4lomza.pl/

Może ktoœ zna bliżej sprawę utonięcia wędkarzy z Łomzy ?

Powinno byc Łomżyńscy idioci a nie wędkarze, kto w taką pogodę i o takiej porze wchodzi na lód przeciez wiadomo że są teraz dodatnie temperatury a warstwa lodu jest znikoma, oczywiscie szkoda tych mężczyzn.

co ty mozesz wiedziec nawpeno znali te miejsca i nie pierwszy raz byli na rybach w takie pogody

przemo

[*]

Szkoda mi kolegów wędkarzy, niestety, zawiniło tu brak wyobrażni i wiedzy o zachowaniu się wody pod lodem w jeziorach rynnowych na wiosnę. Takimi jeziorami są właśnie Nidzkie, Bełdany, sąsiednie Mikołajskie i dalej Tałty.Wszystkie te jeziora do zlewisko Śniardw. Wbrew pozorom woda pod lodem płynie, zasilana strumykami, rzeczkami i wodą z roztopów, płynie w kierunku Śniardw.Ruch wody i jej wyższa temperatura
powoduje topnienie lodu od spodu i tu jest najwieksze niebezpieczeństwo.
Pozornie lód na powirzchni sie nie zmienia. Szkoda że o tym zapomnieli. Pływam latem po tych jeziorach, na Bełdanach zawsze o nich ze smutkiem
bedę wspominał, to przecież moi koledzy "po kiju"

Teraz to każdy mądry i udziela rad , a ciekawe jak by się zachował w danej sytuacji ? Lepiej się nie wypowiadać - bo nigdy nie wiadomo co kogo spotka !
~ kolega po kiju

wędkarze byli z jeziorka jeden z nich przeżył mój kolega znał ich osobiście jest w ciężkim stanie w szpitalu niestety przecenili swoje umięjętności:(