środa, 27 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
pies

Witam!!potrzebuje psa shih tzu (rozpładniacza):) Łomża i okolice

zalezy mi na czasie

Życie jest piękne, lecz często daje nam w kość...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

a po co kotu pies?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

bardzo smieszne

jesli nie masz nic do powiedzenia to sie nie udzielaj!!

Życie jest piękne, lecz często daje nam w kość...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Wystarczy wyszukać w google... http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=wys_lis2010
Nie wiem czy z Łomży ktoś ma psa rozpłodowego, ale jak się przejedziesz na wystawę to na pewno znajdziesz odpowiedniego.



Wiem, wiem - darme moje pisanie - chcesz rozmnożyć swoją super rasową suczkę bez papierów (bo i po co Ci one?) i zarobić na kundelkach po 300 złotych. Zajedź do schroniska, popatrz choćby zza ogrodzenia na te "bezpapierowe rasowce" i zastanów się jeszcze raz czy chcesz rozmnożyć sukę. Twoje szczeniaki skończą tak samo, zaczekaj tylko kilka lat aż zmieni się moda. W najlepszym przypadku ktoś zamiast adoptować ze schroniska kupi od Ciebie skrzywionego genetycznie szczeniaka, zabierając szansę na dom psu, który czekał latami.
A potencjalnym kupcom życzę wytrwałości, czasu i masy pieniędzy na leczenie fantastycznego shih tzu-podobnego, niealergizującego psa. Zanim kupicie poczytajcie o rasie i zagrożeniach jakie niesie za sobą rozmnażanie psów bez uprawnień.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

ola** zgadzam się z Tobą w 100%!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

witam
Jak mam takiego pieska... 4 lata, tri-color. Wierz mi, zakupiłam go w hodowli pod warszawą.. Jest .. BOSKI

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

I pewnie ma rodowód, jeździłaś z nim po wystawach a także ma uprawnienia hodowlane - tzn. jest reproduktorem?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Tak, jest rasowy bo.... mi ten pan tak powiedział.

Zresztą, mam różowe kozaczki, perfumuję się Fa, jeżdżę niemieckim "dizlem kombi", więc i mój boski piesek jest rasowy. To je decyduję, czy jest rasowy. Po co mi wystawy, uprawnienia, czy jakis tam rodowód.

Ech.....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Tak, jest rasowy bo... ma wszystkie cechy charakteru rasy.

A różowe kozaczki są sexi, Fa jest drogie (marka Schwartzkopff), niemieckie diesle są rozchwytywane i niezawodne. Na wystawy nie jeżdże, bo pies jest dla mnie.

"Ech", adamus, "ech"...

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Ludzie, proszę nie wypowiadajcie się, jeśli nie macie pojęcia... Rodowód jest zapewnieniem, że pies należy do danej rasy, czyli ma w miarę przewidywalny charakter i odpowiedni wygląd. Poza tym to wgląd w drzewo genealogiczne na kilka pokoleń wstecz oraz dokument potwierdzający negatywny wynik badań na pewne dolegliwości związane z rasą, np. dysplazja. Rodowód nie służy do chwalenia się ceną jaką się za psa dało (w rodowodzie, czy metryce nie ma mowy o cenie szczeniaka!), ale jest potwierdzeniem zdrowia i pełnej rasowości psa. Pies przypominający wyglądem daną rasę jest "w typie" i nigdy nie da się przewidzieć reakcji i charakteru psa. Jeśli chodzi o szpan to lepszym rozwiązaniem jest ciuch z gigantycznym logo drogiej firmy, ma tę zaletę, że jak się znudzi, czy zepsuje można śmiało wyrzucić.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

"bo pies jest dla mnie" to oznacza "szpan", Olu ?

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Ola... zgadzam sie z Tobą w 1000000 %.. :)
To jedyna mądra odpowiedź na dzisiejszym forum.
Tak, ja mam psa rasy shih-tzu, jest reproduktorem, i w hodowli nie musiałam o nic pytać.
Nie chwalę się i nie głoszę wszem i wobec, że mam psa z rodowodem, bo dla mnie nie to jest istotne.
Najcudowniejszym jest fakt, że moje dzieci mają przyjaciela, którego włosie nie uczula, mamy w domku wspaniałą, czworonożną maskotkę. A fakt, ile kosztował mnie kasy.... na zawsze pozostanie moją słodką tejemnicą.

Bastia1... nie jeździłam z nim po wystawach, ponieważ nie po to poczyniłam zakup, by pokazywać wszystkim i każdemu z osobna jaki z niego reprezentant rasy. To jest piesek dla mojej rodziny, a zalezało mi na rodowodzie i zakupie z markowej hodowli, ponieważ po pierwsze dlatego, że chciałam mieć pewność, że tak jak wspomniałam nie będzie uczulało włosie moje dzieci, po drugie, jak miałam płacić, to chciałam płacić za shih-tzu, a nie mieszańca.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

beatricze: Twój shintzu nie jest reproduktorem. I robisz wiele złego psom, jeżeli zamierzasz go rozmnażać. Tutaj jest wykaz reproduktorów:

http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=rep&oddzial=

trackone: dyskutowaliśmy już o tem nie raz. Nie przekonasz mnie (zasady), ani ja Ciebie (kasa z rozmnażalni). Powiem jeno, że o tym, czy pies ma wszystkie cechy rasy decydują sędziowie, a nie "chodoffcy".

Pozdrawiam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

beatricze nie błysnęła.
a z "jedyną mądrą wypowiedzią" strzeliła sobie w stopę.

adamus:
prawda leży po środku.

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Niektórzy są niereformowalni... Trackone ok pies jest dla mnie, masz rację. Z tym, że dla mnie drogi nabycia psa są wyłącznie dwie - darmowa adopcja (przygarnięcie) lub kupno, a skoro już płacę to wymagam, tak? Więc wymagam psa czystorasowego, zdrowego, którego za miesiąc nie będę musiała leczyć. I to powinien gwarantować mi rodowód, za który płacę ciężkie pieniądze, ale mam duże prawdopodobieństwo, że nie zmarnuję czasu i kolejnych pieniędzy na weterynarza.
Z wypowiedzi Adamusa wnioskuję, że masz "domową hodowlę" (haha!), domyślam się, że dobra kasa z tego wpada. Zajrzyj do jakiejkolwiek PRAWDZIWEJ (zarejestrowanej) hodowli, zapytaj hodowcę ile na tym zarabia. Wiesz co odpowie? A wiesz jaki jest cel hodowli? Podpowiadam, że nie łatwy zarobek.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Autor: ola** (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 15-05-10 22:45

Z wypowiedzi Adamusa wnioskuję, że masz "domową hodowlę" (haha!), domyślam się, że dobra kasa z tego wpada.





pewnie. starczy, żeby cię uwieść, wykorzystać i rzucić....

P.S. jak nie czujesz sarkazmu, to mówię jasno: nie mam hodowli, plotkarko. jestem czynnym inżynierem, skoro już cie tak zainteresowałem. o_O

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Ludzie tacy jak Ty zupełnie mnie nie interesują, chyba że w kwestii zwalczania bezmózgów. I niestety wykształcenie nie ma z tym nic wspólnego. Nie znasz mnie - nie oceniaj, słyszałeś plotki, jakie rozpowszechniam?
Uwagi techniczne: to, co napisałeś nie jest sarkazmem, a "starczy" to przymiotnik od słowa "stary".
Wracając do tematu: rozmnażać powinno się psy nie rodowodowe, a hodowlane. Nie mam nic do kundli, ale jest ich za dużo na świecie i to my - ludzie jesteśmy za to odpowiedzialni i musimy coś z tym zrobić, bo one cierpią przez nas. Dlatego tak ważne jest nierozmnażanie nierasowców i sterylizacje.
Wyobraźcie sobie te wszystkie słodkie shih tzu, yorki i inne pekińczyki za kilka lat w schroniskach czy na ulicach. Mają szanse na przeżycie? Bez tych różowych ubranek i kokardek będą wyglądały jak inne zapchlone bezdomniaki. A tak będzie, bo moda się zmieni. W tej chwili pełno jest owczarków niemieckich, szpiców i bullowatych.
Dziś powszechnie mamy internet. To nie są tylko gry i reklamy - to olbrzymie źródło wiedzy. Wystarczy odrobina chęci, a można się dowiedzieć i zobaczyć tyle, że przynajmniej połowie odechce się zysku kosztem słabszych. Ale potrzeba dobrej woli...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Nie będę się z Tobą nawet wdawał w dyskusję, Olu. odpowiedzą specjaliści:



Autor: ola** (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 16-05-10 01:31
a "starczy" to przymiotnik od słowa "stary".




"Starczy, wystarczy
Czy poprawnie jest mówić, że czegoś już starczy? Czy trzeba powiedzieć wystarczy? Ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę, że starczy może być wiek.
Oba czasowniki są równie dobre, ale ten z przedrostkiem wy- jest częstszy.

— Mirosław Bańko, PWN"





Autor: ola** (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 16-05-10 01:31

Uwagi techniczne: to, co napisałeś nie jest sarkazmem,




"Sarkazm - spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, wyraz pogardy."
http://pl.wiktionary.org/wiki/sarkazm


Jak widzisz, Olu, nie jesteś partnerem do językowych dyskusji, więc nie zaczynaj.

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

aha. zapomniałem w kontekście mojego powyższego postu oddać Ci z powrotem Twoje słowa.
proszę:
"Dziś powszechnie mamy internet. To nie są tylko gry i reklamy - to olbrzymie źródło wiedzy. Wystarczy odrobina chęci, a można się dowiedzieć".

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

beatricze30 - chwała Ci za to, że kupiłaś z hodowli "psa z rodowodem" a nie "pseudohodowli" porodowodowego... ale skoro nie jeździłaś po wystawach i nie masz zaliczonych chociaż 3 wystaw (tak w skrócie) to Twój pies nie jest reproduktorem i nie ma takich praw.

