4lomza.pl/

Chciałbym przestrzec wszystkich przed firmą Gaz-Car na Aleji Legionów handlującą skuterami, quadami itp. Zakup skutera w danej firmie, wygląda super, wszystkie skutery sa najlepsze, pracownicy przemili, nawet raty załatwia w ciągu 20 minut,ale gdy przyjdziemy z naszym pojazdem w celu wyegzekwowania gwarancji, zaczynają się schody, czyli:
1. Szefa wiecznie nie ma, nie wiadomo kiedy bedzie( zapewniam was,że szef pojawi się wtedy gdy minie gwarancja waszego pojazdu)
2. "Dana część bedzie za miesiąc, dwa trzy i tak w nieskończoność", 3. "Prosze wymontować samemu daną część i przywieść do nas" ( możemy wtedy podziekować za gwarancje która mieliśmy).
4.Stan na liczniku wynoszący 3000 tyś kilometrów to dla nich 30000 tyś( spodkałem sie i z takimi stwierdzeniami z ich strony, a udzielają gwarancji na max 5 tys kilometrów, więc mozna sie domyslec o co im chodzi).
5. Wymiana oleju polega na skasowaniu pieniędzy za olej i nic wiecej :-), można by wiele o nich pisać.Paru moich znajomych wraz ze mną przejechało sie na nich i chce,żeby nikt więcej nie zrobił tego co my. Zastanówcie się poważnie przed jaką kolwiek stycznościa z tą "Firmą" bo nie wiem czy warto.

Warto tez dodac, ze wypozyczaja ludziom niesprawne technicznie skutery. O tym akurat przekonalem sie na wlasnej skorze...

Prowokator

To samo jest z Gazem. Przy zalozeniu wszystko w porządku, a pozniej okazuje sie co innego.
A co lepsze to Szef potrafi nawet Sam powiedziec przez tel "stacjonarny" ze go nie ma w tej chwili i nie wie kiedy bedzie. ODRADZAM zakladania tam gazu.

No i słusznie założono ten post. Kiedyś założyłem tam gaz to nie dość że trzymali samochód dłużej jak potrzeba to do tego nie obyło się bez usterek i auto paliło w normie do pierwszego przeglądu gwarancyjnego, a po przeglądzie dokładnie drugie tyle.
Pomimo wszystko i tak miałem więcej szczęścia jak znajomy, któremu też zakładali gaz. Żeby włożyć rurkę od gazu uszkodzili mu przewód hamulcowy.
Brak słów, takim powinno się utworzyć czarną listę i eliminować z rynku takich partaczy.