4lomza.pl/

Nie wiem co jest ale zawsze wybieram sie do kasy Banku PKOBP (czy w budynku PZU czy na Niemcewicz) sa tam straszne kolejki, zawsze jest czynna polowa z wszystkich kas, albo Panie pija sobie kawe czy herbate. Jedna osoba obsługiwana jest stanowczo przy długo. Nie wiem czy chodzi o bystrość obsługi czy zwykłego lenia. Prosze o pomoc w wyjaśnieniu tej dziwnej sprawy.

zgłoś się do dyrektora Banku w sprawie wyjaśnień a nie oczekujesz, że na forum ktoś będzie Ci się tłumaczył. Szukasz tu rzecznika prasowego ? Poprostu zmień Bank...

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

też mnie to zastanawiało , jak to możliwe żeby w takim banku były takie kolejki.... i dlaczego tych okienek tyle, a dwa lub jedno przyjmuje..

Dałem sobie na luz i wszelkie opłaty robię przez internet , ale to jest na rękę temu bankowi, bo byłem świadkiem jak jedna z pracownic banku namawiala ludzi w kolejce, podchodzila do każdego i namawiala na to by zakladali konta internetowe to się uniknie kolejek, na to babuleńka jakaś , Pani... a dzie mnie tam jakies konto internetowe potrzebne !!!

Podsumowując, obsługę klienta mają najgorszą

Mialam kilka razy doczynienia z tym bankiem i nie moge powiedziec o nim zadnego dobrego slowa.
Pracownicy sa niekompetentni - udzielaja zlych informacji po czym nie potrafia nawet przyznac sie do bledu.
Niestety duza czesc spoleczenstwa daje sobie na spokoj i odpuszcza, ja dotarlam do samego dyrektora , ktory (mam nadzieje ze to czyta) nic nie robi sobie z tego ze jego podwadni to osoby bez wiedzy potrzebnej do tej pracy.

Nie polecam i nigdy nie polece tego banku.

potwierdzam masakra, zaraz po nim na drugim miejscu plasuje sie bank pekao na al. legionow gdzie kiedys czekalam godzine! a zlikwidowanie tam konta to juz graniczy z cudem, dlatego teraz polecic moge tylko lukas bank gdzie jest mila i kompetentna obsluga (panie zawsze pytaja czy zrobic kawe) a kolejek brak

Jak zamykałem konto w tym banku to musiałem 3 razy przychodzić.
Za pierwszym razem nie mogli zamknąć bo zapłaciłem kartą 2 dni wcześniej i nie mogli zaksięgować
za drugim razem kazano wypłacić kasę
a trzeci raz bo dostałem telefon, że wypłaciłem kasę a nie zapłaciłem za prowadzenie konta.
Za każdym razem musiałem odstać swoje.

Popieram przedmówców, załatwienie jakiejkolwiek sprawy w tym banku wymaga dużo wolnego czasu. A skoro czekanie jest nieuniknione to wypadało by je w jakiś sposób umilić.

No niestety takie życie żeby coś załatwić trzeba poczekać.

Landriness jeśli dla Ciebie ważniejsza jest kawa od bezpieczeństwa środków ulokowanych i jakości banku to faktycznie dobrze, że zmieniłaś z dobrej obsługi na MIŁĄ...

PKO BP to 90 lat działalności i jeszcze jedyny bank objęty skarbem państwa.

Obsługa na dole pracuje na zmiany dlatego liczba stanowisk nie jest równa liczbie pracowników.

Ja osobiście wolę poczekać i spać w nocy spokojnie.

A jeśli chcecie szybko, bez poręczeń i na miejscu to tylko PROVIDENT... :]
polecam: bankier.pl

wszystko jak wyżej sie zgadza niekiedy są kolejki po same drzwi a obsługuja tylko dwa stanowiska a reszta pań siedzi i patrzy co się dzieje przeciesz w razie potrzeby można przesunąć kogoś na inne stanowisko i wszystko by sprawnie szło ale poco jak można posłuchać jak ludzie sie między sobą drą

jakoś w innych bankach az tak tragicznie nie jest

j23-znowu nadaje....

w końcu ktoś poruszył ten temat, tutaj nie chodzi o to, że bank jest zły, bo tego powiedzieć nie mogę, ale o obsługę, zwłaszcza na Niemcewicza, gdzie kas 6 plus 1 dla przedsiębiorców, a Pań w kasach zazwyczaj tylko 2, a kolejka zawija się do samych drzwi, poza tym jakość obsługi pozostawia również wiele do życzenia.

dla mnie wazniejszy jest komfort i przede wszytskim CZAS! i nie martw sie spie spokojnie zadnej nieprzyjemnosci z tytulu korzystania z uslug tego banku nigdy nie mialam

cytat Damienlks25: "Landriness jeśli dla Ciebie ważniejsza jest kawa od bezpieczeństwa środków ulokowanych i jakości banku to faktycznie dobrze, że zmieniłaś z dobrej obsługi na MIŁĄ...

Człowieku co Ty za propagandę tu uprawiasz jakie bezpieczeństwo środków, na takie PRL-owskie hasła to możesz nabrać staruszków.
Nie ma co ukrywać że zarówno PKO BP i PEKAO S.A. sa to najbardziej skostniałe banki, które żyja jeszcze w poprzedniej epoce, ich oferta produktowa i cenowa, jak tez obsługa jest 100 lat za murzynami (nie ubliżając murzynom).
Mówisz tu o jakimś bezpieczeństwi środków, przecież każdy Bank działający w Polsce (poza bodajże PolBankiem) jest objęty bankowym Funduszem Gwarancyjnym do 50.000 EUR zgromadzonych środków własnych.

cytat Damienlks25: "PKO BP to 90 lat działalności i jeszcze jedyny bank objęty skarbem państwa".

Możesz mi wyjaśnic co znaczy objęty skarbem państwa? Bo chyba nie do końca sam wiesz co piszesz.

W Łomzy na dzień dzisiejszy jest mnóstwo innych banków, przejdź się popytaj, albo porównaj ich oferty między sobą w internecie.

cytat Damienlks25: "Landriness jeśli dla Ciebie ważniejsza jest kawa od bezpieczeństwa środków ulokowanych i jakości banku to faktycznie dobrze, że zmieniłaś z dobrej obsługi na MIŁĄ...

Człowieku co Ty za propagandę tu uprawiasz jakie bezpieczeństwo środków, na takie PRL-owskie hasła to możesz nabrać staruszków.
Nie ma co ukrywać że zarówno PKO BP i PEKAO S.A. sa to najbardziej skostniałe banki, które żyja jeszcze w poprzedniej epoce, ich oferta produktowa i cenowa, jak tez obsługa jest 100 lat za murzynami (nie ubliżając murzynom).
Mówisz tu o jakimś bezpieczeństwi środków, przecież każdy Bank działający w Polsce (poza bodajże PolBankiem) jest objęty bankowym Funduszem Gwarancyjnym do 50.000 EUR zgromadzonych środków własnych.

cytat Damienlks25: "PKO BP to 90 lat działalności i jeszcze jedyny bank objęty skarbem państwa".

Możesz mi wyjaśnic co znaczy objęty skarbem państwa? Bo chyba nie do końca sam wiesz co piszesz.

Landrines, w Łomzy na dzień dzisiejszy jest mnóstwo innych banków, przejdź się popytaj, albo porównaj ich oferty między sobą w internecie.

ale ja jestem zadowolona ze swojego banku i nie szukam innego

Skoro nie mogą poradzić sobie z nadmiarem klijentów stojących w kolejkach to po co jeszcze wysyłają przedstawicieli do prac (np do mojej) żeby namawiali do załozenia konta u nich w banku.. Przy namawianiu przedstawiają wszystkie argumenty ZA a później jak się przychodzi to w du.pie mają..Jest tam taka jedna pani w okularach parę okienek dalej od głównego wejścia co łaziła do mnie do pracy i obiecywała gruszki na wierzbie a teraz wygląda tak jakby do tego co mówiła wcale sie nie przyznawała..:/
U mnie w robocie juz parę osób zrezygnowało z tego banku..I ja jak będe mieć trochę wolnego czasu to pójdę zrobić porzadek..

