4lomza.pl/

W jednym z postów wyraziłem podziękowanie Panu Prostkowi za szybko i profesjonalną naprawę telewizora, za co zastałem zmieszany z błotem przez Pana MrS-a z powodu, że kiedyś stanąłem w obronie Pana Prostka.
Odpowiedziałem Panu MrS-owi na ten post, którym poczuł się urażony i zażądał przeprosin na łamach forum 4 łomża, dokonałem tego i jeszcze raz przepraszam za obrażenie jego godności osobistej i uczuć.
Proszę też Pana MrS-a, abu uszanował na przyszły raz godność moją i innych forumowiczów, i zachował trochę grzeczności i kultury w stosunku do innych osób przy pisaniu postów.
Czy Pan MrS może wysyłać pogróżki pod moim adresem bezkarnie?

Pozdrowienia

hehehe, przeprosin sie domagaja, co sie dzieje w tym kraju.
pozdrawiam

a co do pogrozek to proponuje takiego typka podac na policje, hehe

maciek: idź na policję. Co do Pana Prostka, to Ty zasugerowałeś, że ja oszukałem Uniserwis, niesprawdziwszy tej informacji - to jest pomówienie. Powtarzam Ci po raz kolejny, że posiadam wszelkie dokumenty dotyczące mojej reklamacji i z wielką chęcią bym Ci je przedstawił, chociaż pewnie i tak powiedziałbyś, że są podrobione. Nie twierdzę, że Uniserwis pieprzy wszystko, co dostanie do zrobienia, ale mój przypadek i kilku moich kolegów (reklamujących tam zepsuty sprzęt) świadczy wyraźnie, że nie w taki sposób powinno się załatwiać klientów. 3 miesiące to chyba "trochę" za długo jak na załatwienie prostej reklamacji monitora, tymbardziej że kiedy już oddawałem go do Uniserwisu, obiecano mi nowy monitor w ciągu maksymalnie 14 dni. Nie dość, że reklamacja trwała 3 miesiące, to jeszcze otrzymałem spowrotem stary monitor. Dlaczego? Dlatego, że reklamacji na wypalone piksele i subpiksele można dokonywać przez miesiąc po zakupie monitora. Zmieściłbym się w tym terminie, jednak dokumenty z Uniserwisu wyszły do Warszawy dopiero na koniec stycznia! W rozmowie telefonicznej z serwisantem LG z Warszawy, który odrzucił moją reklamację, usłyszałem dosłownie "Kupił Pan monitor w listopadzie, a zareklamował dopiero po połowie stycznia, czyli nie możemy jej uznać, bo od zakupu jest miesiąc na to". Ludzie! Przecież monitor oddałem do Uniserwisu na początku grudnia! Nie mogę odpowiadać za to, że Uniserwis przesłał je do Warszawy w końcówce stycznia. Nadmienię, że ustawowy termin załatwiania reklamacji to maksymalnie 14 dni. Mam więc chyba pełne prawo obwiniać Uniserwis za zaistniałą sytuację. Jeśli poczułeś się urażony którymś z moich postów, to Cię za to przepraszam. Po prostu do dziś dnia, kiedy słyszę nazwę "Uniserwisu", rośnie mi ciśnienie w żyłach. Cieszę się, że Twój telewizor wyszedł stamtąd sprawny, jednak moje zdanie o ich pracy nie zmieni się chyba nigdy.

Pozdrawiam

MrS, nie wiem jak dla Ciebie, dla mnie temat i dyskusja się skończyła.

Pozdrowienia.



Szanuj godność innego Człowieka.

Ja też uważam, że nie ma powodu do dalszych kłótni i dyskusji. Każdy ma swoje zdanie, i niech tak pozostanie.

Pozdrawiam