4lomza.pl/

Kto był za granicą (szczególnie w USA) zapewne zauważył pewną prawidłowość: Murzyni czasem się między sobą kłócą, czasem noże idą w ruch, jednak, gdy biały krzywdzi Murzyna to czarni stają jeden za drugim bez względu na wewnętrzne różnice. Bronią swego "brata".

Meksykańcy również lubią się między sobą dziabnąć, postrzelać, jednak gdy biały, czarny czy żółty zadrze z którymś z nich to wszyscy stają się jedną siłą i razem się wspierają.

Chińczycy wewnętrzne spory załatwiają w swoim gronie, są pokojowi, jednak gdy któremuś z nich stanie się krzywda to stają za nim murem.

Żydzi pomagają tylko swoim, jeden drugiego ciągnie do góry, pomagają sobie w interesach - są silnie skonsolidowani.

Polacy - mogą być z jednego miasta, z jednej dzielnicy, razem piją wódkę, razem wynajmują pokój, jednak gdy pojawi się okazja, żeby wbić nóż w plecy rodaka - znajdzie się wielu takich, którzy to zrobią dla 10 dolców.
Dlaczego Polacy nie tworzą jednolitej grupy, która potrafi razem się bronić?

Dlaczego wśród nas jest tylu popaprańców srających do własnego gniazda, lżących swoich rodaków? Dlaczego uważają oni, że lepiej stanąć po stronie Murzyna, Czeczena czy Żyda niż po stronie własnych rodaków?

Tego nie ma wśród innych nacji - Murzynowi do głowy nie przyjdzie, żeby wyzywać swoich ziomków, Czeczen ani myśli powiedzieć coś złego na drugiego Czeczena.

Tu na forum można tych ciołków zrozumieć - nie znają innych nacji, więc myślą, że ci Murzyni, Czeczeni są tacy wspaniali i męscy, ale w praktyce nawet ci poznali prawdziwą twarz śniadych nadal wolą srać we własne gniazdo.

Mylisz ludność z gangiem. Polacy w gangu też są solidarni.

Powodów dotyczących takiego zachowania trzeba szukać w historii naszego narodu. Przykra prawda,ale prawda.

feder - właśnie chodzi o to, że Polacy nie są solidarni. Polak nie patrzy na narodowość jako coś co go łączy z innymi Polakami. Nie chodzi o gang (jako grupę zajmującą się nielegalnymi sprawami itp). Murzyni nawet legalnie pracujący, szanujący prawo czują solidarność z czarnymi . Chińczycy tak samo - Azjaci są najmniej problematyczną rasą - są pokojowi (co nie znaczy, że w ogóle nie ma azjatyckich mafii - jak politycznie popaprani mogliby wydedukować). Mimo pokojowego nastawienia Azjaci czują się silnie związani ze swoimi rodakami.

Zatem przynależność do gangu nie ma tu nic do rzeczy.

http://demotywatory.pl/1725956/Oby-te-slowa

Polski naród za dużo przeżył w swojej historii i coraz to młodsze pokolenia są wychowane na różnych zasadach..


Ktoś kiedyś powiedział

"BO TO POLSKA, NIE ELEGANCJA FRANCJA!"

To prawda, nic tak Polaka nie raduje jak nieszczęście drugiego Polaka. Dlaczego tak jest? To już taka nasza tradycja narodowa. Tradycja? Sport.

nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.

Wkurza mnie juz ta wasza gadka"politycznie poprawni".
Byłeś widziałeś?Bo ja byłem i widziałem.Nie pitol mi tu o solidarnych murzynach czy chińczykach.Bo gówno wiesz ,gówno widziałeś i gówno reprezentujesz.

Może masz z 40 lat i całe życie w Łomży.Wychyl nosa troche poza Łomże ,kraj i zaczniesz nieco inaczej myśleć.

http://main.sqipcom.com/?ref=TomHas

No coz. Protagoras (---.elpos.net) sie nieco myli. Meksykanie sie moze trzymaja razem (tylko ci, ktorzy przezyli wojne gangow narkotykowych), ale SPYKI (tak sie tutaj nieladnie nazywa przybyszow z Ameryki Poludniowej) to juz sie miedzy soba niezbyt lubia. Czarni pomiedzy soba tez sie mocno kloca (rany postrzalowe to najwieksza przyczyna zgonow czarnych mezczyzn ponizej 30 roku zycia) i bardzo ciemni czarni nie bardzo lubia tych jasniejszych i na odwrot. Z innymi nacjami jest podobnie, chociaz faktem jest, ze jako cywilizowani ludzie to potrafimy sie "gryzc" we wlasnym gronie w najbardziej wyrafinowane sposoby. No coz chyba to taka nasza tradycja narodowa - szlacheckie nawyki ciagle we krwi. Ktos kiedys powiedzial: Polak Polakowi wilkiem. Kiedys to sie moze z biedy i zazdrosci wywodzilo, teraz nowe pokolenie "elastycznych" Polakow ma w du... lojalnosc i liczy sie tylko pieniadz, ale tak jest w wiekszej czesci swiata, gdzie dominuje kapitalizm. Polakow potrafia zjednoczyc tylko wojny i tragedie narodowe, ale nie, jak mozna bylo zauwazyc w ostatnich tygodniach, kleski zywiolowe - jeden worki piaskiem wypelnia, a drugi z zachwytem oglada jak rzeka wylala i jakie ladne zdjecia mozna zrobic, czyjes prywatne zapedy na prezydenta RP, powoduja, ze nie oglasza sie stanu kleski zywiolowej, aby wybory sie nie przesunely, bo po powodzi wynik moglby byc calkowicie inny.

Autor: ziomex (---.know.cable.virginmedia.com)
Data: 13-06-10 00:05

To prawda, nic tak Polaka nie raduje jak nieszczęście drugiego Polaka. Dlaczego tak jest? To już taka nasza tradycja narodowa. Tradycja? Sport.

Stawiam na Tolka Banana
////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Nie wypisuj bzdur,bo to nie jest zadna tradycja oszolomie lewacki.Polska ma wspaniałą historię i piękne tradycje!

D - owszem - tłuka się między sobą. Tak jak i Czeczeni się między sobą tłuką. Islam to religia przemocy - naród przeciw narodowi, klan-przeciw klanowi, rodzina-przeciw rodzinie, ojciec-przeciw synom, synowie i ojciec - przeciw córkom, mąż -przeciw żonie. ALe spróbuj zadrzeć z czarnym czy z Czeczenem - wybiegnie na ciebie zgraja brodaczy z nożami. (to wcale nie wymysł - kilka miesięcy temu gdzieś tam dokładnie tak było - trzech Polaków poszarpało się trochę z pasożytami i za chwilę pół ośrodka wybiegło z nożami na Polaków. Czy niedawno we wsi Misie - kilku się poszarpała to zaraz zgraja brodaczy z nożami i z PISTOLETEM wybiegła i zaczęli plądrować domy Polaków.

Belzebub pyta diabełka: czemu nie pilnujesz tych w kotle? Tan odpowiada: Nie muszę, tam siedzą sami Polacy więc nie pozwolą żadnemu się wychylić z kotła!
Protagoras'ie- masz całkowta rację, Polacy się żrą jak psy, okradają się, szczują na siebie innych itd, nieraz to widziałem za granicą i żadne "ubogacające" argumenty mnie nie przekponją, że jest inaczej.

Zbych

bo polska to naród powalony

Ja bym raczej ujal to w inny sposob.Problem tkwi w mentalnosci, charakterze, stylu bycia.
Dlaczego mam bronic Polaka, ktory jest draniem??? tylko dlatgo, ze to Polak???
Na codzien spotykam cwaniakow, ktorzy stan posiadania cenia najwyzej. Krzywdza swoimi opiniami i czynami nie tylko znajomych ale i bliskie im osoby.
Stane po stronie kazdego, kto postepuje slusznie, niezaleznie od nacji...

radeusz - tak właśnie - tylko dlatego, że jest Polakiem powinieneś go bardziej cenić. Jak jest draniem - spróbować go naprostować jak się nie da to trudno, ale nie wszyscy Polacy są draniami.
Popatrz na Czeczenów - nawet jak między sobą się nie lubią to zawsze razem staną przeciw Polakowi i żaden złego słowa na drugiego Czeczena nie powie.
A Polacy - popatrz co się tu na forum dzieje - ilu tu kretynów, którzy w dupsko Czeczenom włażą, mimo że Czeczen z chęcią by im łeb maczetą odrąbał.