Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Dzieci do szkół - jakim prawem? |
"Rodzice dzieci sześcioletnich, którzy formalnie jeszcze w tym i przyszłym roku sami mieli decydować czy ich dziecko idzie do szkoły jak sześcio- czy jako siedmiolatek, w Łomży będą mieli wybór czy pójdzie do znajdującej się w szkole „zerówki” czy od razu do pierwszej klasy szkoły podstawowej." Nie mogę pojąć, jak można próbować stawiać sprawę w ten sposób,choć odgórne przepisy mówią co innego. Który to z naszych mędrców ma taką moc, że może wbrew ministerialnym zaleceniom nakazać wysłanie dziecka do szkoły skoro może ono spędzić jeszcze rok w przedszkolu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Przepraszam nie zauważyłem, że podobny temat już istnieje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Pójdzie wcześniej do szkoły, będzie szybciej samodzielne :) szczerze mówiąc rok do przodu będzie miało. Chętnie sam wcześniej bym poszedł do szkoły.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Myślę,że problem "zerówki w szkole" bierze się z różnicy w warunkach w jakich będą przebywały dzieci. W szkole będzie to prawdopodobnie wyglądało tak: wspólna łazienka dla dzieci z " zerówki ", klas I, II III a może i starszych, zajęcia od godz 8.00 do 12.00 a później świetlica , w której przebywają dzieci w różnym wieku co z posiłkami? , z tego co wiem w szkole jest najczęściej tylko ok 12.00 obiad , a przecież rodzice często pracują od 7.00 do 16.00 i dłużej. Szatnia? itd. Zerówki w szkołe są dobre dla dzieci, które babcie przyprowadzają na 4 godziny i odbierają. Trudniej zaakceptować je rodzicom, którzy będa musieli zostawić tam bardzo jeszcze małe dzieci na cały dzień. Moim zdaniem nasze szkoły nie są jeszcze gotowe / myślę o warunkach/ aby przyjąć od września wszystkie dzieci sześcioletnie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
niech ch..inski strzeli baranka w ścianę z takimi pomysłami, może mu się polepszy; jak na razie jawi mi się jako typowy BETON, "odporny na wiedzę, trudny do zarąbania..." :(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Manolo... mam tylko złe wieści. Nasze dzieci są potrzebne MIEDZYNARODÓWCE FINANSOWEJ jako ZASOBY LUDZKIE do MAKSYMALIZACJI RENTOWNOŚCI. Oznacza to WYŚCIG SZCZURÓW. Po drugie: pada system emerytalny i ktoś musi zmniejszać NIEDOBORY ŚRODKÓW w ZUS. Po trzecie: módl sie o zdrowie, bo pada też SYSTEM OCHRONY ZDROWIA. Po czwarte: w środowisku narodowo-katolickim mieliśmy pewność że Platforma Obłudy nie da szans wyboru rodzicom 6-latków. Ale kto tam słuchać będzie uniosceptyków (w języku euroPEJCZYKÓW - ksenofobów) i konserwatywnych realistów (w języku euroPEJCZYKÓW - ciemnogród). Ku pamięci: nie głosuj więcej na facetów którzy OBIECALI WSZYSTKO WSZYSTKIM. Nie głosuj na prawo i sprawiedliwość la żydów. Nie głosuj na związek zawodowy komunistów i arbuzów. Wprawdzie wychodzi - że nie ma dziś na kogo głosować, ale lepsza cała prawda od pół-prawdy. Pozdrawiam ze smutkiem rodziców wszystkich 6-latków.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Zawsze mozna zagłosować na niską frekwencję, ona nie zawodzi, nie obiecuje kiełbasy wyborczej, i w każdych wyborach bierze udział, polecam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Kmicic co ty pir..lisz to przeeca twoje pisuary to wymyśliły,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Właśnie najbardziej chodzi o jakość tego pobytu w szkole od 8 do 15. Na 100% nie będzie w tym czasie opieki choć w małym stopniu porównywalnej do tej z przedszkola.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Robercie... na samodzielną ocenę rzeczywistości DOBRZE WPŁYWA sprawdzanie wiadomości z KILKU ŹRÓDEŁ. Przykłady: 90% prasy ma polskie tytuły, a nawet piszą po polsku, ale większość jest właścicielem Niemów. Większość banków ma polską nazwę, a nawet obsługują po polsku, ale wiekszość jest w posiadaniu... Żydów z różnych krajów. Myśl Robercie, myśl... a prawda Cię wyzwoli. I koniecznie sprawdzaj wiadomości z KILKU ŹRÓDEŁ. Przy okazji pozdrawiam ze smutkiem rodziców wszystkich 6-latków.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Nie wiem o co tyle krzyku, ludzie musi tak być, niezależnie czy to wymyślił PO czy PIS, bo za 20 lat nie będzie komu robić na wasze emerytury, jet niż demograficzny a do tego ponad milion młodych osób na emigracji. I ja jestem za... Czemu nasze dzieci mają być głupsze (w sensie rok opóźnione) od innych w Europie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
marek masz dziecko w wieku 6 lat? bo myslę że od takiego pytania należaloby zacząć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
PRSTUJĘ MOJĄ POPRZEDNIĄ WYPOWIEDŹ "Robercie... na samodzielną ocenę rzeczywistości DOBRZE WPŁYWA sprawdzanie wiadomości z KILKU ŹRÓDEŁ. Przykłady: 90% prasy ma polskie tytuły, a nawet piszą po polsku, ale większość jest W POSIADANIU Niemów. Większość banków ma polską nazwę, a nawet obsługują po polsku, ale wiekszość jest w posiadaniu... Żydów z różnych krajów. Myśl Robercie, myśl... a prawda Cię wyzwoli. I koniecznie sprawdzaj wiadomości z KILKU ŹRÓDEŁ." Dlaczego o tym piszę? Bo NAJLEPSZE INTERESY robi sie na niekumatych IROKEZACH. Obłaskawionych "kolorowymi paciorkami i wódeczką". Albo piweczkiem. Przy okazji pozdrawiam ze smutkiem rodziców wszystkich 6-latków.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
Marek... system i tak ZBANKRUTUJE, pomimo wysyłania 6-latków do szkół. Zbankrutuje nie tylko w Polsce. Po drugie - wiek OPTYMALNY pójscia WIĘKSZOŚCI dzieci do szkół to 7 lat. WIĘKSZOŚCI - to opinia PEDAGOGÓW. Nie nauczycieli-działaczy_politycznych a najnormalniejszych PEDAGOGÓW. Chodzi głównie o rozwój psychiczny. Przy okazji pozdrawiam ze smutkiem rodziców wszystkich 6-latków.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
marek 12 Nie rozumiesz problemu - nie chodzi o to aby nasze dzieci nie rozpoczynały edukacji wcześniej lecz głównie chodzi o to by jak najpóźniej zderzyły się z szarą rzeczywistością warunków naszych szkół. Jak napisałam zerówka w szkole jest dobra dla dzieci , które babcie mogą zabrać wcześniej ze szkoły a dla tych których rodzice pracują i nie mogą liczyć na pomoc rodziny zerówka powinna być jak dotychczas w przedszkolu. I nie ważne czy w tej zerówce będą dzieci 5-cio czy 6-letnie. I te i te nie powinny być siłą wpychane do nieprzygotowanych jeszcze na to szkół/pisałam wcześniej o warunkach/. Wiem co mówię bo pracowałam w szkole .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
dokładnie tak jak mówi znawczyni, szkoły zwyczajnie nie są przygotowane do tego by przyjąć takie dzieci i niech nikt z włodarzy miasta nie wmawia nam że wprzeciągu wakacji przystosuja szkołę dla 6-latków bo to wierutne kłamstwa. Szkoła nie jest przygotowana by zapewnić 6latkom opiekę, bezpieczeństwo, wyżywienie w takim stopniu jak przedszkole. KONIEC KROPKA
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
macie taką władzę, jaką wybraliście, a że w Łomży są inne prawa niż w całej Polsce to już od dawien, dawna wiadomo. Łomża to państwo w państwie, gdzie nie obowiązują ogólnopolskie ustawy i przepisy. Tu rządzą włodarze, którzy są panami tego rancza i waara!!! innym od tego co zadecydują wspólnie z biskupstwem. A niezadowoleni ? zawsze mogą wynieść się do innego miasta.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dzieci do szkół - jakim prawem? |
no przykre to jest, że biskupstwo tak popiera prezydentostwo o takich "standardach"...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |