4lomza.pl/

Mam zamiar zakupić mieszkanie w Łomży jak sytuacja się przedstawia, jaka jest cena za metr??

dwa razy.

tszy razy

Nowe ok. 3200 za metr starsze mało mniej ogólnie to trochę ludzi pogieło z cenami

Przejdzie niedługo. Frank drogi więc i kredyty ciężej się spłaca. Jeszcze troche górki i ceny polecą ostro w dół.

To nie ludzi w Łomży pogięło z cenami, tylko takie są ceny rynkowe w całej Polsce... Chyba nie macie pojęcia jak to jest płacić po 7-8tys za metr albo i lepiej...

W perspektywie po 3,350zł za m2.

http://tinyurl.com/informator

El cóndor pasa

zalezy jakie to ma byc mieszkanie tzn jaka dzielnica lomzy ile lat ma blok ktora kondygnacja i stan mieszkania no i jaki metraz poniewaz male sa drozsze pisze to poniewaz twoje pytanie brzmi ile za metr to ja sie pytam po ile sa w lomzy samochody ps bez urazy

Frank drogi, ale oprocentowanie male, wiec kredyty wcale tak duzo nie podrozaly... Poza tym, jak waluta droga to bezpieczniej brac kredyt, wiec popyt nie powinien malec.
Jakos nie wyglada mi, zeby wkrotce mieszkania mialy poleciec na leb.

nie polecam w perspektywie

Ich bin fur Berlin...

Defraudator. Dlaczego?

wcześniej mieszkałem w łomżyńskiej i było znacznie lepiej,
a tu syf na klatkach, nie posprzątane chodniki, śnieg leży nieodgarnięty,
zaczekam jeszcze trochę i opylam je,bo zdecydowanie przereklamowane te mazowieckie

Ich bin fur Berlin...

Standartowo ile mieszkania maja tych metrow?

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

Co defraudator chcesz kupić ale cenę trzymają? Chyba mieszkamy na innych mazowieckich, i na innych lomzynskich mieszkaliśmy? Ja mam zupełnie odmienne zdanie.
(zgodze sie troche ze sniegiem, ale przy samych klatkach poodgarniany i posypany, gorzej na uliczkach - ale z tym to chyba problem ma cała Łomża, nawet główne ulice)

Ps. Jak byś chciał sprzedać byś antyreklamował? Może jakaś nowa metoda hardcorowa.

Pozdro

metry to noszą w lasach

każdy ma prawo do własnego zdania,
moje subiektywne zdanie jest takie,że na mazowieckiej wcale nie jest tak super i nieskazitelnie,
nie wspomnę,że aby mieć ten "przywilej", musiałem przepłacić, jak każdy wie jest tam drożej niż na innych ulicach

Ich bin fur Berlin...

Zgodzę się z „Dran” dodam że najlepiej brać kredyt w walucie w jakiej się zarabia