Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
5.000 zł za dziecko |
Witam wszystkich. Zainspirowana trójkową audycją mam do Was kilka pytań. Co sądzicie o pomyśle płacenia za urodzenie dziecka? Warszawa płaci 5.000, Kraków chyba 1.000, ale nie o kwotę tutaj chodzi, a o sam fakt. Nie sądzicie, że to chory pomysł? Jak ktoś, kto nie chce zdecydować się na urodzenie dziecka z przyczyn materialnych ma zostać zachęcony jednorazowym przypływem gotówki? Dlaczego państwo nie zadba o to, żeby było lepiej i żeby przyszli rodzice nie bali się, czy zapewnią swoim pociechom byt na jakimś poziomie? Zastanawiam się jak to jest w Łomży. Nie jesteśmy miastem w którym robi się karierę i dlatego rezygnuje z macierzyństwa, więc chyba chodzi o sytuację materialną. Czy gdyby miasto płaciło za dzieciaczka, zdecydowałby się ktoś z Was? Na razie tyle. Czekam na wypowiedzi i pozdrawiam cieplutko. :) Kasia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Pomysł nie jest nowy w Szwecji od lat płaci się i to całkiem sporo tzw. "becikowego". Niedaje to co prawda wielkich efektów, ale na pewno nie szkodzi. Po za tym sytuacja finansowa to wbrew pozorom nie najważniejszy powód ujemnego wzrostu narodzin. Fakty mówią jednoznacznie, że najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach. A małżeństwo jest najlepszym pewnikiem pozyskania nowego obywatela ;). Niestety z roku na rok coraz mniej jest zawieranych małżeństw. Niedawno słyszałem w radiu, że 4 na 10 kobiet nigdy nie wyjdzie za mąż. Na "becikowe" jednak bym nie postawił, są inne sposoby zachęcenia ludzi do hmmm... (jak to ładnie ująć;) miłosnych uniesień. Gdy w Rzymie miała miejsce awaria prądu i całe miasto przez kilka godzin było pozbawione telewizorów, komputerów itp. poczeto dwa razy wiecej dzieci niz zwykle ;). Więc może w tę strone?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Z dzieci najbardziej lubie "te robote".Moze być darmo!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Samotne matki dostają pieniądze które w momencie ślubu mówią pa pa. Po co brać slub, skoro się to nie opłaca? (nie jest to absolutnie moje zdanie, tak przy okazji). Nie znam statystyk, ale chyba po wprowadzeniu zasiłku liczba rozwodów wzrosła dwukrotnie. Co z tego, że większość i tak żyje razem, a rozwód wzięli tylko dla papierka. O Rzymie słyszałam, he he, rzeczywiście pomysł jakiś jest ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
I jeszcze wyłączać (w zimie) ogrzewanie, żeby garnęli się do łóżek! To już było w Polsce i dało doskonałe efekty (wyż demograficzny).... :-) A poważnie, to w Polsce przyrost naturalny tak maleje, że róznica tych co umierają i nowonarodzinych jest taka, że co roku znika u nas (w przenośni) 25 tysięczne miasto! .... A zółta rasa kwitnie więc chyba czeka nas w przyszłości duża zmiana cywilizacyjna... Europejczykom oczy się skoszą, skóra zżółknie... Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Lepsze to niż aborcja... LORD ON
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Ale komu i za co? Jak Edyta Górniak urodziła Alana w Łomży a mieszka w W-wie, to powinna dostać kasę u nas czy tam? A młodym atrakcyjnym gotów jestem świadczyć usługi bezpłatnie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Becikowe to nie tylko zacheta do urodzenia nowego obywatela, to takze forma zapobiezenia nielegalnym zwiazkam czyli "zycia na kocia lape". W Warszawie "becikowe" moglaby dostac (z tego co slyszalem) kobieta zyjaca w legalnym zwiazku zameldowana od ponad dwoch lat. A wiec - chcesz miec becikowe - zawrzyj malzenstwo. Warszawa ma problem bo nowi jej mieszkancy to nie nowonarodzeni lecz ci pochodzacy z migracji. A ci sa o 20 lat starsi od tych ktorzy mogliby byc.... To miasto sie starzeje, mimo naplywu studentow. Ktos niedawno napisal ze Lomza to miasto emerytow i rencistow... A Warszawa nie? Becikowe jest dobra zacheta dla kobiet, a gdy ustawa bedzie tak skonstruowana by wykluczyc wszelkie naduzycia nie bede widzial w nim nic zlego :) ----------------------------------- Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Bardzo dobry pomysł - moim zdaniem. Jak ktoś napisał wczesniej: w niczym nie przeszkadza. Ja osobiście wolę, żeby z moich podatków płacili becikowe, a nie zapomogi dla bezrobotnych. Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
No to co? Wyłączamy prąd??? :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Totalna głupota to becikowe! Kto się na to połasi? Przecież nie ludzie, którzy myślą o tym jak godnie dziecko wychować, wykształcić i wyprowadzić na ludzi, tylko rodziny z marginesu lub z pogranicza ubustwa. Przecież jednorazowa kasa nie pomoże w wychowaniu dziecka a to jest najważniejsze w życiu dziecka - dobre wychowanie przez Rodziców! Boję się, że ta kasa pójdzie na przysłowiową "gorzałkę" a biedne dziecko będzie miało spiprzone dzieciństwo. Nie wiem jak Wy, ale ja nie chcę żeby za kilkanaście lat w Polsce żyło społeczeństwo zamknięte w slumsach bez jakichkolwiek perspektyw na wyjście z tego bagna. Moim zdaniem takie działania w naszym kraju spowodują jeszcze większe dysproporcje między biednymi i bogatymi (tych biednych będzie jeszcze więcej...). W Szwecji być może ma to sens, bo tam opieka socjalna jest większa a i z pracą pewnie jest dużo lepiej niż u nas. Ja chciałbym mieć trójkę dzieci (pierwszy krok już zrobiłem), ale wiem że nie będzie tak łatwo. Dwójka to musi być na bank! Jestem ciekawy jaki model rodziny wyznajecie? Pozdrawiam! Rozmnażajcie się, bo Łomży grozi Miasto Emerytów! Jest dobrze, jak jest dobrze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Myśle, że pomysł miałby sens, ale tylko wtedy jakby pieniądze były przkazywane w sposob racjonalny i w taki sposób, że dziecko które ma sie narodzić będzie miało zapewnione warunki rozwojowe. Jak napisał MRO, napewno nie przekazywane "rodzicom" którym tylko wodeczka itp. w głowie. Przed otrzymaniem takiego jednorazowego wsparcia, powinno zrobić się wywiad środowiskowy. Dobrze opisał to zovo, ustawa powinna byc jasno sprecyzowana, aby nie było różnych jej interpretacji. Ja chcialbym miec trojeczke dzieciaczkow i poswiecac im sie, a takze swojej Zoneczce :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Nie wiem czemu nasz rzad dziwi sie, ze jest niz demograficzny. Bo ciezko jest teraz zdecydowac sie na dziecko malzenstwu ktorego dochody stanowia najnizsza krajowa... Nie sadze ze "becikowe" zmieni te sytuacje. Na tym skorzystaja tylko Ci ktorzy sa w stanie wychowac swoje potomstwo z wlasnej pensji - zamozniejsi. °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
1. Nie zgadzam się, że becikowe nie jest przydatne także ludziom zamożnym. Oczywiście mogą nie skorzystać, ale idea nie jest zła. W rodzinach wielodzietnych (patologicznych najczęściej) może chociaż część z becikowego przeznaczą na dziecko, lepiej tyle niz wcale. 2. ja chciałbym, "żeby w Polsce za kilkanaście lat żyło społeczeństwo zamknięte w slumsach" (cyt. za MRO). Wolę to, niżby łapserdaki mieszkać mieli obok mnie, w tej samej klatce/bloku. każdy ma swoje miejsce w życiu, niektórzy pod mostem. 3. pomysł Damiano, aby $$$ przekazywać "w sposób racjonalny" jest nawet dobry, tyle, że trudny do zrealizowania pod względem technicznym. Takie jest moje zdanie - Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Kogo stać na godne wychowanie dzieciaczków, gasić światło, przytulać się i wskszeszać nowe życie głownie dla własnej pociechy. Nie radzę przejmować się, że małe dzieci mały problem, duże duży. W końcu nowej BMK-ki do grobu nie weźmiesz a dzieci nasze nasze są i ich dzieci też. Pozdrawiam! Jest dobrze, jak jest dobrze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Wiadomo, że samo "becikowe" nie skłoni nikogo do podjęcia decyzji o urodzeniu dziecka. Jak ktoś nie ma pieniędzy, warunków i perspektyw na wychowanie dziecka to jednorazowa dotacja raczej nie skusi go do podjęcia tak ważnej decyzji. Ja te "becikowe" traktuję jak pomoc socjalną ze strony państwa (szkoda tylko, że nie długofalową), a nie jak na nagrodę, więc jak w Łomży też będą płacić i zbiegnie sie to w czasie z ewentualnymi (bo na razie nie planuję) narodzinami mojego dziecka, to chętnie skorzystam z tych pieniędzy. No, ale jakby nie było to sęk w tym, że na tak niski wskaźnik urodzeń w Polsce składa sie mnóstwo rzeczy i nie tylko o kasę tu chodzi. Ale to już wątek na inny temat. A co powiecie na powrót "bykowego"? Pozdrawiam :)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Jestem samotną matką i nie dostaję żadnych dodatkowych pieniedzy. mam szczęście, bo ojciec dziecka płaci alimenty i ja mam pracę. Pieniądze dla samotnych matek zależą tylko i wyłącznie od tego jaki jest dochód na osobę. A tak na marginesie - nie zamierzam już wiecej rodzić dzieci, bo faceci są nieodpowiedzialni. Gdybym wiedziała, że zostanę samotną matką, nigdy bym się na dziecko nie zdecydowała. Oczywiście mówię tu o świadomym macierzyństwie, a nie wpadce.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
.. a jak dziecko podrośnie to pienądze zainwestowane przez samorząd w becikowe odzyska w przedszkolu podnosząc opłatę za przedszkole. Zamiast becikowego nie byłoby lepiej zająć się profesjonalnymi niańkami, przedszkolalmi. Skoro chcesz mieć dzieci, to my pomożemy ci, abyć pracował, a dziecko pozostanie pod dobrą opieką. itd. Zresztą jeśli ktoś to robi jako zachąta do rodzenia, to jest walnięty, bo co po urodzeniu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Po urodzeniu następuje żmudny, trwający latami proces wychowawczy, wymagający ogromnych nakładów finansowych, ot co :) Czy warto zatem pakować się w to? Moim zdaniem warto... :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
ryskago: Moim zdaniem też! Nie ma nic piękniejszego jak radosne szczęśliwe dziecko w odpowiedzialnej Rodzinie z mamą i tatą (o Dziadkach nie zapominając). Baśka: Zastanawiam się dlaczego robisz taki uogólnienia "nie zamierzam już wiecej rodzić dzieci, bo faceci są nieodpowiedzialni". Zastanów się czy ty jesteś odpowiedzialna skoro związałaś się (choć tylko na chwilę) z takim mężczyzną który Cię opuścił (dobrze że jeszcze ma z czego i daje na dziecko). I bardzo dobrze że już nie chcesz rodzić dzieci bo raczej ciężko Ci będzie je samej wychować. Racjonalne i kontrolowane dofinansowanie do dzieci TAK! Jednorazowe "becikowe" NIE! Ale jak będzie to też skorzystam (nowe wózek się kupi - dla Dzidzi oczywiście). Pozdro i Pochwa! Jest dobrze, jak jest dobrze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
MRO, Nie zawsze jest tak jakby człek chciał. Często jest tak, że się maskują kameleony jedne, a potem dopiero wyłazi szydło z worka :) Nie wiesz tak naprawdę jaki jest przypadek Basi, po co więc te osądy???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Najlepiej, żeby z góry przeznaczali pewną konkterną ilość na wózek, pewną ilość na ubranka, dalej jeszcze ileśtam na coś tam itd itd. Bo chyba wtedy nie byłby możliwości przechlania kasy prawda? Ja jestem dzieciuch i narazie to oczywistym jest dla mnie że nie planuję mieć dzieciaków :D ale za jakieś dziesięć lat to chyba najchętniej dwójeczka :P NiemoralnieNormalna
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Gdy absencja promili we krwi staje się dla delikwenta zbyt uciążliwa, sprzeda ubranka, a nabędzie drogą kupna jabcoka czy inną wodę brzozową - dla chcącego nic trudnego :(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Czyli na podstawie powyższej dyskusji widzę, że dzieci mają głównie menty społeczne ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Np. ja??? :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
ryskago na to wygląda ;) a Ty co byś zrobiła z 5 000 becikowego?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Abcd, 5000 to jakie 125 paczek Pampersów :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Albo jakieś 5 miesięcy opłaty w Wa-wie za kawalerkę (bez opłat licznikowych). Kameleonom na pochybel!!! Jest dobrze, jak jest dobrze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
nawet jesli te 5 tyś nie pomoze podjąć decyzji to NEPEWNO ułatwi start, zakup łóżeczka, wozka, kosmetykow czy pieluszek :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: 5.000 zł za dziecko |
Tym"bcikowym" chcą zapchać gęby ludzim przed wyborami i tyle. Rząd plecie o "polityce prorodzinnej", a przcież to nie jest nic innego, jak polityka gospodarcza rządu. Co znaczy właściwie "polityka prorodzinna"? Nic, dokąd nie postawi się społeczeństwa twardo na nogi. Ostatnie badania dotyczące tego problemu ukazały, że kobiety nie chcą mieć dzieci z powodów: - utraty pracy z chwilą zajścia w ciążę - nie znalezienia pracy gdy jest w ciąży lub ma małe dzieci I co na to sławetne "prawa rynku" i "prawa ekonomii"? Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |