4lomza.pl/

CO POWIECIE NA TO

a gdzies piszą o tym ? jeśli tak daj linka

...Po drugie szacunek lojalność po pierwsze...

jestem pierwszy ktory o tym pisze

Łysy drapie się teraz po głowie

hehehehe podobny numer zrobili mu w hurtowni w Ciechanowie, wszyscy złożyli wypowiedzenia, ciekawe ile spokoju będzie w dawnym sklepie Justa...

miejmy nadzieje ze bedzie tak samo!!!!!!!


po pierwsze szacunek!!!

mały a skąd masz takie info ??? jesteś byłym pracownikiem pana prezesa czy też może samym panem prezesem ... kolejna nieudolna prowokacja ?

poczekaj az sie faty rozniosa

co to za firma-?? jaka branża??

jak to co za firma?najsłynniejsza hurtownia spożywcza w Łomży.

jak w temacie napisane ze ona z miastkowa to jak ona moze byc z lomzy.?

to jest siec sklepow maximix gdzie siedziba spolki miesci sie w najslyniejszej hurtowni w Łomży :P

Odważnie a zarazem " gest kozakiewicza " pan "T" znajdzie szybko innych pracowników ( z tego co wiem nie brakuje siły roboczej ) ale czy odchodzący na własne życzenie równie szybko prace ? Tak poza tematem chyba tam im naprawdę coś nie pasowało i to ostro ale wszystkim na raz ??

wszyscy na pewno nie odeszli, zawsze jakieś przydupasy zostają

To sklep spozywczo przemyslowy nalezacy do Wiomaru :) wiec wszystko jasne :)

<-_->

BRAWO!!!!

jezeli to prawda to szacun dla tych ludzi zeby kazdy byl na tyle odwazny to wszystkim nam zyloby sie sto razy lepiej

nam czyli komu? pisz za siebie...

a czxyli Pan T ma z tą firmą wiele wspolnego hm... wszystko jasne;)

wszystkim nawet takiemu wlascielowi hurtowni wbrew pozorom traktowanie ludzi po ludzku danie im godziwych pieniedzy za prace nie oznacza mniejszych zyskow dla firmy z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak czlowieka traktuje sie normalnie nie stoi sie mu nad glowa to zrobi wiecej i rzetelniej swoja prace niz w przypadku gdy wysluchuje uwagi na swoj temat i za wszystko jest opierniczany

witam wszystkich
pracowałem u czlowieka nazywanego na tym forum jako "pan T".musze powiedziec ze styl straktwania pracownikow przez tego czlowieka daleko odbiega od jakichkolwiek norm,na porzadku dziennym sa wyzwiska typu:palant,złodziej...itp.zdazało sie ze pan T wkładał dziewczynom ręce za spodnie,czego nie bylem swiadkiem ale słyszałem to od pracowniczki ktora własnie tak została potraktowana.osoby ktore nie mialy okazji poznac tego czlowieka nie zdaja sobie sprawy jak czlowiek na takim stanowisku moze dysponowac tak kolokwialnym,plebsowym jezykiem ktorego nie powstydzilyby sie panowie przebywajacy 24 godziny na dobe pod sklepami monopolowymi.nastepna sprawa jest oczywiscie forma traktowania pracownikow,panu T nie da sie wytłumaczyc swoich racji,pan T wie wszystko najlepiej,czy sumiennie czy nie wykonujesz swoje zajecie i tak czeka cie solidna reprymenda.pan T zazwyczaj wybiera sobie jedna osobe ktora w jego mniemaniu dysponuje najsłbszym charakterem,ktorej dostaje sie za wszystko.rotacja w firmie jest tak duza ze w ciagu trzech miesiecy moze sie tam zwolnic nawet 20 osób i mysle ze głównym czynnikiem takiego stanu rzeczy jest pan T,bo w innych firmach tego typu ludzie pracują latami,tu niestety to nie jest realne:)
pozdrawiam

bez kitu pewnego pieknego dnia zatrudnie sie w tej firmie ale zapewniam was jezeli tak sie dzieje w tej firmie to nie ja bede mial sraczke przed kazdym wyjsciem do pracy adomyslcie sie kto

Zgadzam się z pan_be... Też tam pracowałem ale z tym czlowiekiem (Pan "T") nie da sie pracować, a raczej dla niego pracować...

agent 22 a kogo ty straszysz co ??? i czym ??? nie tacy jak ty polegli psychicznie na polach wiomaru...

heh a jak nie to kopa w dupe da i skończy się brykania... w wiomarze jest jedna zasada, nie ma ludzi nie zastąpionych...

hehe,panie donaldzie ile razy ja słyszałem ten tekst z ust tofka"nie ma ludzi nie zastapionych":)) az mi bolesne wspomnienia wraqcają:P

wiem ze nie tacy jak ja polegli psychicznie ale z jednego powodu im zalezalo na pracy z takich czy innych powodow a ja tam pojde pracowac ale bedzie mi zwsialo czy on mnie zwolni czy tez nie a jak zacznie cos miec nie tak z nie mojej winy to teraz dysponuje sie takim sprzetem ze wszystko mozna nagrac i porozmawiac o calej sytuacji w sadzie

dokladnie popieram Agent22 nikt przypussczam nie zrobil tego jescze ale mysle ze by sie przydalo to panu "T" tylko tak zeby w koncu mial z tego jakies konsekwencje bo z tego co wiem to juz pare osob cos probowalo ale nie wyszlo a dlaczego bo ludzie nie maja czasu na takie przepychanki jak czlowiek jest psychiczny to i nim zostanie i nic jego charakteru nie zmieni...

temat pracy wiomarze już kiedyś był.tu jest mowa o czym innym....trochę.to,że maximix jest powiązany z wiomarem...no cóż większość duzych hurtowni otwiera swoje sklepy a większość z was nawet nie wie,który sklep jest której hurtowni.

Wiem ze to nie jest ten temat ale dotyczy wiomaru jakie sa place dla przedstawicieli w tej firmie jest jakas podstawa czy sciema??

na poczatku 1000 zł przez pierwsze 3 miesiace. Potem niby jakas tam prowizje dostajesz zalezy ile sklepom wcisnales towaru...

No to bogate podstawy jak na taką firme...

http://main.sqipcom.com/?ref=TomHas

cienko cienko.....

dlaczego wszyscy sie zwolnili z maximixa??

no jak slysze o takich zarobkach to az zal dupe sciska i za caly miesiac to i sie nie dziwie ze odeszli.

Carlos za kase to tam nie odeszli watpie to pracowałem kiedys w hurtowni Pana T i na kase nie narzekałem raczej za traktowanie sie pozwalniali albo też Pan T wymyslil sobie splate remanentu

widze ze to stary temat ale napisze cos.

moja mama przez chyba 2 miesiace byla kierownikiem w jednym z jego sklepow w lomzy (w 2011 roku).

czesto bylem swiadkiem jak on zwracal sie glownie do pracownic, rzadziej do pracownika (pracowal tam wtedy jak dobrze pamietam jeden pracownik).

nie dziwie sie jezeli to prawda ze cala zaloga z miastkowa zlozyla wypowiedzenia

Autor: Agent22 (---.elomza.pl)
Data: 05-01-09 13:39

wiem ze nie tacy jak ja polegli psychicznie ale z jednego powodu im zalezalo na pracy z takich czy innych powodow a ja tam pojde pracowac ale bedzie mi zwsialo czy on mnie zwolni czy tez nie a jak zacznie cos miec nie tak z nie mojej winy to teraz dysponuje sie takim sprzetem ze wszystko mozna nagrac i porozmawiac o calej sytuacji w sadzie
Coś Ci się pogmatwało,przy nagrywaniu musi być informacja nagrana otym że rozmowa jest nagrywana jak nieraz słyszysz zapewne taką informację przy ważnych rozmowach telefonicznych bo w przeciwnym wypadku ta rozmowa w sądzie nie była by dlaCiebie tak przyjemna jak Ci się wydaje.

jak wam się nie podoba to nikt nie kaze wam pracowac w Wiomarze. Przy roztrzasaniu gnoju zawsze sie robota dla was znajdzie. Ja nie rozumie czemu takie biodaki tu płaczą - a kim wy jesteście cieszcie sie ,ze ktos daje wam okazje parę złotych zarobić a jak się nie podoba to wy pierdalać a nie tu komuś tyłek obsrywać.

Santreo

To ja lecę jutro od razy się zatrudnić :):):)

Dzięki za info :):)

Skąd ten człowiek bierze, takich ludzi? To fascynujące. I to na takich debilach, chyba świat polega:)

Autor: alfik89 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 06-01-09 08:11

na poczatku 1000 zł przez pierwsze 3 miesiace. Potem niby jakas tam prowizje dostajesz zalezy ile sklepom wcisnales towaru...
////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

A wam to się w łepkach nie pop....ło ??

Przedstawiciel handlowy to ma na siebie zarobić a nie leżeć do góry wałkiem kasę brać i samochodem słuzbowym jeździć na Mazury :):)

Ot pracownicy majowi!!!!!!!!

Jaka praca taka płaca młotki :):):):):)

Zadam pytanie? Czy komukolwiek ten człowiek wypłacił zarobioną i obiecaną kasę?

(Wiem, data) pozwolę sobie również odpowiedzieć na post odnośnie pracy w A maximixie, obecnie Lewiatanie.
Pracowałem przez jakiś czas w tym sklepie i mogę potwierdzić to, co część was napisała, że nikt nie ma tam prawa mieć własnego zdania, oprócz tego pełna odpowiedzialność za cały towar, sam brak podpisu na fakturze to powód do wielkiej afery... wyzwiska, obrażanie, wysługiwanie się człowiekiem mającym mnóstwo rzeczy do zrobienia, telefony po zakończeniu zmiany w pracy, jakby człowiek nie mógł nawet odpocząć, a musiał zawracać sobie głowę pracą i rzekomym problemami w wolnym czasie. Brak szacunku do ludzi i ogłady, aż człowiek pomimo trudnej sytuacji finansowej chce odejść i nie mieć nic wspólnego z Tym obozem pracy, podkreślam Obozem pracy, bo w normalnym miejscu pracy atmosfera, zarobki i warunki są na poziomie.

Jeżeli właścicielem dalej jest tafił to nie ma co się dziwić. Jak to mówią. Cham ze wsi wyjdzie ale wieś z chama nigdy.

@Pool tak, pan T nadal jest właścicielem i współczuję każdemu, kto będzie zmuszony tam pracować