Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
szukam swojego piesia Yorka |
22 sierpnia piesek zniknął.Może ktoś wie gdzie się podziewa albo kto go przygarnął?Nasz pupil był z nami już prawie 5 lat i na pewno bardzo tęskni tak jak my a szczególnie moje dzieci.Przyjmował antybiotyk na chorą łapkę i ma schorzenie genetyczne.Błagam jeśli ktoś wie gdzie on się podziewa niech zadzwoni-piesio jest srebrno beżowy.tel.781449798-nagroda:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
może chociaż napisz mniej więcej gdzie ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Biegał na Al.Legionów koło Stacji Paliw Pryma potem ktoś widział "chyba"jego na ul.Przykoszarowej i w tamtych okolicach...:(((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
ale jak to piesio mógł biegać wszędzie,jakiegoś yorka widziano na ryneczku koło CTO ale mówili mi że miał kucyk a nasz był bez,ma ostrzyżony łepek...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
dzwoniłem do Pani i mówiłem, że ktoś chce sprzedać yorka na rynku ale nie przy CTO tylko przy dworcu od strony Sikorskiego. York ten nie miał żadnego kucyka i był b. podobny do ogłoszenia które widziałem przy stokrotce. W dodatku był trzymany na rękach... Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
dziękuję xxx za telefon:)))byłam wtedy na rynku zrobiłam obstawę jak na dobrym filmie,złapaliśmy niewinnych ludzi którzy sprzedawali tego yoreczka o którym mówiłeś,niestety to był śliczny szczeniaczek i od ich suczki:(((nasz to już prawie 5-cio letni piesek,ale serdecznie dziękuję za wszelkie informacje,wszystkie tropy dokładnie sprawdzam bo kochamy go nad życie:(((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
może upolował go jakiś chińczyk, bo teraz w Łomży sporo chińskich centr handlowych -----*****-----*****-----*****------***** Łomża, Łomża, Łomża . . . -----*****-----*****-----*****------*****
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
jakis czas temu na polowej zostal potracony york ktos zadzwonil do schroniska i przyjechali i go zabrali a potobno przed potraceniem juz kulal na lapke mloda22
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
schronisko odwiedzam cały czas niestety cisza,a też słyszałam o tym piesku,niestety nikt o nim nic nie wie,gdzie go zawieziono,byłam w Straży Miejskiej tam też cicho...:(((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
to masz poblem... zgrzyt hehe
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
smaczny byl jedyny prawdziwy jasio :}
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
jasiu_smietana -na pewno smaczny bo mądrzejszy od ciebie,jak nie lubisz zwierząt bo one cie na pewno nie to nie pisz głupot
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Współczuję, bo kiedyś szukałam swojego 2 dni, z pomocą znajomych znalazłam go po 48 godzinach, wycieńczonego, przestraszonego i od tamtej pory nigdy sie nie oddalił, co również było tragedią, bo nie mogłam odejść od niego jak tracił mnie z oczu, jedynie jak zostawiałam go w domu to czuł się bezpieczny. Teraz mam drugiego psa, który od wewnętrznej strony obroży ma napisane wszystkie dane właściciela (lakierem do paznokci), dodatkowo zawsze można przyczepić do obroży zawieszkę, w czym kolwiek, oby tylko deszcz nie zmył, a najprościej to wygrawerować na metalu, koszt 25 zł. Życzę powodzenia, a życie uczy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Jeśli chodzi o tego pieska potrąconego na ulicy Polowej, to jest w schronisku. Przebywa w szpitaliku i dlatego go nie widać. Byłam tam i widziałam, ale to jest miniaturowy terierek. Ma złamaną tylną łąpę. Yorkiem to raczej nie jest.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
figa,debi40-z całego serca dziękuję Wam i wszystkim życzliwym mi tu ludziom,myślę że ktoś go ma w domu...żebym chociaż wiedziała że jest mu dobrze i że nie dzieje mu się krzywda...:((((((((((((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Edaa a Twój piesek jest zarejestrowany w Urzędzie Miasta? Jeśli tak, to jest możliwośc, że osoba która go znajdzie pójdzie do UM i po numerku z przywieszki dojdą do Ciebie. tak było z psem mojej koleżanki. Sprzedam akwarium, sprzęt akw. https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków: https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
ja swojemu psu założe chyba bombe na łeb i jak sie oddali to wybuchnie :-) i albo będzie mój albo niczyj :-) żart z angielskiego dżołk pozdrawiam wszystkich oprócz tego debila jasia śmietany
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
denver-jeśli go znajdę a nie tracę nadziei...to nie wiem jak go oznaczę ale na pewno tak żebym znalazła go na końcu świata...żebym tylko znalazła...:(((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
moze na kebab go przerobili? albo na kurczaka?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Jedni robią wszystko żeby odnależć swojego pupilka, natomiast inni nic nie robią. Tak jak ten śliczny terierek potrącony przez samochód na ul. Polowej. Jest już dwa tygodnie w schronisku i nikt go nie szuka. Pocieszam się że taka śliczna psina jak już będzie w 100% zdrowa znajdzie nowych bardziej uczuciowych właścicieli.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Wtorek-im więcej poznaję ludzi (takich jak Wtorek)tym bardziej KOCHAM ZWIERZĘTA...i cenię ich rozumki...-no cóż Wtorek nie rodzisz się głupim,głupim się stajesz...pozdrawiam i życzę miłej niedzieli...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Widziałam jakiegoś yorka z ostrzyżonym łebkiem przy Przykoszarowej/Kołłątaja,jakoś popołudniu ok. 17 , wczoraj (05.09) przy sklepie Alex. Nie zauważyłam czy kuleje czy nie, bo stał w miejscu. jeśli go zobaczę jeszcze raz samego/bez właściciela (później pomyślałam, że dziwne że nikogo wokół niego nie było) to wezmę do domu, może okaże się, że to twój albo że jeszcze komuś innemu uciekł.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
mała-i...jak go zobaczysz to złap go i wez do domku i zadzwon do mnie jak najszybciej,gdzie ten mój maluszek się błąka...kurde nie wiem gdzie ten sklep alex,zaraz tam pojadę...może gdzieś tam biega...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
edaa dziekuje i wzajemnie:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
ja już z dzidą na Niego poluje :) -----*****-----*****-----*****------***** Łomża, Łomża, Łomża . . . -----*****-----*****-----*****------*****
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
i do chinczyka :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=726147965 Edaa, a to przypadkiem nie Twój, bo na mój gust, ten psiak ma więcej niż 2 miesiące.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Figa-serdecznie Ci dziękuję za informację i linka.Niestety to nie ten,nie umiem wklejać tu zdjęć bo bym coś tam dodała a mam ich dużo:)))Dziękuję
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Załóż temat na forum, jak wkleić zdjęcie, zaraz Ci ktoś podpowie, bo ja nigdy nie wklejałam, wtedy o wiele łatwiej będzie można się za nim rozejrzeć, bo być może znalazł go ktoś, kto nie korzysta z internetu, ale gdzieś na spacer musi z nim wychodzić, a sąsiedzi będą widzieli,że pojawił się u nich pies i może dadzą znać :) Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
dzięki Figa,zaraz założę taki temat może ktoś podpowie;)Również pozdrawiam:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
http://load.imageshack.us/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
dałaś link do strony głównej ... wyślij mi może te zdjęcia na maila (masz w profilu) i wkleje jak bede miał
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
http://img179.imageshack.us/i/cimg1246u.jpg/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
JP...-głupio mi się przyznać ale nie mogę zanalezc Twojego adresu e-mail w profilu bo klikalam ale tam nie ma...naprawdę muszę więcej czasu spędzać na forum...wysłałabym Ci te zdjęcia to byś mi tak ładnie je powklejał-hehe:)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
dzięki mistrzu418 -jak znajdę czas to na pewno się tego nauczę,do tej pory nie było mi to potrzebne;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
No w końcu jeden rezolutny, co oprócz pouczania, coś zrobił i pomógł, gratulacje mistrzu418 :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
spox, jakiś rok temu też nie umiałem takich tricków, wiem, jak to jest. Żarty żartami, ale powodzenia w poszukiwaniach i jak jeszcze jakieś problemy, pisz :) -----*****-----*****-----*****------***** Łomża, Łomża, Łomża . . . -----*****-----*****-----*****------*****
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
sliczny ten Twoj piesek mam nadzieje, ze znajdzie go uczciwa osoba, ktora nie bedzie robila problemow z oddaniem Ci go spowrotem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Dzięki Wam wszystkim za miłe słowa,czekamy na niego wszyscy w domu,wierzę że jest więcej ludzi uczciwych niż tych drugich...?Z drugiej strony to najfajniejszy psi charakter jaki miałam a miałam sporo psiaków bo jestem niewolnicą tych zwierzątek-heh,a ten mały brzdąc dużo nam pomógł,uczestniczył w" domowej dogoterapii"-miał szczególne względy:)))SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM:))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Też mam Yoreczka i wiem, że taki piesek to kupa radości w domu, dlatego rozumiem Twoje zmartwienie i życzę Ci tego szczęśliwego dnia, kiedy się odnajdzie .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Helena-czekam na ten dzień z niecierpliwością i mam nadzieję że kiedyś nadejdzie...:( pozdrawiam:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
też mam yoreczka, ale ja swojego pilnuję, jak się pieska nie pilnuje to trzeba trzymać na smyczy, byłoby po kłopocie, a takie pieski jak świeże bułeczki, ktoś złapie i albo sprzeda lub trzyma dla siebie. A temat że piesek był chory na antybiotyku, nikogo nie ruszy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Biuro yorków znalezionych: http://sk9.pl/gazetka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Pies biegał po posesji a nie przed blokiem,chyba na własnym podwórku mogą chodzic wszystkie zwierzaki...słonie też,jeśli znajduje się czyjeś zwierze i to w obroży to chyba logiczne że albo pies zwiał albo się zgubił,normalny człowiek zgłasza znalezienie albo szuka własciciela,hmmm-może tylko ja tak myślę...?znalazca szybko zobaczy że pies był chory i że to nie ściema,tylko szkoda jak to zaniedba i nie pójdzie do lekarza bo zmarnuje psa ,ani ja ani "on" nim się nie nacieszy bo wda się infekcja i to na tyle.A tak na marginesie to wszystkie psy bez względu na rasę "powinno" wyprowadzać się na smyczy a.l-a dziecka nie powieszę za to że na chwilkę przybiegło do domu bo nie wzięło klucza do piwnicy- a psa już nie było...pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
I tak nie spocznę aż go znajdę!!!Ale chyba wiem gdzie jest,tzn. w którym miejscu go wyprowadzają,jutro sprawdzę ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Mi się wydaje że ktoś ci pieska ukradł, wątpie żeby uciekł, znam przypadek kradzieży na dodatek z informacją o okupie , teraz myśle że tamte osoby poszły by siedzieć a przynajmniej zawiasy by dostały a 10 lat temu się płaciło ehh ,cwaniaczków nie brakuje tylko chodzą i patrzą po podwórkach co by ukraść. Mam nadzieję , że odnajdziesz pieska.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
jasimar-skarbie zapłacę za niego,chociaż każdy myśli że szukam go bo mnie sporo kosztował-nieprawda,dostałam go "prawie" za darmo od moich przyjaciół,kieruję się tylko miłością do mojego orzeszka i szczerze Ci powiem to nie był nasz pies, to był nasz członek rodziny,był naszym dzieckiem a dzieci rodzeństwem tylko ciągle młodszym którym trzeba się opiekować i dbać żeby było mu dobrze jak nam:)))żeby nic mu nie brakowało i żeby był zadowolony...a teraz wszyscy płaczą...i Wiesz co? nawet ci którzy niby są twardzi płaczą...nigdy nie przestanę Go szukać,zawsze będę szpiegować wszystkie Yorki na świecie:)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
I jeszcze o jednym wspomnę,w niedzielę wieczorem zadzwoniła do mnie Pani która znalazła Yorka,niestety to nie był mój...:(((ta rodzina ma własnego ukochanego psiaka i pewnie dlatego jest taka kochana i rozumie innych i tak bardzo bym chciała żeby więcej było takich ludzi którzy myślą sercem-serdecznie pozdrawiam tą cudowną rodzinę:)))...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
sprawdziłam,ale to nie mój pies...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
czy ten york mial czerwona obroze? i serduszko/dzwonek przyczepione do niego??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
nasz miał beżową obrożę ze srebrnymi małymi kółeczkami ale penie już dawno nie jej nie ma,ten kto się nim "zaopiekował"na pewno już zmienił mu obrożę,a czy Masz jakieś namiary na tego pieska?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
nie mam... niestety... ale dzwonilem rano do pani
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
bardzo dziękuję za wiadomość,byłam tam ale już nie było śladu po tamtym piesku...:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
miałam nadzieję że odezwie się ktoś uczciwy kto rozumie właścicieli i zna uczucia do zwierząt a chyba niestety trafił w ręce ludzi bez serca...:(((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Naprawde współczuje i życze powodzenia w szukaniu zawsze jest nadzieja . Być moze jest tak że trafił do ludzi którzy nijak nie maja okazji otrzymać informacji o zaginięciu zatem prosze być dobrej myśli . ...Zaufanie to potega....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Dziękuję...bardzo dziękuję za miłe słowa...jeszcze mam nadzieję...:((((((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
co sie dzieje z tymi psiakami?jesli znalazca mojego psa sie odezwie kupie mu szczeniaka,po co mu stary z nawykami i czyjs pies...?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
i nic,wlascicieli mojego psa blagam aby sie odezwali i chociaz dali zanc ze nic mu nie jest i ze jest szczesliwy.....blagam chociaz dajcie znak ze on jest i sie dobrze miewa...kurde .........wiem ze czytacie moje posty.....kazdy czyta...Łomża czyta...zadzwoncie z zastrzezonego ze jest ok:)...zrozumcie ze ten pies jest naszym kochanym skarbem....a przede wszystkim moich dzieciakow......
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
edaa zarejestrowalas psa w Urzedzie Miasta?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
czy zarejestrowalam czy nie to i tak nic by nie pomoglo....:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
zostal ugotowany i zjedzony?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
edaa jasne... Jakby byl zarejestrowany, to pomijajac sytuacje, ze trafil do zlodzieja, moglby szybko trafic po numerku z powrotem do Ciebie... A myslisz, ze az tyle osob czyta to forum? Tak to wiadomo gdzie sie zglosic z psem, a tak "szukaj wlasciciela w polu".
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
Czipujmy psy, wtedy duzo latwiej znalezc wlasciciela...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: szukam swojego piesia Yorka |
taaa... jak ktos go zje to mozesz sobie poszukac... zastanowcie sie o czym wy mowicie!! albo pieerdolnie samochodem i zakopie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |