Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Jeśli za czynsz płaci się np. 500zł a zarabia 1000 z kawałkiem to czy nie jest to paranoja?Albo żeby na kg dobrej wędliny pracować pół dniówki?Za niskie wynagrodzenia?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Ta, ale co zrobisz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Po prostu państwo dowala podatek na wszystkim. Kradnie podatek dochodowy, ograbia z ZUS, pobiera akcyzę i VAT. Zabiera Ci np. 1000 zł i jak już upadnie Twój biznes albo wywalą Cię z pracy, to daje Ci 300zł z tysiąca, które zabrało i nazywa to "pomocą społeczną". W międzyczasie państwo za Twoje podatki "pomaga" tym, którym nie chce się pracować, wydaje na administrację (zatrudnia kolegów), na służbę zdrowia (z której możesz skorzystać w zakresie, na jaki Ci pozwala państwo. Ty nie decydujesz, pomimo, że utrzymujesz ten cały bałagan). Jedyna opcja to wycofanie się państwa z tak wielu dziedzin życia społecznego i gospodarczego jak się da i pozostawienie ludziom wolnego wyboru co do ich przeszłości ekonomicznej. Jak chcesz zgłębić temat, służę linkami: http://korwin-mikke.blog.onet.pl/ http://laudatorlibertatis.com/ http://partiawip.pl/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Ahmed - a który twoim zdaniem Prezydent będzie najlepszy co nie będzie robić problemu z szafkami w przebieralni ? A co do zarobków a cen to prawda taka jest gospodarka nasze państwo kradnie z czego się da zarabiasz załóżmy te 1700 zł które by wystarczyło ci przeżyć ale nie dostaniesz jak pracujesz legalnie bo państwo cie okradnie i ci zostanie 1200 zł z którego reszta ciebie dalej okrada opłać to i tam to zostanie ci 200 zł za które przeżyjesz pół miesiąca a jak nie daj boże zachorujesz lub będziesz chciał pomocy specjalisty na którego twoje pieniądze za twoją ciężko prace idą to dostaniesz kwitek żebyż poczekał w kolejce do kolejnego roku i módl się żebyś dożył a jak nie to państwo i tak nie będzie płakać po tobie, nie chce nic mówić ale taka polityka w takiej Anglii za dniówkę kupisz sobie spodnie kurtkę zatankujesz benzyny tyle ile ci potrzeba i se coś zjesz a w Polsce za dniówkę to co najwyżej kupisz pastę do zębów bochenek chleba i mleko o paliwie na które potrzebujesz żeby dojechać do zakładu żeby zarobić nie ma co marzyć . LIFE IS BRUTAL
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
he prafda
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Śledczy, temat jest nie o prezydencie. Wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo Polska coraz bardziej zmierza do modelu państwa socjalistycznego. Państwo w formie podatków, ZUS i podobnych opłat okrada obywateli, w zamian dając tym, którzy się nie starają. Mało tego, tworzy głupie prawo i powołuje urząd, aby przepisy tegoż prawa wdrażał. Zastanów się i powiedz, po co jest: - Główny Urząd Statystyczny, - Najwyższa Izba Kontroli (skoro mamy prokuraturę, ABW, CBA i Policję), - Instytut Pamięci Narodowej, To tak na początek. Do tego dochodzi kilkadziesiąt innych instytucji, które utrzymujesz Ty i ja (urzędy pracy, urzędy marszałkowskie, starostwa powiatowe, rady powiatu, samorządy województwa). W każdym pracują ludzie, mają pensje, premie, palone jest światło i leje się woda. Jednak słyszałeś, aby państwo kiedykolwiek w kryzysie likwidowało administrację? Nie, ONI podniosą podatki, ale nie zlikwidują urzędu. Wiesz dlaczego? Bo muszą mieć posadę dla kolegów po wyborach. Dlatego zapoznaj się z powyższymi stronami i dołącz do nas, choćby w internecie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Ale to nie tylko Państwo jest winne pracodawcy też!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
już wiadomo jaka będzie płaca minimalna w 2011 r. - 1386 zł. czyli brutto mniej nie możemy zarabiać. A średnia krajowa w 2011 r. to ok. 3700 zł. !!!. Ja osobiście chcę zarabiać średnią krajową...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
inspekorka ,pracodawcy i to w większości małych firm ledwo piszczą a wiem bo prowadzę małą firmę i właśnie ledwo piszczę. Z całego serca chcę dać wszystkim dużo zarobić ale z kont mam brać pieniądze , które przecież biorą się z zysków firmy a zyski z dnia na dzień maleją. Narzekania się skończą jak firmy takie jak moja stracą płynność finansową czyli bankructwo a ludzie pójdą na bezrobocie. Pytanie - lepiej zarabiać mało czy w ogóle ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
WINĘ ZA WSZYSTKO PONOSI RZĄD PAŃSTWA POLSKIEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
No nie wiem ale zdarza się że nawet duże bogate firmy płacą ludziom grosze!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
znów się pierdoln.łeś w nickach... i tak w kółko o tym samym...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Nie *******.em się w nickach tylko odpowiedziałem na ostatniego nicka szymonka! A o tym trzeba pisać cały czas!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Tak, na pisaniu na pewno zarobisz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Ahmed - masz dużo racji, ale upraszczasz i mącisz - różnica między netto a brutto to nie tylko podatek, ale i składki społeczne, zdrowotne, więc Twój przykład, że zabierają Ci 1000 zł z pensji a jak nie masz pracy wypłacają 300 to manipulacja... Poza tym GUS czy IPN oraz inne urzędy są potrzebne, ale w innej, zreformowanej i przynajmniej w 2/3 elektronicznej formie. A warunki mamy, jakie mamy, najniższe zarobki nie pozwalają przeżyć, są różne dopuszczalne formy umów, co też pozwala na oszustwa (bo zabiorą Ci mniej z pensji, ale nawet "chorobowego" nie masz płatnego, nie mówiąc o świadczeniu z UP w razie czego:) Także śmiech... Nie wyobrażam sobie życia w Łomży na stałe. Dzeyson
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
odniosę się bezpośrednio do tematu "W Polsce ceny nie są adekwatne do tematu" np dziwicie się czemu w sklepach w łomży jest drogo, bo w nich nie kupujecie, ludzie są na tyle leniwi że kupują na allegro i w innych gównach, zaczniecie kupować w sklepach, sklep będzie robił większy obrót w hurtowanich to dostanie lepsze ceny, będą lepsze ceny od hurtowni to sklep zejdzie z marży a jeśli nie zejdzie to może dać większy rabat. Będziecie dalej być nowocześni to upadnie większość sklepów która może dać wam pracę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Rbn tak, najlepiej się cofnąć w rozwoju cywilizacyjnym:) Od setek lat ludzie kupują tam, gdzie taniej i niestety sklepy muszą sobie z tym radzić. Poza tym nie wierzę, że nasze łomżyńskie sklepiki i butiki zejdą z marży przy większych obrotach, jest kilka prywatnych sklepów, w których zawsze jest duży ruch i ludzie sporo kupują a mimo to marża jest taka sama. A co zrobić z tym, że ceny są nieadekwatne do wynagrodzeń? Radzić sobie. Żadnej innej rady nie ma. Nie możesz więcej zarabiać w Łomży, nie masz perspektyw? Wyjedź. Masz za niskie kwalifikacje? Inwestuj w ich podniesienie lub szukaj bezpłatnej drogi ku temu. Zawsze, ale to zawsze można coś zrobić.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
500 zl za czynsz? Chyba jak mieszkasz na 75m2... W kolko narzekanie, ze za najnizsze wynagrodzenie nie da sie przezyc... Co to znaczy nie da sie przezyc? Czy jedna osoba musi sobie wynajmowac samodzielne mieszkanie? Czy w rodzinie ma pracowac tylko jedna osoba? Itp itd. 2 osoby zarabiajace po tysiac zl spokojnie moga sie utrzymac.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Dran, 500 zł z rachunkami na przykład. Oczywiście jedna osoba nie musi wynajmować samodzielnego mieszkania, ale musi godzić się, będąc np. dorosłą pracującą osobą na mieszkanie z kimś? Nie można całe życie być "szalonym studentem". Dwie osoby zarabiające po 1000 zł - RATUNKU - uważam, że to, że tyle się zarabia to paranoja. Rozumiem, że ludzie często muszą, ale to poniżej godności. Dlaczego ciągle ma brakować, ciągle trzeba czegoś sobie odmawiać? Nie wyobrażam sobie utrzymywać samą siebie za 2000 zł....... Fakt, że w większym mieście, ale jednak. Tak czy inaczej - trzeba sobie radzić, ale warunki płacowe w naszym mieście są tragiczne. ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
A czy ktos komus kaze pracowac za 1000zl? Tutaj wiecznie narzekania, ze minimalna placa jest za niska itp itd. Minimum to minimum, kto powiedzial, ze ma wystarczyc na komfortowe zycie? Jakos ludzie wyjezdzaja do UK itd. i tam juz im nie przeszkadza, ze wynajmuja mieszkanie z 5 obcymi osobami... Napisalem, ze 2 osoby zarabiajace po 1000zl sa w stanie sie spokojnie utrzymac, bo taka jest prawda. Nie porownuj do wiekszego miasta, bo realia sa inne. A jak ktos chce miec lepiej, to moze poszukac pracy, gdzie zarobi wiecej. W Lomzy tez mozna niezle zarobic. Wszyscy w kolko pisza tylko, jakie to ponizej godnosci zarabiac tysiac zl. Ale nie jest ponizej godnosci siedziec na tylku zamiast podnosic kwalifikacje, zdobywac doswiadczenie? Dziwnym trafem jak gdzies szukaja specjalisty, to czesto nie ma chetnych albo osob spelniajacych wymagania...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Oczywiście, że nikt nie każe pracować za 1000 zł, ale takiej pracy jest najwięcej. Wszędzie potrzebni są nie tylko specjaliści, ale też sprzątaczki, ekspedientki etc. i ich wynagrodzenia powinny być ŻYCIOWE czyli takie, które wystarczą przynajmniej na godne, skromne życie. Uważam, że polskie minimum to śmiech. Także sądzę, że trzeba coś robić ze swoim życiem, rozwijać się, żeby mieć lepszy byt. Ludzie z Łomży MUSZĄ sobie radzić (jak pisałam wcześniej, innej rady nie ma), nawet jeśli wystarczyłaby im praca w sklepie. Muszą "kombinować", uciekać, mieć lepiej zarabiającego małżonka/ę, dorabiać. Dzeyson
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Wszedzie ludzie sobie musza radzic, nie tylko w Lomzy. Co to znaczy "skromne, godne zycie"? Jak pisalem wyzej, dwie osoby, zarabiajace po 1000zl sa w stanie skromnie wyzyc. Nigdy i nigdzie nie bedzie tak, ze najprostsza praca bedzie dobrze platna. A realia w kraju mamy jakie mamy. Co do wczesniejszego postu, to chcialbym zauwazyc, ze skladki spoleczne to tez jest podatek.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
a Ukraincy przyjeżdzają do nas pracować jako sprzątaczki, zbieracze jabłek i wszystko czym Polacy gardzą i utrzymują się tu, odkładają, wysyłają do domu i jakoś dają rade... więc chyba nie jest tak źle.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
grunt to nie poddawac sie. ja osobiscie boje sie przyszlosci, szukam pracy, teraz moze bede przedstawicielem handlowym moze. nie wiem jak mi pojdzie, ale bede mial jakies pojecie o tym. trzeba probowac gdzie sie da, a nie siedziec z zalozonymi rekami. kt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Kto mówi o najprostszej pracy - ludzie, którzy w sklepie czy w hurtowni zarabiają 1000 zł uczciwie przez 21-22 dni w miesiącu przychodzą do pracy i często ciężko pracują 8 godzin. To nie musi być dobrze płatne, ale godnie. To znaczy, że jak jesteś sam i tak właśnie pracujesz to możesz zapłacić mieszkanie, zjeść normalny posiłek, kupić buty czy bluzkę jak idzie zima, rozumiesz? Wiem, że ludzie sobie radzą i doskonale. A propos Ukraińców - tak, ale przyjeżdżają do większych miast, gdzie lepiej się zarabia, żyją często w skrajnych warunkach (np po 3-5 osób w 1 pokoju), więc cóż:) Dzeyson
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
dzeyson to co dla Ciebie jest najprostsza praca? Na ekspedientke w sklepie to ani specjalnych kwalifikacji, ani bogatego doswiadczenia nie potrzeba... Jesli to nie jest prosta praca, to nie wiem co nia jest? Jak ktos jest sam, a mimo to chce miec samodzielne mieszkanie, to jego wybor. Moze sobie na to zarobic, a czy to jest akurat standard "godnego zycia" to nie wiem. Jakos mam wrazenie, ze nie tylko w Polsce mlodzi ludzie czesto wynajmuja mieszkania na spolke, zeby bylo taniej. Brac cale mieszkanie dla siebie jednego, to moim zdaniem nie jest minimum niezbedne do zycia. Poza tym, nie przesadzajmy, bo ja osobiscie nie znam za wiele osob, ktore rzeczywiscie w tej chwili pracuja za ten goly tysiac na reke. Jesli ktos nie jest zainteresowany rozwojem i poszukiwaniem lepszej pracy, to widocznie nie jest mu z tym tak zle.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Aha i moze jeszcze jakies refleksje, skad pieniadze na te wysokie wyplaty maja sie wziac? Bo przeciez jednoczesnie twierdzicie, ze w sklepach i tak jest za drogo...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Dran za 2000 tysiące dwóm osobom ciężko jest wyżyć godnie o co utrzymać rodzinę! W Łomży nawet za 300 godzin ciężkiej pracy zarobisz 1200-1300zł za 12 godzin w niedzielę płacą 50 zł i to ma być godne wynagrodzenie paranoja!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
"Wyzyc godnie" to jakies nowe magiczne zaklecie? Moze ktos w koncu sprecyzuje co to jest te "godne zycie"? Podliczales, ze wiesz, ze sie nie da? Bo wedlug mnie sie da za tyle przezyc. 1200zl za 300h pracy w miesiacu? Skad Ty czlowieku bierzesz te wszystkie rewelacje? Chyba wyszukujesz jakies skrajne przypadki i probujesz przyjac to za norme.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Noooo, godne życie: niemiecki diesel kombi, najlepiej audi, kino domowe, yorkshire terrier, dvd, imię córki: roxanne, imię syna: alan, rodzice pomagają (ziemniaki i świniak), śmieci wywożę do lasu itp. To jest godne życie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Nie trzeba kwalifikacji, ale tacy ludzie w sklepach najczęściej ciężko pracują, przecież to uczciwa praca i magiczne zaklęcie godnego życia powinno działać jak najbardziej i w przypadku osób z niskimi kwalifikacjami, ale pracujących uczciwie. Nikt nie mówi o wysokich wypłatach. A przypadki, że ludzie pracują po 10-12 h i dostają 1200-1300 zł nie są skrajne (mnóstwo osób w hurtowniach spożywczych i sklepach w Łomży). Minimum do przeżycia to nie to samo co w miarę godne życie. Oczywiście, że da się przeżyć za 1000 zł, ale pytanie brzmi jak takie życie wygląda. Poza tym mamy - powiedzmy - 400 pań sklepowych w mieście i wszystkie nie mogą zmienić pracy i podnieść kwalifikacji, bo jak? Mówimy o sytuacji w mniejszych miastach, gdzie w przypadku mnóstwa stanowisk mamy do czynienia z wyzyskiem. Tak. Praca za takie pieniądze to wyzysk. Brak podwyżek. Nie mówię, że mają zarabiać po 2000, ale jednak te 200-300 zł więcej to właśnie coś, co pozwala godnie żyć. A w każdej firmie najważniejsi są ludzie i mam nadzieję, że kiedyś to wszystko obróci się przeciw osobom, które z premedytacją wyzyskują ludzi. Dzeyson
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
12/h x 25dni= 288/h 288/h / 8h =36dni To jest dopiero wyzysk...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
12/h x 25 dni =300h 300h / 8h =37,5dni <Okazuje się, że Kalkulator też robi błędy>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Dzeyson czyli wszyscy którzy płacą 1200-1300 swoim pracownikom to wyzyskiwacze? nie zapominaj o ponad 800 zł składek zusowskich i zdrowotnych jakie dodatkowo pracodawca opłaca takiemu zatrudnionemu a okaże się że właściciel takiej łomżynskiej firemki ma mało więcej od swojego pracownika... może lepiej na ukraine czy białoruś wyjechać, ale tam znów żywność droższa niż w Polsce...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
JKM - tylko on ma prawdziwy program oparty na faktach. Niestety ludzie wolą populistów jak Lepper czy Tusk, bo Korwin jest przedstawiany jako śmieszny dziwak i gawiedź w to wierzy, zbyt ciężko tłuszczy zapoznać się z programem kandydata.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Proponuje zatrudnić się do dantexu na browarnej, 1200 na rękę 6 dni w tygodniu po 8-10 godz pracy. Dzeyson
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Donald chyba nie chcesz powiedzieć, że jeśli daliby więcej o 200-300 zł pracownikowi to firma by padła lub sobie by od ust odjęli? Każdy widzi jak żyją osoby, które mają firmę czy sklep w Łomży. I w sumie wcale im się nie dziwię, że nie dają podwyżek, bo po co, skoro rynek jest jaki jest i ludzie i tak zostaną w pracy. Reasumując: najniższa krajowa pensja powinna być przynajmniej trochę wyższa i rosnąć proporcjonalnie do realiów życia, dopiero wtedy skończy się wyzysk. Bo odpowiadając na Twoje pytanie: tak, uważam, że każdy pracownik, który za miesiąc uczciwej pracy po 8 i więcej godzin, płaci 1000-1300 zł to wyzysk. A koszty pracodawcy muszą być poniesione, trzeba się z nimi liczyć. Oczywiście wielu ludzi pracuje na umowę zlecenie lub tylko najniższą krajową mają wykazaną, a resztę "na czarno", co znacznie zmniejsza koszty i mnóstwo osób korzysta z tej drogi. ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Bo odpowiadając na Twoje pytanie: tak, uważam, że każdy pracownik, który za miesiąc uczciwej pracy po 8 więcej godzin, dostaje 1000-1300 zł, jest wyzyskiwany. Tak miało być :) ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
zacznij prowadzić swoją działalność to zrozumiesz o czym pisze, teraz dyskusja z tobą nie ma sensu, bo twoje wyobrażenia są skrzywione, nie znasz niuansów prowadzenia własnej firmy, patrzysz powierzchownie... A podwyższenie najniższej krajowej, co wszyscy ekonomiści krytykują, sprawiło by właśnie to co krytykujesz, czyli szarą strefę i zatrudnianie ludzi na czarno...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Ale wieje komuna na tym forum... Widac ludzie nadal nie wyrosli mysleniem z poprzedniego systemu... Jeszcze chwila i wroci postulat, zeby wszyscy zarabiali tyle samo, bo wszyscy mamy rowne zoladki... Lilithka zadziwia mnie, ze nie dostrzegasz rozbieznosci w swoim toku rozumowania... Jak chodzi o ceny w sklepach to: "Rbn tak, najlepiej się cofnąć w rozwoju cywilizacyjnym:) Od setek lat ludzie kupują tam, gdzie taniej i niestety sklepy muszą sobie z tym radzić" Ale jak chodzi o zarobki, to juz Ci "rozwoj cywilizacyjny" i wolny rynek smierdzi? Dlaczego pracodawca nie ma prawa wybrac tego pracownika, ktory zgodzi sie wykonac prace najtaniej? "Donald chyba nie chcesz powiedzieć, że jeśli daliby więcej o 200-300 zł pracownikowi to firma by padła lub sobie by od ust odjęli? Każdy widzi jak żyją osoby, które mają firmę czy sklep w Łomży." To jaki problem... Zainwestuj ze 100-200 tys. w firme, zatrudnij pare osob i plac im po 3 tys. zeby mogli "zyc godnie". Oplac 5-10 tys. kosztow miesiecznie i zyj sobie z tego co Ci zostanie... Przeciez to takie proste utrzymac sie na rynku... Jedna firme stac na wyzsze place, inna nie. Do pracy nikt sila nie ciagnie, podpisujac umowe widzisz na jakie warunki przystajesz. "A koszty pracodawcy muszą być poniesione, trzeba się z nimi liczyć." No zobacz, ten pracodawca to ze wszystkim musi sie liczyc... Moze pojmiesz wreszcie, ze celem kazdej firmy jest wypracowanie zysku. Jak Ty robisz zakupy, to jest dla Ciebie oczywiste, ze idziesz tam gdzie taniej i masz w d....ie gdzie kupujesz. A wytlumacz mi, czemu taki pracodawca ma myslec odwrotnie i swiadomie marnotrawic pieniadze, jesli moze cos kupic taniej (w tym przypadku prace)? Co do samych plac, to nawet miedzy soba nie mozecie sie zgodzic ile to jest te "godne minimum". Jedna pisze, ze 1200-1300 to juz by bylo dobrze, a druga, ze to wyzysk... Jak widac kazdy ma inne potrzeby, zapewne znajda sie i tacy, co za 3 tys. nie zechca pracowac, bo to dla nich malo. A co do lomzynskich sklepow, to nie gadajcie, ze we wszystkich ludzie zarabiaja po rowne 1000zl bo to bzdura. W kolko podajecie przyklady kilku tych samych firm i z uporem maniaka twierdzicie, ze to norma w Lomzy. Oczywiscie cala masa firm, ktore placa lepiej, nie ma tu zadnego znaczenia... Bo pewnie tylko w Lomzy trafiaja sie takie, co placa grosze... A podnoszenie minimalnych wyplat to najdebilniejsza rzecz, jaka moze robic rzad, szkoda ze niewiele osob chce to zrozumiec. Prosze bardzo, niech ustala minimalna wyplate na 2tys zl, a gwarantuje Wam, ze polowa z Was zostanie bez pracy albo bedzie zasuwac na czarno. Przedsiebiorca to nie dojna krowa, nie da sie z niego wycisnac dowolnej ilosci pieniedzy, bo jak ich nie bedzie mial, to po prostu splajtuje. Zeby zaplacic 2tys na reke, to pracodawca musi na 1 pracownika poniesc koszt ok. 3,2-3,5 tys. nie chce mi sie juz szukac kalkulatora i liczyc dokladnie. Myslicie, ze jakie te lomzynskie sklepy maja obroty w miesiacu? Milion zl?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
w lomzy zaden sklep miliona nie zarobi, to nie metropolia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
a myslisz ze teraz ludzie na czarno nie pracuja? ze wszyscy maja umowe podpisana? tak teraz mamy cud gospodarczy normalnie. kt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
jak cie wyrzuci na zbity pysk z tej pracy,to polecisz za granice plaszczyc sie , i bedziesz wiedziala gdzie twoje korzenie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
szczebiotka to bylo pytanie retoryczne ;) MAMOULIAN a jak podniosa place minimalna na 2 tys. to na czarno bedzie pracowac 2 albo 3 razy tyle ludzi co teraz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
dobrze mi tu gdzie jestem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
a przeciez kazdy chcial tu normalnie zyc, mimo wszystko... kt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Donald wręcz przeciwnie, prowadzić firmę jest ciężko, ale to nikogo nie tłumaczy. Podniesienie najniższej krajowej diametralne na pewno, poza tym - nie wiem, być może, że minęłoby się to z celem. Chodzi mi o to, że wydaje się to jedynym(?) sposobem na uniknięcie takich warunków płacy? Dran "Ale wieje komuna na tym forum... Widac ludzie nadal nie wyrosli mysleniem z poprzedniego systemu... Jeszcze chwila i wroci postulat, zeby wszyscy zarabiali tyle samo, bo wszyscy mamy rowne zoladki..." tak i za chwilę krzyknę, żeby wszystkich wyzyskiwaczy wywieziono na Syberię :D Jeśli chodzi o ceny produktów i płace to wydaje mi się, że ceny zawsze są na jakimś poziomie, poniżej którego nie kupisz, a płaca 1000-1200 zł to moim zdaniem poniżej wszelkiego poziomu. (Mogę także wyolbrzymiać i ironizować, że skoro da się wg Ciebie wyżyć to może niech Ci ludzie zamieszkają w lepiankach pod Łomżą i w ogóle wyzbędą się potrzeb, żeby "się dało".) Jest jeszcze jedna różnica w tym wolnym rynku - jeśli produkt jest wyjątkowo tani to najprawdopodobniej ****, a tani pracownik w małym mieście, cóż, najczęściej pracuje normalnie (bo musi). "To jaki problem... Zainwestuj ze 100-200 tys. w firme, zatrudnij pare osob i plac im po 3 tys. zeby mogli "zyc godnie". Oplac 5-10 tys. kosztow miesiecznie i zyj sobie z tego co Ci zostanie... Przeciez to takie proste utrzymac sie na rynku... Jedna firme stac na wyzsze place, inna nie. Do pracy nikt sila nie ciagnie, podpisujac umowe widzisz na jakie warunki przystajesz." Wyolbrzymiasz. Jestem mocno elastyczna i rozumiem różne pkt widzenia, uważam po prostu, że naprawdę mogłoby być lepiej i często firmy na to stać - nie koniecznie na zmianę ogromną, ale chociaż stopniową, niewielką. Ale mniejsza z tym. Moim zdaniem nie jest dobrze i W ŻYCIU nie wróciłabym na stałe do miasta, które kocham między innymi z powyższych względów. ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
"Donald wręcz przeciwnie, prowadzić firmę jest ciężko, ale to nikogo nie tłumaczy" chyba sobie tą złotą myśl zapiszę na chusteczce higienicznej...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Godne minimum to było jakieś 2000zł jak za ok. 300 godzin pracy!A nie harować tyle godzin za 1200 zł to jest złodziejstwo, wyzysk,skandal!Albo w niedzielę 12 godzin za 50 zł! Wystarczy tylko aby pracodawcy szanowali prawo pracy tu tkwi problem!Inspekcja pracy bierze pieniądze za nic skandal!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
jak sie dajesz tak dymac to swiadczy tylko o tobie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
zgadzam się <andreo> Po mojemu gdy przychodzi sie do domu po 10 a czasem nawet 12godzinach pracy do domu i przynoszac 1300 średnio zł na koniec miesiaca,to odechciewa sie wszystkiego. Ciekawi mnie ile osób jest na tym forum, którzy zarabiają średnio.(2000+)zl/m-c za uczciwy czas pracy, a ile poniżej tej sumy za tzw (300godzinny miesięczny.) No śmiało... Przekonamy się kto tak naprawdę narzeka tu na tym forum a komu odpowiada praca za 1200-1300zł.Ale to chyba oczywiste czyje są czyje wypowiedzi...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
a moze jakies pomysly, zeby bylo lepiej? kt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Temat brzmi - "W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA?" - Dran - proponujesz ludziom podnosić kwalifikacje i szukać lepszej pracy, a temat zrozumiałeś? Nie wiem jak Ci napisać, żebyś zrozumiał? - Co będzie jak WSZYSCY podniosą kwalifikacje? Jest w ogóle taka opcja możliwa? - NIE! Bo nawet jak podniosą kwalifikacje WSZYSCY, to gdzie się zatrudnią i na jakiej zasadzie pracodawcy będą wybierać pracowników, z oczu im będą dobrze patrzyć? A co z resztą, co ma takie same kwalifikacje, co Ci z ładnymi oczyma? - do roboty za 1000złoty, a za to: (piszę tak jak bym żył, żebym tyle zarabiał): -mieszkanie: 200zł. -woda: 40zł. -prąd: 50zł. -kablówka: 40zł? -bilet na autobus codziennie do pracy i z powrotem: 3zł. x 25dni = 75zł. -śniadanie tylko do pracy: 7zł x 25 dni = 175zł -telefon na kartę: 25zł. -internet (512MB): 20zł? Razem: 625zł. na PODSTAWOWE rzeczy! Zostaje, przy założeniu że nigdzie się nie pomyliłem 375zł. na cały miesiąc na "godne życie"! 12,5zł. dziennie na hulanki i swawole (w tym obiady i kolacje, bo jeść trzeba) Kur.wa, żyć nie umierać w tym kraju! Aaaa, byłbym zapomniał, jeszcze wieczne martwienie się, czy szef nie przyjmie kogoś za mniejsze pieniądze, żeby Tobie tysiąca nie płacić, bo ktoś za 800 to samo zrobi... A opłaty zostaną...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Jedyny który przychodzi mi teraz na myśl to ten,aby przyjrzeć się krajom zachodnim.Nie jest to w 100% doskonały system,ale o wiele zdrowszy niż...Tam bynajmniej pracodawca zdaje sobie z poważnych konsekwencji jezeli nadużywa czasu pracy pracownika... Niestety,w naszym kraju Isp.pracy obrała formę wegetacji...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Zapomniałem dopisać, że za mieszkanie 200zł, jak miałeś tyle szczęścia i ktoś Ci je kupił kiedyś w prezencie, lub zostało po dziadkach/rodzicach, a nie trzeba płacić za stancję dodatkowe 300zł dla kogoś, żeby mieć dach nad głową! Bo o kredycie nie będę wspominał;) bo żaden bank takiej osobie nie udzieli kredytu na 1200zł miesięcznie przez 30 LAT, jak zarabia tysiąc. W Polsce jest wyzysk i jest za drogo w stosunku do naszych pensji. Nie zaprzeczysz kolego. Ktoś wyżej napisał, że średnia jest 3700 na Polaka miesięcznie. Oczywiście do średniej są wliczani ludzie, co mają miesięcznie 800zł. i Ci co mają 20'000zł.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Donald... przykro mi, ale dla mnie jesteś osobą, której wypowiedź zupełnie się nie liczy. (m.in. W innym wątku popierasz osobę, która krytykuje z personaliami dentystkę ubliżając jej, "bo mamy wolność słowa" :) Więc schowaj swoją chusteczkę higieniczną do kieszeni :) ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Kilka demotów do Naszej dyskusji: http://demotywatory.pl/2238227/Praca-nie-hanbi http://demotywatory.pl/2235943/Im-nas-wiecej http://demotywatory.pl/2238692/A-jesli-zycie-to-sen http://demotywatory.pl/2207327/Polska.-Kraj-w-ktorym-zmarlym http://demotywatory.pl/2210736/Prawo-i-Sprawiedliwosc http://demotywatory.pl/2205108/Artysto-drogi http://demotywatory.pl/2204814/Tej-strony-kubka http://demotywatory.pl/2175920/Moi-rodzice http://demotywatory.pl/2188684/Nie-wszyscy http://demotywatory.pl/2185903/Polska
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Że tak się zapytam, a do kogo należą te wszystkie zachodnie auta, skoro ludzie nie mają nawet na śniadanie? W centrum nie można zaparkować, pod szkołami średnimi również nie ma gdzie wcisnąć samochodu. Stacje Orlen, Statoil zapchane są skuterami, motorami itp. Wiem że 80% kupione jest na raty, ale te przecież też trzeba płacić?! Lokale co sobotę pękają w szwach, gdzie często sama wejściówka to 10 zł, (a ktoś wyliczył że macie 12,5 na cały dzień?!?), a za byle drinka trzeba dać powyżej 10 zł Młodzież rzadko kiedy ma na sobie coś bez skrzydełek Nike czy innego Reebocka... Za byle jakie dzinsy trzeba dać 200 zł - kto to kupuje?? No przecież jakby nie sprzedawali to musieliby upaść. Nie chcę nikogo obrażać - ale jakby ktoś poczytał to co tu piszecie, a później pochodził po naszym mieście to zaczął by się zastanawiać o co tu kur** chodzi ?!? Do kogo to wszystko należy, kto tym jeździ, kto to kupuje i za co skoro większość nie ma na podstawowe godne życie?!?! Wytłumacz to obcokrajowcowi... Co nie zmienia faktu że Państwo nas doi jak może, a jak nie może to też doi... już zapowiedziano wzmożone kontrole urzędów skarbowych, aby wyciągnać od osób fizycznych jak najwięcej kasy bo mało...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Wafel jest 60 tys. ludzi w tym mieście i wyciąganie wniosków w ten sposób jest niepoważne. Nie widzisz tych, których nie ma:) i tych, którzy "nie mają". Poza tym ludzie sobie radzą - prawie każdy ma kogoś za granicą, obcokrajowcy aż za dobrze to wiedzą, nie trzeba im nic tłumaczyć :D ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Lilithka "Podniesienie najniższej krajowej diametralne na pewno" Aha.. To jeszcze podniesienie cen tez na pewno? Wydaje Ci sie, ze pieniadze biora sie z powietrza? Moze dodrukujmy po prostu, jak kiedys proponowal Lepper? Wzrosna koszty pracy, to wzrosna ceny. Bedziesz zarabiac 2 tysiace, zamiast tysiaca, to za bulke zaplacisz 60 gr zamiast 30, proste... Jesli ktos teraz nie zarabia 2 tysiecy, to co sklania Cie do myslenia, ze na mocy magicznej ustawy nagle pracodawcy zacznie sie oplacic tyle wydac na pracownika i bilans mu sie zgodzi? "tak i za chwilę krzyknę, żeby wszystkich wyzyskiwaczy wywieziono na Syberię :D" Szczerze mowiac, wcale by mnie to nie zdziwilo... "Jeśli chodzi o ceny produktów i płace to wydaje mi się, że ceny zawsze są na jakimś poziomie, poniżej którego nie kupisz, a płaca 1000-1200 zł to moim zdaniem poniżej wszelkiego poziomu." Praca tez zawsze jest na jakims poziomie, ponizej ktorego nie kupisz... Nie widze roznicy... Sa firmy sprzedajace towar ponizej kosztow i jakos nikomu to nie przeszkadza, wrecz predzej nazwa zlodziejem tego, ktory sprzedaje po "uczciwej cenie". "Jest jeszcze jedna różnica w tym wolnym rynku - jeśli produkt jest wyjątkowo tani to najprawdopodobniej ****, a tani pracownik w małym mieście, cóż, najczęściej pracuje normalnie (bo musi)." Bzdura. Dobry pracownik zarabia wiecej. Widze, ze z uporem probujesz negowac prawa rynku. "Ale mniejsza z tym. Moim zdaniem nie jest dobrze i W ŻYCIU nie wróciłabym na stałe do miasta, które kocham między innymi z powyższych względów." No widzisz, a ja np. jakos zyje w tym miescie i jest mi dobrze... lomza23 "Dran - proponujesz ludziom podnosić kwalifikacje i szukać lepszej pracy, a temat zrozumiałeś? Nie wiem jak Ci napisać, żebyś zrozumiał? - Co będzie jak WSZYSCY podniosą kwalifikacje? Jest w ogóle taka opcja możliwa? - NIE! Bo nawet jak podniosą kwalifikacje WSZYSCY, to gdzie się zatrudnią i na jakiej zasadzie pracodawcy będą wybierać pracowników, z oczu im będą dobrze patrzyć? A co z resztą, co ma takie same kwalifikacje, co Ci z ładnymi oczyma?" Nigdy wszyscy nie podniosa kwalifikacji. I nigdy wszyscy nie beda zarabiali tyle ile by chcieli. Bo zeby zarobic, to trzeba sie postarac, a nie domagac sie podnoszenia placy minimalnej. Zawsze beda ludzie do najprostszych prac za niskie pieniadze, chocby dlatego, ze zawsze wchodza na rynek mlode osoby, bez doswiadczenia i bez kwalifikacji, ktore dopiero z czasem zaczna zarabiac wiecej. Jak ktos chce cale zycie przepracowac w najprostszej robocie, niczego sie nie uczac, to niech sie liczy z tym, ze i takie wlasnie pieniadze zarobi, konkurujac na rynku pracy o najslabsza robote z mlodymi. Jeszcze raz napisze, nie znam praktycznie nikogo, kto pracuje za goly tysiac zl i to jeszcze po 300h. Paolo "Ciekawi mnie ile osób jest na tym forum, którzy zarabiają średnio.(2000+)zl/m-c za uczciwy czas pracy, a ile poniżej tej sumy za tzw (300godzinny miesięczny.) No śmiało... Przekonamy się kto tak naprawdę narzeka tu na tym forum a komu odpowiada praca za 1200-1300zł.Ale to chyba oczywiste czyje są czyje wypowiedzi..." No i czego chcesz dowiesc? Oczywiscie, ze nie zarabiam 1200zl za 300h pracy, tylko co z tego wynika? Ze cos tam umiem i jestem w stanie zarobic wiecej? Wafel dokladnie, zgadzam sie z tym co piszesz. Jakos dziwnym trafem nie widac tej powszechnej biedy. A odsetek biednych zawsze byl i zawsze bedzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Lilithka"Donald... przykro mi, ale dla mnie jesteś osobą, której wypowiedź zupełnie się nie liczy. (m.in. W innym wątku popierasz osobę, która krytykuje z personaliami dentystkę ubliżając jej, "bo mamy wolność słowa" Nie znasz pewnie bardzo popularnych stron znanylekarz, dobrylekarz i kilku innych, mnóstwa forów gdzie personalnie z danymi ocenia się lekarzy i ich kwalifikacje i nie widzę powodu aby ktoś nie mógł zrobić tego tutaj, a napisanie o kimś że to partacz, nie przez wszystkich w tym wypadku musi być odbierane jak ubliżanie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Paolo"Jedyny który przychodzi mi teraz na myśl to ten,aby przyjrzeć się krajom zachodnim.Nie jest to w 100% doskonały system,ale o wiele zdrowszy niż...Tam bynajmniej pracodawca zdaje sobie z poważnych konsekwencji jezeli nadużywa czasu pracy pracownika..." Na zachodzie jest ten sam system gospodarczy co w Polsce, tylko poziom rozwoju jest wyższy a i pracownik wie lepiej jak egzekwować swoje prawa a nie wyżala się na forum że za długo pracuje... lomza23, twoje wyliczenia nie uwzględniają tego, że najczęściej w rodzinie pracują 2 osoby a to zmienia postać rzeczy. lomza23"W Polsce jest wyzysk i jest za drogo w stosunku do naszych pensji. Nie zaprzeczysz kolego. Ktoś wyżej napisał, że średnia jest 3700 na Polaka miesięcznie. Oczywiście do średniej są wliczani ludzie, co mają miesięcznie 800zł. i Ci co mają 20'000zł." To że jest taki poziom płac i ceny to nie wyzysk tylko naturalne procesy gospodarcze, jeszcze 10 lat temu najniższa krajowa była prawie o połowę mniejsza niż teraz, nic na siłę się w tym przypadku nie da rady zrobić... I skąd ty te 800 zł wytrzasnąłeś, rzucasz liczbami jak Lepper...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Dran dalej wyolbrzymiasz, ironizujesz i wypisujesz bzdurne pomysły i dopisujesz swoje do mojej wypowiedzi. I tak mam rację :) ---------------------------------------------------------------------------- Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
do twoich wywodów inaczej niż z ironią to podejść się nie da...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Donald - Te 800zł. Wytrzasnąłem z ul. Długiej, koleżanka tam pracuje w jednym ze sklepów 6 dni w tygodniu. Jak chce wolne, to szefostwo udaje, że pierwszy raz słyszy takie słowo i każe na własną rękę szukać sobie zastępstwa. Nie ważne że będzie to osoba nie zatrudniona w sklepie legalnie. Niewiarygodne? A jednak! Takie płace są wśród nas, tylko nie wszyscy z Was mają znajomych, co tyle zarabiają i żyjecie co poniektórzy w ciemnocie, bo zarabiacie kilka razy więcej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Lilithka problem w tym, ze nie wyolbrzymiam, tylko pisze jak jest, a to ze Tobie sie to wydaje ironia juz samo w sobie jest smutne. "I tak mam rację :)" I wlasnie dlatego mamy tak jak mamy i lepiej miec nie bedziemy... Glosujcie dalej na populistow, ktorzy beda opowiadac, jak to beda rozdawac pieniadze, podnosic pensje minimalne itp itd. Tylko skad te pieniadze sie maja wziac, to juz nikomu sie nie chce pomyslec. Panstwo da...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Taka sytuacja na rynku pracy po części rzeczywiście wynika z cwaniactwa pracodawców którzy zdają sobie sprawę z tego, że pracownik nigdzie indziej nie pójdzie, bo nie ma gdzie. Lomza23: interesuje mnie, ile na tym interesie wyciąga szefostwo Twojej koleżanki. Takie traktowanie pracownika pachnie mi sq...syństwem. Zdaje się, że w kodeksie pracy są zapisane takie rzeczy, jak urlopy. Czyżby pracodawca o kodeksie w życiu nie słyszał? Z drugiej strony: koszta pracy są tak wysokie, że gdy firma cienko przędzie każda podwyżka pensji o 100, 200 zł na rękę miesięcznie to dla pracodawcy duży wydatek... Je n'sais pas ou je vais, oh ca je l'ai jamais bien su. Mais si jamais je le savais, je crois bien que je n'irais plus...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
O kodeksie pracy to chyba mało który pracodawca słyszał a inspekcja pracy bierze pieniądze za nic ja wyżej napisali inni!Ja też bym tak chciała tylko ze u prywaciarza się nie da bo pracuję się za 3 za pół pensji!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
lomza23 jak zarabiamy kilka razy wiecej, to znaczy, ze jednak da sie tyle w Lomzy zarobic? Wiec kto zyje w ciemnocie? Wydaje Ci sie, ze kazdy kto zarabia wiecej zawsze tyle zarabial? Powiedzcie mi, gdzie nie ma ludzi biednych? Niektorzy chyba swiecie wierza, ze na tym "zachodzie" to jest taki dobrobyt, ze nawet bezrobotny mieszka w willi i jezdzi jaguarem. W takim USA, ktore dla wielu jest chyba rajem na ziemi, nie ma wcale biedy i nedzy? Nie ma ludzi wynajmujacych pokoj w jakiejs norze i zasuwajacych na 2 etatach, zeby zwiazac koniec z koncem? Oczywiscie tylko w tej jednej niedobrej Polsce, a zwlaszcza w Lomzy, sa takie zjawiska jak niskie wyplaty... I oczywiscie to jest wina tylko i wylacznie pracodawcow... Bo wysokie podatki, kosmiczne koszty pracy i fakt, ze niedlugo to juz chyba kraje 3-go swiata wyprzedza nas w swobodzie prowadzenia dzialalnosci, nie maja tu nic do rzeczy... Wrecz przeciwnie, podatki trzeba jeszcze zwiekszyc, koszty pracy podniesc, wtedy bedzie dobrobyt. Jak ktos uwaza, ze jego prawa pracownicze sa ewidentnie lamane, to zawsze moze cos z tym zrobic...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
inspektorka, ty czlowieku nadal poslugujesz sie pojeciem "prywaciarza"? Moze ominelo Cie pare zmian po 89' bo teraz prawie wszyscy pracuja w prywatnych firmach, pomijajac urzednikow itp.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Inspektorko, u tzw. "prywaciarza" też się da zarobić lepiej niż minimum przewidziane przez pańśtwo. Zależy gdzie i co robisz. Je n'sais pas ou je vais, oh ca je l'ai jamais bien su. Mais si jamais je le savais, je crois bien que je n'irais plus...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Wiecie co - radze tym wszystkim narzekajacym pojechac jendak na ten wspanialy zachod i sprawdzic samemu. Jak bedziecie musieli pozapierdzielac po 14 godzin 6 a nawet 7 dni w tygodniu, i to pracujac a nie czytajac gazete, pudelka czy napieprzajac po 100 sms'ow dziennie w pracy to wam sie zmieni swiatopoglad. Wielu moich znajomych ktorzy byli i zakosztowali wola pracowac tutaj za skromniejsze pieniadze ale zyc jak czlowiek. W stanach zeby dobrze zarabiac na budowie trzeba miec wlasne narzedzia! Wlasne! minimum jakie potrzeba to wkretarka i kilka dupereli, a idac do naprawde porzadnej pracy trzeba miec zainwestowane w sprzet 500-1000$ ! Jak nie masz nic bo to bedziesz robil za pomocnika za 9$/h. A podejscie do pracownika - no tak wszyscy was beda kochac. Malo kto ma tydzien urlopu! Na chorowanie w roku masz 3-4 dni jak cie nie ma w pracy to nie dostajesz pieniedzy. U nas - pracownicy etatowi choruje srednio miesiac w roku, albo i dluzej, Znam takich co wiecej siedza na "chorobowym" niz w pracy. A renty! Polska jest krajem w ktorym jest najwiekszy odsetek rencistow. A jacy to rencisci to kazdy wie,. A kto za to placi? Wlasnie ***** ci znienawidzeni "prywaciarze". Ja zawsze powtarzam - NIKT nie broni zalozyc wlasnej firmy i byc "wyzyskiwaczem". Zalozcie i mozecie placic wszystkim swoim pracownikow po 3000 zl, a nawet wiecej. Zycze powodzenia... A jak pozniej ZUS, US albo inna "przyjazna" przedsiebiorcom" firma udupi was i bedziecie sie ciagac z nimi po sadach to chetnie wrocici do pracy za 1300 zl zeby tylko miec swiety spokoj i wszystko w dupie.... Krotko - nie narzekac - jechac na zachod i posmakowac zarabiania pieniedzy w eldorado, pozniej wrocic, zalozyc firme i zyc jak "pan" .... w domu na kredyt, z samochodem na kredyt, bo kasa poszla w firme.... Bo wiekszosc tych co teraz maja jakies firmy wlasnie tak dochodzila do majatku, (wiekszosc), wyjezdzajac i zapieprzajac jak dzik zeby cos odlozyc. Polska jest zaraz po Bialorusie w rankingu panstw przyjazdnych przedsiebiorcom - moze to cos wam powie jak "latwo" jest prowadzic wlasna dzialalnosc i placic "godne" place tak zeby pracowniko starczylo na oplaccenie komorki, internetu i kablowki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
1300 to może i dobre wynagrodzenie ale za 5 dni w tygodniu po 8 godzin!Wafel dokładnie tak jak napisałeś plus kilka innych rzeczy bo teraz to starcza na opłaty i wyżywienie i to nie wszystkim!A ubrać się już nie ma za co!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
inspektorka zmieniles nagle poglady, czy po prostu nie zrozumiales co napisal Wafel? :) A zarobic 1300zl za 8h 5 dni w tygodniu, to naprawde nie jest taki problem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Dran jak tak to gdzie w Łomży jest taka praca ?Poglądów nie zmieniłem bo za takie pieniądze nie da się utrzymać rodziny ale na początek może być a jak dojdą jeszcze nadliczbowe to już dobrze.Tylko że w Łomży czy pracujesz 160 czy 500 godzin to zarobisz tyle samo zwłaszcza w piekarni!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Gdzie w Lomzy jest taka praca? Chocby w tych sklepach, na ktore tak ciagle sie powolujecie... 1300 zl dla przedawcy to nie zadna rewelacja. Za 1300 nie da sie utrzymac rodziny, tylko czemu w rodzinie ma pracowac tylko jedna osoba? Wytlumaczysz mi w koncu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
tego Ci nie wytłumaczy tylko założy za kilka dni taki sam temat.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
To go tam zapytam o to samo, bo dosc juz mam tej demagogii.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Autor: Wafel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) Data: 07-11-10 13:56 Wiecie co - radze tym wszystkim narzekajacym pojechac jendak na ten wspanialy zachod i sprawdzic samemu. Jak bedziecie musieli pozapierdzielac po 14 godzin 6 a nawet 7 dni w tygodniu, Wielu moich znajomych ktorzy byli i zakosztowali wola pracowac tutaj za skromniejsze pieniadze ale zyc jak czlowiek. A podejscie do pracownika - no tak wszyscy was beda kochac... Tu chyba masz na myśli osoby pracujące nielegalnie. Zaczerpnij opini znajomych którzy pracują lub pracowali tam legalnie.Czy twierdzą tak samo jak i ty? O to samo zapytaj się w polsce osób pracujących legalnie jak i nielegalnie. Czy nie jest to samo?? Dodam ze rozumiemy zatrudnienie legalne (8godz)od nielegalnego (10-12godz/śr)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
A to podstawa stwierdzenia legalnosci zatrudnienia jest liczba godzin?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Ktoś wyżej napisał ze w sklepie to płacą 800zł!Ale ja nie jestem sprzedawcą i chodzi mnie o pracę na produkcji?Zresztą w sklepie parę lat temu próbowałem i płacili najniższe wynagrodzenie!Totalna porażka i więcej w to nie wchodzę!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Tak geniuszu, bo w Lomzy jest tylko jeden sklep i placa w nim 800zl... Czy ty jestes taki glupi, czy udajesz? Jak dla mnie to mozesz i wcale nie pracowac, naprawde mi to zwisa. W sklepie nie chcesz, a na produkcji ciebie nie chca.... masz dylemat... Poza tym, nie odpowiedziales mi dotad na wczesniejsze pytanie: czemu wedlug ciebie w rodzinie powinna pracowac tylko jedna osoba?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Paolo: Kolega jest w USA od 16 lat, obywatelstwo, papiery, perfect angielski, pracuje jako doorman w bogatym budynku, należy do Uni, Ma 4 dni chorobowe w roku, 3 dni na żądanie, i 2 tygodnie urlopu ....(nie 26 dni i zwolnienie L4 co 2 miesiące !!!), rzuciłbym w cholerę ale ma dobre ubezpieczenie na dzieci. Ma żonę, obywatelstwo, papiery.. woli pracować sprzątając domki bo lepiej na tym wychodzi niż praca legalna gdzieś w sklepie. Pracują oboje, mają 2 dzieci, za 2 lata wracają do PL, bo nie dadzą rady dzieci wykształcić jak dorosną do wieku szkolnego...!! Chłopak łapie dodatkowe roboty żeby starczyło na opłaty, i żeby coś odłożyć na powrót. On zarabia w okolicach 1800-2200 $, zależy od nadgodzin. samo mieszkanie to 1350$, prąd latem nawet 250-300$, kablówka, woda, gaz, raty za samochód, telefon... za jego pobory dali by rade opłacić wszystkie opłaty - a gdzie życie?!? Tylko dlatego że ona pracuje to są w stanie normalnie żyć i cokolwiek odłożyć! Macie swoje eldorado!! Gdyby pracował tylko on to latali by do opieki społecznej po kupony na obiady Drugi - super specjalista, stolarz, pracuje nielegalnie, 35$/godzine ! (większość Polaków może pomarzyć o takich stawkach), włoska firma, wynajęte mieszkanie, samochód na raty, dziecko w szkole, żona nie pracuje. Przez ostatnie 8 lat nie odłożyli praktycznie ani grosza, spłacają samochód i żyją z dnia na dzień, jak ludzie, ale bez szaleństwa. Nie wracają bo na razie nie mają z czym Jak przyjechał zarabiał 15$ i pracował po 7 dni w tygodniu żeby utrzymać rodzinę!!! 2 lata temu jego bossowie mieli zapaść rynkową, z 16 osób zostawili tylko 4 w tym jego... sraczki dostawał bo gdyby go wywali to drugiej takiej pracy szybko by nie znalazł a czynsz, raty, opłaty trzeba płacić... co chłopak przeżywał przez kilka miesięcy jak nie wiedział czy nie przyjdzie do pracy i nie usłyszy "I'm sorry ..." Ludzie potrafią tam osiwieć w jeden dzień! I to nie przenośnia! Co ja będę z wami gadał.. granica prawie otwarta, wizy dają prawie każdemu, do UE w ogóle wiz nie macie.. trzeba jechać skoro tam jest tak ślicznie i słodko... Ja byłem wystarczająco żeby zobaczyć i poczuć jak to jest więc niech nikt mi nie mówi jak to na zachodzie wspaniale i pieniądze leżą na ziemi, za dużo tam widziałem żeby słuchać takich bzdur.... Pewnie że nadal łatwiej tam zarobić niż u nas. Chociaż z tym też różnie bywa.... Nikt mi nie powie że na zachodzie to ludzie dostają super pobory za siedzenie i pierdzenie w stołek, legalnie czy nielegalnie trzeba zapierdzielać! Od pieprzenia na forum że jest źle w garnku wam nie przybędzie! pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Dran nie jedna ale dwie i każda powinna zarabiać aby utrzymać rodzinę!A wczoraj słyszałem opinie od taksówkarza że chłop powinien zarabiać 3-4 tyś.zł
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
No jak tak uslyszales od taksowkarza, to bierz sie do dziela... co wiecej moge na to powiedziec... Sadze jednak, ze chodzilo mu raczej o to, ze chlop powinien umiec tyle zarobic, a nie o to, zeby plakac ze minimalna placa powinan byc ustawowo podniesiona do tego poziomu. A wracajac do pytania, skoro w rodzinie maja pracowac dwie osoby, to skad ciagle argument, ze za 1300 zl sie rodziny nie utrzyma?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
hmm taksówkarz powiedział.. widzisz Dran !? No i nas załatwiła.. merytorycznie ... ;o)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Drodzy pracodawcy dran i wafel nie utrzyma się na przyzwoitym poziomie a za tyle to można tylko wegetować!Ale wy oligarchowie zawsze będziecie za swoimi a ja i tak nie popuszczę!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
nie popuścisz?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
Nie jestem pracodawca, pracuje na etacie. Nie utrzyma na przyzwoitym poziomie... jesli 2 osoby zarabiaja po te 1300, to juz jest 2600. Nie kokosy, ale zyc mozna... I czego ty chlopaku nie popuscisz? Mozesz sie napinac do woli, pieniedzy od tego Ci nie przybedzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W POLSCE CENY SĄ NIE ADEKWATNE DO WYNAGRODZEŃ PARANOJA? |
http://www.gangsters.pl/index.php?polec=123861
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |