4lomza.pl/

Witam. Chciałem się dowiedzieć coś o tej szkole, jaka panuje tam atmosfera, jacy są uczniowie,nauczyciele, jaki jest poziom nauczania itp. I jeszcze jedna sprawa, panuje tam raczej towarzystwo spokojne, czy lubiące rozrabiać? Proszę o szczere odpowiedzi :) pozdrawiam

spoko szkoła

ta szkoła jest zaje***ta tylko teraz kamery założyli ale i tak jest spoko. Szkoda ze Pani dyrektor nie ma

złajstwo nieuki i mała zdawalnośc matur;]

jak ja sie uczyłam to było fajnie, jeżeli chodzi o zdawalność matur - kto chce to zda i nie chodzi tu o szkołe tylko chęci do nauki.

uczniowie :D niedorozwoje take ... nauczyciele pol na pol.sa ciapy a sa i ku**y wredne i wymagajonce... poziomu tam niema... towarzycho no to jest poprostu debilizm,spokoju tam niema. ogulnie jest lóz dziejo tam sie zeczy o ktorys sie astronaltom nie snilo.

Kadrę weta ma dobrą... Uczniowie jak w każdej szkole, nie ma tak, żeby dogodzić każdemu... Nie ma awantur i rzucania się, jeśli o to Ci chodzi... To co jest w szkole spokojnie wystarczy Ci na zdanie matury, jeśli chcesz rozszerzenie musisz się trochę pouczyć sam, ale w takiej szkole nie chodzi o maturę tylko o egzamin zawodowy, a jego zdawalność wynosi ponad 90%, więc o czymś to świadczy. Będę w tym roku kończył tą szkołę i powiem Ci szczerze, że cieszę się, że ją wybrałem, a nie jakiś 1lo czy 2 jak planowałem.

Bardzo słaby poziom nauczania w ogóle uczniowie mało ambitni. Wystarczy na początku nauczycielom pokazać się z dobrej strony a będziesz miał 4 i 5.eżeli się postarasz to masz dużą szansę żeby zostać jednym z najlepszych uczniów w klasie (oczywiście nie dotyczy to klas weterynaryjnych bo tam są kujony)

pytaj sie Dobromila, ten pajac tam sie uczy

jedyny prawdziwy jasio :}

szkoła jak szkoła w każdej to samo, jeśli chcesz zdać maturę to musisz się uczyć bo samo nie przyjdzie towarzystwo wszędzie takie same jest w każdej szkole są pozytywni zakręceni jak i ciche myszki

Spędziłam tam 4 lata i jestem zadowolona:)

Raczej słabi uczniowie, ale za to nauczycielki ładne

http://www.prisonwars.pl/77652/

Dzięki wszystkim za opinie :) może ktoś doda coś więcej?

jest tam jeszcze paru dobrych kozakow...

A co sądzicie o mechaniaku? Interesuje mnie zwlaszcza profil Technik-Informatyk

Mechaniak? :) Polecam ;) co tu wiecej pisac :D

mechaniak? złajstwo. ekonom w miare. 3 zeszło na psy. na 2 lo podobno jest moda a 1... no pierwsze ma poziom :P

skonczylem wete i wyszedlem na ludzi :P

_____________________
one track, one thruth.

the thruth tracker

każdy decyduje sam , o tym czy zda maturę czy nie :) wystarcza chęci

sympatyczny:i mobilizacja..... gorzej jak szkołą jej nie daje nie?

mój kolega uczył sie w pg 8 ze mną. z angola był najgorszy nawet zagrozenie miał. a w wecie w 1 klasie miał 4 i 5 !:D jakim cudem? ja pojecia nie mam;/;.

Lukanumber1 jeśli chcesz iść na studia idziesz do liceum, aby dobrze zdać maturę... Do technikum idziesz po zawód, mając już sprecyzowane plany na przyszłość... Z technikiem weterynarii zrobię więcej niż Ty po dużej liczbie studiów, chyba widać, że ktoś tutaj sam nie ma pojęcia o czym pisze. Radzę nadrobić braki.
Liceum = dobrze zdana matura = studia = praca.
Technikum = dobrze zdany egzamin zawodowy, matura = praca.
Tym się różni liceum od technikum. Ludzie po technikum będą już coś mieli, ludzie po ogólniaku są nikim, przejdź się do biura pracy, powiedzą Tobie to samo :)

A swoją drogą, co ma sport do poziomu nauki?

Przedstawiając swoje wywody na temat wykształcenia można doskonale zauważyć, że częściej używasz rąk niż głowy.


Z twojego rozumowania można wywnioskować, że technik po wecie w Łomży jest bardziej wartościowym pracownikiem niż magister po UW lub inżynier po PW.

"Chyba se jaja robisz"

Weta jest najgorszą szkołą w Łomży, gdzie spadają odpadki z innych szkół.
Patrząc po ludziach, którzy ją kończą widać głów nie, że lądują w sklepach mięsnych, piekarniach albo na kursach bukieciarstwa.

Zaznaczam, że sytuacja w tej szkole na kierunku technik weterynarz przedstawia się odwrotnie ze względu na unikatowość kierunku w Polsce.

P.S. dla ludzi np. z ekonomika matura jest początkiem edukacji a nie "tytuł" technika jej końcem.


Stanowczo odradzam tę szkołę wystarczy popatrzeć na posty: P.A.

Lukanumber1 Kłócą się dzieci o grabki w piaskownicy, my wymieniamy zdania :)
Ale kto mówi o oblaniu matury? Chodzi o to, że w takiej szkole kształcisz się pod kątem egzaminu zawodowego. Nie masz co liczyć na super zdaną maturę, bo prawda jest taka, że musisz się do niej sam dobrze przygotować.
Jeśli wiesz jakie prawa daje Ci technik możesz swobodnie zarabiać duże pieniądze.
Ja po prostu nie należę do ludzi, którzy wierzą w magię studiów i się z tym nie kryję. Liczy się plan na siebie, a nie papier. Bo nie ma co liczyć na łaskę pracodawcy tylko na siebie. Ilu w Polsce mamy magistrów, którzy tyle lat życia poświęcili na naukę, a teraz?

PleasurmexC18 uczyłeś się w Wecie? odpowiedź myślę, że będzie krótka "nie'. Najwięcej mają zawsze do powiedzenia Ci, którzy najmniej wiedzą. Rozczaruję Cię. Kończę tę szkołę na profilu TW i zapewniam Cię, że gdyby przyszło Ci napisać egzamin zawodowy to wiedziałbyś na czym polega nauka przedmiotów zawodowych i poziom w/w egzaminu. A maturę zdaję na poziomie rozszerzonym z kilku przedmiotów, w tym języków i inne. Więc cóż, Twoje zdanie na mój temat i szkoły:
"Stanowczo odradzam tę szkołę wystarczy popatrzeć na posty: P.A."
Było przykre. To Ty nie popisałeś się zbytnio poziomem.
Magistrów po UW to my mamy sporo, na bezrobociu. Prawda w oczy kole. Dzisiaj w Polsce brakuje nam ludzi z wykształceniem typowo technicznym, zawodowym, nawet inżynierów mieliśmy przez pewien czas za mało, ale to się zmienia. To nie moje zdanie tylko statystyki.

Pozdrawiam i idę sobie chorować w spokoju :)

Pokaż mi tych bezrobotnych magistrów po UW ???

Jak się kończy jański albo jakieś tam inne badziewia o wetę np o nie ma co się dziwić ze bezrobocie.

No popatrz ja już maturę napisałem i zdałem i powiem Ci, że ten poziom rozszerzony z tym co jest potem na studiach to he bułka z masłem.

no ale powodzenia. Ważne ze nie chcesz być tłumokiem jak 80 % społeczeństwa.

Heh nazwisk nie wymienię, ale sporo ich znajdzie się wśród moich znajomych :)... Po prostu studia to nie wszystko, a jeśli ktoś idzie na studia tylko po to, żeby przedłużać sobie młodość i mieć papier, to jest głupi. Bo marnuje tylko czas w którym mógłby zrobić wiele pożytecznych rzeczy, w tym na prawdę się przyłożyć. Może dla kogoś to się wyda głupie, ale tak na prawdę duża część ludzi nie powinna po prostu studiować. To co jest dzisiaj na studiach parę lat temu było nie do pomyślenia. Słowa wykładowcy z Olsztyna "uczniowie dzisiaj reprezentują sobą tak niski poziom, że sami musimy obniżać poziom na uczelni" - to jest dopiero przykre.
Wszystko zależy od tego jakie studia wybierasz... Niestety, ale pełno osób idzie na pielęgniarstwo, dietetykę (przykłady) itp bo idą, żeby iść. Jest wiadome, że wtedy tylko powiększą liczbę bezrobotnych, bo ile można, to samo było z ekonomistami, którzy mieli problemy z pracą, bo narobiło się ich za dużo.
Są studia łatwiejsze i trudniejsze, tak samo jak TTŻ i TW :P Takie małe porównanie.
Ale jedno jest pewne, że jeśli nie masz ambicji, nie wiesz co chcesz robić, to nie ważne jaką szkołę skończysz, bo i tak będziesz nikim.

pieprzysz frazesy i obiegowe opinie

Masz przykład z mojej strony:

Ważne jest aby iść właściwą drogą, najważniejsze to być sobą i mieć własne zdanie i wiedzieć co się chce robić w życiu.
Nie ważna jest skończona szkoła tylko to jaki jesteś, liczy się charakter człowieka a nie jego wykształcenie. Bez miłości nie masz niczego
et cetera, et cetera, et cetera


Po studiach wszyscy są bezrobotni, a po zawodówkach mają fach w ręku - tak myślisz ??

Gdyby nie było magistrów inżynierów doktorów i profesorów to marny los czekałby ten kraj.

Pozdrawiam weteryniarza :P

do kruw bedzuesz pekaesem jezdzil.

Haha proszę was i Wy mi zarzucacie brak myślenia? Może moja interpunkcja jest nie zrozumiała?

Lukanumber1
Technikum technologi żywności i technikum weterynaryjne to nie są studia dziewczyno pomyśl trochę.

To porównanie, chodzi o to, że jest kierunek łatwiejszy i trudniejszy, jak na studiach.

Lukanumber1
Chyba sama te statystyki układasz, skąd ty się w ogóle urwałaś.

link do statystyk: http://www.egospodarka.pl/38258,Bezrobocie-w-Polsce-I-2009,1,39,1.html

Lukanumber1
... teraz to są na kierowniczych stanowiskach, w zarządach czy tez prezesami itd. można by wymienić w nieskończoność. Z Twojego założenia wychodzi, ze ty tez możesz pełnić taka funkcje po zawodowce.

A ilu z nich nie ma pracy? I człowiek po zawodówce może być kierownikiem. Chyba zapominasz o czymś takim jak własna działalność :) Polecam też książkę "Miliarderzy. Kariery najbogatszych ludzi świata" wtedy wrócimy do tematu, ilu ludzi musi mieć skończoną wyższą uczelnie, żeby zarabiać pieniądze albo do czegoś dojść.

PleasurmexC18
już parę postów wyżej myślałem, że załapałeś o co chodzi, ale widzę, że nie... Ja od początku do końca uważam, że to nie szkoła robi z człowieka osobę, którą będzie, ale on sam... Może sobie kończyć UW (jak już się tak dowaliliście), a gówno mu to da jeżeli będzie ***** i tak sobie nie poradzi. Wykształcenie to nie wszystko, trzeba umieć z tego korzystać (a i można bez niego się doskonale ustawić) dopiero wychodzi po szkole, ile tak na prawdę się nauczyłeś i po pierwszych latach już każdy widzi na ile Cie stać.

Po raz enty, UW jest tutaj jako przykład wyższej uczelni. można tu podawać inne skróty. Pomyślcie, że inne zdanie na temat studiów nie jest przejawem braku ambicji. Po prostu ilu ludzi, tyle opinii. Jeden zajdzie dalej bez studiów, drugi i ze studiami gówno zrobi. Taka prawda. I nie ma co uważać się za lepszych/gorszych tylko ze względu na skończony kierunek. Ludzie po podstawówce potrafią uczciwe zarobić ogromną kasę, wiedzą tylko na czym. Więc kto chce niech studiuje, kto chce niech idzie do wety a to nie szkoła zrobi z niego ludzi.
W tym temacie już chyba zakończę swoją dyskusję, bo widzę straszne oburzenie ze strony studentów. Kończcie sobie UW, w końcu to prestiż wyrwać się z zadupia, jakim jest Łomża, do stolicy. Chętnie wróciłbym do tego tematu za kilka lat, kiedy to będziemy mogli coś porównać, bo narazie skończy się tylko na wymianie zdań i nic poza tym.
Pozdrawiam

Chodziło o magistrów, a to Wy się na ten UW uczepiliście :)
Po drugie jestem facetem, co wynikło z poprzednich postów. Jak wypomina się komuś brak umiejętności czytania to najpierw trzeba spojrzeć na siebie.

Chodziło o magistrów, a to Wy się na ten UW uczepiliście :) Powtarzam.
UW ciągnąłem dalej jako, że Wy się tego uczepiliście. Proszę Cię, chyba udajesz tak mało rozgarniętą osobę... Przeczytaj dokładnie tekst. Wyraźnie pisze o tym ile osób i w jakim wieku zgłosiło się i jakie posiadały ono wykształcenie tj. wyższe.
Idiotą możesz nazwać swojego ojca/matkę, jakbyś sam/sama potrafiła czytać to byś wiedział, że piszę w tym roku maturę, więc trochę ciężko, żebym kończył zawodówkę.
I nie bulwersuj się i kończ swoje UW. Czy tak Cię to boli, że ktoś nie musi iść na studia i ma inne plany i ambicje? Ja tylko wypowiedziałem swoje zdanie, a nikogo z tego powodu nie wyzywam, ani nie dyskryminuje. Każdy jest kowalem swego losu i każdy za siebie odpowiada.

I żeby nie pozostać gołosłownym pozostawiam z lekturą:
http://studente.pl/wroclaw/artykuly/8525/Polska-fabryka-magistrow-dlaczego-wyzsze-wyksztalcenie-traci-na-znaczeniu/

chodziło pewnie o to : Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 307,5 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 63,9 tys. więcej niż w grudniu 2008 r. i o 62,3 tys. więcej niż przed rokiem). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 250,1 tys. osób, tj. 81,3% stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny (przed miesiącem – 86,0%, przed rokiem – 82,9%). Spośród osób nowo zarejestrowanych 21,0% stanowiły osoby dotychczas niepracujące (przed miesiącem 23,8% i 23,6% przed rokiem). Osoby do 24 roku życia stanowiły 30,4% ogólnej liczby nowo zarejestrowanych (przed miesiącem – 30,6%, przed rokiem – 31,8%). Odsetek nowo zarejestrowanych osób w okresie do 12 miesięcy od dnia ukończenia nauki wyniósł 9,8% (przed miesiącem – 10,2%, przed rokiem – 10,8%); w tej grupie 32,3% stanowiły osoby, które ukończyły szkołę wyższą do 27-go roku życia (w grudniu 2008 r. – 31,2%, w styczniu 2008 r. – 33,2%). Udział osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy w ogólnej liczbie nowych rejestracji wyniósł podobnie jak przed miesiącem 2,3% (w styczniu 2008 r. - 1,5%). Spośród osób nowo zarejestrowanych 40,8% mieszkało na wsi (przed miesiącem 42,5%, przed rokiem 38,3%).

ciho

ja mam pytanie co do tej szkoły prosze o kontakt

:)

ja mam pytanie co do tej szkoły prosze o kontakt

:)

to wal jakie chcesz zadać pytanie..
ja się tam uczyłam i maturę zdałam... i egzamin zawodowy też

i łapówe dałaś

chciałbyś Czesiu... zdałam bo się uczyłam wyobraź sobie

trochę straciliście wątek... jeżeli chodzi o wetę uważam, że wszystko zależy od tego jakie masz aspiracje. Jak jestes osobą ambitną, masz zamiar iść na studia, chcesz się naprawdę przyłożyć do nauki to powinieneś iść do 1, 2 lub 3, ewentualnie ekonomik/mechaniak. Jeżeli do sprawy podchodzisz bardziej lajtowo wybierasz wetę, budowlankę i masz wszystko z głowy. Za samą obecność w szkole jesteś dobrze postrzegany przez nauczycieli. Sama jestem uczennicą 2 lo, mieliśmy kiedyś nauczycielkę z tej szkoły właśnie na zastępstwie, uczyła historii, zero wymagań, na lekcjach nic nie robiliśmy. Być może taki stosunek do nauczania mają też inne nauczycielki tej szkoły.

Nie mają :) Wszystko zawsze zależy od Ciebie, a nie od nauczyciela, bo to Ty zdecydujesz czy chcesz się uczyć... Technikum i liceum to dwie różne bajki. Ze swojej strony, skończyłem wetę i bardzo się z tego cieszę i drugi raz też bym wybrał tę szkołę.

Buahahhahahahahhahha jasiu_śmietana rozjebałeś mnie w tej chwili hahaha

Pomysłowo.

Po co tyle krzyku szkoła jak szkoła a jak ktoś jest ambitny i kończy TW no to ma I krok na studia za sobą nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś po np liceum poszedł na takie studia bez podstaw

do -> Cirilla

widać, że Twoja wypowiedź jest z deka uogólniona i mówisz to co slyszalas..
lajtowo w Budowlance ? idź, i przetrwaj tam pierwsze półrocze to wtedy porozmawiamy. nie rozumiem skąd taki stereotyp ze w budowlance nei trzeba sie uczyc i tylko być na lekcjach.... ale wymyślil to najwyrazniej ktos bardzo nie doinformowany. LO w budowlance ma poziom wysoki.

a weta, cóż. atmosfera okej, jesli masz jakies ambicje i checi do nauki to mature zdasz perfekt.

;)

Powiedz jaka masz średnia?:) i czy interesuje Ci gra w siatke;P

hopsasa:
trzeba uważnie czytać, a dopiero potem komentować. napisałam że uczeń jest DOBRZE POSTRZEGANY PRZEZ NAUCZYCIELI za samą obecność w szkole, bo porównując tę szkołę do np. 2 lo, którego jestem absolwentką, frekfencja nie jest zbyt wysoka. Nie napisałam zaś, że nie trzeba się uczyć, do nauki za to można tam podchodzić bardziej lajtowo, tu znów porównałam z innymi szkołami, nie powiesz mi, że w 2 uczyliśmy się mniej niż uczniowie budowlanki. poziom szkoły jest na pewno wyższy, co pokazują np. wyniki matur.