Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Powróćmy nad Narew! |
Dziś po południu spotkała sie grupa bywalców tego forum by porozmawiać twarzą w twarz. Jednak nie ma to jak kontakt z żywym człowiekiem! :) Nawiązując do wielu wątków, które ostatnio pojawiały się na forum, skoncentrowalismy się na temacie Narwi i problemie.... co zrobić by miasto wróciło nad rzekę. Między innymi doszliśmy do wniosku, że należy stworzyć kompleksowy program.... projekt... zagospodarowania nabrzeża Narwi od strony Łomży - tutaj zgodziliśmy się z wieloma głosami (także z forum), że drugi brzeg powinien pozostać niezmieniony. ...planujemy już kolejne spotkanie, w jeszcze szerszym gronie, za dwa, trzy tygodnie... a wcześniej, by przystąpić do konkretnych rozmów... i działań trzeba by się zastanowić, co tak naprawdę powinno się dziać nad Narwią? Co można zrobić? Czego Łomżyniacy oczekują? My.... którzy spotkaliśmy się dzisiaj...... doszliśmy na przykład do wniosku, że zabudowa terenów nadnarwiańskich powinna byc lekka, z jak najmniejszą ilością betonu.... co Wy na to? ...i co poza tym? --- PGG
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Rzecz nie w spotkaniach tej czy innej grupki, a raczej w zainicjowaniu szerszego, spójnego działania wszystkich świadomych znaczenia powrotu miasta nad Narew. Wśród szans ożywienia Łomży przez turystykę najbardziej kluczową rolę musi spełnić nadrzeczna wizytówka naszego miasta. To, co jest obecnie to wstyd i hańba. Dosłownie, nie ma na całym łomżyńskim brzegu rzeki miejsca dogodnego do zatrzymaniu kajaka - nie mówiąc już o biwaku, odpoczynku czy noclegu. Nie chodzi mi o zabetonowanie brzegu, lecz o takie jego dostosowanie, by szanując przyrodę dać turyście szansę na minimum wygody. Jak Piotr słusznie zauwaza, należy zacząć od opracowania koncepcji i ramowego planu zagospodarowania. To warunek, by chętni mieli szansę inwestowania (których wprew pozorom nie jest tak mało), a przy okazji nie zapaskudzono naszego ciekawego brzegu. Koncepcja taka musi być poddana szerokiej, publicznej debacie, w której każdy pomysł i propozycja są na wagę złota. Taka dyskusja to także szansa na budowanie porozumienia lokalnych patriotów wokół sprawy przywrócenia miastu rzeki. Warto chyba dorzucić coś od siebie. Może i TY zechcesz zabrać głos w tej dyskusji ? Zapraszamy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Zachęcam do lektury informacji na temat planów zagospodarowania nabrzeża Narwi zaczerpniętych z rozprawy o ŁTW w XI numerze Studiów Łomżyńskich. Po każdym sukcesie zawodników Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego w regatach centralnych przedstawiciele władz i prasy dostrzegali konieczność poprawy ich bazy szkoleniowej, poruszano również zagadnienie zorganizowania do celów rekreacyjnych terenów nadnarwiańskich. Miłe wspomnienie u starszych łomżan wywoływały fragmenty zagospodarowanego nabrzeża i jego ślady w okolicy: plaży przy drewnianym moście, plaży "żydowskiej", ogródka jordanowskiego przystani Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Plaże były strzeżone, zatrudniano ratowników, posiadały pomosty, oznaczony do pływania teren, zaplecze potrzebne dla tych obiektów i piękny, żółty piasek. Podczas upalnych dni były one zapełnione ludźmi, również ciasno było na dzikich kąpieliskach w okolicy nowego mostu za stadionem, na plaży "wojskowej" przy stadionie i przy ogródku jordanowskim. Zanieczyszczenie wody, zarastanie brzegu, zabagnienie dna powodowało zmniejszenie zainteresowania spędzaniem nad rzeką wolnego czasu. Woda nie nadawała się do kąpieli, ale nadawała się do uprawiania sportów wodnych takich jak kajakarstwo i wioślarstwo. Ci z łomżan, których siła tradycji zmuszała do spacerów nad Narew odczuwali niezadowolenie gdy patrzyli na aktualny stan dawnych miejsc odpoczynku. Nowi, napływowi mieszkańcy łomży nie dostrzegali różnic. Przypomniano sobie dawne ambitne plany zagospodarowania doliny Narwi. "Gazeta Współczesna" pinformowała, że podobno w warszawskim biurze "Hydroprojekt" na początku lat sześćdziesiątych opracowano projekt, który przewidywał stworzenie zalewu o powierzchni kilkunastu hektarów. Temu celowi mial służyć wał i system śluz. Spiętrzenie wody w celu stworzenia zalewu w Łomży spowodowałoby zatopienie łąk na przestrzeni kilkunastu kilometrów podobnie jak w okolicy Zalewu Zegrzyńskiego. Związany z tym koszt inwestycji sprawił, że zrezygnowano z realizacji tej koncepcji. Następny projekt zamówiony przez władze miasta był skromniejszy. Między ulicą Rybaki, Zjazd i Żydowską zaplanowano tereny rekreacyjno - sportowe z zapleczem gastronomiczno - hotelowym. Miał być wykonany bulwar spacerowy. Na początku lat siedemdziesiątych przystąpiono do realizacji tych zamierzeń. W ramach partyjnych czynów niedzielnych plantowano zwożoną ziemię w okolicy ulicy Żydowskiej i ogródka jordanowskiego przy ulicy Zjazd. Jednak również ze względów finansowych zaprzestano tych działań. W latach 1978 - 1979 powstała kolejna koncepcja opracowana przez łomżyńskiego architekta Wińczę Jerzego. Przewidywał on likwidację zanieczyszczających środowisko zakładów spożywczych przy ulicy Zjazd. Ulicę tę, będącą bardzo ruchliwym szlakiem komunikacyjnym miał oddzielać pas izolacyjnej strefy zielonej od terenów rekreacyjnych. Na terenie ogródka jordanowskiego miałby zaczynać się kompleks obiektów rekreacyjnych. Budynek starej łaźni miał być zaadoptowwany na zaplecze kompleksu. Od starej łaźni do ulicy Żydowskiej zaplanował ogólnie dostępne boiska do różnych dyscyplin sportowych. Na tym terenie przewidziano też miejsce na plac cyrkowy. Od ulicy Żydowskiej w stronę ulicy Zdrojowej zaprojektował kompleks obiektów wodniackich, bliżej ulicy Rybaki na wyższym terenie pola namiotowe, hotele. Przy drewnianym moście miała być plaża, zespół stadionów i basenów odkrytych z dopływem wody rzecznej. Naprzeciw ulicy Żydowskiej miała być kładka dla pieszych w celu ułatwienia mieszkańcom Łomży dostępu do prawego brzegu Narwi. Również z powodu braku środków finansowych zrezygnowano z realizacji tej koncepcji. W latach 1982 - 1983 Warszawska Pracownia Konserwacji Zabytków opracowała plan rewaloryzacji łomżyńskiej Starówki. W koncepcji tej ujmowano zagospodarowanie skarpy i nabrzeża. Głównym obiektem tego planu miał być ogromny ośrodek rekreacyjno - sportowy zajmujący teren między ulicą Zjazd a drewnianym mostem. W 1984 r. plan rewaloryzacji Starówki został zatwierdzony przez Miejską Radę Narodową. W 1986 r. gotowy był projekt techniczny pierwszego etapu budowy W 1987 r. rozpoczęto budowę ośrodka dla kajakarzy i wioślarzy. Pobudowano hangar sprzętowy, warsztat szkutniczy i budynek na pomieszczenia socjalne, świetlicę, pomieszczenia dla trenerów, pracowników administracji klubowej i obsługi. Przewidywano w tym ośrodku salę gimnastyczną siłownię, gabinety odnowy biologicznej, saunę i baseny treningowe dla kajakarzy i wioślarzy. W drugim etapie miał powstać pełnowymiarowy basen pływacki, baseny do nauki pływania, brodziki, kryte pomieszcenia do gry w tenisa stołowego, kręgielnie, różne boiska, obiekty gastronomiczne i pasaż spacerowy. W 1989 r. budynek ośrodka był prawie gotowy, brakowało podłączenia energii elektrycznej. Kajakarze i wioślarze chcąć szybciej trenować w lepszych warunkach nie czekali na oficjalne otwarcie sami przeprowadzili się do nowego obiektu. Sprzęt pływający transportowano, inny przenoszono na rękach. Pierwsze 3 projekty były niezgodne z ówczesnymi rzeczywistymi możliwościami finansowymi miasta, powiatu i województwa. Mały krytycyzm prowadził do przeceniania szansy uzyskania środków centralnych. Niezrealizowane zamierzenia stanowiły przesłankę do tworzenia następnych bardziej realistycznych programów. Korekty kolejnych planów polegały na zmniejszaniu ich kosztów finansowych. Chwalebne jest, to że próbowano to uczynić. Możliwość taka zaistniała podczas relizacji ostatniego projektu. Niestety kryzys gospodarczo - ekonomiczny, który ogarnął kraj nie pozwolił na dokończenie budowy ośrodka sportów wodnych i dalszą realizację ambitnych zamierzeń. W połowie lat dziewięćdziesiątych organizacja społeczna Ruch na Rzecz Rozwoju Ziemi Łomżyńskej w swoich programach zamieściła hasła ożywienia poprzez działania w zakresie kultury fizycznej nadnarwiańskich brzegów. Istotną rolę w tym programie miało spełnić Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie. Przedstawiciele tego ruchu wygrali wybory samorządowe i piastowali najwyższe stanowiska w Zarządzie Miasta i Radzie Miasta. Jednak z deklarowanych haseł udało się uruchomić tylko kąpielisko miejskie. Przypisy w wymienionej pozycji. Kilkakrotnie miejscowi dzialacze i mieszkańcy wypowiadali się na ten temat przedstawiając różne prozycje i pomysły na forum telewizji kablowej i w Gazecie Współczesnej w ostatnicj latach. Skończyło się jednak tylko na wypowiedziach. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej Podczas ostatnich wyborów samorządowych temat zagospodarowania nabrzeża Narwi wymieniany był w większości programów wyborczych, mówiono też o reaktywowaniu ŁTW. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Może macie pomysły i chęci żeby coś z tą naszą częścią miasta uczynić, aby była wizytówką miasta i magnesem powodującym zatrzymywanie się turystów i dobrze służyła mieszkańcom. Włączcie sie do publicznej dyskusji. Każdy głos jest cenny. Takiej płynącej prawie w centrum miasta rzeki moze nam pozazdrościć wiele miast. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Dołączam się. Nie wiem co umiem ale mam chęć się dowiedzieć. Teraz wyjeżdżamy z moją narzeczoną na tydzień, ale po powrocie, ho ho ho, prosze Państwa, po powrocie Wam nie daruje. Za dużo mamy potencjału i pozytywnych myśli. Nie możemy sobie pozwolić na zmarnowanie tego. jak Was czytam... to aż mi tak.... Wiarę we mnie budzicie. Autentycznie. I ja myślę żę się NAM uda. A nie to będziemy próbować jeszcze raz. A CO!!?? Na przekór! wszystkim na NIE!!!! Z prądem tylko zdechła ryba płynie. To w którym kierunku popłyniemy Narwią? Z prądem czy pod prąd? Co powiecie na spływ sztafetowy Goniądz- Łomża? Biebrzą do Narwi z przesłaniem jakimś. Podwaliny pod turystyczno-wioślarski charakter Łomży. W tym roku. 15 sierpnia. Część ludzi do Wizny, część od Wizny do Łomży. Najtwardsi gracze całość trasy. Nagrody symboliczne dla najlepszych. I za rok znów. Zainteresować ludzi. Pokazać nową ideę? ha? Włączyć tę część władzy która chce być włączona, negującą resztą się nie przejmować. ...się zrobi... :-)))))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
grupy ścigające się?? na przykład sztafeta na czas. Co 15 min. nowa grupa. Zmiana po drodze, meta w Łomży. Wręczenie nagród na plaży. A może skrócić dystans?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Jacko. Od dawna z dużym zainteresowaniem studiuję Twoje posty. Wielu kolegów również podziela opinię, że Twoja energia ma dla naszych wspólnych spraw ogromną wartość. Dzisiejszym postem znowu podnosisz poprzeczkę. Dziękujemy. Życzę udanego urlopu i do rychłego spotkania.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Jacko Twoja wiara jest budująca. Trasa z Łomży do Wizny lub Nowogrodu i odwrotnie wzdłuż Narwi to trasa Chwały oręża Polskiego. Taka impreza rekreacyjna miałaby również walory wychowawcze. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
A może zrobić szlak chwały UE? Oręż polski już niemodny....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
....krzysiu.... tak uważasz...? ...zagalopowujesz się, zagalopowujesz.... ...ale na dłuższą mętę jakby się zastanowić, to szlak chwały Europy (jakkolwiek znalzłoby się też miejsce na szlak smutku Europy) gęsto jest mimo wszystko skropiony polską pamięcią..... ...a przy okazji :) ....Twój oręż cały czas mam u siebie :D ____________________ ...ale mam prośbę..... ten wątek nie tym...OK?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Krzysiu, zastanów sie nad sensem ponownego zwrócenia uwagi Łomżan na Narew i wykorzystania walorów przepięknego położenia oraz atutów przyrodniczych. Zapraszam do rzeczowej dyskusji, a nie ironizowania. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Krzysiu. Tewraz wszystko rozumiem. Oręż zostawiłeś u kolegi i sam kapcaniejesz. Twój dowcip nie rzuca na kolana. Ale nic straconego. Odbierz oręż i wszystko wróci do normy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Po naszym powrocie musimy się skontaktować. Dogramy wtedy szczegóły. Bo to faktycznie doskonale się wiąże! Święto Wojska Polskiego, trasa szlakiem chwały WP, kajaki, inicjatywa oddolna, hej, to trzeba zrobić!! Druga taka okazja nieprędko się trafi. Dobrze by było od Osowca- to przecież też jest w temacie: umocnienia, muzeum. Do tego w dniach 14-15 w Goniądzu planowane są różne ciekawe rzeczy- wystepy zespołów, w tym górali, plenery artystyczne. Uczestnicy zawodów mogliby przyjechać na 14, 15 rano, w dniu WP wypłynąć i tak jak mówiłem: najtwardsi ( o ile by tacy byli :-) do Łomży), a nie to do Wizny, tam nowe załogi i zmiana do Łomży. da się to zrobic czasowo? Ile trzeba godzin na ten dystans? Trzeba ludzi na trasie rozstawić, żeby było wiadomo czy wszyscy płyna zgodnie z planem. W Łomzy na pewno będzie jakiś festyn wieczorem, zwycięzcy przypłyną akurat na balangę ;-) a osady z Goniądza back to G. by car. i też na festyn! Ładnie to widze? Kontakt, kontakt! Jest kontakt! No to lecimy!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Dziś w Nowogrodzie o godz. 18, w ramach Dni Kultury Kurpiowskiej obrzęd puszczania wianków na wodę. Obrzęd ten był podtrzymywany przez Łomżyńskie Towarzystwo Wioślarskie. Miejsce: Skansen nad Narwią czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Wprawdzie Wianki zaczęły się o 21.30 a nie o 18 /otrzymałem mylną informację/, ale dzięki temu mogłem obejrzeć wyścig 10 rybackich łodzi - pychówek o nagrodę burmistrza Nowogrodu. Zwycięzcy otrzymali puchar i nagrody pieniężne. Było na co popatrzeć. Były występy zespołów na scenie pod skansenem. I widowisko plenerowe związane z zwyczajami sobótkowymi, puszcznie wianków. Trwało ok. 50 min ale wygladało efektownie: 3 ogniska, pochodnie, pląsy, tańce i śpiewy. Po tym zaczęła się zabawa ludowa. Jak w "Starej Baśni". Wcześniej były podobno na nowogrodzkim ryneczku próby sprawnościowe zabytkowych samochodów. Jutro dalszy ciąg imprezy, w tym zawody pożarnicze. Jeśli kogoś wprowadziłem w błąd poprzednią informacją to przepraszam. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
...byliśmy w Nowogrodzie podczas sobótkowej imprezy.... bardzo miło i efektownie.... :) ...i te wianki na wodzie... :D --- PGG
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Szanowny tz..... nie wiem czy mam Twojego posta czytać od przodu czy od tyłu.... tak czy owak pozbawiony jest on sensu. Jeżeli chodzi o jego śmieszność to..... zostawiłeś swój koncept u kolegi??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Krzysiu Sposób czytania postów zależy od Twoich upodobań. Następnym razem napisze go dla Ciebie w formie anagramowej. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Cieszę się, że podejmujecie takie tematy. Próbowałem tego już wczesniej, ale władze nasze są głuche jakieś.... w kazdym razie możecie na mnie liczyć w DZIAŁANIACH NA RZECZ NARWI i Łomży. Coś magistrat bredził o planach zagospodarowania z funduszu UE, ale pewnie dotąd powołano komisjei zespoły, które zostały sowicie opłacone i na tym koniec...polski chochoł czyli wiecheć się wypalił... Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Tadeuszu: 1. Lepiej dla Ciebie będzie jak już nie będziesz takich postów pisać (przeglądając Forum widziałem, że nie tylko teraz błysnąłeś pomyślunkiem). A z racji Twojego wieku i wykształcenia spodziewałem się czegoś innego. 2. Mówiąc o orężu miałeś na myśli mój kij baseballowy, który leżał u Piotra na balkonie?? W ten sposób chcesz problemy rozwiązywać??:)) ps Jak chcesz koniecznie być awangardowy to następnym razem możesz mi posta odtańczyć;)) Byle zrozumiale.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
krzysiek Rzeczywiście nie widzę sensu polemiki na tym poziomie. Włączasz się do powaznego tematu "obśmiewając" go, ale nic w zamian nie proponujesz. Jak inaczej, niż jako niskiego lotu, polityczną łatkę można odebrać Twój post: "A może zrobić szlak chwały UE? Oręż polski już niemodny...." (Autor: _krzysiek_ Data: 20-06-03 08:54) Zgadujesz za mnie, co miałem na myśli i tu się grubo mylisz. Miałem bowiem na myśli oręż intelektualny i do głowy by mi nie przyszło, ze używasz kija baseballowego ( nie pamiętam polskiej nazwy). NIe bądź więc przesadnie wrażliwy co do formy, a spróbuj sprostać innym forumowiczom raczej w treści wypowiedzi. Mam także skromna prośbę, byś zechciał wyluzować nieco w stosunku do mnie, gdyż trochę wygląda na to, że stajesz się zbyt nerwowy. Zupełnie nie poznaję w Tobie sympatycznego gościa ze strzelnicy i biegu szlakiem fortecznym. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
W zamian nic nie proponuję i nie zaproponuję..... tyle było idei na tym forum, że wolę nie wspominać. Po co pisać na pusto? Ja mam pewien plan. Jak mi się uda go zrealizować to dopiero wtedy napisze i poproszę o komentarze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
HMM czytam i widze ze im dalej tym bardziej zapominacie o temacie :) ale jak zwykle to bywa na 2 polakow 3 punkty widzenia :> niewazne, ja dawno jusz slyszalem ze w planach bylo zrobienie duzego zalewu w dolinie narwi, pomysl jest bardzo fajny niestety wiaze sie z duzym nakladem pracy i pieniedzy. Jednak patrzac na to w dluzszej perspektywie to sie oplaca, majac baze turystyczna, sprzetowa, zysk na pewno sie pojawi. Problemem niestety na pewno beda "zieloni" a z nimi wygrac jest prawie niemozliwoscia. Po zrealizowaniu tego projektu miasto zyska, wiecej turystow, wiecej miejsc pracy, wiecej pieniedzy w miescie. Pomyslcie, czemu Warszawiacy jezdza na mazury i czemu nie mieli by zostac tu u nas :) pozdrowionka i mam nadzieje ze ten temat sie rozwinie :) Wiedzmin
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Myślę, że największe szanse miałby plan etapowego zagospodarowania nabrzeża od Zjazdu przynajmniej do plaży. Mógłby być realizowany przez dłuższy okres czasu, a może nawet przy okazji innych inwestycji w mieście, np. wywożenia ziemi itp. Chociaż nie można przesądzać innych możliwości i źródeł finansowania ewentualnego programu zagospodarowania. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Dziś obejrzeliśmy dość dokładnie teren dawnej przystani ( słowo - dawnej jest jak najbardziej uzasadnione). Kiedyś o tej porze roku trudno było przybić do pomostu - tyle osób pływało kajakami. Dziś - obraz nędzy, degradacji miasta i rozpaczy. Dla, poprawy nastroju, trzeba chwilowo delektować się starymi opisami i fotografiami. Nie przedszkadza mi, ze na Muszli masa ludzi siedzi nad kufelkiem, ale część z nich mogłaby pewnie - z wiekszym pożytkiem - popływać. Czyżby Łomża tak zupełnie skapcaniała ? Jak dotąd, bardziej wyglada na "dierewnię", niż na miasto o tysiącletniej tradycji.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
szkoda ,że jako radny poprzedniej kadencji Tego problemu Pan nie dostrzegł...........może jest jeszcze czas? ola
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Z wielką uwagą śledzę wszelkie głosy zabierane w przedmiotowej sprawie. Popieram jak najbardziej ambicje wznowienia naszych łomżyńskich tradycji związanych z Narwią ale ... Właśnie dzisiaj wybrałem się z moją rodzinką na spacer nad rzekę - konkretniej w okolice nowego mostu. Szliśmy od ronda Piłsudkiego - Zawadzka poprzez rondo Zawadzka - Sikorskiego dalej rondo Sikorskiego - Szosa Zambrowska aż do rzeki i ... nie było możliwości wyrzucenia śmieci. Na tej trasie nie ma żadnego kosza w pobliżu wymienionych przeze mnie ulic (nawet na przystankach autobusowych) !!!. Nieco dziwna sytuacja w mieście, które do niedawna chełpiło się mianem wojewódzkiego. Nie każdy ma tyle cierpliwości jak ja - aby śmieci nieść przez całe miasto - więc z kolei nie bądźmy zdziwieni, że nasi współmieszkańcy będą (na własne życzenie władz miejskich) zaśmiecali teren - choć dobrze wiem, że są i tacy którzy nawet stojąc obok śmietnika wyrzucają odpadki tam gdzie im najwygodniej... Reasumując - w samym mieście też jest jeszcze wiele do zrobienia a z tego co mi wiadomo i chyba się nie mylę Miasto nie narzeka na nadmiar funduszy... Pozdrawiam Krzysztof
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Ola Masz bardzo niepełne informacje. Poczytaj sobie protokoły z posiedzeń Rady , a zwłaszcza komisji i wtedy porozmawiamy. Sprawdź szczególnie, czym się próbowała zajmować Komisja Promocji i Rozwoju, oraz komu to szczególnie przeszkadzało. Zrozumiesz wówczas bez trudu, że moja rezygnacja z przewodnictwa Komisji oraz opuszczenia rzadzącej koalicji to efekt odporności poprzedniej władzy na poruszane sprawy. Może także dotrze do Twojej świadomości, kto był inicjatorem i w duzej części wykonawcą działań porządkujących główne miejsca w Śródmieściu, szczególnie ciąg Al. Legionów. teren przy ABC, Monte Cassino, Piekna, pl. Kościuszki, Bernatowicza, ale także ul. Broniewskiego - wymuszona przy sprzeciwie rządzącego układu. Są na to jednoznaczne dokumenty. Zanim więc coś napiszesz w przyszłości, zapoznaj się przynajmniej pobieznie z istotą sprawy. Nie dziwię się Twojej niewiedzy i nie mam do Ciebie o to pretensji, gdyż jesteś ofiarą jednostronnej propagandy medialnej. Wydaje mi się jednak, że warto czasem zajrzeć pod tapetę, by nie dać się wyprowadzić w pole. Pozdrawiam i cieszę się mimo wszystko, że odezwałaś się w tej waznej sprawie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
A Narew płynie dalej ! Niezależnie czy wpisy są na temat czy też nie. Ale mam nadzieję, że w miarę upływu czasu wyobraźnia mieszkańców będzie coraz bardziej zwracała sie w stronę Narwi i dostrzegane będą perspektywy jakie można z nią wiązać. czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! |
Czesław Musisz chyba jeszcze długo czekać. Teraz modne jest obszczekiwanie spod szafy, a stamtąd trudno cokolwiek dostrzegać i cokolwiek sobie wyobrażać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |