4lomza.pl/

panie Jacku,

Kolejny raz zaszczycił Nas Pan swoimi wywodami na temat naszej starówki.
Zastanawiam się czy pisząc to zachowuje Pan powagę czy być może chodzi tu o zrobienie sobie jaj i ukazanie swojego tępego poczucia humoru.

Podaje Pan przykłady starówek w innych krajach Europy,, które są Pana zdaniem bardziej przyjazne "turystom na obcasch" lub z wózkami, ale widać, że nigdy sam się po nich Pan nie przechadzał. Widok kobiet na 12 - sto cm obcasach biegających po podobnych do łomżyńskich deptakach w Paryżu, Moskwie czy Brukseli jest normalny i nie przyciąga uwagi "dziennikarzy".

Paniom proponuje zająć się nauką chodzenia w wysokim obuwiu, a Panu proponuje zająć się poważnymi sprawami np. kolesiostwo w łomżyńskich instytucjach.

Zamiast frytek polecam zestaw obiadowy z gołąbkiem jest napewno bardziej pożywny i będzie to z plusem dla Pana umysłu.

P.S. Widać, że nie bez powodu ma Pan na swojej stronie napisane
Jacek (małpa) babiel.com.pl

to ciekawe co mówisz!

Muszę przyznać, iż ten wywód również mnie zaskoczył-niby o czymś a o niczym. Możliwe, że niedługo będziemy mogli poczytać o rozważaniach o pogodzie, bo najwidoczniej nie ma już lepszych tematów do pisania. Autorowi proponuję wzięcie udziału w jednoosobowej sztafecie na obcasach wtedy się przekona czy ten pomysł jest trafiony:)

haha ;) ten koleś pisze bo pisze a ci co go czytają pogrążają się razem z nim ;) ale każdy ma prawo prowadzić własny BLOG

Ładnie pojechane.Ok!!!!

RUMCAJS

Pozwolcie, ze i ja dorzuce swoje 5gr z zupelnie innej strony. Na argument o obcasach mozna bez problemu rzucic, ze nie musza kobiety w nich chodzic. Problem zaczyna sie jednak gdy ktos, tak jak ja, porusza sie na wozku i wozka w domu zostawic nie moze. Jak uslyszalem o planach naszych wlodarzy to sie doslownie zalamalem. Wiedzac jak zrobili ul Farna, chcialo mi sie plakac. Teraz moge napisac, co mysle o tej kostce, jako osoba niepelnosprawna.
Taka kostka jest ogolnie zla. Przejechanie nia na wozku jest naprawde uciazliwe. Chetnie dalbym sie wlodarzom przejechac po ul. Farnej, aby zobaczyli jakie to koszmarne przezycie i ile wysilku potrzeba, aby pokonac ten krotki odcinek. Wracajac jednak do ul. Dlugiej, to w porownaniu z ul. Farna jest naprawde niezle. Niesamowicie duzo daja te plaskie plyty, a i sama kostka jest duzo bardziej plaska od tej z ul. Farnej. Moze tego osoby chodzace nie wyczuwaja, ale jezdzac wozkiem momentalnie czuc roznice. Nie widze jednak powodu do narzekania, choc idealem dla mnie jest ul. Sienkiewicza, ktora mimo kostki jest bardzo wygodna. Dluga natomiast jest wzgledna, ale dzieki kostce wyglada stylowo.Tak wiec, mimo ze osoby niepelnosprawne zostaly uzyte jako argument przeciw, to ja sie nie zgadzam. Gdyby chodzilo o ul. Farna - zgoda, tragedia do kwadratu. Dluga natomiast jest do zniesienia, a jej widok cieszy oko.

Gdzie byl Pan, gdy katastrofalnie zrobiona ul. Farna? Nie pamietam, aby ktokolwiek wtedy narzekal glosno na bruk.

PS. Wybaczcie styl pisania, ale pisalem na szybko.

Ja czesto chodzę na obcasach ul długą i niemam z tym żadnych problemów.

Jak ktoś potrafi to i po takim pójdzie :)

Jak zwykle w Polsce na dany temat wypowiada się osoba, której to nie dotyczy. I tak, o rodzinie i seksie wypowiadają się księża (choć może o seksie niejeden z nich ma potężną wiedzę), tak teraz o chodzeniu na wysokich obcasach wypowiada się mężczyzna. Pan, który dał już popis poczucia rzeczywistości w swoich tekstach o ||Czeczenach, teraz wziął się za kolejny "palący" problem miasta.
Pleasuremex dobrze napisał, zacznij Pan pisać o poważnych problemach miasta, bezrobociu, lenistwie i bucie władz, wpływaniu przez kler na życie publiczne itp.

I co Pan na to Panie jacku ?

chyba kolejna kompromitacja

Proszę o zabranie głosu.
Kilku Pana "słuchaczy" jest ciekawych Pana odpowiedzi.

Dobry koń to i po błocie pójdzie.