4lomza.pl/

mam pytanko macie numer do yamy ? bo chce sie dziś wybrać ale nie wiem czy sa wolne stoliki jeszcze. dzieki z gory

czy Twoje ubrania jak stamtąd wrócisz będą świeże czy będą pachniały czymś niewiadomo czym? czy będzie Ci szkoda kasy na najdroższe drinki w yamie i będziesz raczyla się najtańszym piwem z nalewaka? czy myślisz o wyjeździe za granicę w celach zarobkowych? jeśli odpowiedziałaś na to pytanie przynajmniej raz na nie to znaczy że nie ma wolnych stolików, więc po co dzwonić?

Numeru nie mam ,a co do stolików to juz napewno wszystkie są zajęte, za puzno sie obudziłaś :)

google it!!!

0 86 218 59 33

szkoda ze myslenie sprawia bol ...


niektorzy zero myslenia tylko na latwizne by im podsunac wszystko pod nos

stolikow nie ma od soboty, troche sie spoznilas

tomeknet ciebie chyba molestoali za młodu bo pieprzysz takie banialuki

john40

stolików? ty tam ciekawe czy zostaniesz w ogóle wpuszczona:P poczekasz sobie pod dzwiami do 12 a i tak nie wejdziesz bo będzie komplet:P

john40 : to już moralna obraza mojej osoby

Obstawiam tommekneta. Yama"śmierdzi" ;p

tommeknet przeczytaj swoj pierwszy w tym temacie post... i pomyśl.

do kierowców.... piłeś nie jedź
do tommeknet.... piłeś nie pisz

Globetrotter .... raz na piechotę raz autostopem

stolikuf nie ma, ktos zajeb..

jedyny prawdziwy jasio :}

Rezerwacje już dawno były... Najpierw wchodzą ludzie z listy, którzy mają stoliki, a potem reszta o ile starczy miejsca. Wątpię.

krilan: powiedziałbym "ćpałeś - nie pisz". Po samym alkoholu takie bzdury nie przychodzą do głowy.

Prowokator

A po co tam do tego smrodu iść ?!?!?! Idź na Stary Rynek pod choinkę na świeże powietrze weź browar w łapę i czekaj na atrakcję! Masz je gwarantowane.:))))))))

Rezerwacje już dawno były... Najpierw wchodzą ludzie z listy, którzy mają stoliki, a potem reszta o ile starczy miejsca. Wątpię.


ja pierdziele niedlugo na kartki zrobia wejscia jak juz trzeba w kolejkach stac. i co stoi ktos w takiej kolejce??

i jest fajnie

kazdy klub bazuje glownie na stalych klientach.

a dzis bylo dobrze ;]

dzieki za impreze

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

śmierdzi bo wlaściciel oszczedza na prądzie i centrali wentylacyjnej nie włacza ;-))))

Tak tak śmierdzi ,duszno,kolejki do łazienek ale nadal jest to najlepszy lokal w Łomży. Byłem i widziałem te tłumy w święta i wczoraj raczej żaden lokal w Łomży nie może pochwalić sie taką frekwęncją. A wczorajsza impreza za....sta. Panie kosiorek mogłbyś pan wczoraj przyjść i sie trochę nauczyć jak ludzi dobrze bawić. Ludzi było mniej niż w święta a na parkiecie był cały czas ścisk nie tak jak u ciebie ludzi w lokalu pełno a na parkiecie rzadko.

panie kOLA. przyjdz i powiedz w oczy, a nie na forum pod pseudonimem piszesz. moze w ogole sie przedstawisz, bo ja swojej tozsamosci nie ukrywam na forum. z reszta akurat twoje zdanie nie znaczy nic, skoro porownujesz imprezy housowe do wczorajszej.

