4lomza.pl/

Wykryto u mnie duży (średnica 10 cm) guz na przydawkach. Lekarz zalecił operację – cesarskie cięcie brzucha. Jaki szpital proponujecie? Jakiego lekarza? Może którąś czytelniczek miała podobny problem? Czy miałyście zlecone jakieś dodatkowe badania? Czy zaproponowano Wam inne metody leczenia, np. laparoskopie zamiast laparotomii?

Dziewczyno - idzie się do innego lekarza aby potwierdzić chorobę i metode operacji a dopiero wybiera się lekarza. Ja proponuje lek. Piskorską jest ok i Szpital w Łomży

Lora

Najlepiej to chyba by było szukać znajomości i do centrum onkologii w Warszawie.

guz na "przydawkach"???? zmien lekarza, albo naucz sie jezyka ojczystego. to drugie bardziej wskazane

Szpital kliniczny Białystok, oddział ginekologii doc.Przepieść jeden z najlepszych diagnostów

ojej "w" zamiast "t" :P i jest przydatkach

Dziękuję wszystkim życzliwym za rady i opinie. Mam nadzieję, że wypowiedzą się jeszcze osoby, które miały ten sam problem.

Co do wypowiedzi „gluta”: Gdyby Tobie w jednej chwili załamał się cały świat i stanąłbyś przed groźbą walki z nowotworem, to pisząc posta nie zwracałbyś uwagi na literówki. Najwidoczniej jesteś zbyt mało dojrzały, aby zrozumieć powagę problemu. Co do dokształcania to polecam Ci prawo, zwłaszcza wyroki sądowe – gdzie literówki przez traktowane są jako „oczywista pomyłka pisarska”. Miłej lektury.

Ja korzystałam z usług kliniki białostockiej na Ciepłej.Polecam.Super speckaliści,super ludzie.Trzymaj się!Powodzenia.Będzie dobrze:)