A co do rodowodu - jeżeli kupiłaś szczeniaka to pies nawet nie ma rodowodu tylko metryczkę. Rodowód wyrabiany jest przez Związek Kynologiczny, którego najpierw musisz być członkiem, wnieść stosowne opłaty, a potem jeszcze odczekać kilka dobrych tygodni zanim przyjdzie rodowód psa do domku :)

Jeżeli udostępnisz swojego psa jako "reproduktora" będziesz współwinna powstawaniu pseudohodowli. Skąd wiesz, że suczka, którą pokryje Twój pies nie będzie blisko spokrewniona - szczeniaki mogą być obarczone wadami genetycznymi, wypaczonym charakterem, chorobami... a potem znajdą się w schronisku - bo kto będzie chował i wydawał kasę na chorowite zwierzątko?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Hej:)
Bastia1 - właśnie dlatego nie jestem zainteresowana jak to określacie.. rozpłodem.. :) :) :)
Może bym i o tym pomyslała, jesli byłabym pewna, że suczka również miałaby "papiery"..
Dlatego nie udostepniam swojego psa, ponieważ większość piesków jest skundlonych. Nie chciałabym znaleźć się na miejscu potencjalnego nabywcy - zapłacic za shih-tzu a w efekcie mieć mieszańca..:(
Wypowiedziałam się na tym forum jedynie w odpowiedzi na pytanie, jakie zadał kot11111 ...
I zarazem odpowiadam na wszystki DURNE sugestie - nie mam hodowli "domowej" i nie czerpię z tego profitów !
Niech się każdy zastanowi nad durnymi wypowiedziami. Ludzie, nie każdy mysli kategorią pieniądza.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

A co powiecie o adopcjach ze schronisk? ludzie biorą takie pieski i nie wnikają w ich pochodzenie. Potem latami żyją ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi bez rodowodów, drzew genealogicznych itp. Więc co za różnica czy ktoś kupi takie shith-zu z rodowodem czy bez. Zwykły człowiek najczęściej nie rozróżni psa z rodowodem od tego bez-chyba że przez tatuaż. Moja znajoma ma yorka z rodowodem, jeździ z nim po wystawach,zdobywa medale a pies jest zwykłym śmierdzielem na co dzień, leje gdzie popadnie w mieszkaniu i szczeka na wszystko co się rusza. Natomiast druga ma yorka bez rodowodu, grzecznego zawsze wyczesanego, zdrowego, czystego i sympatycznego psa. Natomiast u drugich znajomych czysty, rasowy, rodowodowy, wystawowy golden, który powinien być przyjacielskim psem rodzinnym rzucił się na ich dwuletnią córeczkę i dotkliwie pogryzł. I co powiecie? Jak tu w takim razie gwarancja? Każdy chce mieć zdrowego psa, ale ta cała poplanina o eliminacji psów rasowych bez rodowodów to głupota i jakaś wredota fanów "czystych ras". Kto chce niech kupuje z rodowodem kto chce niech bierze bez.

lotos

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

[ i m g ]C:\Users\x\Pictures\ZDJĘCIA\111.jpg[ / i m g ]

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Niestety, nie udało mi sie wkleić fotki. Sorki z góry

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: pies

Trzeba pamiętać, że oprócz pochodzenia ważne jest wychowanie. Nie chce mi się wierzyć, że ten wystawiany york zdobywa medale, bo musiałby przed sędziami pokazać dobry charakter, a skoro w domu nie zachowuje się odpowiednio, to na ringu pewnie też nie. Z goldenami i labradorami jest teraz taka sytuacja, że są przerasowione i często zaczynają przejawiać agresję. Z tego względu powoli odchodzi się od wykorzystywania ich np. w dogoterapii.
Inna sprawa jest taka, że nie wszyscy zarejestrowani hodowcy są w porządku i tu jest kolejna przeszkoda dla nabywcy psa - znaleźć nie tyle hodowlę, ale hodowlę renomowaną, z dobrymi opiniami. A każdy przekręt hodowcy zgłaszać do ZKwP.
W tej całej paplaninie fanów czystych ras nie chodzi o całkowitą eliminację kundli, tego chyba nigdy nie da się zrobić, ale o znaczne ograniczenie ich populacji, aż dojdziemy do tego etapu, kiedy pies będzie przywilejem, a nie dobrem ogólnodostępnym.
"Kto chce niech kupuje z rodowodem kto chce niech bierze bez." To właśnie jest dobre zdanie, tylko bez rodowodu bierze się psa ze schroniska, fundacji czy ulicy, a nie od handlarza, który w najlepszym wypadku skasuje 300 złotych, a ceny bezrodowodowych psów sięgają kilku tysięcy. Biorąc psa ze schroniska ratujesz mu życie, ale też piszesz się na potencjalne problemy, to jest prawda i nie można o tym zapomnieć. Jednak świadomość uratowanego psiego życia, zdobycie przyjaciela, a zarazem nienapchanie kieszeni jakiegoś "biznasmena" jest naprawdę budująca.


O ortografii i interpunkcji mogłabym Ci, Trackone, wiele nowego powiedzieć, kilka razy Cię zagiąć, wierz mi, ale nie będzie to rozmowa na temat.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org