4lomza.pl/

Zwracam się do wszystkich chamów :

Buraku jeden z drugim - widząc odśnieżone do gołego asfaltu miejsce parkingowe (a sam wcześniej go nie odśnieżałeś) to znak że ktoś zrobił to wcześniej dla siebie a nie dla Ciebie !
Najprościej wjechać i rąk nie pobrudzić prawda ?

Chamie chwyć się za łopatę ! Uszanuj czyjąś pracę to i może Ciebie ktoś uszanuje !!!

musze sie z toba zgodzic ze najprosciej wjechac i nie pobrudzic sobie rak, caly czas tak robie.i chcialem jeszcze podziekowac tym ktorzy odsniezaja do czarnego asfaltu, duzo latwiej wyjsc potem z auta.jeszcze raz dziekuje.

John Rambo

popieram, szczyt bezczelnosci

to jak na swoim terenie odsniezy to ok ...

to jak jest 1 miejsce odsniezone na parkingu wolne a reszta zajete ... to nie parkowac bo zajete ??

to nie jest prywatny teren ...

od kiedy na parkingach sa rezerwacje ?


lepiej pomyslcie stajac na miejscach dla inwalidow .. im jest ciezko ...

a ze ktos odsniezyl ...hehe moze po prostu tak lubi :D ma nadmiar energii i wieczorem odsnieza dla lepszego snu

tu chodzi o zwykłą ludzką kulturę i szacunek dla czyjejś pracy. Nie zrozumie tego pokolenie (jak to ktoś kiedyś określił na tym forum) "potomków roztrząsaczy gnoju" - nie urągając ludziom ze wsi

Ty tyle ...

nie kazdy w posagu rodzinnym dostal lopate zeby spoldzielnia troche pomyslala i udostepnila lopaty zostawiajac je np przy smietnikach sam bym ja wzial i odsniezyl sobie miejsce ale znajac rzeczywistosc pewnie komus by sie spodobala zaraz

Jeśli na tym odśnieżonym asfalcie wykupiłeś sobie kopertę to masz rację. Jeśli nie to każdy może parkować. Jedynie ogólnie pojęte zasady współżycia społecznego i kultury nakazują nie zajmować tego miejsca.
A współżycie społeczne i kultura nie są chyba VLAD'owi bliskie.

ja tez popieram najlepiej niech kazdy dla lepszego snu sobie odsniezy bo nie ładnie tak sie komus wpierd........ć na miejsce a pózniej moga byc nie przyjemnosci jak sfrustrowany odśnieżacz przejedzie gwozdziem po samochodzie chama który zajął jego odsniezone miejsce :P

tak na powazie to u mnie na parkingu jest zbyt malo miejsc i problemy z parkowaniem sa nawet latem.w zwiazku z tym ni interesuje mnie to ze ktos sobie odsniezyl i rosci do tego miejsca jakies prawa a ja niby mam to miejsce zostawiac puste a swoj samochod zabierac do domu?

John Rambo

dla lepszego snu to mozna sobie okno otworzyc a nie lopata nap.....c

John Rambo

Potrzeba aby w umówionym terminie zabrać pojazdy z podwórka to spółdzielnia śnieg wywiezie

heheh staje sie gdzie jest wolne... a jak sobie odsnieze sobie caly parking to jest tylko dla mnie i nikt tam ma sie nie zatrzymac ?

paranoja .... moze mam w samochodzie wozic ze 2 lopaty i lom zeby odsniezac
heheh .... majac ESP kontrole trakcji nie mam problemu by wyjechac ... wiec nie ma potrzeby odsniezac a staje gdzie jest wolne ...


miejsca sa dla wszystkich ... kazdy moze sobie parkowac na parkingu ...
kup sobie garaz .. :D wtedy nikt ci go nie zastawi .. a jak odsnierzysz dojazd to bedziesz miec odsniezony

Parking jest dla wszystkich, gdzie masz napisane ze to twoje miejsce ? I każdy ma prawo parkować tam gdzie jest wolne miejsce a nie czekać aż wielmożny Pan przyjedzie i zajmie swoje miejsce.
Po pierwsze : jak już odśnieżasz to odśnież również inne miejsca wtedy będziesz miał większa możliwość zaparkowania na odśnieżonym.
Po drugie: Jeśli jest zaśnieżony parking to zgłoś to do spółdzielni i niech oni to zrobią za ciebie a nie obrażasz innych ktorzy zajmuja wolne miejsce.
Po trzecie : zapewne obrazisz równiez i mnie bo wyrazam swoja opinie ale powiem jedno, wtedy kiedy ja odsniezalem miejsce na ktorym stalem ( i nie było to "moje" miejsce ) to również odsniezylem i sąsiada. Nastepnego dnia przyjechalem i jedno bylo zajete natomiast drugie było wolne
Po czwarte: Zanim nazwiesz innych zastanów sie sam nad sobą jak wielkim burakiem i samolubem jestes Ty.

J.Rambo, _M_L_ , a na nieodsniezone jak nie da rady wjechac to co robisz? satejsz an tym odsniezonym przez kogos? jestem na 100% pewien ze tak, ode mnie bys zwyczajnie dostal w pysk!

napisalem przeciez na samym poczatku ze tak robie i dlatego jestem nawet wdzieczny tym ktorzy odsniezaja

John Rambo

hm mam dobra radę , aby sie nei denerwoac i nauczyćtakiego buraka rozumu to po prostu posyp to miejsce gwożdźmi jak sobie opone przebije to pojdzie po rozum do głowy. To jest naprawde skuteczny sposób.

Bimbo

Jest prosta metoda na zimę. Wystary że każdy by odśnieżył po jednym miejscu parkingowym (niewielka praca) i wszyscy byli by zadowoleni. Nie było by problemów ja odsnieżyłem te miejsce a ja tamte. Parkuje gdzie jest miejsce bo wszystkie są odśnieżone.

a mnie irytuja najbardziej co zajma miejsce na parkingu i stoja ... samochody zasypane ze nawet jak by chcial to go nie ruszy ... trzymaja zlomy na parkingach ...
tylko po co ? nie jezdzisz postaw gdzies w srodku gdzie nie bedzie przeszkadzal .... a postawia przy wyjezdzie ... ani cos tam pozniej wjedzie odsniezyc .. wkolo takiego samochodu zbiera sie snieg tamuje wyjazd ... miejsc parkingowych nie przybywa a samochodow z kazdym dniem... te co nie jezdza powinny byc zlomowane .. sciagane na jakies parkingi .. jak przed przyjazdem papieza... wszystkie zlomy zginely z naszych parkingow

bimbo-super skuteczny sposob pod warunkiem ze sam parkujesz na innym parkingu(mozesz sam tego gwozdzia zlapac)brawo za inteligencje,juz lepszy byl pomysl z daniem w pysk tylko do tego potrzebne sa warunki fizyczne zeby obronca miejsca parkingowego nie zostal skolatany w zaspach

John Rambo

Żyjąc w społeczności - ODŚNIEŻ JEDNO MIEJSCE na parkingu a będzie żyło nam się miło P. Kierowcą. Inaczej jesteś jak ta gnida i wrzód na d. jeśli nie szanujesz czyjejś pracy i stajesz na czyjeś odśnieżone miejsce INTELIGENCIE USMARKANY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Popieram - ,,Vlad,, - ,, _M_L_ ,, dolej se oleju będzie ci się lepiej myślało.

ci co odsniezaja to robia tak to inteligentnie ze wywalaja snieg na sasiednie miejsce parkingowe .. jak jest zaspa w pas ... to ustane na tym odsniezonym .. jezeli sniegu jest tylko tyle co napada .. tp wjade na nieodsniezonym ... a co to za problem ?

odsniezasz rob to z glowa i wywalaj snieg gdzies na jakis trawnik .. bo zmniejszasz przestrzen parkingowa i nie dzie sie ze wtedy cie podjerzdzaja

jezdze terenowym wiec nie widze potrzeby abym odsniezal chocby jedno miejsce nie jest mi to potrzebne ale jezeli wszystkie miejsca sa zajete a jedyne wolne jest odsniezone to niby mam tam nie stawac?chore myslenie

John Rambo

Wyjaśnienie dla ,,Marcinkkkkka,, - Określenie Burak nie oznacza czyjegoś pochodzenia, sam czuł bym się zaszczycony gdyby ktoś nazwał mnie wieśniakiem, to są ludzie w większości godni najwyższego szacunku. Pozdrawiam.

heheheh wszyscy powinniscie isc do lasu i skakac po drzewach , jeden ma ESP drugi jest smierdzacym leniem a trzeci ma zółte papiery.MACIE POPROSTU ZA DOBRZE !!!!!zamiast sobie pomagac to wy najchetniej byscie sie pomordowali i dlatego nasz kraj jest taki jak jest.wybieracie do rzadzenia takich zjebów ,później tylko narzekacie a sami jestescie takimi samymi zjebami.najlepiej sie połóżcie i czekajcie az snieg sie roztopi.proponuje zostac na drzewie do lata wtedy nogawki sie nie zamocza jak przyjdzie odwilż

Bierzcie przykład z Jaśka :-)

Ludzie o co wy sie tak bulwersujecie (szczególnie ci ktorzy są jakby za tym aby na odsniezonym nie stawiac). Logicznie myślac czy wy powiedzmy jadąc do Warszawy np. w okolice Centrum , widzicie parking na ktorym wszystkie miejsca sa zajete i ktore sa w jakis sposob zasniezone jednak jest jedno wolne miejsce odsniezone do czarnego asfaltu to co robicie ????!!!!! Stajecie na nim czy jedziecie dalej szukac innego ?? Mądrzy, pracowici odśnieżacze ?? JAKIE JEST WASZE MYŚLENIE ?? Każdt tylko tak mówi ale jak przychodzi co do czego to zachowujecie sie tak samo !!!! Czemu tego nie rozumiecie CIEMNY LUDU ODŚNIEZAJACY !

LUDU SNIEGU I LOPATY-LACZMY SIE

John Rambo

heheh to moze mam zalozyc hak to samochodu i wywozic na przyczepce ten snieg do rzeki ?

sorki ludzie dziela sie na tych co robia fizycznie i tych co nie robia bo nie musza ...

ja nie musze ..

nie mam zamiaru robic przy tym za co place ...

place podatki .. place czynsz i odsniezac nie bede

jak ktos ma ochote niech odsnierza ...

parking jest tak samo moj jak i kazdego innego mieszkanca i kazdy ma takie samo prawo do kazdego miejsca na nim ... staje sie tam gdzie jest wolne ....

jak odsnieza i zawali pol parkingu sniegiem bo sobie chce ustac ...

z jakiego powodu mam komus pomagac ? ze mieszka w tym samym bloku ?w nosie to mam ... chce odsniezac .... niech odsnieza ... jak przyjade i sa miejsca wolne odsniezone i nie odsniezone (ale nie zawalone przez odsniezajacych ) to ustane tam gdzie nie odsniezone ... ale jak jest 1 miejsce wolne to staje na nim i grzeje mnie to ze ktos odsniezal


jak odsniezyl to ma wieksze prawo do tego miejsca jak ja ?

nasz kraj jest piekny ... nic mu nie brakuje rzadzacy sa najlepsi ... skonczcie juz nazekac ....

heheh czy ja narzekam ? mi sie wszystko podoba tylko wy placzecie z kazdego byle powodu :D

temat nieaktualny,jutro odwilz

John Rambo

_M_L_ - masz do tego prawo. Pamiętaj że jak trafisz na jakiegoś nerwowego to możesz mieć faktycznie samochód zaparkowany na czarnym asfalcie ale w między czasie bedziesz szukał dobrego lakiernika.

heh sprobowalby ...
za parkowanie nic mi nie grozi ... za zniszczenie mienia jest odpowiedzialnosc karna ...

haha a po za tym nie na darmo pod siedzeniem w aucie mam bejzbola ... :))

p.s. szanowac mnie nie musza wazne by mnie sie bali ;-)

ja lakiernika znajde ... a za taki wybryk ktos bedzie szukal ortopedy

Odpowiedzialność karna grozi ale tylko tym którym coś udowodnią. Zeby udowodnić to trzeba najpierw kogoś złapać :):):) I tu jest problem.

Lakiernika znajdziesz ale na własny koszt.

a ja popieram ortodonta !

Bo gdybym miał narodzić się znów to tylko w Łomży i tylko Tu !!

A ten "bejzbol" to jakis automat co sam bije? ;) No chyba, ze parkujesz i spisz w samochodzie ;) Bo jak nie, to skad bedziesz wiedzial, kto Ci auto porysowal? Poza tym, jesli za zniszczenie mienia grozi odpowiedzialnosc karna, to za wyslanie do ortopedy tym bardziej ;)

A piszac powaznie, to szkoda, ze tylu jest ludzi ktorzy troszcza sie tylko i wylacznie o wlasny tylek... Dziwic sie, ze tyle narzekan, jakie to miasto zle...
Starczy troche marnych opadow sniegu i mrozu, a juz z ludzi wylazi co w nich siedzi... Jeden odsniezy sobie, jak komus auto nie pali to pomoze... A drugi wjedzie komus na odsniezone, a jak go poprosic o pomoc z odpaleniem auta, to sie spieszy. No coz, zawsze jest szansa, ze sam bedzie kiedys szukal pomocy i trafi na takiego samego egoiste. Najgorsza jest tylko swiadomosc, ze naprawde tak niewiele potrzeba, zeby wszystkim zylo sie latwiej i przyjemniej.

znajde lakiernika zaplace ...

a ja dowodow za wiele nie potrzebuje .....


heheh ale szkoda gdybac co by bylo gdyby ....

raczej nie odwaza sie podejsc nawet do mojego auta ...


wiekszosc potrafi sie pomadrzyc na necie ....

ale jak cos sie dzieje to glowa w druga strone i nic nie widac ....

policjant w wawie zaryzykowal bo sie nie bal ... jak skonczyl .....

wiekszosc narzeka na holiganow na innych ... ale jak cos sie dzieje to nie podejdzie nie zwroci uwagi .....

wielcy hojracy beda samochody rysowac .... niech sprobują .....

niech zaryzykuje porysowac moje auto bo sie nie boji .....

czasami moc twojego bejzbola moze zostac wykorzystana przeciwko tobie.....:D i kiszka

szerze mówiac to nie dotyczy mnie ten problem bo nie mam samochodu :P
ale jak widze co sie dzieje to normalnie jedne słowo mi przychodzi do głowy "CHAOS"

_M_L_ ty to chyba bardzo wykształcony człowiek jestes????i wogole masz fajnie ...nic nie musisz za wszystko płacisz ..... co by było gdzybys "musiał" sam cos zrobic????chyba nie dopuszczasz do siebie takiej mysli ze cos bys "musiał"???

A nasze kochane spółdzielnie dalej śpią!!!! Mają w d...e odśnieżanie!!!Kase co miesiąc biorą i nic sobie z tego nie robią.Najlepiej niech każdy sobie sam odśnieży parking,chodnik którym chodzi itp. ŻAŁOSNE

_M_L_ - napisałeś "wiekszosc potrafi sie pomadrzyc na necie .... " a może w twoim przypadku jest podobnie :):):) CO ???????

perspektywa odsnieza tylko co z tego jak caly czas pada

John Rambo

Ludzie o co wy sie tak bulwersujecie (szczególnie ci ktorzy są jakby za tym aby na odsniezonym nie stawiac). Logicznie myślac czy wy powiedzmy jadąc do Warszawy np. w okolice Centrum , widzicie parking na ktorym wszystkie miejsca sa zajete i ktore sa w jakis sposob zasniezone jednak jest jedno wolne miejsce odsniezone do czarnego asfaltu to co robicie ????!!!!! Stajecie na nim czy jedziecie dalej szukac innego ?? Mądrzy, pracowici odśnieżacze ?? JAKIE JEST WASZE MYŚLENIE ?? Każdt tylko tak mówi ale jak przychodzi co do czego to zachowujecie sie tak samo !!!! Czemu tego nie rozumiecie CIEMNY LUDU ODŚNIEZAJACY !

chyba nie tego dotyczy ten temat .....


czyli reasumujac ... ja odsnierzac nie bede ... jak ktos chce to mu nie bronie ... ale to jest miejsce publiczne i kazdy ma prawo tam ustac ..... sa od tego odpowiednie sluzby ....

dzis wyreczmy spoldzielnie w odsniezaniu

jutro wyreczmy smieciarzy w wywozeniu smieci

za tydzien policje w szukaniu przestepcow

a za miesiac okaze sie ze zadne sluzby nie sa nam potrzebne bo mozemy zrobic sobie to sami

tylko po co mamy za to placic skoro mozemy zrobic sobie to sami ??

brak ci ruchu to idz sobie poodsnierzac

ja wole isc na silke

brak ci swierzego powietrza pomachaj lopata na podworku ja sobie otworze okno


nie kazdy ma takie same potrzeby

heheh zainspirowaliscie mnie ... wlasnie widze sasiad odsniezyl miejsce i pojechal ... hehe ide przeparkuje swoje auto na odsniezone miejsce :D:D

a co ma moj stac na sniegu jak moze na odsniezonym :D:D

ciekawe czy sie zirytuje :D:D

najwyzej sobie odsniezy nastepne :D

Tylko tu nie chodzi o przyjezdnych w centrum Warszawy, tylko o ludzi, ktorzy parkowali np. 20 metrow dalej, blizej swojego bloku, a teraz nagle poczuli nieodparta chec zaparkowania wlasnie tutaj, bo tutaj ktos odsniezyl. I nie chodzi o sytuacje, gdy nie ma juz wolnych miesc, bo wiadomo ze wtedy sie parkuje, tylko o taka, gdzie ludzie dalej maja np. 5 wolnych miejsc, ale nie chce im sie odsniezyc, tylko wjada komus, kto sobie rano miejsce uprzatnal. "Ciemny ludu odsniezajacy"? Zabawne jak niektorzy potrafia sobie latwo znalezc usprawiedliwienie dla wlasnego lenistwa i braku kultury... Oczywiscie, to ten co odsnieza jest zly...

_M_L_ a kiedys bedziesz z czyms potrzebowal pomocy pilnie, a sasiad sobie nagle przypomni, ze ma akurat cos bardzo waznego do zrobienia ;)

wpelni zgadzam sie z przedmowca.chcesz osniezac publiczne parkingi?ok, nikt tego nie zabrania ale nie masz prawa roscic sobie z tego powodu zadnych praw do tego miejsca bo ono jest tak samo moje.wykup koperte lub miejsce na strzezonym a nie grozisz ludziom co to im nie zrobisz jak zaparkuja samochod.

John Rambo

_M_L_ wysyp mu gwoździe na *** stawiac jeepa na odsniezonym :D

zeby nie wysiadac w zaspe, widac ze nie masz samochodu

John Rambo

w nosie mam ludzi co mieszkaja w tym samym bloku nie wybieralem ich ...

ja mam swoich znajomych na ktorych pomoc moge liczyc ...

od tych ludzi co jedynie mieszkaja w moim bloku nic nie chce .... i niech oni nie wymagaja niczego odemnie ....

a po za tym umiesz liczyc licz na siebie ;-))

zaufanie mam tylko do 2 osob .. do siebie i do tego kogo widze w lustrze ... czyli mojego odbicia ....

chodzi o to ze odsniezajac ... wywala snieg na sasiednie miejsce parkingowe ....
i jak ja mam ustac na takim co zwaly sniegu leza bo sobie sasiad chce swoje odsniezyc .... heheh

niech odsnieza to wywala ten snieg na trawnik albo po za parking ....

albo zasypuja samochody obok hehehehhe

a pozniej dziwia sie ze ich zajerzdzaja ...

jak snieg jest ujerzdzony to co to za problem ustac na takim miejscu ??

najlepsze jest to ze zrobia zwaly pozniej to przymarznie i miejce sie nie nadaje by na nim ustac


co wy macie do gwozdzi .... nie niszczy sie cudzej wlasnosci ....

chcesz porownywac niszczenie czyjes wlasnosci do stawania w miejscu publicznym ?


heheh a jak sobie latem wytre po deszczu kawalek lawki pod blokiem to nikt nie ma prawa na niej usiasc bo sobie wytarlem ??

wielkie HALO... kupiłem łopatę po to by odśnieżać a, że ktoś ustanie na wcześniej odśnieżone przeze mnie miejsce to mnie nie rusza odśnieżę sobie drugie... a ten co ustał myśli, że jest cwaniaczek a ja myślę odwrotnie... tyle w temacie. Przynajmniej mam satysfakcje, że pomogłem jakiemuś impotentowi umysłowemu

Tu nie jest napisane o jakie sytuacje chodzi tylko ogólnie wyzwano ludzi od chamów i buraków ktorzy staja na miejsca odsniezonych, nie było mowy o innych wolnych miejscach. Sami nie wiecie co mówicie i czego chcecie. Ja jak odsniezalem sobie miejsce to odsniezylem i drugie bo sobie pomyslalem ze wtedy bedzie wiecej miejsca na parkingu i jak przyjade to bede mial wolne no i tak było chociaz drugie zajął jakis "burak" jak to bylo powiedziane !!!



Autor: Dran (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 15-02-10 14:27

"I nie chodzi o sytuacje, gdy nie ma juz wolnych miesc, bo wiadomo ze wtedy sie parkuje, tylko o taka, gdzie ludzie dalej maja np. 5 wolnych miejsc, ale nie chce im sie odsniezyc, tylko wjada komus, kto sobie rano miejsce uprzatnal. "Ciemny ludu odsniezajacy"?"

a ja czekam do wiosny i wtedy kupie sobie auto :D

chyba autopilot do telewizora, nie bedziesz mial dylematow z odsniezaniem

John Rambo

autopilot ???co przez to rozumiesz???ze mój pilot sam bedzie wybierał mi to co mam ogladac???? hehehe ciekawe a tak na marginesie ...nie mam telewizora :P

Marcinekkk tak samo jak nie bylo mowy o tym, ze wszystkie inne miejsca sa zajete... Co jest nawet nielogiczne, bo gdyby tak bylo, to co niby mialby sobie ten parkujacy odsniezac? Trawnik? Wiec sama konstrukcja tego apelu sugeruje, ze chodzi o odsniezenie wolnego miejsca.

Myslalem,ze to forum na ktorym,lub dzieki ktoremu dzieje sie cos ciekawego w naszym malym miescie.Ze mozna sobie w tej panujacej u nas zenadzie troche pomoc.A okazuje sie,ze dzieki opcji incogniti mozna wyrazac sie,obrazac innych lub piepszyc glupoty dla zabicia szasu.
Wielkie HALO wokol sniegu!A kto z Was,placacych podatki zlozyl pisemna lub ustna skarge w spoldzielni lub urzedzie miasta na panujacy stan rzeczy?Jaki procent zabral na chwile samochod,gdy przyjechala odsniezarka?
Bylem i tez dzwonilem do wlasciwych sluzb juz wiele razy.Sprawdzilem ilu z nas skarzylo sie na stan parkingow np.w okolicy,gdzie mieszkam.I nic.
Mam tego pecha,ze parking,jak i jezdnia pod blokiem nalezy do miasta.Te odsyla mnie do spoldzielni,a ona do U.Miasta.Parkingi sa dla nas wszystkich i odsniezanie tylko sobie miejsca nie ma sensu.Ale zaparkowanie aut na drodze osiedlowej(nie miejskiej!),tuz obok zasniezonego parkingu spowodowaloby zamieszanie,na ktore spoldzielnia musialaby zareagowac.Tyle,ze nalezaloby to zrobic wspolnie z wiekszoscia mieszkancow bloku najblizszego danemu parkingowi.I tu problem.Kto dolaczy?
M_L wyraznie napisal w czym mozemu wyreczyc sluzby publiczne!I zgadzam sie!
Wiec zamiast uzerac sie miedzy soba,zaproponujcie cokolwiek,co wszystkim zainteresowanym,zmotoryzowanym osobom pomoze parkowac pod blokami.
Ja juz wyczerpalem swoje pomysly.Nawet gospodarz domu (a takowy istnieje!) Wzruszyl ramionami i rzucil,ze on miejskiego nie ruszy.Moj pech.

najlepiej jak całe osiedle sie zbierze , odśnieży parking i narobic zdjec a jak przyjdzie do zapłaty czynsz to odliczyc sobie za ta usługe i tyle i nie płacic.wysłac do spóldzielni swoje zdjecie z łopata zamiast pieniedzy które "podobno" ida na takie rzeczy :P

zakładając temat nikogo nie chciałem obrazić a jedynie wytknąć problem
Tak jak napisała anelka - ODŚNIEŻ CHOĆ JEDNO MIEJSCE a wszystkim będzie lepiej przetrwać ten trudny, zimowy okres.

Nie roszczę sobie praw do żadnego miejsca na parkingu - jestem w pełni świadomy, że może tam parkować każdy. Krew jednak człowieka zalewa, że wśród lokalnej społeczności brakuje zwykłej ludzkiej solidarności w chęci ułatwienia sobie życia.
Takiej zimy nie było od ponad 20 lat a właśnie podczas sytuacji ekstremalnych wychodzi z ludzi prawdziwe "ja". Całe szczęście że 95% moich sąsiadów ma głowę na karku a do pozostałych 5% powtórzę - patrz temat postu !

"nie robie bo nie musze" ale mi stwierdzenie tak bo lepiej raczek nie brudzic i jaki to ja jestem cacy, ja tez nie musze pracowac fizycznie ale dla wlasnej wygody odsniezam sobie miejsce, straszny mi problem poswiecic chwile czasu. Wystarczy aby kazdy odsniezyl 1 miejsce i nie byloby problemu

własnie o to chodzi jest 50 samochodów to jest 50 kierowcw wiec jak kazdy odsniezy jedno to razem bedzie odsniezonych 50 tzn caly parking i w ten sposb kazdy jest zadowolony bo ma odsniezone :P

no ale nasz swiat dzieli sie na ludzi ktorzy musza i na tych co nic nie musza :D

plus dla tych co nie musza a robia i nie siedza i zrzedza bo ja place a i tak nic nie robia bo tak jest najlepiej siedziec i narzekac

Żeby tak każdy chociaż odśnieżył dla siebie to by było ok, ale najłatwiej jest takim burakom ustać na czyjeś, a przeważnie chamy są tacy, że pomimo innych wolnych miejsc to stają właśnie na odśnieżone, a co do tego wywożenia śniegu przez spółdzielnię to dobra usługa ale nie dla frajerów, którzy po kilkudniowym uprzedzeniu o odśnieżaniu nawet nie myślą sprzątnąć samochodu, a potem to staje sobie taki baran gdzie jest odśnieżone (tak właśnie jest u mnie na osiedlu)

Prosty sposób - odśnieżając sobie drugie miejsce obok, jak ktoś ci zajął wcześniej przygotowane, sypiesz cwaniakowi i polewasz wodą. Zobaczymy kto będzie cwany rano. Kilofem tego nie ruszy.

Wyciagajac wnioski z tego co piszecie,zrobie dzis wieczorem maly eksperyment.Jakos wyjade na chwile na ulice,odsnieze w miare dokladnie miejsce parkingowe,dbajac jednoczesnie,by jak najwiecej sasiadow mnie widzialo.Zostawie auto na noc.
Jutro musze wyjechac rano - wiec po powrocie nastawiam sie na to,ze miejsce bedzie zajete.I nie ma sprawy,oby to tylko nie byl sasiad dzien wczesniej mnie obserwujacy z politowaniem.
I bedzie to pierwsza proba integracji sasiadow!

Jak się jest legatem to się szuka wymówek,łopata droga nie jest,można sobie kupić.5 razy machnąć łopatą to chyba nie problem i tylko raz to zrobić po opadzie śniegu,każda osoba po jednym miejscu parkingowym i cały parking odśnieżony,ja tam nie widzę problemu,jak się chce to można.odśnieżam u siebie podwórko,wjazd i jeżdżę po łomży z łopatą,pomagam wam leniwcom,ja odśnieżę i zaparkuje jednorazowo a ktoś po mnie niech zajmie te miejsce,ucieszy się i o jeden post mniej w tym temacie.

Co z tego że se miejsce odśnieżę jak uliczka parkingowa jest full śniegu ?
A nie którzy to mają problemy !? jest spółdzielnia a właśnie wróciłem z parkingu i przyjechała koparka i odśnieżała uliczkę parkingowa i kto chciał ten wyjechał i pan w koparce odśnieżał miejsca również ale jak sam to ujął że ludzie teraz tylko narzekać potrafią a nie wyjdą jak widzą że sie odśnieżna i nie odstawią wszyscy auta tylko pojedynczo a by było mnie roboty i więcej ludzi zadowolonych :)

Pewnie temat założył,burak z białego busa,co mu miejsca na parkingu mało.

Lać w pysk innej rady nie ma.

Jeśli którakolwiek z moich opinii narusza obowiązujące zasady, normy prawne, etykietę, propaguje przemoc, jest wulgarna, wzywa do nienawiści na tle religijnym, rasowym, czy wyznaniowym, lub jest po prostu obrzydliwa - to po prostu jej nie czytajcie :-)

Potrafię zrozumieć jeśli sąsiad też odśnieżył jedno czy dwa stanowiska i wjechał w moje ośnieżone miejsce gdy inne miejsca są zajęte. NP. z powodu przyjazdu osób nie mieszkających w bloku. Natomiast nie mogę zrozumieć nielicznych sępów co od lat nie odśnieżają i tylko czyhają by się wciąć w wolne miejsce. Korona z głowy by nikomu nie spadła by odśnieżył jedno lub dwa miejsca, a ile zdrowia by ten osobnik więcej miał przez to. Niestety musimy bardziej liczyć na siebie niż na służby które tym powinny zajmować się. Atmosfera też byłaby bardziej lepsza, nikt by nawet nie myślał o drugim w kategoriach: cham, burak itp.

Co prawda nie dotyczy mnie ten temat(nie mieszkam w bloku)ale dziś widziałem ciekawy patent-Odśnieżone miejsce parkingowe i zastawione pachołkami-plus za pomysłowość

djalban (---.elomza.pl)
Data: 15-02-10 15:49

Prosty sposób - odśnieżając sobie drugie miejsce obok, jak ktoś ci zajął wcześniej przygotowane, sypiesz cwaniakowi i polewasz wodą. Zobaczymy kto będzie cwany rano. Kilofem tego nie ruszy.


super sposób, na szczęście u nas przed blokiem nikt się nie kłóci, czasem niektórzy Panowie pomagają kobietom wyjechać z parkingów i to jest miłe.

A ja sobie odśnieżyłem, a miejsca pilnuje mi Pokemon (Ma gwoździe i nie zawaha się ich użyć!!):


___________________________________________________________

Eat, Sleep, Stunt

Połączyła nas jedna pasja, w ch*j styli

^ hehehe :]

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker

odsniezanie to zadanie spółdzielni jesli jestesmy w tej samej spółdzielni to bez róznicy gdzie sie zaparkuje nie macie innych tragedii idzcie lepiej na spacer

Jacy wy wszyscy jesteście naiwni chcecie żeby wam odśnieżali ,dzwonicie non stop do biur a oni jadą za wasze pieniądze to robią bo nikomu się niechce wyjść i odśnieżyć. A przyjdzie lato i dalej będziecie chcieli ładych placów zabaw i itd no to przykro ale kasy na to spółdzielnia już nie będzie miała przez waszą zarozumiałość zimą<

Wzieliśmy z niektórych przykład i wczoraj kilku sasiadów odśnieżyło sobie po jednym miejscu parkingowym. Teraz dużo miejsca sie zrobiło, jest gdzie zaparkować i wszyscy są zadowoleni. Mieszkańcy parkują wieczorem, a interesanci w ciągu dnia. Dzisiaj może też ktoś odśnieży.