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

Panie hauzer widac jaki z ciebie dj. Nie raz do ciebie podchodziłem i moji znajomi proszac o jakis utwor i slyszelismy jedna odpowiedz:"nie mam". Jako fachowiec sam powinienes dostrzec przy czym ludzie sie dobrze bawia a nie caly czas puszczac jednostajny typ muzyki bo powiem ci ze wiekszosci klientow ktorzy do yamy przychodza twoje granie nie bardzo sie podoba. Takze nie udawaj wielkiej gwiazdy za ktora sie uwazasz bo taka nie jestes tylko zacznij grac dla ludzi zeby dobrze sie bawili bo to nie ludzie sa dla ciebie ale ty dla nich. Takze prosze sie nie obrazac tylko sie poprawic bo taki klub jak yama stac na lepszego rezydenta. Pozdrawiam.

podzielam zdanie koli i jeszcze niejedna osoba mu (czyli hauzerowi) powie w twarz i na forum ze powinien grac pod klienta
a nie to co uwaza bo od takiej muzyki klientow nie przybedzie a nawet wiele osob sie zrazi i przestanie przychodzic gdy bedzie ON GRAL

panie kola. ten jednostajny typ muzyki to ogolnie rzecz biorac house.
wybacz, ale podchodzenie i proszenie o radiowe przeboje jest co najmniej nietaktem. na moich imprezach nie uslyszysz ich, bo od tego jest telewizja, radio i dyskoteki. a nie klub. oczywiscie sa wyjatki, ale wynikaja one z dzialania w druga strone - utwory z klubow przechodza do mediow. jezeli chcesz pobawic sie przy klasykach, to masz imprezy overkitschowe - w 2 i 4 piatek miesiaca. poza tym drugi rezydent gra czasem muzyke bardziej komercyjna (czyt. rnb, soul). i nie udaje zadnej gwiazdy, widocznie zbyt prosto i doslownie odpbierasz niektore zachowania badz sytuacje - istnieje cos takiego jak drugie dno, badz ironia ( polecam ktorys ze slownikow ogolnie dostepnych w internecie). a co do twojej opinii, ze klub Yam Caffe stac na lepszego rezydenta, to jestem pewien, ze wszelkie petycje, sugestie, listy zażaleń i wniskow niezadowolenego klienta beda z pewnoscia rozpatrzone przez osoby za to odpowiedzialne - wystarczy zglosic sie managera lokalu.

jezeli nie wyrazilem sie niezbyt jasno, badz moja wypowiedz w ogole nie dociera, to zapraszam do klubu w dni ktore gram- chetnie wyslucham uwag i sugestii.

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

a to mu kosior pojechales :]]

najlepiej puscic eske :]]

Rezerwacje już dawno były... Najpierw wchodzą ludzie z listy, którzy mają stoliki, a potem reszta o ile starczy miejsca. Wątpię.


ja pierdziele niedlugo na kartki zrobia wejscia jak juz trzeba w kolejkach stac. i co stoi ktos w takiej kolejce??


W ŚWIĘTA tak właśnie jest, bo wiedzą, że będzie dużo wyposzczonej młodzieży ;) a i w inne dni też można zadzwonić i zaklepać stolik co by nie stać w kącie

a ja bym tego nie nazwal klubem a raczej speluna, i to tak w calej szerokosci. a najbardziej mnie bawi ten napis na Yam: restauracja. wielkie lol. w menu tylko chipsy i paluszki

jedyny prawdziwy jasio :}

Kola popieram Cie,
a Kosior - gwiazdorzysz i sam dobrze o tym wiesz. Wielki mi lans. Wielki z ciebie pan, zapomniala krowa jak cielem byla. A co do drugiego Rezydenta to wielu ludzi wolaloby zeby to On gral zamiast ciebie.

kolejna zakamuflowana szczekaczka.
zróbcie referendum! koniecznie anonimowe! i wyleczcie swoje kompleksy!
czy wy naprawdę nie rozumiecie, że w życiu trzeba się rozwijać? tyle to nawet przysłowiowy papier toaletowy wie.
szanelka przedstaw się skoro piszesz do mnie po ksywie i wytłumacz co masz na myśli mówiąc o gwiazdorzeniu. bo nie rozumiem. przekracza to chyba horyzonty mojej wyobraźni.

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

Widzisz i tu wychodzi twoje gwiazdorstwo. Mowisz o referendum? Mysle ze nie bedzie potrzebne:) Myslisz sobie ze jestes tu w Yamie niezastapiony? Nie jestes tu jako dj pierwszy i nie ostatni. A i chyba do wlasciciela tez szybko dotrze ze cos tu jest nie tak skoro bedzie przychodzilo coraz mniej ludzi ze wzgledu na twoja gre. Mozesz skonczyc jak bigos bez referendum:) Troche wiecej pokory w sobie bo czlowiek inteligentny ja posiada a ty jak mniemam za takiego sie uwazasz ale pokory ci brakuje.

kola
dlatego jestes informowany wczesniej jaka muzyka jest grana danego wieczoru .. nie podoba sie nie przychodz .. a skoro przychodzisz to znaczy ze sie zgadzasz z "rozkladem jazdy" jak nie chcesz ogladac kopalnii soli to nie jedziesz do wieliczki proste ....
wiesz ze ile ludzi tyle gustow ... jak by dj mial grac to o co go ktos poprosi to by musial grac kazdemu co innego ...
heheh na lodowisku gra radio Eska ... idz postoj przy lodowisku bedziesz mial co chcesz ... wyobrazasz co to by bylo jak by byla muzyka jaka kto chce ?a pozniej foch na forum "eee bo pusciliscie co chcial jakis XY albo ktos inny ... czy oznacza ze jak byl wiekszy to moze czegos posluchac a ja nie?" i znowu obrazony ....

nie pasuje muzyka wez walkmana na uszy i tancuj przy swojej muzyce ... kto ci broni ?

skoro masz na plakacie napisane gramy taki rodzaj muzyki to jak przychodzisz to sie na to zgadzasz...
p.s. cos pisali na forum ze w jakies dni w 7 kier masz imprezy disco polo ...

czy kiedys bedzie tak ze wszystkim bedzie pasowac ? hmmm chyba nigdy ....
pomimo tego ze jest to logiczne to ludziom nie pasuje .....

skoro bedzie przychodzilo coraz mniej ludzi

heheheheh z tym to wygrales ... zeby ten lokal mial 2-3 razy taka powierzchnie tez by pewnie byl zapchany wiec narazie chyba to nie grozi

p.s. moze wykruszy tylko te placzki co im wiecznie nic nie pasuje i pozostanie tylko wpozatku towazystwo ... a uwierz nikt za wami plakac nie bedzie bo na wasze miejsce znajdzie sie 2 chetnych ....

kola to od kiedy bojkotujesz klub ?

Gwiazdorzenie w twoim wykonaniu to "super jestem caly od gory do dolu laski na mnie leca i gram najlepsza muze" tyle

nie nie grasz i taki super wcale nie jestes.
nawet jesli trzymasz sie spodni bogatego kolegi to i tak uroku ci to nie dodaje.

hehe czyzby przez kogos mowila zazdrosc ?

kamil do budy

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

nie zazdrosc tylko subiektywne zdanie do ktorego kazdy ma prawo

widzisz kola, dalej nie rozumiesz. miałem rację: ironii to ty musisz w słowniku szukać a nie, tak jak mają to inteligentni ludzie, z lekkością, w przekazie innych. to, że nie jestem pierwszym i nie ostatnim, to bardzo naturalne zjawisko, przecież tak do końca nigdy nie wiadomo co się stanie jutro!
Kamil dobrze napisał: dlatego zapraszam różnych djow i artystów, którzy reprezentują swoim graniem (bądź inną formą przekazu) różne style, żeby nie nikt nie popadł w marazm. i dlatego rozkład imprez jest ogólnodostępny, żeby każdy mógł wybrać dla siebie najbardziej odpowiednią i bawił się najlepiej jak tylko może - bo niestety Łomża jest zbyt małym miastem, żeby ukierunkować się na jeden rodzaj muzyki. i naprawdę trzeba iść do przodu i wzorować się na lepszych, a nie tłuc ciągle to samo ( pokuszę się nawet, że dobrze jest czasem samemu wyznaczać jakieś trendy), w jakiejkolwiek branży się pracuję.
szanelka, dalej postępujesz ( z resztą nie tylko ty ) jak szczekający, anonimowy, zakompleksiony, małomiasteczkowy dzieciak. wyraźnie napisałem, że skoro zwracasz się do mnie personalnie i używasz mojej ksywy, pisząc przy tym rzeczy, które wynikają z... no właśnie nie mam pojęcia z czego, to przedstaw się przede wszystkim! znasz mnie, że piszesz takie rzeczy?! obsmarować kogoś na forum, chowając się przy tym za pseudo, to nic innego jak zazdrość, bądź leczenie kompleksów. znasz takie zasady jak: akcja - reakcja? bądź : robię coś i ponoszę tego konsekwencje?! i błagam cię, nie ingeruj w moje życie towarzyskie, bo to moja prywatna sprawa. zarówno koledzy jak i koleżanki! i stosunki jakie panują między mną a nimi!

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

wiec niech bedzie tak, nie zwracam sie do ciebie po ksywie tylko od teraz po pseudo, panie hauzer.
forum to nie jest miejsce na uzasadnianie swojego zdania swoim nazwiskiem, po co to komu ? poza tym przeciez tu i tak nikt nie jest anonimowy wiec w czym problem a my znamy sie osobiscie i to ci teraz pisze a wlasciwie napisalam w poprzednim poscie miala okazje powiedziec ci prosto w oczy lecz ty nie cierpisz krytyki. coz

może tobie wydaje się, że mnie znasz, ale ja ciebie w ogóle nie kojarzę! i jesteś anonimowa! nawet nie wiesz jak bardzo. bo po co drążyć temat zakompleksionej niby-znajomej.

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

nie wiem czemu umknęło ci ze temat nie dotyczyl mnie tylko yamy, muzyki i ciebie :)

i do tego niezbyt bystrej! to była odpowiedź na twoje: 'poza tym przeciez tu i tak nikt nie jest anonimowy wiec w czym problem a my znamy sie osobiscie i to ci teraz pisze '. wiec dla mnie jestes anonimowym forumowiczem obsmarowywującym w tym przypadku mnie, choć nie wiem po co przelewasz tu prywatne żale. jak ja kogoś nie lubię, to mam go w d(nosie), a nie piszę o tym na forum szukając akceptacji innych.

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

no niech bedzie po twojemu

jak dla mnie siedzisz tu i tlumaczysz sie wlasnie po to, by uznac akceptacje innyh.

jedyny prawdziwy jasio :}

mam gdzies akceptacje innych. a to czy siedze czy nie to moja prywatna sprawa, przeciez mi nie zabronisz.

to po co szukasz dziury w calym ... nie pasuje nie chodz tam i problem sie sam rozwiaze

Ja myślę, że "hauzer" się jej spodobał. Z tym, że on nie chciał zapewne nawet na nią spojrzeć. Ot i wiadomo skąd te niesnaski. Dziewczyno, gumowy młotek do ręki i w łeb się stuknij. Jak Ci się nie podoba, to jedz do Jeziorka.

Prowokator

Szanelka to Tobie coś umknęło temat dotyczył rezerwacji stolików, a rozmowa zeszła na paskudne tory. W sumie każdy ma prawo wypowiedzieć się na dany temat, ale komentowanie prywatnej osoby na forum czyt. sposobu zachowania, charakteru czy też podejścia do ludzi nie jest na miejscu, przecież można pogadać o wystroju, drinkach i muzyce oczywiście bez prywatnych aluzji. Czy którekolwiek z was chciałoby być tak objechanym na forum? O nie ma chętnych. Nie będę broniła hauzera, bo on tego nie potrzebuje. Ale halo oprócz tego, że waszym zdaniem gwiazdorzy i jest kijowym dj’em jest też człowiekiem mhm człowiekiem, któremu na pewno jest jakoś tam przykro. Ogólnie - rzucanie czyimś nazwiskiem na forum jest zwykłym świństwem – pewnie w jakimś tam stopniu jest on osobą publiczną i nie jest to wielką tajemnicą natomiast mnie zanim poznałam go osobiście ani ziębiło ani grzało jego nazwisko. Gdyby miał na to ochotę to przed rozpoczęciem imprezy przedstawiłby się z imienia i nazwiska może też podałby kilka szczegółów z życia osobistego, tak dla „pikanterii” , a skoro tego nie robi widocznie nie ma na to ochoty. Moim skromnym zdaniem ten człowiek będąc w yamie i grając dla nas jest po prostu w pracy, a w pracy każdy z nas ma różne dni, a i ludzie przebywający w tym miejscu są różni. Nie tolerujecie jego zachowania, muzyki bądź facjaty nie przychodźcie jak gra i po problemie. Poza tematem/chociaż w sumie nie do końca - piszecie o gwiazdorzeniu jak zwał tak zwał, ale pracuje od czasu do czasu przy organizacji naprawdę różnych imprez i wiem jedno, każda z tych tzw. gwiazdek nią po prostu jest - czy nam się to podoba czy nie, bo to ona jest w centrum zainteresowania i to ona nam przedstawia swoje umiejętności niezależnie od tego czy jest to śpiew, granie, taniec itp. ,a prywatnie po imprezach są naprawdę fajnymi ludźmi. Nikt nie zabronił nam mieć talentu i pokazywać go innym, a więc niech nasza „forumowa wiara” rusza za konsolety, a wtedy będzie mieli naprawdę mega wypas.
Hauzer przegiąłeś z tym referendum. Ty wiesz ile kasy na to potrzeba:)
Życzę udanych imprez sylwestrowych i wszystkiego naj w Nowym Roku.

iwona26

klub gminny to i didzej gminny

mi muzyka odpowiada jak bym chciał się pobawić przy disco polo to bym pojechał na jeziorko , kolejność jest panowie taka ze pierw jakoś muzykę się usłyszy w klubie póżniej w radiu często poł roku po premierze i oni to nazywają hity na czasie po zatym w radiu większości ich się nie usłyszy bo wolą komercyjną muzykę

Nie chcąc zakładać nowego tematu napiszę to tutaj.

Chciałem podziękować w imieniu swoim, jak i znajomych za skuteczną i błyskawiczną interwencję ochrony klubu Yam Caffee w dniu wczorajszym podczas imprezy. Myślę, że zainteresowani i obecni wiedzą o co chodzi.

Napisałem to również po to, żeby ludzie, którzy bez przerwy krytykują chłopaków z ochrony i mają im coś do zarzucenia, przeczytali to i może coś zrozumieli.

tez wczoraj bylem, jakis typ mnie uderzyl to mu zajebalem az sie krwia zalal hehehehe i ochrona mnie wyprowadzila...

GUMISIOWY ale jestes prosty cham !!

ja mam zastrzeżenia co do Yamy.

Raz ze znajomymi bylismy w Amensi na Sienkiewicza i zamkneli ok 1 bodajże (zdziwiłem sie że tak wcześnie) więc uderzylismy do Yamy. była max 1.30 ochroniarz powiedzial ze juz nie wpuszczaja bo zaraz zamykaja. oczywiście zbulwersowalismy sie. poszlismy po piwo na statek wypilismy w 'plenerze'. wracalismy przed 4 do domu przechodzilismy obok Yamy a tam dalej trwała impreza?

Dziwny sposób traktowania potencjalnych klientów.

ja mam zastrzeżenia co do Yamy.

Raz ze znajomymi bylismy w Amensi na Sienkiewicza i zamkneli ok 1 bodajże (zdziwiłem sie że tak wcześnie) więc uderzylismy do Yamy. była max 1.30 ochroniarz powiedzial ze juz nie wpuszczaja bo zaraz zamykaja. oczywiście zbulwersowalismy sie. poszlismy po piwo na statek wypilismy w 'plenerze'. wracalismy przed 4 do domu przechodzilismy obok Yamy a tam dalej trwała impreza

Dziwny sposób traktowania potencjalnych klientów.

Prawdopodobnie ludzie byli już tak poupychani jak sardynki dlatego Was nie wpuścili. Wydaję mi się, że o tej porze wchodzą już tylko znajomi.

nie wiem o co chodzi