Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Dowcip akademicki (XXX) |
Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega komentarz: - Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem? Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada: - W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką. _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dowcip akademicki |
Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi do sali w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwilę indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4. Koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator: - Piątka za odwagę! _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dowcip akademicki (XXX) |
Pewien dziennikarz pytał rózne osoby. Na początku pyta profesora Ile panu by zajęła nauka języka chińskiego?Profesor myśli i mówi 10 lat. Póżniej ten dziennikarz pyta docent o to sam.Ten myśli i odpowiada 5 lat. Pózniej pyta o to samo doktora ten mówi 3 lata. Pózniej mgr pyta o to samo .Ten mówi 2 lata. Na końcu dziennikarz pyta studenta.Ile mu lat zajmie nauka chińskiego? Ten myśli i po chwili zapytuje się dziennikarza:A kiedy egzamin? andrzej jarota
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dowcip akademicki (XXX) |
Egzamin z Fizyki w WSA (informatyka): Egzaminator wpuszcza po 4 osoby i odpytuje kazdego , zostało jeszcze 5 ostatnich osob i wchodza wszyscy , a egzaminator mowi do ostatniego co drzwi zamyka, niestety ale po 4-ech na egzamin wiec jakim prawem pan tu wszedl? Student mówi : tarcia .Egzaminator na to : prosze indeks ma pan 5-tke
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dowcip akademicki (XXX) |
Nigdy nie rozumialem, dlaczego potrzeby seksualne mezczyzn tak bardzo odbiegaja od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy rowniez nie rozumialem, dlaczego tylko mezczyzni sa w stanie myslec racjonalnie... W zeszlym tygodniu poszedlem z moja zona do lozka. Zaczelismy sie pod koldra glaskac i dotykac. Bylem juz goracy jak cholera i myslalem, ze ona rowniez poniewaz to, co robilismy mialo jednoznacznie podloze seksualne.Lecz wlasnie w tym momencie rzekla do mnie: - Posluchaj, nie mam teraz ochoty sie kochac, chce tylko, zebys wzial mnie w ramiona, dobrze? Odpowiedzialem: - Coooooooooo????????? W odpowiedzi uslyszalem, no jak sadzicie, co? To przeciez jasne: - Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet! W koncu zrezygnowalem i skapitulowalem. Nie mialem tej nocy seksu i tak zasnalem... Nastepnego dnia poszedlem z zona do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzylem na Nia, gdy przymierzala 3 piekne, ale bardzo drogie sukienki. Poniewaz nie mogla sie zdecydowac, powiedzialem Jej, zeby wziela wszystkie trzy. Nie wierzyla wlasnym uszom i zmotywowane przez moje pelne wyrozumialosci slowa, stwierdzila, ze do nowych sukienek potrzebuje przeciez nowe buty, reszta te, ktore na wystawie oznaczone byly cena 600 zl. Na to rzeklem, ze, oczywiscie, ma racje. Nastepnie przechodzilismy obok stoiska z bizuteria. Zona podeszla do wystawy i wrocila z diamentowa kolia. Gdybyscie mogli Ja widziec!!! Byla wniebowzieta! Prawdopodobnie myslala, ze nagle zwariowalem, ale to bylo Jej w gruncie rzeczy obojetne. Sadze, ze zniszczylem wszelkie schematy myslenia filozoficznego na ktorych sie do tej pory opierala, gdy po raz kolejny powiedzialem "tak" i dodalem "piekna kolia"... Teraz byla wrecz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrazala tyle uczuc, musielibyscie to widziec! W tym momencie powiedziala ze swoim najpiekniejszym usmiechem: - Chodz, pojdziemy do kasy zaplacic. Trudno mi bylo nie wybuchnac smiechem, gdy Jej odpowiedzialem: - Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupowac... Jej twarz zbladla jak sciana, a jeszcze bardziej, gdy dodalem: - Mam tylko ochote na to, zebys mnie wziela w ramiona. Gdy z wscieklosci i nienawisci juz prawie pekala, wbilem ostatni gwozdz: - Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych mozliwosci mezczyzn. Sadze, ze nie bede mial seksu do roku 2013...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |