4lomza.pl/

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=20231

Jest szansa, że wreszcie chłopaki pokażą jak kochają ŁKS.

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.

no dobre to jest nie ma co. Powiem szczerze ,ze sie mocno usmiałam ale czy jest tu z czego. Klub leży a tak pieknie było.

Dina

Stefanek pisząc "chłopaki" masz na myśli kogo?

te stado mecenasów i specjalistów od piłki nożnej. Chyba, że była tam jeszcze jakaś dziewczyna i przeoczyłem.

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.

Dziękuję bardzo być teraz w ich skórze.

Rozumiem też, dlaczego były takie kłopoty z wyborem odpowiedniego zarządu.

Pozdrawiam.

Nie wiem czy jesteś kibicem ŁKSu ale może Cię zainteresuje moja wypowiedź. Otóż co do tej miłości miałbym dużo do powiedzenia. Jak powszechnie wiadomo w zarządzie był pan viceprezydent (czyt. przedstawiciel "władzy miejskiej). Został tam "upchany" ze względu na dobre wyniki ŁKSu. I tylko dlatego! Kiedy były wygrane mecze frekwencja miasto chciało ŁKSu , włodarze paradowali w szalikach na stadionie. Miasto chciało się wypromować kosztem ŁKSu i dlatego okazywali tą sztuczną miłość. A żaden pajac mi nie powie że ŁKS nie był dumą Łomży (teraz można by dyskutować bo wszysto zależy od punktu siedzenia jednakże nic chlubniejszego nie widzę). Jak sama nazwa wskazuje jest to ŁOMŻYŃSKI Klub Sportowy dlatego miasto powinno się nim interesować tak jak matka kocha syna nie zależnie od tego jak postępuje. Zawsze będzie go kochała bo zawsze będzie jej synem tak jak ŁKS zawsze był, jest i będzie Łomżyński. Niektórzy uważają że brak pomocy ze strony miasta to załatwienie problemu i ochrona przed utratą wizerunku. Niech tam sobie klub upadnie i będzie spokój. Otóż nie!! Bo nie dość że ŁKS ma w Łomży sporą rzeszę kibiców (w dużej części wyborców) to na dodatek od wielu osób z różnych części regionu/kraju pytają mnie. "Co Wy macie za władzę!" "przecież to wizytówka miasta..." itd itp. Słowo do Pana B.: układaniem chodników, które zaraz trzeba poprawiać oraz udawaniem że "coś" się robi głosów pan nie zyska. No chyba że mamy już do reszty tępe społeczeństwo. Dziękuje jeśli ktoś przeczytał:) Pozdrawiam

A-Z brawo masz całkowitą rację. Myśle ,że przyjdzie taki dzionek ,ze znowu będziemy podziwiać drużynę ŁKS na boisku nowego pięknego stadionu.

Dina

A kto pojechał z druzyną do USA nie jeden z czonków zarządu, który teraz otrzymał postanowienie z Urzędu Skarbowego.
JAk klub był u szczytu sławy do wszyscy się z nim identyfikowali i wykorzystywali do swoich celów a jak zaczęło się źle dziać to uciekali jak szczury z tonącego okrętu i zapominali, że mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności.