wtorek, 26 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Egzaminatorzy narzekają...

"Pracowałyśmy po kilkanaście godzin dziennie w fatalnych warunkach. Byłyśmy głodne, przemęczone, a przecież nie możemy pozwolić sobie na błędy, bo dla ucznia liczy się każdy punkt! - opowiadają o swojej pracy podczas tegorocznych matur egzaminatorki Anna i Maria
Maturalne prace pisemne do tego roku były sprawdzane przez nauczycieli przedmiotów w ich domach lub szkołach. Nowa matura wprowadziła nowe zasady. Prace sprawdzają specjalnie przeszkoleni egzaminatorzy i weryfikatorzy w kilkuosobowych zespołach. Miejsca, w których się zbierają, owiane są tajemnicą. Nieoficjalnie wiadomo, że w Białymstoku kilkanaście szkół było miejscem pracy komisji egzaminacyjnych.
- Nie powiem panu, gdzie pracują, bo chcemy zapewnić im bezpieczne warunki, bez żadnych zakłóceń - mówi Helena Sutyniec, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży, która organizuje matury na Podlasiu. Tymczasem nauczyciele narzekają właśnie na owe warunki.
- Siedzieliśmy przez 13 godzin w ciasnych krzesełkach, poganiani przez przewodniczącego zespołu. Jak w wojsku - ocenia Anna, jedna z egzaminatorek. - Dostaliśmy tylko jeden skromny posiłek, więc na następne dni brałam już z domu kanapki, owoce i termos z kawą. Praca w takich warunkach jest naprawdę ciężka, a przecież musimy być skupieni.
Jedną pracę egzaminator sprawdza średnio pół godziny - polonista dostaje za nią 10 zł brutto, natomiast pozostali egzaminatorzy 8 zł."

Za pół godziny pracy dostają 8-10 zł a jeszcze narzekają...
Nie wiem czego Ci nauczyciele wymagają?
Nie idą tam przecież na ploty tylko do pracy... i jakby nie patrzeć to nieźle płatnej :p
...nauczyciele po prostu przyzwyczaili się do wygody, że uczniowie skaczą przy nich jak poparzeni... a tu spotkało ich rozczarowanie "ciasne krzesełka" i "jeden skromny posiłek" :/

Co uważacie na ten temat ??

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Z tego co wiem narzekają jedynie nauczyciele szkół średnich czyli "Państwo Profesorstwo". Od czterech lat w taki sam sposób poprawiajasprawdziany nauczyciele szkół podstawowych i gimnazjów. Do tej pory żaden z nich nie narzekał. Mam siostrę egzaminatorkę (z gimnazjum) i jest ona bardzo szczęśliwa, żę może trochę zarobić. Nawet żałuje, że egzaminy są tylko raz do roku....
Czyżby coś było nie tak z nauczycielami szkół średnich?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

n-le w lo ''wyżej sraja, niż głowy mają'' i tyle...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Z tego co słychać to narzekają głównie:
- białostoccy czego jednym z powodów jest siedziba OKE w Łomży
- jezyków obcych, bo uważają ze powinni dostawać tyle co poloniści
Pozostali więcej pracują niż narzekają.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

8 czy 10 zł, to w sam raz - ja tam za mniejszą kasę nie sprawdzałabym żadnych prac. To pól godziny maksymalnego skupienia, no chyba, że komus to zwisa, czy zrobi błąd czy nie. Natomiast co do warunków, to na pewno powinny być w miarę dobre, aby nie rozpraszały. Zatem, niewygodne krzesełka czy skromniutki posiłek to chyba za mało. W takich warunkach po 6 pracach maturalnych miałabym dosyć. Też bym narzekała i przyszłym roku zastanowiłabym się, czy gra jest warta świeczki. Czytanie obcych prac i niekoniecznie genialnych nie należy do prac przyjemnych.

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Każda praca wymaga wysiłku, pieniądze same nie przyjdą :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

No tak.
10 zł. brutto=7,20 netto x 13 godz. x 2 prace/ godz.=187 zł. netto dziennie
187 zł/dzień x np. 30 dni = 5610 zł. / m-c
5610 zł + pensja netto ok. 3000 zł= około 8 500 zł/ m-c
I jeszcze MAŁO???
To szybko trzeba napisac podnanie o zwolnienie z pracy. Inni czekają!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Ty chyba nie wiesz, o czym piszesz, Kolego...Zostań więc nauczycielem, to przecież taki lekki chleb! Policz dniówkę "tych na górze" i porównaj wkład pracy tych "geniuszy" (np generałowie mają po 80 tys. pensji ( Bo Głódż dostał 3 mies. odprawę w wys. 240 tys). A prezesi banków- i inni? Pewnie pracują po 500 godzin na dobę.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...


MarCo:
SPRAWDZANIE "...13 godz. x 2 prace/ godz. x np. 30 dni = ..." - PSYCHIATRYK (nota bene: tygodniowy wymiar pracy to chyba 40 h, a nie 90)
"... pensja netto ok. 3000 zł..." .- NAUCZYCIEL? W POLSCE? HA, HA, HA!!! (to raczej krztuszenie się niż śmiech)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Zbychu
Daleki jestem od twierdzenia, że nauczycielski chleb jest lekki. "Tych na górze" generałów jest ok. stu, prezesów banków też niewielu, a nauczycieli? Ile lekcji prowadzi nauczyciel, sam wiesz- 16 tygodniowo (pensum). Jakość ich pracy bywa różna, tak jak i kwalifikacje. Znam magistrów po dwóch fakultetach pracujacych po 12 godz. dziennie za tys. złotych. Znam też nauczycieli udzielajacych korepetycji po 60 zł. za 45 min. lekcję. Bez odprowadzania podatku. Do tego dochodzi ok. trzech miesięcy wolnego- urlop, wakacje i ferie. Na obecne polskie realia wielkiej biedy nie mają. A jeśli mają tak źle, zawsze mogą szukać innej pracy. Powiedz sam, jakimż to fachowcem jest np. pani od wf-u w podstawówce czy gimnazjum, przychodząca na lekcje w szpilakch. I co? Ile ma mieć za godzinę?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Madaj
Ja mówię o personelu OKE.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Gdzieś Ty chłopie taką pensje u nauczyciela widział, chyba u "derektora". Albo u jakiegos innego starego dyploma z nadgodzinami (ok. 20), 20 letnim stażowym, dodatkiem za wychowawstwo czy jaką inną funkcje. No i może w prywatnej szkole. Ale takich naprawde nie jest wielu. Poza tym, nikt nie poprawia przez 30 dni.
Proponuje MarCo - zostań polonistą i zarabiaj taką kasę.

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

ps. pensum to 18 godzin i niektórzy muszą to wyrabiać w paru szkołach, bo w jednej nie ma tylu godzin. Dolicz sobie do tego wszystkie rady, zebrania i konferencje w tych kilku szkołach. Wyjdzie Ci "pensum"?

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Lekarze też biadolą na głodowe pensje. A przeciez to jedna z bardziej zamożnych grup zawodowych. No to jak to jest?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Nauczyciel powinien przede wszystkim uczyć się i uczyć innych, nie całymi godzinami bezproduktywnie obradować.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Najlepiej byłoby, żeby każdy spróbował pracy w każdym zawodzie i wtedy by wyrokował. A tak to łatwo wszystko ocenić będąc z boku.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

!?

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Chciałbym, by moje dzieci uczyli nauczyciele profesjonaliści i by zarabiali porządne pieniądze. Ale tak nie jest. Tych profesjonalistów jest pewnie nie wiecej niż 30%. Niestety, spora część jest zawodowo mizerna. Bo jak np. wytłumaczyć fakt gubienia się nauczyciela fizyki w rozwiązywaniu zadań na poziomie gimnazjum. Lepiej przeciez byłoby takiemu "fachowcowi" dobrze zapłacić, aby zrezygnował ze swojego zawodu i przestał dzieci kaleczyć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

"Lekarze też biadolą na głodowe pensje. A przeciez to jedna z bardziej zamożnych grup zawodowych. No to jak to jest?"

Idź do szpitala się spytaj o pensję lekarza z 20 letnim stażem (tylko zebyć przypadkiem na zawał nie padł jak kwotę usłysz) zanim zaczniesz głipoty wypisywać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

MarCo, dolicz ze nauczyciel musi jeszcze w domu konspekt lekcji przygotowac, sprawdzac lub przygotowywac prace, napewno nie dal bys rady sprawdzac prac 13 godzin, moze 7 - 8 godzin jesli ma byc dobrze sprawdzone. Zreszta wszedzie dobrze gdzie nas nie ma i kazdy ma lepiej...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

A ja słyszałem, że nauczyciele pracują 40 godz. tygodniowo, w tym 18 godz. to lekcje. A jak im się zwiększa to pensum lekcyjne to i pracują proporcjonalnie więcej. Te panie w szpilkach na w - fie to pojawiają się podobno czasem jak właśnie tym paniom przydzieli dyrektor ten przedmiot, a nie w- fistom.
Fajnie jest chyba też zozstanę nauczycielem, najlepiej chyba przedszkolanką, bo jak patrzę na tą starszą mlodzież to nie wiem czy bym z nimi wytrzymał.

franciszek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Najlepiej niech to robią emeryci w czynie społecznym.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Autor: nemo (194.126.238.---)
Data: 02-06-05 09:06


"Idź do szpitala się spytaj o pensję lekarza z 20 letnim stażem (tylko zebyć przypadkiem na zawał nie padł jak kwotę usłysz) zanim zaczniesz głipoty wypisywać".

Czy Osiedle "MEDYK" w Łomży powstało za głodowe pensje lekarzy?


Pozdrowienia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Też bym chciała przedszkolanką zostać...:)
Tańczyłabym z dziećmi "Baloniku nasz malutki", babrałabym się z nimi w plastelinie i farbkach, no i pewnie lepiej dogadywałabym się z dziećmi właśnie niż z ich rodzicami... Ale na to trza by jeszcze zrobić 3 semestry "przedszkolnego", tylko skąd na to wziąć się pytam?
Może ktoś wie ile za semestr w Białym se życzą...?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Osiedle "Medyk" wybudowali lekarzom pacjenci w czynie spolecznym- z litości.
A czy ktoś mi wytłumaczy, czemu tak trudno dostać się na medycynę?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Pytałam dzisiaj nauczyciela jak to z tym poprawianiem w komisji jest. Dowiedziałam się: sprawdzają w weekendy przez ok 12 godzin w zwykłej klasie; w tym czasie sprawdza się ok.30 - 50 prac (pewna osoba po kursie szybkiego czytania sprawdziła 80, ale nie przyszła na następny tydzień); warunki faktycznie nie są "komfortowe", tak że wiele osób zrezygnuje z tej łatwej kasy i na kolejne spotkania trzeba szukać chętnych do sprawdzania; obiad dostają w "plastikach" i tak sobie siedzą i sprawdzają.

Więc może MarCo się załapiesz na takie poprawianie wypocin nie zawsze zdolnych uczniów i zamiast spędzać czas z rodziną zarobisz pare groszy.

ps. osoba, której zadałam to pytanie to starsza nauczycielka z tytułem doktora, wdowa wychowująca dwójkę dzieci i łapie każdą robotę, bo często pod koniec miesiąca musi pożyczać pieniążki.

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

No nie przeginajcie !!!!!!!!!!!!!!!!! Moja matula też jest egzaminatorem od czterech lat i póki co żyje!!!!!! Oczywiście, ze sprawdzanie odbywa się w szkołach, a gdzie się niby ma odbywać? W Polonezie, może w Baranowskim? Jedzenie? Przecież to płatna praca, a nigdzie pracodawca nie zapewnia jedzenia swym pracownikom!!!!!A jak coś dadzą to trzeba się cieszyć, że w ogóle dali. Nauczyciel pracuje za pieniądze, tak samo jak wielu z was. Któremu pracodawca zapewnia luksusowe warunki pracy i darmowe żarcie?
Normalni nauczyciele nie narzekali, teraz narzekaja profesorowie. Jasne, jak się obstawia uczniów pałami, a potem ciągnie na korepetycje do własnego domku, to praca przy sprawdzaniu rzeczywiście jest okrutna i w strasznych warunkach.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Pensum nauczyciela (szkolnego) to 18 godzin dydaktycznych, do których przeprowadzenia (szczególnie poloniści) poświęcają pewnie drugie 18 godzin. Do tego ciągłe sprawdzanie prac (w soboty i niedziele)... a praca wychowawcy klasy, organizacja róznych imprez szkolnych, apeli, zajęć pozalekcyjnych, rad pedagogicznych i różnych zespołów przygotowujących programy, plany szkoły itp. W sumie moc papierów, które zabierają czas na działalność wychowawczą. CZy to mało pracy? Oczywiście, że nie wszyscy nauczyciele tak się angażują, ale to nie jest argument przeciw nim- bo skoro nie ma wojny- to po co generałowie? Skoro finase państwa leżą - to co robią prezesi banków? A płace niewspółmierne są jednak...

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Co do tego sprawdzania prac do smiem twierdzic ze nie wszyscy sie przykładaja.Miałem nauczyciela co sie tak rozbujał z wstawianiem ocen ze sprawdzianu do dziennika ,ze jak nas było 22 w klasie to pojechał do 30 nr.Ale cóz ktos powie ze ze zmeczenia,ktos inny ze pewnie mu sie dzienniki pomyliły,a ja uwazam ,ze jak w kazdym zawodzie 10 %to ludzie z powołania ,a reszta to odwala panszczyzne ,za panstwowe pieniadze.Prywatny sponsoring tez mile widziany.Najciekawsze jest dawanie korepetycji uczniom przez nauczyciela ,który tego ucznia uczy.W szkole nie jest w stanie go nauczyc ,ale za kaske po lekcjach to synek lub córus napewno mature zda.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Dawanie korepetycji własnym uczniom jest prawnie zabronione i może byc karane (jak wymuszona łapoówka)

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

Jeszcze niedawno było takie przekonanie, że nauczycielka to zostawała ta, co się na krawcową nie nadawała. A znaczna część nauczycielek robiła wszystko, żetakie przekonanie utrwalić. To się na szczęście zmienia ale opinia pozostała. Teraz ze względu na zarobki jest taka opinia że do szkoły idą tylko ci co sobie nic lepszego (lepiej płatnego) nie potrafią załatwić. No i są jeszcze idealiści- zapaleńcy ale to jednostki.
Nie wiem czy zauważyliście, że nauczyciele przy całych tych słynnych udogodnieniach (18 h tygodniowo, wolne ferie, wakacje itp.) chętnie zmieniają pracę a potem raczej już do tych "luksusów" nie wracają. Kto z was zna wójta, byrmistrza itp., który po zonej kadencji wrócił na stanowisko szeregowego nauczyciela?
Powtarzam: WRÓCIŁ!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Egzaminatorzy narzekają...

A nasz pan v-ce prezydent teź niech nie wraca.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org