4lomza.pl/

Wczoraj jak zobaczyłem to co się działo przed stokrotką to mi przypominało jak kiedyś było w PRL-u jak wszyscy się pchali na papier toaletowy i inne produkty. Ale już czasu PRL-u mineły ... ale wczoraj tak tam było jak na wiosce... wogóle Łomża to wiocha niedaleko mnie są chlewy i jakieś gospodarstwo a w lato i jesień tak bije tam że wynosze się chyba niedługo bo Łomża to taka wiocha po drogach ciągniki jedzą a nanich rolnicy juz na sklepy atakują a żeby pokazali takie zdjecia na kraj to był by kwas że tacy ropnicy sie pchali na taki ładny sklep ja nic nie mam do sklepu tylko do tych rolników co smoła wychodzi z butów ....

SzUkAm MiŁoŚcI

Jacy mieszkańcy - takie miasto

Poreg

nie podoba sie mozna zawsze zmienic i sie gdzies przeprowadzic :D

Dla ziomów szacunek dla frajerów pogardę

No a ja co napisałem ? (....wynosze się chyba niedługo bo Łomża to taka wiocha ....)

SzUkAm MiŁoŚcI

szerokiej drogi i uważaj na te traktory

Sądząc po tym co napisałeś to na wieś się wyprowadzasz. Tylko czy cię na tej wsi będą chcieli?
A poważnie łomza to nie aglomeracja co ma swoje wady i zalety. W każdym mieście można znaleść widoczki, których się nie spodziewasz. I co z tego? Jeśli widoki mają dla ciebie znaczenie, to proponuję pocztówkami sobie pokój wytapetować. Będzie ładnie.

panowie, panowie, troszeczke spokoju, a jak to wygladalo w "metropoliach" ? W Lodzi wiele osob trafilo do szpitala po otwarciu hipermarketu, w Warszawie tez niesamowite bydlo. Gdzie wy chcecie uciekac?

namfuae

Najczęściej niepochlebnie o mieszkańcach wsi wypowiadają się ci, których rodzice albo oni sami jeszcze niedawno tam mieszkali. A w sumie wszyscy my od któregoś tam pokolenia wstecz pochodzimy ze wsi. Nosiło mnie trochę po świecie, widziałem niejeden kraj i zawsze z radością wracałem i wracam do Łomży, bo to jest moje miasto. Można by pewnie więcej dla niej zrobić, ale sytuacja jest jaka jest.

Ten Kalendarz przesadził z tym że Łomża to wiocha no cóż jak mieszka gdzieś na Zawadach to wiadomo że jedzie smrodem i dokoła ciągniki jeżdżą no ale Np. ja to mieszkam w centrum miasta i jak na razie nie widziałem pod moim blokiem traktorów albo chlewów Kalendarz złą dzielnice wybrałeś .

Powiedzenie: "Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy!"

Zbych

Jest tak: młodzi ludzie odchodzą ze wsi, rodzice sprzedają część gospodarki i kupują im mieszkanie dajmy na to w Kolnie. Ale z pracą jest ciężko, więc On jedzie do Hameryki. Jest tam ok. 10 lat i wraca. Tutaj kupują sobie domek (1/2 bliźniaka), stawiają plastikowe krasnale w ogrodzie i kupują York'a do ogrodu :)
Kupują sobie też vana albo BMW (8 letnie auto). dzieci wciąż mówią z akcentem babci i dziadka. Mają kilka książek, ale tylko takich, które ładnie prezentują się na półce przy elektrycznym kominku.
Oglądają Polsat, czytają SuperExpress i Fakt. Chodzą co niedziela do kościoła, ale grzeszą jak wszyscy :) Głosują na SLD czasem na PSL (zależy to od ceny za świniaki).
Tak więc mieszkają w tym Kolnie już 15 lat, ale co z tego? zachowali swe pierwotne instynkta i fascynacje.
Szkoda, lecz to juz wina nie ich ale smutnej historii tego Kraju.
Pozdrawiam.

...co to są York'i do ogrodu...?

---
PGG

Pieski .... ( a może co innego ...;> )

Tak, bartez ma rację :) jak zwykle zresztą.

WYJADE DO STANÓW I NIE WRUCE JUŻ TU . BENDE MIAŁ CHATE Z BASENEM I 2 FERRARI I YORKÓW Z 200.

SzUkAm MiŁoŚcI

A ja BENDE ci machal na pozegnanie. Zaloze nawet takie buty coby mi z nich SMOŁA WYCHODZIŁA.


P.S. Tzw. "wieś" jest w każdym miejscu. Prawdopodobnie większość Warszawiaków z kilku dzielnic teart widzi wyłacznie z okien tramwajów. Zaściankowość to cecha mentalna - nie jest związana z miejscem zamieszkania.

To wypad z stąd nikt Cię tu nie potrzebuje KALENDARZU przedpotopowy, a po tym co napisałeś o Ameryce i jak napisałeś to myślę, że będziesz miał tam duże perspektywy wielki Amerykańcu, kartonów tam nie brakuje HEHE. Będziesz chlubą naszego narodu BURAKU PASTEWNY !! :D.

"Kmiotkowatość" - to stan umysłu, nie pochodzenie przecież... ale jest w tym coś, że uciekinierzy ze wsi chcą wytępić wszystko, co im wieś przypomina i dlatego: wycinają drzewa, tępią zwierzęta, ptaki i kwiaty, niszczą trawę... a w to miejsce leją beton i asfalt, kopią psy, budują "murowańce", a śmieci wyrzucają przez okna i głośno pogardzają swoimi kumotrami ze wsi.....

Zbych

Co Wy z tą wsią?
Nie rozumiem problemu...
Chodziłam swego czasu w gumofilcach z przyklejoną słomą...
Zanosiłam wspomniana słomę krówkom i konikowi...
Czułam sie wówczas wolna jak rzadko kiedy... Ech...

Ja nie mieszkam w Łomży i nie mam tego problemu. Ale każde otwarcie dużego sklepu to jakieś wydarzenie. Pamiętacie pewnie wielką promocję w Media-Markt. to chyba w Krakowie było. Tam to normalnie ponoć biegali po ludzich, żeby tylko dostać sie do sklepu;) Taki tłok jak przed Stokrotką to widze codziennie, ale przed szkolnym sklepikiem;)

Prowincja górą!

SQBI:
Zgadza się. To problem ogólnopolski.

Tak na przykład było w Łodzi ....



:)

Pozdrawiam

T i g e r

Łódź rządzi :)

Ave

Jasne, że Łomża to dziura zabita dechami. A że niektórzy uważają ją za pępek świata, to już ich problem. I niech się z nim gryzą dalej.

pokaż mi tę dziurę i te dechy !!

Ave