Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
państwa tak zwanego demokratycznym. Jak to możliwe, że paru winklarzy nie niepokojonych przez nikogo handluje papierosami i spirytusem w nosie mając celników, inspektorów i kontrolerów.Wszyscy wiedzą kto handluje czym handluje tylko machina państwowa nic nie widzi. Może to jest tak jak tytuł na pierwszej stronie o przebierańcach albo ktoś bierze za to kasę. Straż miejska na kogutach przy dawnym Rejonie Energetycznym przeprowadza akcję za zle zaparkowane auto albo policja w sile trzech radiowozów na plaży zdejmują dziadka z barierki. Rozumiem, że chłopaki muszą się rozerwać , a dziadki ze straży miejskiej też chcą błysnąć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
podziemny handel jest zabroniony !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
no i o co ci chodzi ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
sam sobie odpowiedziales ... tyle w temacie... Dobranoc.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
jak cię to boli,to wiesz,gdzie p.o.d.j.eb.ać
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
ja kiedys widziałem w strazy miejskiej jak straznik palił north stary he nie wierze ze to prywatny import
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
dola i po sprawie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
Zaraz zaraz, piszesz: w państwie demokratycznym. To jak to jest, że w byłym państwie policyjnym, czy milicyjnym, jak kto woli, gdzie każdy był dręczony, zniewolony, i za wszystko groziły tortury, można było prawie że legalnie kupić na rynku papierosy i gorzałę, i nie tylko? Masę innych artykułów również. I nikt tych ludzi, specjalnie nie ścigał. Wiem, gdyż sam niejednokrotnie kupiłem papierosy, bardziej z ciekawości, aniżeli z oszczędności. Ponieważ można było spotkać nietypowe marki, jak: kubańskie, rosyjskie, czy jeszcze inne. Osobiście sprzedałem przenośny radio-TV, przywieziony z innego kraju, oraz gaźnik samochodowy, i nikt mnie nie zamknął. A tu masz, założyciel tematu zszokowany że, w państwie demokratycznym i wolnym rynku, ktoś coś sprzedaje. Chyba że, chodzi Ci jedynie, o wódę i papierochy, same w sobie, to jeszcze można zrozumieć. Tylko, co do tego ma-państwo demokratyczne? < wieczne im odpoczywanie >
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
Jak to jest, że jeszcze te budy przykryte folią tam stoją?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
tak, te budy to ciekawe zjawisko. ;-) A co się tyczy handlu. Jest popyt, jest podaż. Nie chce mi się specjalnie filozofować. Ale skąd się bierze cena papierosów? Ma to być cena unijna? A kiedy będzie płaca unijna? Kiedy bezrobocie zniknie? Nie wiem skąd sprowadzane są papierosy. Chyba jednak coś nie gra, jeśli dla jakiegoś kraju opłaca się je produkować. Dla kogoś przemycać. Dla jakiegoś detalisty sprzedawać na bazarze. Coś tu w tych relacja cenowych nie gra. Czy Państwo traktuje nas po macoszemu? A może te państwo które produkuje, stara nam się robić krecią robotę? Taka bajka była już przerabiana pod tytułem ,,Zrzuty Stonki przez Amerykanów,, ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
stefanek1, zgadza się, niedługo ktoś z porażeniem medialnym napisze że, jedynym słusznym zakupem w państwie demokratycznym, jest zakup w super marketach. < wieczne im odpoczywanie >
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do straży,kontrolerów i innych organów |
tak. Zbierze sie grupa tzw. lobbystów i załatwią w Sejmie ustawę, ze handel tylko w hipermarketach. Bo one gwarantują, świeży towar, maja majątek, co gwarantuje, ze uiszcza podatek etc.etc. ble,ble, ble. A taki mały sklepikarz, to przecież może być kręciel i oszuka Państwo. A może zjawisko handlu papierosami, to sygnał dla tęgich głów w Państwie, żeby obniżyć podatki na nie. Produkować je i pchać na Wschód i nie tylko. Zalać nimi przynajmniej Europę. To wreszcie co kształtuje cenę? Rynek, czy ustawa? To gdzie ta wolna konkurencja? Niby kraj rolniczy, tytoń tani a cena papierosów paskarska. Dziwny kraj. No niech sobie będzie nawet dziwny. Tylko dlaczego za moje? ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |