4lomza.pl/

Czołem

Zwracam się do samorzadowców i ich znajomych:

Ludzie mamy niepowtarzalną okazję na zorganizowanie w Łomży kina z prawdziwego zdarzenia - niech będzie to warunkiem wybudowania marketu na zawadzkiej.

Proponuję , aby w ramach tzw offset-u inwestor zobowiązał się do zaangażowania jednej z sieci kinowych , najlepiej dużej i przygotował dla niej powierzchnię w centrum handlowym - drugiej takiej okazji może nie być!!
Być może również sieć kinowa byłaby zainteresowana tego typu rozwiązaniem - zawsze to jakiś rozwój - a wiadomo jesli firma się nie rozwija tzn. że upada.

Jeśli jesteście znajomymi , rodziną , dziećmi itp samorzadowców i chcielibyście mieć kino pod nosem - molestujcie ich aby chociaż popytali o takie rozwiązanie - to nie kosztuje tylko trzeba troszkę chęci.


Pozdrawiam

Jest dobrze, jak jest dobrze.

To jest dobra mysl, skoro sklep wielkopowierzchniowy, to kino jak najbardziej i to w sumie w centrum miasta. Nie musili bysmy jezdzic do Ostroleki. Ja jestem ZA!!

Duze kino w Lomzy? ale po co?! przeciez szkoly nie moga codziennie zapedzac uczniow do kin, wiec z czego takie kino mialo by sie utrzymac? W Lomzy zapotrzebowanie na kino nie jest wielkie, a wrecz jest bardzo malutkie. Na seanse chodzilo by po kilka osob (tak jak do millenium). Ogolnie zauwazam ze na tym forum pojawia sie bardzo wiele bezsensownych, nierealistycznych pomyslow takich jak ten czy chociazby IKEA (sic! ile osob w Lomzy moglo by sobie pozwolic by kupywac u nich meble). Ja ze swojej strony proponuje jeszcze jakas filharmonie z prawdziwego zdarzenia i teatr na 700 miejsc , a co tam jak szalec to szalec :-D

Panowie i Panie zejdzmy na ziemie, czas skonczyc z mysleniem zyczeniowym.

pozdrawiam
namfuae

namfuae napisał(a),

"Panowie i Panie zejdzmy na ziemie, czas skonczyc z mysleniem zyczeniowym."

Racja, chociaż takie delikatne bujanie w obłoczkach jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło...:)

>>W Lomzy zapotrzebowanie na kino nie jest wielkie, a wrecz jest bardzo >>malutkie. Na seanse chodzilo by po kilka osob (tak jak do millenium) Ogolnie zauwazam ze na tym forum pojawia sie bardzo wiele bezsensownych, nierealistycznych pomyslow takich jak ten czy chociazby IKEA (sic! ile osob w Lomzy moglo by sobie pozwolic by kupywac u nich meble).

To jak już czytasz tak dokładnie forum, to powineneś zauważyć wypisane powody, czemu ludzie nie chodzą do kina... Ostrołęka jest miastem porównywalnym do Łomży i PORZĄDNE kino utrzymuję się tam bez problemu. A pomysł z Ikea rzucił jakiś uczeń z podstawówki, bo głównie osoby w takim wieku się najczęściej udzielają na tym forum. Byłeś kiedyś w IKEI? To pojedź sobie do Warszawy w Ikei na Targówku często się zdarza, że większość samochodów to samochody z rejestracjami typu BL, czy LMP, itp... W porwónaniu do łómżyńskich sklepów meblowych IKEA nie jest droga, powiedziałbym, że ceny ma bardziej przystępne niż wszystkie meblowe sklepy w Łomży. A Ikea nie powstanie w Łomży z bardziej prozaicznego powodu, Łomża jest miastem za małym i tego tu nie przeskoczymy, a dwa sieć IKEA według strategii tej firmy nigdy nie będzie miała rozwiniętej sieci sprzedarzy, gdyż jest to poprostu nieoplacalne dla nich...

Jeśli już o IKEA mowa...
Nie jest tania. W stosunku do jakości oferowanych towarów ceny na ogół są "z lekka" przesadzone. Faktem jest jednak, że miewają świetne pomysły i rozwiązania. No i potrafią się dobrze sprzedać, to fakt - jak już się tam wejdzie i zobaczy, człowiek jest święcie przekonany, że muuuusi mieć tę blaszaną konewkę i już!

Pozdrawiam

Do tego kina malo osób chodzi a do tego ma wiecej ?

Świetny pomysł z tym kinem, bo ja ostatnio oglądałem film z myszą, autentycznie , w naszym kinie są myszy, mój boże kto zdewastował minie publiczne, coś strasznego, nawet wysikać sie nie mogłem , bo nieczynne, więc musiałem na dworzu, już nigdy tam nie pójdę, utopia prawdziwa

Job,

ZOO + cinema = 2 w1.

:DDDD

POzdrawiam

Kino w markecie jest nie potrzebne. Natomiast jest potrzeba generalnego remontu i unowocześnienia istniejącego kina milenium.

Tak. Kino-moloch nie pasuje mi jakoś do wizerunku Łomży...
Tutaj jeśli mam możliwość wyboru zawsze wolę iść do kina w centrum Krakowa a nie te Plazy czy inne Multicośtamy...
Obezwładnia mnie ich bezosobowość i jednolitość, pomimo wygodnych fotelików i zajeeeeemaszystej klimatyzacji...
Łłłłłłłlo jeju!!! Kiedy to jażem w kinie ostatnio była, niechno sprawdzę w pamiętniku...

Ryska

Z kina Millenium juz raczej nic nie bedzie. A takie porządne kino przydałoby sie napewno. Do Millenium nikt nie chodzi bo ja np. nie mam ochoty oglądać filmów w takich warunkach. Wolę spokojnie w domu.

Świetny pomysł, a z ta małą liczbą widzów w kinie to przesada. czasem jeździmy do Ostrołęki do kina i tam spotykamy wielu Łomżan. A w Millenium jestem wtedy jak muszę tj. jak zmusi mnie syn, bo zobaczy coś ciekawego na plakacie. Warunki są tragiczne i nie zachęcają do odwiedzenia kina. Zimno, brudno, brudny ekran i nagłośnienie kiepskie. Gdyby kino nie było takie siermiężne to i kinomanów z pewnością byłoby więcej.

Popieram DrNo: "gdyby kino nie było takie siermiężne to i kinomanów z pewnością byłoby więcej"

racja, racja...

ludzie... to nie musi byc multikino czy inne cinemacity. wystarczyla by jedna a dobra sala kinowa i dobry repertuar. jestem za. pomysl jest dobry ale z wykonaniem bedzie trudno. raczej watpliwe zeby znalezli kogos kto by chcial w to zainwestowac w tym centrum. wielkie sieci nie wybuduja tu jednej sali a wielu im nie oplaci bo beda puste. to nie w-wa ze kina sa pelne.


a w ramach offsetu to echo investment sie zobowiazalo z tego co pamietam do wymienienia okien w podstawowkach lomzynskich.

Też uważam że ludzie nie chodzą w Łomży do kina bo wolą jechcać do Ostrołęki gdzie za takie same pieniądze obejrzą dobry film w warunkach nieporównywalnych do tego czegoś czego już nie można kinem nazwać... A dobre, porządne kino na pewno przyciągnęłoby widzów, już nie mówię o takich wodotryskach jak Dolby Surround ale chociażby normalne foltele, czystość i repertuar troszkę bardziej aktualny... Napewno każdy za te same pieniądze poszedłby do normalnego kina w Łomży a nie jechał do Ostrołęki chyba że czegoś tu nie rozumiem...

Pozdrawiam...

Ci ktorzy pisza, ze nie ma "sensu" budowac kina w lomzy bo to sie nie bedzie oplacac, zapewne mysla rowniez ze :" jeszcze 30-40 lat i tak umrzemy i nie bedzie problemu z zyciem".
Uwazacie, ze jak ludzie nie chodza teraz czesto do kina to nigdy nie beda chodzili, ze jak nie ma teraz ciekawych kawiarni, to nigdy ich nie bedzie. Nigdy nie wyksztalci sie w ludziach nawyk robienia czegokolwiek w czasie wolnym ?
Ludzie jakie to smutne to co piszecie.

--
no roots

do Rogala, jezeli powstanie jakiekolwiek kino w Lomzy i na kazdym seansie bedzie powyzej 20 ludzi to jestem sklonny w gescie przeprosin wybudowac filharmonie. Takie kino mialo by sens jezeli pokazywali by co kilka miesiecy kasowe hity typu "Pasja", a w miedzy czasie bylo by zamkniete, a jeszcze piszecie cos ze repertuar mialby byc lepszy, czyli co kino artystyczne? Hehe, wtedy to maks 5 osob na seansie.

>do Rogala, jezeli powstanie jakiekolwiek kino w Lomzy i na kazdym >seansie bedzie powyzej 20 ludzi to jestem sklonny w gescie przeprosin >wybudowac filharmonie.

Skąd wytrzasnełeś te 20 osób?? Żadne kino nie ma stale takiej frekwencji.. Ostatnio jak byłem w multikinie były 2 (słownie dwie osoby...), więc słaba frekwencja nie jest tylko domeną Łomży, tyle że u nas jest to spotęgowane jeszcze warunkami panującymi w kinie...

>a jeszcze piszecie cos ze repertuar mialby byc lepszy, czyli co kino artystyczne

Kino artystyczne tak, ale ludziom to piszącym chodziło o to, że pod względem premier jesteśmy do tyłu w stosunku do innych miast (nawet do Ostrołęki) miesiąc, a czasem i więcej do tytułu...

Nemo - dokladnie o to chodzi. Jezeli granoby premiery na tyle szybko, ze jeszcze nie wszyscy zdazyliby je obejrzec na kompie, to ludzie zaczeliby chodzic do kina. Nie wielkiego multipleksu... niewielkiej sali, cieplej, czystej z dobrym dzwiekiem, wygodnymi fotelami i czystym ekranem.
Namfuae - pytanie do Ciebie. Czy to znaczy ze na Lomzy nalezy postawic juz krzyzyk ? Kiedy wg Ciebie bedzie czas na kino w tym miescie ? Tu nie chodzi tylko o kino, tu chodzi o zycie wogole. Jezeli wszyscy beda mysleli tak jak Ty to np za 100 lat w lomzy bedzie tylko 1 sklep spzywczo-monopolwy i koniec. Bo np takiej ksiegarni nie bedzie ..."bo sie nie oplaca, bo kto teraz panie ksiazki kupuje".
Pamietam, jak w Lomzy dzialaly 2 kina, Millenium i Pazdziernik. Mialy rozny repertuar, a czasem w weeknd nie moznabylo sie dopchac po bilety do zadnego z nich. Pamietam odcisk buta na SUFICIE kina milenium po tym jak przetoczyla sie kolejka po bilety na 2 czesc gwiezdnych wojen. A to przecierz bylo to samo miasto. Pamietacie maratony filmowe w Millenium, gdzie setki ludzi potrafilo siedziec cala noc swietnie sie tam bawiac i ogladajac filmy ? Czy Ci wszyscy ludzie powymierali ?
I nie mowcie mi ze ceny biletow tak strasznie podrozaly, a ludzie tak strasznie zbiednieli. To po prostu zgunsnienie jakies, ciemnosc w umyslach i cialach. Czarne mysli ciagle "ze sie nie uda", ze splajtuje, ze sie rozpadnie. Namfuae - entropia juz z Toba wygrala, ale czy nalezy postawic kreske na calej lomzy ?

--
no roots

IMHO zdecydowana czesc z tych ludzi wyjechala na studia a z kolei wiekszosc z nich do Lomzy juz nie wroci. Ja poprostu napisalem ze obecnie w Lomzy nie ma tak duzego zapotrzebowania na kino aby mogl by to byc oplacalny interes. I nie zapominajmy ze gadamy tu o ktorejs sieci kin, bo tego dotyczyl pierwszy post.

nie wiem namfuae, nie mieszkam w Lomzy juz od jakiegos czasu i najbardziej boje sie masz racje, ze "w Lomzy nie ma tak duzego zapotrzebowania na kino aby mogl by to byc oplacalny interes"
Ale czy w Lomzy wogole jest zapotrzebowanie na cokolwiek, zeby to mogl byc oplacalny interes ?

--
no roots

W Wilnie w nowym wielkim markiecie w środku zbudowano duże całoroczne lodowisko. To było warunkiem uzyskania zgody na jego zbudowanie. Nowoczesne kino to wcale dobra myśl, korzystaliby z niego także przyjezdni, przydalaby się druga, mniejsza sala dla najmlodszych, których rodzice traciliby pieniążki w markiecie. Myślę, że przy dobrym repertuarze nie byłoby źle z frekwencją. Jeśli by udało się upiec taką "pieczeń" przy okazji marketu to byłoby wspaniale.
I koniecznie rozwiązania komunikacyjne i parkingowe inaczej- będziemy narzekać na korki-, stłuczki zapchane parkingi.

czesław

Brak kina? Panowie trzeba kupic kino domowe i po filmy do wypozyczalni(tego chyba w Łomży nie brakuje). Jest taniej a efekt podobny pod warunkiem ,ze stac na plazme za 12000 zł.

Marek

I to jest powód pustych sal kinowych.Telewizja, kina domowe i komputery. Każdy woli nie wychodząc z domu, przy herbatce, kawce, czy lampce koniaku obejrzeć w spokoju, dobry film, jak nie wypożyczony, to w telewizji. Po drugie dlaczego problem kina musieli zauważyć sami mieszkańcy, a nie ci co do tego zostali powołani przez wyborców, czyli radni.

Pozdrowienia.

Kino to biznes, jeśli własciciel nie widzi biznesu tu w Łomży to nie inwestuje. Konkurencja jest tu najlepszym lekarstwem, tylko czy rynek jest? Nie mam czasu oglądać filmów ciekawych czy mniej ciekawych na komputerze a co dopiero mam iść do kina, chyba że z córką, ona jest w stanie mnie wyciągnąć. Skoro Łomża się kurczy, młodzi wyjedżają to i w kinie pusto.

Może samorządowcy powinni się tym zająć i zrobić z tym porządek

Jeżeli nie będziemy popierali takich pomysłów jak budowa kina, basenu czy lodowiska,bo to się nie opłaci, to i młodzieży w Łomży nie zatrzymamy, bo co niby mają robić po pracy czy szkole. Na kulturze nikt jeszcze nie zarobił, trzeba do niej dokładać. Jeżeli miasto chce realizować taki projekt zagospodarowania terenów przy Narwi, to mogłoby też współuczestniczyć w budowie tego kina. Przerzecież bez pomocy z unii tego projektu nie da się zrelizować ani w tym roku ani w latach następnych. Można by było ze środków unijnych trochę uszczknąć na budowę kina.

Pozdrowienia.

Wszystkie decyzje dotyczace lomzynskiego kina sa podejmowane w B-stoku.
Nie ma szans na przjecie tego kina. B-stok z premedytacja chce doprowadzic lomzynskie kino-wlasnie do czego?
Na razie pozostaja nam wypozyczalnie chociaz zdaje sobie sprawe ze nic nie jest wstanie zastapic komfortu ogladania filmu w kinie z prawdziwego zdarzenia .
Ja osobiscie zawsze wybieram kino w W-wie lub Ostrołece nigdy w B-stoku nawet gdy mam okazje. Nie dam śledziom zarobić i wam to radze.

Marek

Nie potrafię pojąć jak można łomżyńskim kinem zarządzać w Białymstoku i w taki nieudolny sposób, wstyd żeby Łomżyniacy dali po sobie jeździć jak po łysej kobyle, rzucą jakiś ochłap a my się cieszymy tylko ciekawe z czego bo kino zrujnowane i kropka

Słyszałem dzisiaj w telewizji w jednym z programów telewizyjnej jedynki, że Minister Kultury ma się zwrócić z odezwą do narodu o ratowanie polskiego kina. Może by tak i u nas.

Pozdrowienia.