4lomza.pl/

Wczoraj przy ulicy Niemcewicza zaginął bialo czarny kotek z charakterystyczną czarna plamka na nosie oraz czerwoną obrożą zwierzak jest zadbanym domowym kotkiem jeśli ktos go widział albo wie gdzie moze przebywac proszę o kontakt na forum lub na email www.tusia15.lomza3@wp.pl
Proszę bez zbendnych komentarzy.

widziałam dzisiaj takiego około godziny 20 przy nowym cmentarzu na parkingu tzn obok tych bloków z czerwonymi dachami tyle że od strony kościoła i cmentarza właśnie.powodzenia w szukaniach :)

Pozdrawiam BR.

trzeba było go pilnować a nie wypuszczac na cale dnie zeby łazil sie pałętał za wszytskimi przechodniami ;]

prosilam bez zbednych komentarzy..

Ten przy cmentarzu to jest ludzi z Przykoszarowej, więc wątpię, że to Twój.

wiem wlasnie bylam tam wczoraj i te zbyl kotek ale bialo rudy .

Ten też lata, ale on z Kołłątaja.

__________________________________

Bo lato jest po to, by kochać, marzyć, śnić..

Piękna jest tylko prawda i tylko ona jest godna miłości...

ŁKS Łomża!

poszukaj u chinczykow tylko teraz to on sie moze nazywac "kujciak"

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

bardzo zabawne.

W piątek widziałam miauczącego , podobnego do opisu kotka { czerwona obrożka } między bankiem na Niemcewicza a apteką , próbował po chwili dostać się na drugą klatkę schodową za apteką prosząc przechodniów o wpuszczenie do bloku . Nie obrażaj się , jednak 088 ma rację ! Sama mam dwa koty i wiem , że TRZEBA je pilnować ! Mam nadzieję , że zguba sama się znajdzie , a jej pani otoczy ją staranniejszą opieką .

auuu koleś biladen bo porwał i lepiej mu z nim auuu teraz kotek na dziadku grandzie nadaje

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Zdjęcie kotka.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fadbd2497d815244.html

Tak , to tego kotka widziałam na pasażu - popytaj w blokach między bankiem a pocztą na Małachowskiego , tam próbowałam odnależć swój dom

mozeliwe z etam przebywal bo mieszkamy w bloku obok i czesto tam chodzil ale wątpie ze by zabladzil bo od roku wypuszczam go na podworko i zawsze po kilku godz wraca. chyba ze ktos go sobie pryzwlaszczyl .
ale dzieki za informację.