4lomza.pl/

Co myślicie o posiadaniu psa w bloku? :-)

Mam nadzieje ze nie jesteś moim sąsiadem :)

Powinno być ustawowo zakazane. Dla dobra psów.

A co tu dużo myśleć?? Ja mam sąsiedzi mają i nic. Raczej nie ma tu nad czym myśleć :P

zalezy jaki pies,ja mieszkam w bloku i mam malego pieska.jezeli chodzi Ci o to czy nie przeszkadza sasiadom-wlasnie nie,bo nie szczeka-dopiero wtedy gdy ktos zapuka do drzwi,ale jakby go nie bylo w domu.owszem duzy pies w bloku to meczarnia dla posiadacza jak i dla zwierzaka-zero ruchu! moj pies wychodzi na dwor 7-8 razy dziennie,jezdze z nim tez codziennie gdzies za miasto zeby mogl pobiegac.wiec moje zdanie na ten temat znasz.
pozdrawiam

w bloku to raczej mały piesek. hmm myśle ze można by było zapytać najbliższych sąsiadów czy im nie bedzie przeszkadzać jak pies czasami poszczeka :P a jeżeli sąsiedzi mają psy to nie będzie problemu

nie no taaaaaaa

ZAAKAZ WJAZDU

moje zdanie na temat psow jest takie samo jak o sukach

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

małe rasy ok,ale jakieś owczarki czy labradory czy husky,to nie psy do bloku.
Ludzie kupują a taki pies sie męczy bo brak mu przestrzeni i sąsiedzi też sie męczą bo taki pies ma donośny szczek

Wobec tego jedynym dobrym rozwiązaniem byłoby oddanie tych psów do schroniska? Mam duzego psa wychodzę z nim 3-4 razy dziennie w zime na dlugie spacerki w lato ten czas się jeszcze bardziej wydłuza.A piepszenie że trzymanie duzego psa w domu to meczarnia ok ,ale czy ktos z WAs "nadopiekunczy' byl w schronisku /tam zapewne maja wiecej ruchu/hahaa odp.zero,lub moze wcale puśćic luzem,żeby się pałetal,marzl,głodował taki czworonóg,a najlepiej pewnie uśpić/,macie lepsze rozwiazania?
Malo wazne czy ten psiak będzie w bloku,czy na prywatnej posesj,natomiast wazne jest to żeby DBAĆ o to zwierzę,bo czesto psy trzymane w blokach są bardziej zadbane niz te w domach(szczególnie gdy są uwiazane na łancuchu).
Jak dla mnie to temat jest zakonczony ,no chyba ze znajdziecie lepsze rozwiazanie?????

te male pieski zawsze najwiecej halasu robia ja mam sredniego psa (ok 40 kg) nigdy nie szczeka jest zadbany i regularnie wyprowadzany , pozatym radze jechac na wies i zobaczyc jak tam ludzie traktuja zweirzeta , przestrzeni w chuuuuui ale psy i tak na metrowych lancuchach wiec niema co tak generalizowac zalezy wszystko od czlowieka tyle w temacie

easy come\'n\'easy go........

Żyję tak jak chce i nie próbuj mnie zrozumieć...

chwdp jebac psy

Osobiście uważam ze psy w blokach mają niejednikrotnie lapiej niż na wsiach co widac po wyglądzie psa.

miejsce psa jest w dzungli!!!!!!

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

W takich " zacofanych " krajach ,jak USA, Wielka Brytania, Włochy , Peru czy Hiszpania ten problem nie istnieje . Pies każdej rasy (z wyjątkiem, oczywiście, "morderców" ) mogą być i są chodowane w dowolnym miejscu . Pies ma być po prostu pod stałą opieką weterynaryjną , czysty , odpowiednio yłożony przez właściciela (-kę). To nie zwierzęta bywają problemem , ale ludzie ...

obsrane trawniki,chodniki,piaskownice,place zabaw, obszczane co sie da, dra mordy dniami i nocami,lataja bez smyczy i kaganca(no bo przeciez moj azorek nie gryzie).tak w skrocie wyglada w wiekszosci przypadkow "opieka" nad pieskiem w bloku.a wiec psy do dzungli i ich pseudo wielbiciele z nimi!!!!!

Nieważna rasa, nieważny metraż. Jak masz serce, czas, trochę dobrej woli i wytrwałość to nic nie stoi na przeszkodzie. Życzę powodzenia z codziennym bieganiem o 6 rano ;) i nie ma, że boli...

ola: do dzungli

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

Pies też człowiek niech mieszka gdzie chce.

gdzie chce tzn. w dzungli

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

Ja rowniez zgodze sie z niektorymi ossobami ktore trzymaja wieksze psy w domu. Taki pies jest swietny i wcale sie nie meczy i przede wszystki nie szczeka na zawolanie jak te male poruszysz reka a on juz ujada a jak wyprowadzasz na dwor to wszyscy sasiedzi go slysza. Większy pies jest madrzejszy i nie szczeka na zawolanie :). Oczywiscie podkreslam dlugie spacery sa wskazane i nie ma problemu z pozostawieniem go w domu w przeciwienstwie do malych, jak zostajaa same w domu to wyja w nieboglosy jakby ktos ich na zawsze zostawial tam albo robil im krzywde he he he ehe

wiekszy pies wiecej sra. ciekawe czy wyprowadzajac swojego azorka bierzesz ze soba wiadro i lopate czy obsrywacie wszystkie trawniki????

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

obsrywamy trawniki, pies nasra a ja poprawię

do dzungli!!!!!!!obsrywacze trawnikowi i ich wlasciciele

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

łomża to niezła dżungla, gdzie rosną drzewa butelkowca, także wszystko gra

U nas sąsiedzi maja labradora, niewielki trawnik dzielący chodnik od parkingu jest nieustannie "uczęszczany" przez tegoż psa. Wychądząc z klatki mamy codziennie "piękne" widoki na trawniku. Nie wspomnę już o wątpliwej przyjemności szorownia butów dzieci jak nieostrożnie w coś takiego wdepną!!! Ale nie winię psa - to brak rozumu i zwykłej kultury u właściciela.

Wtrace,osobiscie zbieram nieczystośći po moim zwierzaku,tylko mam jedno pytanko ;na jaki h.... place podatek za psa ? za co?

Podatek jest niby za to, że piec zanieczyszcza środowisko jak się ostatnio dowiedziałem haha no to najlepiej żeby urzędnicy też wogóle nie oddychali... Za psa płacę sam, sam go szczepię, leczę, karmię, dbam o niego i jeszcze mam za to dopłacać urzędnikom? Śmiech na sali, żeby oni cokolwiek mi dołożyli albo pomogli, a jeszcze za własną przyjemność trzeba płacić.
I zapytam też, gdzie są pojemniki na psie odchody, bo do tej pory nie widziałem ani jednego i niestety, ale psie G*** muszę wyrzucać do normalnego kosza, co nie jest w porządku.

Podatek za psa jest po to żeby ludzi zniechecić do posiadania psów.
ale napewno nie po to by służby sprzątały po psie, bo akurat to jest obowiązkiem właściciela i słusznie

Wobec tego jezeli place podatek i podatek jest wlaśnie za zanieczyszczanie przez psa to miejcie pretensję nie do tych co nie sprzątaja po swoich zwierzakach tylko do organów,służb ktore za to biora pieniążki i za to odpowiadają.
Tylko że znajc zycie nic to nie da.

psia kupa na trawniku to chyba nie jest wielkie zagrożenie

Autor: P.A. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 07-02-10 15:59
apytam też, gdzie są pojemniki na psie odchody, bo do tej pory nie widziałem ani jednego i niestety, ale psie G*** muszę wyrzucać do normalnego kosza, co nie jest w porządku.
-odnosnie pytania,odpowiem niema pojemników,nie ma rowniez specjalnych woreczków ,łopatek itp ,TYLKO co tu sie dziwić w tym mieście niema nawet szaletów dla ludzi a podatki przeciez miedzy innymi za to płacimy.Płacimy równiez za zanieczyszczanie kolegium, nasze władze potrafia karac ale nie stwarzaja warunków do uniknięcia tej kary.Na pewno niejeden z was bedąc na mieście miał problem z załatwieniem tej najbardziej ludzkiej potrzeby.Ludziom najpierw trzeba stworzyc warunki a nie tylko karać w koncu za to płacimy czyz nie?.

precz z komuną !!!

nie mozecie chodowac np. winniczkow?

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

Psy s....ą na trawniki. Fakt.
sąsiad parkuje swojego nowego passata na trawniku, bo za ciasno mu na parkingu( muszą być dwa miejsca wolne , wtedy się zmieści). Do corki sąciadki przyjeżdza swoja beemka chłopak. Mogłby wprawdzie zaparkować na parkingu ale tam rośnie drzewo. A na drzewie siadają ptaki. A ptak jak siedzi to co robi? a robi to co pies na trawniku. I beemka parkuje na trawniku.
Mam kontynuować? dobrze. Syn sąsiada z czwartej klatki kupił sobie golfa III. Wszystko przy samochodzie robi sam. ale jak grzebie na parkinu to przedłużacz nie siega do bloku. Więc gdzie robi obsługe pojadu? na trawniku. A że robi to na trawniku to przecież spuszczczony olej w ziemię wsiąknie.

Psie g....a na trawniku przeszkadzają?
Osobiście bardziej irytują mnie zanieczyszczające i rozjeżdzające trawniki samochody.

Sąsiedzi uwielbiają robić grilla na trawniczku koło bloku.
Smrod palonego mięcha od ktorego nie mogę się uwolnić przez sobotni wieczor jest bardzo frustrujący.
I do tego nocne rozmowy podochoconych pifkiem "chłopcow" i "dziewczynek" po pięćdziesiątce.

Czy powieniem postawić pytanie "co myślicie o trzymaniu w bloku sąsiada"?

Chyba raczej nie.
Decydując się na mieszkanie w budynku wielorodzinnym należy zachować odrobinę empatii. Pies towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat. I jest takim samym sąsiadem jak ten od golfa III, czy ten ktory trzepie narzutę na moj balkon, czy ten, ktory frustracje topi w złocistym napoju, albo ten, ktrego pety ląduja w moich skrzynkach z kwiatami.
Takie są uroki życia w kołchozie ( wspolnocie).

(........)

jacek16: a jakie jest twoje zdanie na temat psich odchodow w piaskownicach na placach zabaw?no i puszczania pupili bez kaganca?

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

oj pies w bloku, nie wiem czy meczarnia dla niego czy nie, denerwujace jest jesli dziecko spi a sasiad wlasnie wychodzi z malych halasliwym pieskiem, dziecko sie budzi i juz po odpoczynku, ale coz w bloku trzeba byc tolerancyjnym, temu sasiadowi moze tez dokucza placz dziecka, najgorsze z tego wszystkiego jest to co sie dzieje na chodnikach, trawnikach a nawet placach zabaw, wlasciciele pieskow pozwalaja im zalatwiac potrzeby fizjologiczne tu gdzie akurat stoja i niedlugo bedzie tak ze pieski beda robily dalej to co sie im podoba a dzieci trzeba bedzie na smyczy prowadzac zeby nie wdepnely w psie odchody, obrzydliwe to jest!!!! chcesz psa sprzataj po nim albo naucz go zalatwiac poterzby w odludnych miejscach. Zawsze po zimie chodniki i trawniki wygladaja jak toaleta dla zwierzat, ble!!!!

Do kaligulik'a:

1. Przecietny pies nie zostawia odchodw w piaskownicy. Specjalistami od tego są koty. Rownież te tzw. "wolnożyjące"
2. Zgodnie z aktualnymi wymogami sanitarnymi, piasek w piaskownicy powinien być przykryty poza okresem korzystania. ( dlatego np. ŁSM zlikwidowała piaskownice na swoich osiedlach). Przy przedszkolach na wszystkich piaskownicach wykonano stosowne nakrycia.
3.Wymogi bezpieczeństwa aktualnie narzucaja aby place zabaw były ogrodzone. Nie zauważyłem aby wypuszczano psy na teren ogrodzonych placow zabaw. Widziałem natomiast "dzieci" raczące się piwem, i pozostawiające dyskretnie kałuże na urządzeniach placu zabaw na "Waryniaku".
4. Nie jestem zwolennikiem puszczania psow luzem, bez kagańca. Jednakże w sytuacji, gdy na osiedlu spotykamy się z agresywnie nastawionymi ludźmi, czy pozbawionymi nadzoru psami, założenie psu na uwięzi kagańca, to postawienie się na straconej pozycji w stosunku do ludzi, oraz pozbawienie możliwości samoobrony psa w stosunku do innych psow. Po prostu pies na uwięzi nie może uciec i musi mieć możliwość samoobrony.

(........)

Jacek i inni szczęśliwi psów posiadacze!
Tu nie chodzi o to, że ktoś wam zabrania posiadać psa, albo że nie chce aby ten pies gdzieś łaził, bądź gdzieś nie łaził. Skoro to wasze psy, to róbci sobie z nimi co chcecie i gdzie chcecie. Ale na miłość boską, skoro wasz kochany pupil, który daje wam tyle szczęścia zrobi przysłowiową KUPĘ to sprzątnijcie po nim!!! Czy to tak wiele??? Skoro niejeden z was śpi ze swoim pieskiem, pozwola mu się lizać po rękach i trącać w nos pyskiem, którym ów pies kwadrans wcześniej wylizał sobie dupsko, to chyba sprzątnięcie po nim jest dla was czynnością bardziej naturalną, niż szorowanie butów przez ludzi, którzy psa nie mają i mieć nie będą, a wleźli w coś, bo któremuś PUPILKOWI puścił zwieracz i nie doniósł do trawnika :-)

czemu nie

Kkostrz o to mi wlasnie chodzi!!!! widzialam starsze kobiecinki przygarbione ktore z reklamoweczka chodzily ze swoim pieskiem i po nim sprzataly ale widzialam tez jak dziecko nislo do mamy w raczce taka ususzona kupe i zapytalo mama co to jest, fuj!!!!!! niestety sa i matki ktore pozwalaja dziecku zrobic kupke pod krzaczkiem bo nie chce im sie isc do domu a innemu dziecku pod ten krzaczek wpadnie pileczka, nie mozna robic kupki ani zwierzetom ani ludziom na osiedlowych trawnikach, ktos powinien tego pilnowac i wlepiac mandaty!!!

A gdzie jest straż miejska. Właśnie to oni powinni nakładać wysokie mandaty tym którzy nie zbierają gó ien po swoich pupilkach. A świat bez zwierząt był by smutny. Ludzie to to wasze zachowanie jest złe - jesteście ...................!!!

kazdy ma swoje miejsce, pies tez.osobiscie lubie psy ale uwazam ze mieszkanie w bloku nie jest miejscem dla psa.chyba ze dla yorka ale to chyba nie pies.

Jednak niczego nie zrozumieliscie,jezeli płace podatek za psa (miedzy innnymi za robienie przez niego kaki) to z jakiej racji mam po nim sprzatac ?Za co płacę?,chyba powinni byc do tego zatrudnieni inni ludzie)Inna sprawa że gdybyśmy nie płacili podatków na psy i jeżeli ktos by po swoim psie nie posprzatal wtedy zgadzam się jak najbardziej karać.
Zgadzam sie również z tym że piaskownica i plac zabaw to nie jest miejsce dla czworonogow itp.

podatek od posiadania psa nie jest jedynym podatkiem ktory placisz i jest on tylko po to zeby wyrwac od ciebie pare groszy.zasady sa proste,chcesz miec psa to plac i po nim sprzataj.

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

oni czają się za rogiem :) !!!

są ludzie którym wszystko przeszkadza, ale na to nic nie poradzimy

mi nie przeszkadza "wszystko" tylko konkretnie psie gowno na mojej drodze

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

Pretensję do WŁADZ!!!!!!
-za psie kupy,
-za nie odsnieżone chodniki,
-za brak toalet na mieście,
Zastanówcie sie przecież my na to wszystko placimy podatki,to mamy placic i sami sobie kible budować,odśnieżac itp??????????????
To wytłumaczcie mi bo nie rozumiem na co idą nasze pieniądze?,na nagrody dla radnych? innego pomysłu nie mam.

ja za psie gowna nie place zadnego podatku, i nie zycze sobie spotykac tego typu pol minowych pod moim blokiem.

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

od tego że płacimy podatki gówno czy coś innego nie zniknie. Samemu trzeba się postarac trochę.

Pawel