No niestety ja muszę stać czasami i z godzinę w kolejce w tym ... "banku", bo gupiej wpłaty na książeczkę mieszkaniową nie można zrobić przelewem. Mam wrażenie że ludzie sterczący godzinami w tych kolejkach są średni rozgarnięci. Są dziesiątki kont i rachunków z dostepem przez internet, zakładanie lokat przez internet, kredyty, rachunku z darmowymi przelewami i darmowymi wypłatami ze wszystkich bankoamtów itp. Po jakiego *uja sterczeć w zaduchu i zdrowie tracić ...

dodam, że w pkobp jest możliwość wpłacania pieniędzy i robienia przelewów w bankomatach na niemcewicza i kosciuszki. nie będę się rozpisywać jak to się robi - któregos razu podejdźcie do doradcy i powiedzcie niech idzie z wami i wytłumaczy jak to robić (ale im ćwieka zabijecie heheh). wkładasz kartę -pobierasz kopertę- wypisujesz itp. itd. można nawet na próbę 10 zł wpłacić....

bumboks - taaa i czasami trzeba czekać nawet 3 dni na zaksięgowanie tego depozytu z koperty bo ponoć teraz przejął to Białystok a im zdarza się po kilka dni nie opróżniać bankomatu Człowiek wpłaci swoje własne pieniądze i nie ma ich na koncie nawet trzy dni !

LUDZIE to po k....h...macie konto w tym banku .Byłem kilka razy w pkobp i podziękowałem mam w innym i nie tracę czasu na kolejki , nie płace za przelewy itd

pabloz4 ale im tak tego nie wytłumaczysz, trzymaja bo tam tzryma ich ojciec, dziadek, a może i pradziadek. Po części to nie ma się co im dziwić, moja ciotka za żadne skarby nie zmieniła by banku PKO BP na inny, nawet jakby miała ze 30 zł za prowadzenie konta, oczywiście zawsze ten sam argument "bo to Polski, bezpieczny, duży bank z tradycjami", nie trafiaja do nie argumenty że tuz obok jest inny bank, gdzie za prowadzenie rachunku praktycznie nic się niepłaci, przelewy ma darmowe, wypłaty z bankomatów "obcych" również.
Na szczęscie mamy wolność, niektórzy wybieraja wygodę a niektórzy kolejki i "bezpieczeństwo"

Niestety przeciętny polak jest za mało mobilny. Ja na dniach mam zamiar zmienić bank. W PKO BP płacę co miesiąc około 12 zł za konto a u konkurencji bede miał konto za 0zł , przelewy inter. 0zł, wszystkie bankomaty wypłata 0 zł a jak też podniosą opłaty to poszukam sobie innego banku. Ludzie to są wasze ciężko zarobione pieniądze więc nalezy o nie lepiej dbać. Nie ma co sie bać i trzeba zmieniać Bank jeżeli coś jest nie tak.

Szczerze mowiac, tez jestem niezadowolony z obslugi w PKO BP. I powinni cos z tym zrobic, bo faktycznie nie da sie tak wytrzymac, zalatwienie czegokolwiek na miejscu to najmarniej godzina stania w kolejce.

Natomiast co do tego, ze to polski bank itd. to akurat sie zgadzam. Nikt o tym nie mysli, ale jak zle sie dzieje, to jest placz, bo juz prawie wszystkie banki sa wyprzedane i w razie czego, to wypompowuja wszystkie srodki jakie sie da za granice, tak jak bylo niedawno, gdzie wyprowadzili z kraju miliardy zl, a to odbija sie na nas wszystkich... Obce banki nigdy nie beda wspierac kraju w kluczowych momentach, wrecz przeciwnie, czesto prowadza polityke na jego niekorzysc. Czasem warto sie nad tym zastanowic. Moim zdaniem wyprzedanie bankow zagranicznym inwestorom bylo sporym bledem, teraz juz niewiele da sie zrobic i bedzie nam sie to odbijac czkawka.
Wiec akurat popieranie banku, dlatego ze wciaz jest w polskich rekach ma sens. Tyle, ze jak beda przeginac, tak jak w lomzynskim oddziale z obsluga, to trudno, zeby wszyscy sie z nimi meczyli dla dobra ogolu. Po cholere budowac taki wielki oddzial na pokaz, a pozniej obsadzac 1/3 okienek... I czy przypadkiem obsluzenie wiekszej ilosci klientow nie przeklada sie na wiekszy zysk?

Szczerze mowiac, tez jestem niezadowolony z obslugi w PKO BP. I powinni cos z tym zrobic, bo faktycznie nie da sie tak wytrzymac, zalatwienie czegokolwiek na miejscu to najmarniej godzina stania w kolejce.

Natomiast co do tego, ze to polski bank itd. to akurat sie zgadzam. Nikt o tym nie mysli, ale jak zle sie dzieje, to jest placz, bo juz prawie wszystkie banki sa wyprzedane i w razie czego, to wypompowuja wszystkie srodki jakie sie da za granice, tak jak bylo niedawno, gdzie wyprowadzili z kraju miliardy zl, a to odbija sie na nas wszystkich... Obce banki nigdy nie beda wspierac kraju w kluczowych momentach, wrecz przeciwnie, czesto prowadza polityke na jego niekorzysc. Czasem warto sie nad tym zastanowic. Moim zdaniem wyprzedanie bankow zagranicznym inwestorom bylo sporym bledem, teraz juz niewiele da sie zrobic i bedzie nam sie to odbijac czkawka.
Wiec akurat popieranie banku, dlatego ze wciaz jest w polskich rekach ma sens. Tyle, ze jak beda przeginac, tak jak w lomzynskim oddziale z obsluga, to trudno, zeby wszyscy sie z nimi meczyli dla dobra ogolu. Po cholere budowac taki wielki oddzial na pokaz, a pozniej obsadzac 1/3 okienek... I czy przypadkiem obsluzenie wiekszej ilosci klientow nie przeklada sie na wiekszy zysk?

Osobiście mam w *upie czy bank w którym trzymam kasę jest polski, marsjański czy eskimoski ... A to co się wyprawia na Niemcewicza nie mieści się w głowie.

Wiesz, to czy masz w *upie czy nie, to Twoja sprawa, warto tylko zdawac sobie sprawe z konsekwencji pewnych rzeczy, zeby pozniej nie musiec plakac jaki ten swiat zly... Kazdy ma w *upie, a pozniej wielki placz, ze nie ma pracy, pieniedzy itd. Taka smutna prawda... Niemiec bedzie kupowal to co niemieckie, a Polak kupi wszystko, byle nie polskie. Pytanie, kto na tym lepiej wychodzi?

Dran, skoro z Ciebie taki patriota, to powiedz mi kiedy ostatni raz robiłeś zakupy w Biedronce, Kauflandzie, Lidlu, Makro, albo Auchaun, nie mów tylko że nie robisz tam nigdy zakupów bo nie uwieżę. Czy w taki wypadku wspierasz rodzime firmy?
Kogo obchodzi czy jest to Polska firma, czy zagraniczna, każdy idzie tam gdzie jest lepiej obsługiwany i za mniejsze pieniądze. I nie strasz dalej ludzi tym ze banki wyprowadzająich pieniądze. Pokaż mi bank w Polsce który upadł w ostatnim czasie. Nie ma takiego. Poza tym kiepsko się orientujesz w tej tematyce widzę. Tak jak pisałem wcześniej, nawet jak masz na koncie czy lokacie w danym banku jakieś pieniądze, to nawet w przypadu gdy ten bank "padnie", to masz gwarantowane 100% własnych środków, o ile nie przekracza to 50.000 EUR. A podejrzewam że takch pieniędzy raczej w banku nie trzymasz. I nie ma tu zanczenia czy to PKO, czy PEKAO, czy, ALIOR, czy Raiffeisen, czy Deutche czy jeszcze jakiś inny...

Dyrektora powinni zmienic.... skoro nie umie sobie poradzic z personelem... bylem w innych bankach w polsce pko bp i nie bylo tego problemu... cale szczescie ze na studiach uczy mnie prezes pko bp polnocno wschodni wspomne mu o tym banku.... moze cos zadziala!!!

Benny chodzi mi o to, ze traktujesz ludzi, ktorzy widza wage posiadania przez Polske wlasnych bankow jak idiotow, a prawda jest taka, ze maja racje.
Czesto mowi sie, ze biednemu nie nalezy dawac ryby, tylko wedke, bo w ten sposob zapewni sobie pozywienie na przyszlosc. Ale niektorzy wola raz zjesc rybe... Co do zakupow, to owszem robie i w takich marketach, ale jesli mam cos kupic i moge to zrobic w lokalnej lub chociaz polskiej firmie to staram sie tak robic.
Przytocze Ci taki kawal:
"
Rozmyślania bezrobotnego
- Wstaję rano, włączam moje japońskie radio, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki,
po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim
banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego hipermarketu
na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino, wracam do domu, siadam na
włoskiej kanapie i szukam pracy w polskiej gazecie. Znowu nic...
Zastanawiam się, dlaczego do cholery w Polsce nie ma pracy?..."

Kogo obchodzi czy jest to Polska firma, czy zagraniczna, każdy idzie tam gdzie jest lepiej obsługiwany i za mniejsze pieniądze.

Oczywiscie, ze tak. Tylko czy to cos zmienia? Skutki beda te same.

I nie strasz dalej ludzi tym ze banki wyprowadzająich pieniądze. Pokaż mi bank w Polsce który upadł w ostatnim czasie. Nie ma takiego.Poza tym kiepsko się orientujesz w tej tematyce widzę.

A kto pisze o upadlosci? Podobno to ja sie slabo orientuje... Co ma upadlosc, do wyprowadzania pieniedzy za granice? I gdzie ja wspomnialem o bezpieczenstwie finansowym w aspekcie gwarancji bankowych? Piszesz, ze sie slabo orientuje, a ja mam wrazenie, ze w ogole nie przeczytales mojego posta.
Przytocze Ci fragment artykulu:

"Największy polski bank PKO BP pożyczy od Banku Światowego pół miliarda dolarów (1,7 mld zł). Za jego pośrednictwem pieniądze trafią do banków komercyjnych. Te z kolei będą musiały wykorzystać je na udzielanie kredytów małym i średnim przedsiębiorstwom.

BRE Bank pozyska kolejne 450 mln zł od Europejskiego Banku Inwestycyjnego i liczy na następne transze. Podobną kwotę z EBI ma już na kontach Bank Gospodarstwa Krajowego. Wkrótce pieniędzy z tego źródła może być jeszcze więcej.

Bank Zachodni WBK i Kredyt Bank również powiedziały "Parkietowi", że prowadzą rozmowy z instytucjami pożyczkowymi, a ING BSK nie zaprzecza, że takie negocjacje trwają.

Sektor bankowy cierpi na niedostatek pieniędzy na prowadzenie akcji kredytowej. Dlatego to ważne, że PKO BP aktywnie działa na rzecz pozyskania stabilnych źródeł finansowania za granicą"


Zachodnie banki nie beda sie starac o takie rzeczy, bo ich to nie interesuje. Polski bank musi zapewniac srodki na to, zeby te banki chcialy udzielac kredytow potrzebnych do rozruszania gospodarki w kryzysie... Oni maja to w d... Bedzie zle, to dowala Ci takie warunki kredytowania itd, ze Ci sie odechce. Dlaczego teraz PKO BP pozycza, a jak sie zaczal kryzys, to te wspaniale zachodnie banki wypompowaly miliardy zl, zeby wspomoc swoje zagraniczne oddzialy? Wydoily mase firm na opcjach walutowych, doprowadzajac nawwet do ich upadku i poslaly pieniazki do siebie. Uwazasz, ze jak ubywa w kraju pieniedzy, to sie to nie odbija na rynku? Czemu banki zaczely utrudniac branie kredytow? Czemu zaczely w bezczelny sposob naciagac i oszukiwac klientow? Do tego stopnia, ze klienci zaczeli sie juz organizowac w grupy i teraz zaczynaja sie procesy z bankami? Dlaczego wyrolowaly mase firm na opcjach walutowych i wyciagnely kase z Polski? Bo na zachodzie juz dawno im nie wolno tego robic, ale u nas jeszcze tak... Na zachodzie za takie dzialanie banki wyplacilyby grube odszkodowania, u nas robia co chca...
Masz dobroc swoich zachodnich bankow, jak sie zaczyna dziac zle, to maja interes kraju i ludzi w d.... , zupelnie jak niektorzy tutaj, wiec skad pozniej rozpacz?

Zeby uprzedzic Twoje pytania, tak korzystam z roznych bankow, z PKO BP tez. Chodzi tylko o to, zeby sobie zdawac sprawe z tego co sie dzieje, a nie wysmiewac ludzi, ktorzy nie uwazaja ze liczy sie tylko to, ze konto bedzie o zlotowke tansze, bo wiedza jak to wyglada w dluzszej perspektywie.

Ten Bank to jakas tragedia... jak zakladalem tam konto zostalem namowiony na karte kredytowa (wiem moj blad, ale nie o to chodzi) otrzymalem ta karte kredytowa i NIGDY powtarzam NIGDY jej nie uzylem lezala w domu w szufladzie.... gdy minal rok zostala pobrana oplata roczna za karte kredytowa... ok oplata oplatą, ale chyba powinni te 50 zl sciagnac z konta z ktorym ta karta jest powiazana (byly tam srodki) , a stalo sie tak ze ta oplata za ta karte zostala tak jakby zaplacona wlasnie tą kartą !! (!?!?!) zanim sie zorientowalem ze cos takiego sie stalo narosly odsetki na ponad 100 zl !?!? ale to jeszcze nie koniec... w styczniu tego roku (2009) wk**wiony poszedlem tam zlozyc rezygnacje z karty i w ogole z konta... Kilka dni temu (lipiec 2009) przyszedl mi wyciag z karty kredytowej -28 pln z karty zrezygnowalem w styczniu wiec skad i po co wyciag w lipcu ???!!!! Pojechalem tam a pani powiedziala mi ze nie widzi nic w komputerze zeby ktos kiedys rezygnowal z tej karty i karta nadal istnieje !! Myslalem ze rozniose ta babe i te jej komputerki przy ktorych siedziala !! Zlozylem kolejna rezygnacje z tej samej karty z ktorej rezygnowalem juz w styczniu i zobacze co dalej bedzie sie dzialo ! Nie dosc ze kolejki z kosmosu a BABOLE JE*ANE ruszaja sie jak muchy w smole to jeszcze ZLODZIEJE ZLODZIEJE i jeszcze raz ZLODZIEJE ! Przygoda z tym bankiem kosztowala mnie prawie 200 zl i z czystym sumieniem Wam mowie - LUDZIE STRZEZCIE SIE TEGO CH**OSTWAA ! Bo inaczej takiego GOWNA jak ten Bank nie mozna nazwac ! Dziekuje...

EJ k U R W A NIE UżYWAJ MOJEGO LOGINU CO

I bardzo sie zgadzam ze wszystkimi najgorszymi opiniami o tym banku!!!!
A o skargach zapomnijcie - dyrekcja leje na nie i na nas!

Faktycznie w PKO BP są kolejki. Ja uważam, że to nie wina obsługi, jestem klientem dość długo w tym banku i znam te Panie, które siedzą w kasach. To są naprawdę wykwalifikowane kasjerki, które posiadają szeroką wiedzę na temat produktów bankowych. Problem pewnie tkwi w tym, iż jest ich poprostu za mało...

Dran przypalowcu... myslisz ze w Anglii jest wszystko angielskie w Grecji wszystko greckie itd ? Wez kolo i pie**olnij sie w czolo...