4lomza.pl/

Tyle się o nich mówi... Czy zawsze źle? Macie jakieś doświadczenia z nami, kobietami-kierowcami, w roli głównej?

ja tam do kobiet za kółkiem nic nie mam, ale wooooooolno jechać po drodze? to lepiej iść pieszo - zdrowiej - to się tyczy też wielu panów

Mam:) kosztowało mnie lapme z przodu, blotnik, lakiernik i nowy zderzak:) naszczeście tylko tyle:)

acha i jedno pytanie czemu jak jest samochud na parkingu zaparkowany, to w wiekszości kobiety obchodza go z tyłu, a nie odprzodu gdzie np jest chodnik?
To jest bardzo wkur... jesli włącza sie wsteczny celem wycofania i włączenia sie do ruchu a tu co... idzie sobie kobietka za samochodem jakby nigdy nic, czesto gesto jeszcze prowadząc dziecko za ręke, mając do swojej dyspozycji sprzodu samochodu pusty, bezpieczny chodnik. Nierozumiem tego!!!!!
Byc moze faceci tez tak robią, jednak ja wlasnie mam tego typu doswiadczenia drogowe z kobietami, facet zawsze szedł chodnikiem...

Fiku

Kobieta za kolkiem?nie jest zle w porownaniu z "lelakami" ktorych to w miescie jest plaga i o wiele za duzo!!!najwyzszy czas zeby z tym skonczyc.
Plec kierowcy nie ma wiekszego znaczenia, wazne aby to byl dobry kierowca..:)

Whatever.........

Jeżdzę trochę i zazwyczaj jak trafi mi się dziwnie zachowujący samochód przede mną to kieruje nim kobieta, cienkie są w te klocki. A przed świętami babka na parkingu zarysowała mi drzwi...

Niektóre kobiety są świetne również za kierownicą.


"Bo nie jest światło, by pod korcem stało."
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba.
"Zauważyłem, że wszyscy którzy są za aborcją, zdążyli się urodzić." - Ronald Reagan

Wypraszam sobie, kobiety nie jeżdzą wolno, a ostrożnie. Co prawda, zbyt wolno myślą (nie przyznaję się;)), ale każdy w życiu potrzebuje chwili refleksji, czasem napada w samochodzie ;)
Ale umówmy się, że tylko my, kobiety, potrafimy kierować, jechać w miarę po linii prostej, robić makijaż, flirtować przez CB i szukać w myślach sklepów

Ja tam nie narzekam na kobiety.Zawsze mnie wpuszczają do ruchu ba i czasami się ładnie uśmiechają.

http://main.sqipcom.com/?ref=TomHas

gorzej jest z małolatami co dostaną od tatusia samochód i szpanują a z nami Paniami nie jest tak źle chociaż nie którę nie powinny wsiadac za kółko bo sie nie nadają do jazdy

wiecie co? moim zdaniem lepiej za kółkiem zachowują się kobiety - brak męskiego cwaniactwa i lekceważącej bezmyślności to ich (w ogromnej większości) ogromny plus! błędy popełniamy wszyscy :) poza tym za kółkiem, czy nie za kółkiem - wszędzie wychodzi natura właściwa konkretnemu człowiekowi - niezależnie od płci

tutaj chciałbym pozdrowić pewną piękną panią instruktor "L"!

Dać kobiecie prowadzić auto, to jak dać małpie pistolet - BARDZO NIEBEZPIECZNE.

Prowokator

Kobitka w drogim stosunkowo aucie, od strony przejazdu zakorkowała wjazd na skrzyżowanie Legionów/Piłsudskiego bo światła migały na żółto i nie wiedziała, co począć.
Nic nie mam do kierujących kobiet, czasem swoją proszę o ratunek, ale wybraźni przestrzenno-ruchowej, to one nie mają (tak jest i się dziewczęta nie burzcie). A niektóre bystre panie "przedstawicielki handlowe", zamiast swych sejczentów czy korsów firmowych - może by się wzięły za prowadzenie (jak to mój przyjaciel mówi) - wózków bachorzęcych.

Aaaaaa, zapomniałem dopisać, że wyjechałem od Miliszkiewicza, dlatego widziałem, co sie działo od lewej do prawej.

Polecam, w zakresie tematu:

http://www.youtube.com/watch?v=pISGb9W9Hck

Prowokator

chyba najgorsi sa niedzielni kierowcy i osoby w podeszłym wieku

Prowokator, filmik był świetny, sama pokusiłabym się o takiego psikusa ;))))) Największym niebezpieczeństwem jest kobieta- pasażer, gdy za sterem umoszczony jest jej świeżo upieczony adorator chcący pokazać "pazur"

Dzisiaj baba na parkingu przy Kauflandzie wyjechała mi,nawet nie spojrzała czy nic nie jedzie...

Gdy samochód wykonuje dziwne manewry , 90% , że to kobieta. Jazda 30-40 km/h lewym pasem - va bank kobieta. Zmiana pasa bez upewnienia się i trzeba uciekać na chodnik , wyjazd z podporządkowanej przy moim zawracaniu na nadrzędnej itp , itd ...
Inny przypadek : wieczór ok 21-ej , stoję na wąskim podjeździe , ni żywej duszy, z tyłu duży podjazd na parkingi. Wsiadam , zapalam silnik , zapinam pasy , wkładam wsteczny i powoli cofam. Z tyłu słyszę lekkie uderzenie , zatrzymuje się i widzę kobietę która się przewróciła. Jak zjawa , a w promieniu paru km żadnej żywej duszy. Do tej pory nie mogę zrozumieć jak to możliwe , że tak się stało.

Używam głównie prawego pasa, w dobrym humorze nie przekraczam 50km/h, ułatwiam włączanie się do ruchu i przy wykonywaniu manewru cofania PATRZę w lusterkA,w komplecie "Dla Blondynki" mam czujnik.
A i tak drzewa wskakują mi na samochód... Więc to tyle w kwestii autoreklamy ;)

Jeden z forumowiczów wcześniej...

acha i jedno pytanie czemu jak jest samochud na parkingu zaparkowany, to w wiekszości kobiety obchodza go z tyłu, a nie odprzodu gdzie np jest chodnik?
To jest bardzo wkur... jesli włącza sie wsteczny celem wycofania i włączenia sie do ruchu a tu co... idzie sobie kobietka za samochodem jakby nigdy nic, czesto gesto jeszcze prowadząc dziecko za ręke, mając do swojej dyspozycji sprzodu samochodu pusty, bezpieczny chodnik. Nierozumiem tego!!!!!

...i drugi później:

inny przypadek : wieczór ok 21-ej , stoję na wąskim podjeździe , ni żywej duszy, z tyłu duży podjazd na parkingi. Wsiadam , zapalam silnik , zapinam pasy , wkładam wsteczny i powoli cofam. Z tyłu słyszę lekkie uderzenie , zatrzymuje się i widzę kobietę która się przewróciła. Jak zjawa , a w promieniu paru km żadnej żywej duszy. Do tej pory nie mogę zrozumieć jak to możliwe , że tak się stało.

Coś w tym jest :D

Coś w tym jest-brak przytomności kobiety i ZBYT mała ostrożność kierowcy.

Może to była próba kradzieży pojazdu na tzw. "leżącą teściową". ;)

Czy musi być to koniecznie kradzież? To także świetny sposób na podryw, w końcu niewinne i słabe istoty to okazja do opieki.. ;)