4lomza.pl/

Witam Wszystkich! Jestem studentką pedagogiki w Jańskim. Szkoła oferuje ciekawe kierunki : zarządzanie, socjologię i pedagogikę. Jestem ciekawa co myślicie na temat tej szkoły i wyżej wymienionych kierunkach?

nie zbyt wysoki poziom ma ta uczelnia

Widać, że studentem nie byłeś w tej szkole i dlatego tak myślisz:)

masz racje karolina2008-bardzo wysoki poziom-szegolnie trudnym przedmiotem jest jazda figurowa kombajnem po lodzie-dzieciaku ta "szkola" to wylegarnia dyplomow i nic wiecej-tam chodzi tylko o to zeby placic-normalny interes

dokładnie kto płaci dyplom ma w kieszeni:)

Jaki masz w tym Karolina2008 interes ze tak reklamujesz tę uczelnię??Ja tam studiowałem i mogę powiedzieć że to najgorsza uczelnia w mieście.

Ja akurat studiowałam w tej szkole i muszę przyznać że to był mój wielki błąd, ta szkoła to jeden wielki burdel administracyjny, ich jedynym celem jest wyciągnąć od studenta jak najwięcej kasy. (nawet za głupi wydrukowany świstek np . że jesteś studentem itp musisz płacić 5 zł... przecież to jest jakieś chore...) Wystarczy, że spóźnisz sie z czesnym o jeden dzień to już wysyłają upomnienie z karą albo z groźbą, że skreślą cie z listy studentów to jest żałosne bo jeśli oni mają wypłacić ci stypendium to sobie musisz na nie poczekać za przeproszeniem do usranej śmierci....Plany zajęć robią niedokładne Ciągle coś sie zmienia a ty o tych zmianach dowiadujesz sie tego dnia w którym przychodzisz do szkoły ile razy było tak że zajęcia były na 8 wszyscy przychodzili a "szanowna " pani z dziekanatu ok godz 10 dopiero łaskawie nas informowała że są przełożone... co do pań w dziekanacie to mogłabym sie rozpisać....ogólnie (poza jedna, która pracuje od niedawna ona jest ok) reszta to jakaś pomyłka nic nigdy nie wie zawsze wszystko robi z wielka łaską.....Nikomu nie radze marnować tam czasu i pieniędzy....

a co do poziomu to jest rożnie zależy od wykładowcy i nie powiedziałabym że jest tak łatwo uczyć się trzeba z jednego przedmiotu mniej z drugiego więcej... akurat większość wykładowców w tej szkole jest niezła wiec tez trochę wymagają..

Ojej dziwne, skoro się wybiera najgorszą uczelnie w mięście( twoim zdaniem) to chyba coś tu nie gra hehe i dopiero jak skończyłeś doszłeś do takiego wniosku ? :) trochę późno kolego:)

3/4 chłopaków wybiera tą szkołę żeby nie iść do wojska

Szkoła jest spoko, skończyłam tam socjologie, uczyć się jednak trzeba i płacenie za czesne nic nie pomoże.

Piszecie ze to najgorsz uczelnia,ale ludzie do niej ida.A ze poziom niski....coz to nie medycyna ze z braku wiedzy komus amputujemy prawa zamiast lewej reki.
ZAWSZE Papier to Papier ,najwazniejsze ze dodatki daja za wyzsze wykształcenie hehe!!

Pozdrawiam:
Grey

Ja akurat chciałem zdobyć jakąś wiedzę tam ale poziom zajęć był szczerze mówiąc-marny.Z Twoich wypowiedzi można wywnioskować że jesteś chyba mocno związana z WSzZiP.Prawdopodobnie tam pracujesz i chcesz zwerbować nowych studentow.

a Lusia i Karolina specjalnie zalozyly sobie konta, zeby napisac, ze uczelnia jest spoko! hahahaaha... rozumiem ze pracujecie przy naborze ;)

buahahahahaha co to za uczelnia to wogóle nie powinno sie tak nazywać...dla mnie uczelnia to UWM ,UW, PB a nie jakiś pieprzony Jański hahaha ja bym nawet się nieprzyznała nikomu że "studiuje" w Jańskim bo WSTYD !!!

Widać po wypowiedzi jaki jest twój iloraz inteligencji hahaha

Pe.eR chyba ci słoneczko za bardzo przygrzało w główkę:)

Przygrzało? Pe.eR ma 100% racje, i mogla bys sie przyznać...

W pewnej firmie w Łomży, Pan Prezes na staż w ogóle nie przyjmował absolwentów, którzy ukończyli w Łomży. Myślę, że coś o tym świadczy.

Tak, swiadczy. O bufonadzie pana prezesa. Szkola szkola, ale ludzie sie trafiaja rozni, nie kazdy kto skonczy dana szkole jest nic niepotrafiacym idiota...

Jednak do wszystkich, ktorym sie wydaje, ze uczelnie w Lomzy reprezentuja super poziom... Jaki macie punkt odniesienia? Uczyc sie czegos trzeba wszedzie, problem w tym, ze moze sie okazac, iz to co jest wymagane na jednej uczelni, to tylko kropla w morzu tego, czego sie uczy na innej. Zwlaszcza jak ktos chodzi, zeby tylko zaliczyc.
A papier to nie jest papier. Z papierem dobrej uczelni perspektywy sa zwykle zupelnie inne.

pamiętam czasy gdy ja studiowałem (na uniwerku), było ciężko jak w każdej państwowej uczeni, spotkałem wtedy kolegę, który poszedł studiować do jańskiego , a że to było ciut po sesji to gadaliśmy o egzaminach - ja miałem poprawki, a on sie dziwił jak to można na studiach mieć problemy z egzaminem przecież wystarczy chodzić na zajęcia, płacić, kserować notatki i robić z nich ściągi (miał prawie same 4 a nie przeczytał ani jednej książki- dla porównania ja musiałem całe książki wkuwać) no i jak on to określił na studiach jest lżej niż w szkole średniej - pozostawiam to bez komentarza.....

reasumując:
kolega wyjechał do anglii i pracuje na zmywaku a ja mam dobrze płatną pracę w kraju
/jeśli ktoś ma ustawionych rodziców i nie obawia się o znalezienie pracy to owszem , czemu się przemęczać, ale jak takiego poparcia nie ma to odradzam , chyba, że "wykształconego" licencjata satysfakcjonuje praca w biedronce lub hurtowni

ukonczylam studia w WSZiP i na temat tej uczelni moglabym sie wypowiedziec w dluzszej formie niz to zrobie.
Jedyna rzecza w tej uczelni ktora mi sie podobala to kadra dydaktyczna. Mialam o tyle szczescie ze pracowalam z wybitnym wykladowcami, prof i dr , ktorzy niestety juz teraz tam nie pracuja z powodu nie poszanowania ich przez wladze szkoly.
- Co do administracji to jedna wielka pomylka, nigdy nic niewiadomo, potrafia zagubic dowody wplaty i oskarzac o nieoplacenie czesnego oraz narzucac kary
-co do stypendium - to jeszcze mi nie wyplacili, ciagle sie spozniali z wypalcaniem,a w ostatniej chwili informowali o mozliwosci skladania wnioskow, stypendia to jeden wielki przekret
-zaswiadczenia platne 5 pln bez mozliwosci udowodnienia poza szkola ze taki incydent ma miejsce, poniewaz oplacasz w poligrafii a dokument zostawiasz w dziekanacie
-biblioteka , to dopiero janski ma sie czym pochwalic , zero nowych pozycji, brak literatury dydaktycznej i materialow do przygotowania sie na zajcia a nie wspomne o dodatkowych pozycjach
-zycie studenckie..., hmm za moich czasow byl swietny samorzad, chcial cos robic, ruszyl wszystko, byly przedstawienia, jaselki, akademie naukowe, spotkania modlitewne, kuligi , wyjazdy , ogniska, akcje charytatywne, nawet gazetka! ale w pewnym momencie wladze szkoly zamiast wspierac i pomagac, podcinali skrzydla i nie wyrazal zgody na realizacje wielu wspanialych pomyslow.
- akademickie kolo socjologiczne , owszem istnieje , ale wladzom szkoly to nie podoba sie i wszystko robia dla zniszczenia tej dzialalnosci
- a co do dyplomu ... ehhh na suplement czekac trzeba rok, bo szkola nie ma czasu drukow sprowadzic , dyplomy wystawiane z bledami
reasumujac: kadra i kierunki jak najbardziej, jednak nie w tej oprawie administacyjnej, tam ludzi traktuja jak szmaty, popychadla i konie do roboty. Student tam sie wogle nie liczy a liczy sie kasa ktora dla wladz do kieszeni wplywa!!!

ogólnie to kiepska jest i tyle

Ale studiuja fajne dupy! Niniejszym pozdrawiam kolezanki z socjologii, mniam :D

Prowokator

"Widać po wypowiedzi jaki jest twój iloraz inteligencji hahaha "




Po Twoich wypowiedział o wiele więcej widać i nie tylko iloraz Twojej inteligencji bueheh :) niechcesz sie przyznac że studiujesz na gównaniej "uczelnie" haha

Boli Cie że każdy ma złą opinię o tej budzie??? nic dziwnego sami sobie na to zasłużyli !!! Jański to szajs.... =D

jestem studentka 1go roku pedagogiki,mam do was pytanie jak tam z egzaminami duzo nauki czy pic na wode?

Egzamin z angielskiego w Jańskim:

egzaminator: What's your name ?

student: yyyyyyyyy.....

egzaminator: dobrze 3,5

to nie zart, tak tam jest.

albo napisanie pracy 3 stronicowej na zaliczenie przedmiotu, no sorry, ale jaka szanująca się uczelnia dopuszcza cos takiego zamiast egzaminu.

Chodzi o to, że władze uczelni wiedzą ze 3/4 stanu to ludzie nie za bardzo mądrzy i ulatwiaja im zaliczenia a to powoduje większe wplywy do kasy "uczelni"

tak jak ktoś wczesniej napisał: "kuźnia dyplomów" wg. mnie nic nie wartych
sam papier nie czyni nikogo mądrym człowiekiem

takie moje zdanie nikogo nie obraqżając

Hej! No nie przesadzajcie nie jest tak źle... Studiowałam tam 3 lata, teraz jestem na UWB. I wiedza studentów z jańskiego raczej nie różni się od studentów którzy licencjat bronili na uwb. Wszystko zależy od nastawienia studenta... Nie można generalizować...
Fakt, że trzeba było za każde najdrobniejsze zaświadczenie płacić te 5 zl, co również ja uważam za przegięcie, panie z dziekanatu robiły często łaskę że wogóle raczyły studentowi odpowiedzieć na zadane pytanie (zależało od ich humoru), ksero droższe niż w punktach ksero na mieście. Bałagan z planem lekcji jest w większości uczelni, jański nie jest wyjątkiem.
Wszystko zależy od chęci studenta, także nie uogólniajmy...
Nowa1 to wszystko zależy od prowadzącego zajęcia, trzeba go wyczuć, u nie których nie ma problemu, a są też i tacy u których trzeba coś umieć.

Autor: Karolina2008 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 23-07-08 14:15
"...chyba coś tu nie gra hehe i dopiero jak skończyłeś doszłeś do takiego wniosku ? :) trochę późno kolego:)"

Doszłeś.... czy może doszedłeś studentko Jańskiego ?

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)