4lomza.pl/

W ostatnich dniach ktoś podprowadził mi moja pracę licecncjacką z Pelikana. Sądziłam że to było przypadkowe ale niestety, dana osoba (a była to chyba jakaś blond-włosa dziewczyna, z tego co mowiły pozostałe osoby z drukani) okazała sie być nie uczciwa i jej nie odniosła do drukarni.
Praca była o "Funkcjonowaniu podatku rolnego w Polsce".
więc jeśli ktoś otrzyma ofertę kupna gotowej pracy o takim temacie, odradzam bo to bedzie plagiat, ponieważ moja praca jest już w systemie.

Jeśli ktos coś może wiedzieć to prosze o info na e-mail: veronica_187@wp.pl

franca

h0jowe forum

Jeżeli praca zaginęła w drukarni , to ich problem . Radziłbym natychmiast zgłosić sprawę w dziekanacie : prace licencjackie nie są ujmowane w systemie . Ktoś , kto to zrobił, uczynił to z myślą sprzedaż tej pracy gdzieś w innym ośrodku, poza Łomżą. Jeżeli sprawa wyjdzie na jaw , możesz Ty mieć ciągania , nieprzyjemności włącznie z unieważnieniem obrony pracy (jeśli posiadasz jej kopię ) Pozdr.

http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=282756&t=282756


zobacz ten link. To z naszego forum. Chyba Twoja praca.
Polecam zgłosić sprawę na policję, niech sprawdzi IP z którego pisany był post i masz już złodzieja Twojej pracy licencjackiej.

<> ty idioto jak bys nie zobaczyl praca jest na inny temat wiec czego sie wypisujesz bezinteligencie :D

a ty zamiast wyzywac ludzi "inteligencie z praca licencjacka" naucz sie poprawnie pisac po polsku

A jak to się stało, że drukarnia na to pozwoliła? Strach tam drukować.

jakim cudem podprowadziła ci pracę, jak to możliwe, sama tam wydruk robiłam, az strach, bo może i moja praca" przeciekła",szok

" Autor: mietekk (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04-07-10 09:08

<> ty idioto jak bys nie zobaczyl praca jest na inny temat wiec czego sie wypisujesz bezinteligencie :D "




mietekk myślisz, że jak mnie wyzwiesz to policja Cie nie prześwietli dziecko ?

Za to że masz jęzor pyskaty i brak Ci kultury sam dopilnuje, by zajęły się Tobą odpowiednie organy w związku z nielegalną sprzedażą prac licencjackich. Obojętnie czy ją ukradłeś, czy sam napisałeś. W Polsce tytuł licencjata to tytuł naukowy, sprzedając pracę licencjacką to tak jakbyś sprzedawał tytuł naukowy.

Pozdrawiam Cię kryminalisto :)))))))))))))))))))))))))