4lomza.pl/

Witam
Wczoraj kupiłam sobie kozaki ( nie z przeceny), przeszłam się na miasto i z powrotem a tu mi się podeszwa zaczęła odklejać... Zaniosłam buty do sklepu i chciałam zwrot pieniędzy a sprzedawczyni odmówiła i powiedziała że jedynie może przyjąć reklamację i odeśle je do producenta do naprawy...

A ja chcę zwrot pieniędzy i nie chce już tych butów.Co mam zrobić..? :(
Słyszałam że jest chyba 7 dni na zwrot towaru...?

nie da sie tak po 3 razach nie moznosci naprawienia mozesz domagac sie zwrotu pieniedzy

Nie ma zwrotów.

Zwrotow nie ma, natomiast czy dostalas na te buty jakas gwarancje? Jesli tak, to warunki gwarancji sa okreslone w karcie gwarancyjnej.
Jesli nie to powinnas reklamowac na podstawie niezgodnosci towaru z umowa, powinnas to zrobic na pismie, a sklep ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi, czy uznaje reklamacje, czy nie. Od Ciebie w pierwszej kolejnosci zalezy, czy chcesz, zeby towar zostal naprawiony, czy wymieniony na nowy.

W porzadnych sklepach masz przynajmniej 2 tygodnie na zwrot obuwia jesli nie bylo noszone i nie powinni nawet pytac o przyczyne. Jesli bylo noszone i cos "sie zepsulo", to mozesz je jedynie zaniesc do reklamacji. Moga Ci je naprawic, zamienic na nowe, badz zaproponowac cos innego w podobnej cenie i ewentualnie zwrocic Ci roznice w cenie lub po prostu oddac pieniadze. Wszystko zalezy od sklepu. Idz i sie dowiedz.

jakbys kupila buty przez internet to masz prawo je odeslac bez podania przyczyny i kase powinni zwrocic

Bez podania przyczyny to jesli towar nie jest uszkodzony.

Nie kupiłam butów przez internet, tylko tu w sklepie. Tyle tego dziadostwa się porobiło, aby tylko towar wcisnąć. I wcisnęli - a ja jak byłam bez butów tak jestem bez butów..

Do Dran : mam paragon na te buty. Odesłali je teraz do naprawy.. I co z tego, z nimi to już pewnie będzie non stop kłopot skoro już po pierwszym dniu się rozkleiły.. Zamienić na inne, lepsze nie chcieli.. Jedynie - tak jak tu pisał _M_L_ - po trzech razach mogą zwrócić pieniądze lub na inne zamienić.. No ale bez butów została.. ehh ta nasza polityka..:((

No wiec trzeba bylo zlozyc na pismie reklamacje na podstawie niezgodnosci towaru z umowa. Wtedy to Ciebie nalezy wybor, czy chcesz, zeby buty zostaly naprawione, czy wymienione na nowe. Wiec nie jest tak, ze jedyna Twoja opcja jest wysylka do naprawy. Sklep w ciagu 14 dni musi dac odpowiedz, czy zgadza sie na Twoje roszczenia, jesli nie da, to automatycznie uznaje reklamacje i podany przez Ciebie sposob jej zalatwienia (wymiana lub naprawa). A po trzech razach (nie jest to w przepisach okreslone ze po 3, jest tylko zapis o uciazliwosci dla klienta i tak sie przyjelo ze 3 naprawy uznawane sa za uciazliwosc) mozesz sie domagac adekwatnego obnizenia ceny lub odstapienia od umowy, wraz z pokryciem poniesionych przez Ciebie, ze wzgledu na ta usterke kosztow, np. kosztow transportu itd. Oczywiscie sklep moze sie nie zgodzic na wymiane na nowy, jesli np. koszt wymiany jest niewspolmierny do wartosci itd. Ale sadze, ze w przypadku nowych butow, ktore od razu nie nadaja sie do uzytku, to raczej ciezko byloby to uzasadnic.
Normalnie to uwazam, ze zawsze warto sie dogadac, ale w przypadku butow to faktycznie narobilo sie u nas tych sklepow i to jak traktuja reklamacje wola o pomste.

Ludzie zyjecie w tym kraju, zakupy robicie pewnie codziennie, mniejsze lub wieksze, przepisy obowiazuja od 8 lat... Nauczcie sie chociaz podstawowych kwestii, zeby wiedziec do czego macie prawo, a do czego nie...

Pogadaj na forum może ktoś ma dwie pary to Ci jedne pożyczy.

Dzięki.
Zobaczymy jak długo w nich pochodzę po "naprawie" ...

USTAWA
z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz ...
Art.8.
4.Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani
wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w
odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na
znaczne niedogodności,
znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny
albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru
konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu
naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

Brak butów na zimę naraża kupującego na znaczną niedogodność.

zmieilo sie prawo handlowe,na szczescie.kupilas to masz.na twoim miejscu sprobowalbym z ukryta wada towaru,jezeli butu nie byly przecenione a rozpadly sie od razu byla to wada ukryta.wspomnij o tym w tym sklepie i delikatnie daj do zrozumienia ze wiesz gdzie jest IH.masz spore szanse.zgwarancja beda cie motac az ci sie znudzi.powodzenia

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

kaligulik przeciez wlasnie caly czas piszemy o niezgodnosci towaru z umowa. To co nazywasz wada ukryta rowniez pod to podpada i jesli wada ujawnila do 6 m-cy od zakupu, to przyjmuje sie, ze towar byl wadliwy juz w momencie sprzedazy.

Dr Still Hummer naraza na niedogodnosci, ale zaleznie od tego ile czasu bedzie trwac ta wymiana/naprawa. Przeciez gdyby wymienili od reki lub np. naprawili w ciagu 2-3 dni to nie bylaby to pewnie znaczna niedogodnosc, niestety ustawodawca nie wysilil sie i nie sprecyzowal terminu, wiec teraz kazdy moze interpretowac na swoja korzysc (i klient i sprzedawca). Natomiast problem tutaj jest taki, ze autorka tematu juz oddala te buty i zgodzila sie na naprawe, trzeba bylo od razu zalatwiac jak nalezy niestety.

jezeli oddala buty na gwarancje to potemacie

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

.

anio1