Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
co sie dzieje w szpitalu. |
nie wiem jak wy ale pacjenci zaczynaja byc traktowani jak niepotrzebnie petające się uciązliwości. Zgłaszasz się z jakimś porblemem dosłownie cię spławiaja. Wszyscy jacyś zabiegani zalatani tylko dla pacjenta czasu brak. Ten przypadek z 28 letnim facvetem to chyba nie przypadek. Coś jest nie tak. nazis
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Wiesz oni mają czas na kawe i herbatę, ale pacjent im jest jak (za przeproszeniem) wrzód na du***!! grzybek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Zależy dla kogo bo są lekarze co wypełniają obowiązki i są lekarze co ich celem jest kasa i nic więcej !! A gdzie przysiega ?? nie obchodzi ich to ??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Jak byś dał łapówkie to by skakali obok ciebie i byli mili!! grzybek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Gybyś spędził tyle lat przed książką, zdał tyle egzaminów, a jeszcze zrobił specjalizację, przyjął dziennie 50 do 60 pacjentów i dostał 1200 zł, (bo nie wszyscy mogą mieć dyżury aby dorobić) to ciekawy jestem jak by ten twój bieg wyglądał. Pan Kott napewno wykształceniem ich nie przewyższa a zarabia skromne 400 tys. zł. miesięcznie. Szef ORLENU ponad 300. Dziennikarze w TV 40 - 60 tys. I co przeciętne zarobki w kraju nie są wtedy takie niskie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Nie jest tak źle. Jeżeli juz tam jestem to jestem zadowolony. No i nigdy nie dałem żadnej łapówki. Co prawda jestem tam nieczęsto, gdyż dostać się tam, to dopiero sztuka (ale ludzie z epoki komuny są w tym zaprawieni). Czy winą lekarzy/pielęgniarek jest, że wyborcy głosują na "publiczną" (czyli najgorszą z możliwych) służbę zdrowia? Już dawno postuluję (o ile mogę): jedyną naprawą słuzby zdrowia (jak zresztą wszelakich usług) jest jej urynkowienie. Dlaczego nie ma zakładów szewskich "publicznych"? Albo "piekarni publicznych"? Albo "domów publicznych"?, ooops, te to akurat są - ale też przeca prywatne (a nie ze składek) :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
No co za ooops, Adamusku?? Przeca biblioteka to tyż dom publiczny, i to na litere B. :)))) Fakt, ja bym tam wolała, żeby mi zostawili w spokoju tą kasę, co idzie na fundusz zdrowotny, czy jak to tam się zowie... Rozdysponowałabym ją sobie wedle własnego uznania...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Ludzie glosuja na "publiczna" sluzbe zdrowia, bo mysla ze wten sposob beda leczeni za darmo ( a jak wiadomo ludzie w Polsce do najbogatszych nie naleza - nie mowie to o Kotta'ch i jemu podobnych, bo oni na "publiczne" sie raczej nie ogladaja). Niestety ludzie sobie nie zdaja sprawy, ze jak chca byc obsluzeni przez publicznych "medykow" to i tak musza zaplacic, w ten czy inny sposob. Inaczej mozna przechodzic wlasny zawal ,bo lekarz ci powie ze to lekka nerwica... ;P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: co sie dzieje w szpitalu. |
Cos chyba jest nietak...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |