4lomza.pl/

Co powiecie o ochronie w tym sklepie ?

Powiem tyle.. Już nieraz przeszukiwali mnie i wkręcali że próbowałem coś ukraść.Kilka dni temu jeden z ochroniarzy chwycił mnie mocno i zaprowadził do pomieszczenia, kazał sie rozebrać a gdy odmówiłem groził i sypał wyzwiskami.Zdjąłem bluze, koszulke i spodnie i dopiero wtedy powiedział że może mnie puści. Ale jeszcze powiedział że nast. razem mam mu dawać jakieś pieniądze bo inaczej wkręci mnie w kradzież.Powiedziałem mu wprost " Pana chyba pogieło ", nie był zadowolony i chwycił mnie mnie za szyje. Po chwili weszła kasjerka, a on powiedział ze mogę sobie iść. To jest zwykły absurd.
Gdybym zgłosił to na policję to i tak nic by z tego nie wyszło.Wniosek jest taki, że to nie ochrona a wymuszacze, pedofile a nawet złodzieje. Tak niemoże być dalej.

Jeżeli z jakichś powodów podejrzewa Cię o kradzież, to może Cię zatrzymać, natomiast przeszukać może Cię tylko policja. Jeśli nic nie "wziąłeś" z tego sklepu, mów od razu niech dzwonią po policje, albo dzwoń sam.

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

Wniosek jest taki,że jesteś leszcze.Ja bym mu zajebał w tym pomieszczeniu;) i sobie wyszedł.

też miałem sytuację z wmówieniem kradzieży w sklepie (spożycie napoju) kazałem wezwać policję która zasugerowała zapłacić za to inaczej mogą być kłopoty TAM NIE MA KAMER a nie miałem jak udowodnić swojej niewinności, trzeba frajerów zgłosić do centrali kaufland albo wkręcić na minę

Mój znajomy miał podobną akcję w innym sklepie, powiedzmy u konkurencji i za którymś razem nagrał ochroniarza jak grozi i próbuje szantażu. Wysłał później pliczek do szefostwa i gość już nie pracuje. Muszę się zorientować może teraz ten pajac pracuje w Kauflandzie:)

nie kradnij i niedzwon,badz uczciwy i bedzie ok.

Wydaje mi się, że ten ochroniarz z kauflandu pracował wcześniej w stokrotce. Ale może mi się tylko wydaje :P

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

ja tam nigdy ochroniarza nie widzialam...w ktorym miejscu on lazi?

ale bajki tu piszecie :D hahahhahha

nie kradnijcie to nie będą łapać

nie dyskutuj z pajacem tylko sam dzwon na psy on moze cie tylko przetszymac do ich przyjazdu a nie przeszukiwac czy sie rozbierac.

Oni wyglodają w tych mundurkach jak pedały

człowiek lasu

Ten ochroniarzyk zawsze chodzi na ciemno ubrany w ciemnej kurtce zazwyczaj krotko sciety wlosy na zel nawet nie przypomina ochroniarza .Chodzi zawsze za Toba i niby czyta gazety.Zawsze sie smieje z niego jak za
mna chodzi hahaha

W kauflandzie jest kilku ochroniarzy, na zmianę. Mnie też raz wziął do tego pokoju i kazał się rozebrać. Śmiałem się mu w twarz hehe. A kolegom podrzucił świnię, zebrał papierki i wkręcił im że to oni zjedli i były nieprzyjemności.

...

każą się rozbierać do waleta ?

co ty gadasz. to nie ochrona tylko zwykle ciecie, nie maja prawa przeszukiwac ludzi. nastepnym razem dzwon po gliny

http://www.jelonka.com/?mod=news&scr=single&evt=init&article=18094

W czwartek ochroniarze z kauflandu maja dzien wolny:P Można kraść bez opamiętania.

h0jowe forum

jaki kłęk... ja tez bym mu sprzedala strzal i miala ********;] kamery chyb a jakies sa wiec moga ci naskoczyc na kant dupy;] mysl pozytywnie.

jest tam kilku stalych bylwalcow, a kiedy mają wolne ? przynajmniej bedzie mozna sie swobodnie porusszać po skiepie ...

-

dobrodziej dam ci rade to ze nie ma kamer jak byles niewinny to musza ci wine udowodnic a nie ty masz udowadniac swoja niewinnosc .Policja jak by byla profesjonalna to by wziela probki z butelki a ty sam powinienes tego zarzadac to sa koszty ale skarb panstwa by to pokryl i tak jak by wykazalo ze nie ma tam twoich sladow no i odzszkodowanie od sklepu i przeprosiny

Miałam taką sytuację w stokrotce. Nie mogłam spokojnie zrobić zakupów bo ochroniarz za mną stał, chodził za mną zdenerwowana powiedziałam (tzn. krzyknęłam) mu "przecież widzę, że chcesz mnie na osobistą wziąć" zmieszany ochroniarz poczerwieniał i odszedł.

ohoho historia zaczyna sie jak w jakims filmie erotycznym

ten ochroniarz w Kauflandzie jest tak beznadziejny że szok.
Niech zmieni robotę bo taki koleś bardziej mi przypomina jakiegoś leszcza który szuka wrażeń a nie ochroniarza, szkoda gadać. Pozdro koleś. !

-

Takie krzykliwe się pewnie mu nie podobają i odszedł :)

można też się z nimi pobawić w berka

Witam was poszkodowani!

Zapewnie nie jestem jedyny lecz to trzeba napisać … kilka dni temu byłem w sklepie kaufland w Łomży, robiłem zakupy, z tego względu że było zimno więc postanowiłem pochodzić po sklepie… „ogrzać się” . Zauważyłem faceta około 20 , rozpięta kurtka, łupież na czarnych przetłuszczonych włosach, buty Nike, jak chodzi za jakimiś dzieciakami, pomyślałem chce je po wkurzać, uśmiechnąłem się i poszedłem dalej, na jednym z działów (tanie tigery 1,50 zł) za pół litra, zacząłem oglądać butelkę czy to nie żadna podróbka , gdy nagle zauważyłem tego pana, jak mnie obserwuje, poszedłem na kolejny dział , patrzę stoi za mną , patrzy się jakby miał myśli nieczyste, lekko się przestraszyłem, ale cóż… są tu jakieś kasjerki itp. Poszedłem do kasy, odwracam się stoi za mną ten „pan” , wziąłem 2 tigery, 2 batony i do kasy, nagle wychodzi on z 2 kasy i stoi, olałem go i poszedłem sobie dalej, nagle wyjmuje z pod bluzy jakiś kartonik i mówiąc przy wszystki klientach na sklepie , głośnym i donośnym głosem , „ochrona kaufland, musze pana przeszukać, zapraszam za mną” , bardzo spieszyłem się na autobus, przestraszyłem się i poszedłem sobie, on zabiegł mi drogę i rozkazał mi iść za nim… więc poszedłem, na jakieś zaplecze, mały pokój, z kanapą i biurkiem, mówi do mnie , co wtopa chłopie ? a ja co panu jest? Śledzi mnie pan, masz jakiś problem? A on do mnie rozbieraj się , a ja po grom? Bo ukradłeś coś… a ja nic Nie ukradłem, a on dzwonie po policje albo się rozbierasz… i zaczął mi pomagać zdejmować kurtkę, gdy byłem już rozebrany do rosołu mówi do mnie że mam mu dać jakieś pieniądze? Roześmiałem się, ale byłem strasznie gorący ze złości… kazał mi nagle dawać dupy czy coś, ja wpieniony na Maksa , mówię nie pozwalaj sobie na zbyt wiele, bo przegniesz pałę i cię skrzywdzę, a on roześmiał się i mówi do mnie że sklep okradają tacy jak ja. Odparłem mu, to że chodze 20 min po sklepie bez sensu nie znaczy ze coś kradę, to oburzające… jakiś tajniak, pedofil uważa się za rambo i myśli że mu wszystko wolno, zacznę stać pod sklepem z petycją ze grasuje tam jakiś wariat… który się nie myje ;/ pozdrawiam was , Ci którzy mieli znim styczność… sam na sam… nic przyjemnego… ;/ zero szacunku dla klientów… wywalic śmiecia na bruk i niech sprząta ulice bo to pomsta do nieba co on wyprawia…

OOOO proszę mnie nie obrażać :]

http://yarrok.blogspot.com/2008_04_24_archive.html
http://moto.money.pl/ceny-paliw/

hardkorJPogienJP ''...uważa się za rambo... ''

http://yarrok.blogspot.com/2008_04_24_archive.html
http://moto.money.pl/ceny-paliw/

Sami nie jestescie twardzielami skoro ulegacie i sie rozbieracie, trzeba twardo i nie cackac sie, gorzej jak taki ochroniarz trafi na kogos ze sluzb mudnurowych albo kogos z TV, prasy lub wyzszego stolka XD

Podejrzewam że taki ochroniarz wyłapuje herlawe i ,,biedne" istotki i robi je w bambuko. Hehe.

ostatnio byłem w biedronce a że mi na czasie zależało wszedłem bez koszyka i wziąłem parę produktów popatrzyłem na promocje, podchodzę do kasy a tu ochroniarz już tam stoi [ juz wiedziałęm o co chodzi ;] to przy zapłacie wyjąłem plik banknotów i facet zwątpił;P

he ja kiedyś z idiotą bawiłem się w berka, jeździłem specjalnie tym wózkiem w to i z powrotem, a ten debil wziął paczkę chrupek dla nie pozoru i łaził za mną, a najlepsze było jak się chował za pułkami i wychylał, debil myślał że go nikt nie widzi, jak by mi kazał się rozebrać, to by szybciej wyskoczył z butów jak je zakłada :)

Ha :) Ja tam w Kuflandzie nie biore wozka, bo sa wielkie, a nawet na kilka rzeczy zbedne, a ze koszykow nie maja coz... I jakos Pan ochroniarz sie popatrzy i chyba zadzierac sie chce :)

ludzie jak nic nie ukradliscie to nie robcie tego co wam kaza!!!! niech dzwonia na policje jak jestescie bez winy to nic wam sie nie stanie. a jak taki duzy sklep jak kaufland nie ma kamer tu juz jest problem wlasciciela.

Mnie już nie raz wzięli . To w rossmanie , bo wyglądałam dziwnie a potem przepraszali bo zrobiłąm akcje na pół sklepu ..

matematyk to co ty, w pape go bylo walic he

hardkord ty debilu co ty wogole o ludziach piszesz

Jak tak bardzo jesteście dzieci poszkodowani, to czemu tego na policję jeszzcze nie zgłosiliści? He?

no wlasnie pisza debile juz glupoty bo nie maja o czym to fantazja ich nie zna granic nie pisz tylko zglos gamoniu gdzie trzeba i nikogo nie oczerniaj

jezeli tak sie ludzie zachowuja to trzeba ich oczerniac gamoniu!

Andre695 wydaje mi się że o wilku mowa :)

Łomża leży na Mazowszu !

HokusPokus tez tak mysle:)

he he odezwał się delikwent z ochrony he he

a wiecie dlaczego tak się dzieje bo sklep Kaufland wymaga od firmy ochroniarskiej (firma zewnętrzna) efektów czyli łapania złodziei jest z góry ustalone że klienci to złodzieje i ochrona musi ich łapać jeżeli niema efektów to znaczy że ochrona do dupy i idzie do zwolnienia wiec samo mówi za siebie dlaczego tak się dzieje



a miał być kolekcjoner............

haha walneli mnie tam też kiedyś... Ten ochroniarz to pedałek xD Też raz z koleszką byłem to łaził za nami i się chował za półkami... Wtedy akurat koleszka pierdyknoł słuchawki xD i przy wyjściu nas zatrzymał ;p kazał się rozbierać i z łapami skakał. Zaczoł na policję dzwonić wiec zaczołem mu rozłączać bo dzwonił ze stacjonarnego.. Wkońcu zadzwonił i przyjechali mnie wypuścili po przeszukaniu a koleszkę powineli lodówą... A ochroniaż wyszedł zadowolony... Zwolnić śmiecia.. Musimy napisać petycje hehe

...

qrwaa ale z niektórych debile

Na przyszłość jak was weźmie na zaplecze to wyruchajcie go w dupe i kazcie ciagnac druta przy okazji nagrywajac telefonem komórkowym.Jak zadzwoni po Policję to wy im pokazucie film mówiąc że was zmusił że jak wy jego ten tego to on was o kradzież oskarży I tyle

F. he he he he jesteś śmieszny. prędzej byś się rozpłakał niż jebnoł ochroniarzowi he he he. ciota z ciebie i tyle

dzieci puszczaja wodze fantazji. Po egzaminach to nudzi im sie przed komputerami.

"Gdybym zgłosił to na policję to i tak nic by z tego nie wyszło"


inteligentnie

o kurde ilu złodziei się tu wypowiada

Wg mnie policja do tego typu spraw nie jest potrzebna. Gdzieś na zapleczu w specjalnym pokoiku powinien stać "specjalista", który nie będzie wlepiał mandatów tylko łamał rękę lub obie ( w zależności od wartości ukradzionych produktów). Myślę, że Ci debile zastanowili by się potem 2 razy zanim wyciągnęliby rękę po czyjąś własność. Potem wieszać zdjęcia tych krewetek przed wejściem do sklepu na tablicy zatytuowanej : Tutaj kradł.

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

Te koleś "Cleric" to że ktoś się wypowiada na forum to nie znaczy że kradnie.
Ja też miałem styczność z ochroniarzem tym blondasiem żelusiem wziął mnie na zaplecze bo byłem 3 razy w sklepie z kumplem, on do mnie z tekstem proszę się rozebrać bo muszę cię przeszukać a ja do niego ze nie ma prawa, tylko psiarnia ma takie prawo, zdjąłem bluzę i mu pokazałem, on obejrzał i to wsio, nie chciało mi się czekać na policję. To jest autentyczna historia i nikt mnie tam nie napastował hehe

Gdzie niby napisałem, że jak ktoś pisze na forum to kradnie?
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem, dla ułatwienia może literka po literce.

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

Ochrona w sklepie może jedynie poprosić o okazanie zawartości torby lub kieszeni.
Przeszukiwać może tylko policja a używanie przemocy fizycznej to już sprawa dla prokuratora, jeżeli oczywiście podejrzany nie jest agresywny wobec ochrony.
Jak ktoś nie wierzy niech poszuka w net przepisów.

Nasze pożal się Boże agencje ochrony to ... szkoda słów.

ludzie zero bo bani jebac ich to tylko ciecie malinowe z kauflandu

No to od dzieci po egzaminach:
Ochroniarz w kauflandzie prawdopodobnienie posiada licencji wiec nie ma prawa ciebie zatrzymac, bazuje on jedynie na tzw obywatelskim zatrzymaniu.
Nie posiada prawa by ciebie przeszukać ani dotknąć. W momecnie gdy ochroniarz ciebie poprosi byś z nim poszedł na zaplecze byś mógł przed nim się rozebrać sprzeciw się i poproś o wezwanie policji, ochroniarz może ciebie wezwac do pojscia na zaplecze dopiero za linia kas gdy jest oczywiste stwierdzenie ze za towar nie zaplaciles, ustań w takim miejscu abys nie mial styczności z polkami i nie było mozliwosci stwierdzenia ze rzecz odlozyles i powiedz że się stąd nieruszasz aż do przyjazdu polcji. Jeśli masz czyste sumienie to ochroniarz nie ma mozliwosci czegokolwiek podłożyć a dopiero z policja idz na zaplecze. jesli nic nie znajada moga obciazyc go kosztami przyjazdu dodatkowo mozesz mu zalozyc sprawe o pomowienie lub w obecnosci klientow i pracownikow powienien ciebie przeposic.

ja miałam podobna sytuacje z tym frajerzyną zatrzymał mnie i zaprowadził do kanciapy. tam wyjmowałam wszystko z torebki , przeszukiwał mnie zal i nawet nie zostałam przeproszona.

ja tez miałem taka sytuacje w sklepie, zostałem posądzony o ukrycie półtora litrowego napoju w spodnie celem wyniesienia ze sklepu, "zaproszony"na zaplecze musiałem rozebrać sie do tak zwanego rosołu, zdejmując bokserki okazało sie ze to nie jest żadna półtoralitrowa butelka choc gabarytami ja przypomina. Na twarzy ochroniarza zmieszanie przeplatało sie z wielką zazdrością.

oj kochani gdyby po sklepach chodziły same anioły co się nazywą klientami wierzcie żadnej ochrony by nie trzeba było zatrudniać w sklepach. Do czego zdolni sa klienci i co robią w sklepie to moznan by nie jedna książkę napisac.

Fantic

kolekcjiner Kaufland ma własną ochronę, a ochrona tam często wygląda przez szparę od drzwi z chłodni, czy ktoś nic nie wziął i jest ubrana po cywilu. Gdy nic nie wzieliście, można odmówić pójścia na zaplecze i czekać na policję. A anwet gdy coś wzieliście, to nigdy się nie dogadacie, bo i tak musi być wezwana policja. Działa tot ak, że gdy nie dacie się przeszukać i za każdym razem bedzie musiał wzywać policję, to będzie zatrzymywał tylko tych co wzieli, a nie tylko po to, żeby coś w książkę wpisać. Głupio mu będzie kilkanaście razy pod rząd wzywac policję do niewinnych ludzi. Co do biedronek jest tam Purzeczko. Jeden ochroniarz na sklep, więc wszystkiego nie ogarnia :):). Pracowałem trochę na tym, wiem, jak to działa.

---------------------------------------------

A jaka firma ochrania kaufland ?

Kurczak1980

żadnej, Kaufland sam przyjmije sobie ochroniarzy

---------------------------------------------

nie wiecie co z takim delikwentem zrobic??? zaczekaj az wyjdzie sobie z pracy zlap w ciemnym kacie i porozmawiaj z nim heheh tacy gamonie tam pracuja ze mi to ich szkoda jest ja zawsze jak wchodze oni probuja za mna chodzic to dostanie jeden z drugim ostro zjebe i juz po wszystkim

Siemka .
Powiem tak nie rozumiecie patrze że gdyby jemu nie zależało na tej pracy to by miał wyje..ne na to co wy macie bierzecie bez opłacenia jecie na sklepie(ja uważam że kwestia wychowania jest zjesc dopiero gdy zapłacę ) po 2 uważam że jeżeli niema się czegoś na sumieniu lub nic nie podpier...ło ze sklepu to tacy pracownicy nic was nie powinni nękać i nie stresowac sie jakies wydarzenie za które zostaliscie zatrzymani musiało spowodowac wasz dyskonfort (do roboty a nie na jumy) przez to po 3 te wypowiedzi ze kaza sie rozbierac to az zal dzieci odejdzcie od monitorów hah . po 4 ludzie zastanówcie się kto nad takim ochroniarzem ma ręke kontroli KTOS MUSI MIEĆ prosze poszukac pokoju z napisem dyrekcja lub kierownik . a jezeli sie jumało to niema co sie dziwic ze co poniektorych denerwuje lub nęka. ja chodze sobie po sklepie raz mnie wział do kontroli bo podejzewal ale nie miałem pretensji wyłożyłem to co chciał wiem ze poprostu taka ich praca przeprosił i tyle .

chyba że się wychodzi z założenia komunistycznego klijent nasz pan lub coraz bardziej popularne u niektórych podczas kilku kłótni jakie widziałem w sklepach podczas zakupów " BO MNIE SIĘ NALEŻI'' hah burackie podejscie

Niuniek18b a ty wychodzisz z założenia demokratycznego -- robię co każą :):)

po prostu wykorzystał Cię, aby coś w książkę służby wpisać

---------------------------------------------