środa, 27 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Edyta cz. II

http://muzyka.wp.pl/niusy.html?idn=12269

Czy zdrowy psychicznie człowiek mógłby coś takiego napisać?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

ZDROWY PSYCHICZNIE TO NIE ALE MAJACY DZIEDZICZNIE SYF ZAMIAST MOZGU TO TAK

WIELKIE POZDRO
NJSmoQ*

NJSmoQ*

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

buuuuuuuuuuuuhahahahah trzeba miec ostro nasrane zeby cos takiego napisac a moze znow chce zablysnac tak jak pokazala to spiewajac hymn

=====================================================
Czy ty jesteś graczem czy też może nie,
Każdy z moich ludzi bardzo dobrze wie,
Że ja jestem szejkiem, w moim mieście,
Wznieście ręce w powietrze
===================================================

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

Ta cała Edytka to jest poje.... jak lato z radiem.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

sura: owszem, mógłby, i wcale się jej nie dziwię. Kobieta ma całkowitą rację. Zostań sławny i zobacz jaka to wątpliwa przyjemność. Kasa to kasa, ale w całą tą pieprzoną popularność wliczone jest odpędzanie się od wścipskich dziennikarzy, przez których nie można się czesto ruszyć z domu.

dmzzone2000: ty masz kisielek zamiast mózgu.

SzEjK: jak zwykle pokazałeś swoją wątpliwą inteligencję, nic nowego w Twoim przypadku.

Pysiaczek: no comments...

Popieram Edytę w całej rozciągłości jej wypowiedzi !!!

Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

MrS: Nie uważasz, że mogła użyć innych słów na wyrażenie swoich odczuć? Nagrywając kolejne płyty i zdobywając coraz większą popularność nie myślała o konsekwencjach tego? To właśnie ona teraz kojarzy mi się ze szczurem.... aby więcej, aby wyżej.... nie myślała co będzie później. Jakoś A.M. Jopek śpiewa dalej, Krzychu Krawczyk też, nawet (przepraszam) M.Wiśniewski nie pisze takich rozpaczliwych listów. Więc coś tu jest nie tak.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

sura: obwiniasz ją za to, że napisała to, co czuje. Anna Maria Jopek nigdy nie była, i zapewne nie będzie tak popularna jak Edyta, nie mówiąc już o tym, że A.M. Jopek nie umie śpiewać. Nie porównuj też Edyty do osoby Michała Wiśniewskiego (mam już pewne niekontrolowane odruchy, kiedy widzę go w TV, lub słyszę w radiu). Michał Wiśniewski nigdy nie śpiewał - leciał na swojej kontrowersyjności, reszta przyszła sama. On nigdy nie starał się zachować dla siebie chociaż skrawka prywatności - wręcz przeciwnie, mieszkał w domu z kamerami. Edyta swoją popularność zdobyła śpiewem. Ma bardzo dobry głos i bardzo dobrze się prezentuje.

Jak chcesz to zrobimy eksperyment - do końca wakacji będziemy z kolegami chodzić za Tobą wszędzie, z aparatami, wisieć na drzewach przy Twoim domu (o ile takie masz). Ciekawe po jakim czasie Twoja frustracja zmieniłaby się w gniew i nienawiść. Obstawiam tydzień, może dwa.

Co do listu, to gorzej odzywają się do siebie dzieci w piaskownicy...

Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

OJEJ............MrS zawsze trzymał moją stronę, a teraz o....lipa...:-((((((
a ja tam dalej swoje: histeryczka, która nie wie na czym jej **** jeździ i tyle.
pozdrawiam





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

I jeszcze jedno: ja nie krytykuję jej za to że nie umie śpiewac ( bo umie) ani za to jakim jest człowiekiem , ale za to, jaki brzydki list napisała .
A FUJ............nie podoba mi się.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

Mi najbardziej podoba się fragment, w któym obwinia zainteresowanych za to, że straciła naturalne mleko.

Edyta - łączę się w bólu.
Czuję się całym sercem odpowiedzialny za to, że nie masz mleka.
Wyrzuty sumienia z tego powodu będą mnie dręczyły nawet wtedy, gdy będę już zarobaczony.

:-)

Pozdrawiam.
grover

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

MrS ja nie będę z Tobą dyskutował jesteś dla mnie śmieszny i będziesz dalej :D a każda twoja wypowiedz poprawia mi humor :D.

=====================================================
Czy ty jesteś graczem czy też może nie,
Każdy z moich ludzi bardzo dobrze wie,
Że ja jestem szejkiem, w moim mieście,
Wznieście ręce w powietrze
===================================================

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

Tutaj przydałaby się wypowiedź jakiegoś specjalisty - psychologa, albo psychiatry.
Według mnie Edytka nie wytrzymała po prostu psychicznie tego ciągłego ruchu wokół niej. Czy się spodziewała, że za nagrywaniem płyt pójdzie sława? - pewnie tak, ale niekoniecznie zdawała sobie sprawę że aż tak.
Zaszła w ciążę, urodziła synka,jakaś zamaracha z oknami, prokuratura, a z ludówki i spod łóżka wychodzą fotoreporterzy. Struna pękła...

Mi jest jej żal. Dobrze Sura sugerujesz, tak myślę, z jej psychiką nie jest OK i to wcale nie jest zabawne.
A was wszystkich którzy odpowiadacie gównem i kiślem w mózgu też jest mi żal.

A żeby nie było wątpliwości, nigdy nie byłem jej fanem... a za co zrobiła z naszym hymnem.... echhh. Ale to są dwie różne sprawy!

---
PGG

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

1)Niestety w Polsce jest tak: jeżeli ktoś do czegoś doszedł , coś zdobył , to najlepiej zaraz go zniszczyć bo traci na tym czyjeś ego. 2)Założyła rodzinę , jest młodą matką i w związku z tym jej psychika może być mniej odporna na wszelkie stresy, stąd jej takie , a nie inne reakcje. Większość z nas nie wytrzymałaby stałego nadzoru reporterów. 3)Jeżeli ktoś widzi gdzieś osobę chorą psychicznie to nie jest powód do śmiechów i żartów ale do smutnej refleksji.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

Myślę, że trzeba jednak rozdzielic działalność oficjalną i uszanować prawo każdego do prywatności. Fotografowanie na oficjalnych występach jest czymś innym od nachodzenia w sytuacjach prywatnych. W tym drugim przypadku trzeba zapytać o zgodę na zdjęcie i jego upowszechnianie. To nie tylko kultura i dobry obyczaj, ale i prawo tak stanowi (prawo do upowszechniania wizerunku itp). Myślę, że Gabor (choć go lubię) tym razem poszedł za daleko stając się napastliwym "paparazzi". I nic tu do tego nie ma ocena poziomu wokalnego Edyty G. To dwie różne sprawy.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Edyta cz. II

Popieram Edytę, też bym się wqrwiała gdyby na każdym kroku ktoś za mną latał i pykał zdjęcia. Tak jak np kolo pod prokuraturą, szuka sensacji tam gdzie jej nie ma. Edyta była w prokuraturze Łomżyńskiej jako osoba prywatna, a nie publiczna, nie śpiewała tam na stole dla sędziego ;-p Jej zachowanie mogło być spowodowane stresen na jaki była narażona przez pracowników prokuratury, itp. Ostatnio w prasie głośno było na temat nie opłacenia przez jej narzeczonego rachunków za okna. Wcale się im nie dziwie że nie zapłacili za okna "Onka były zamontowane na jednym poziomie, różnica sięga nawet trzech centymetrów. Wszystkie szprosy w oknach, które miały zdobić, są krzywe. Wszystkie nadają się tylko do wymiany. Grzejnik na piętrze wyrwany, a podłoga zalana." Ponadto okna miały być wymienione w 2 tygodnie, a ich wymiana trwała 2 miesiące !! Przez ten czas narzeczeni musieli wynajmować mieszkanie, bo chyba nikt by się nie zdecydował mieszkać w domu bez okien zimą :-/

"Edyta Górniak i Dariusz Krupa nie są oszustami! Prokuratura oczyściła ich z bezpodstawnych zarzutów łomżyńskiego niesolidnego przedsiębiorcy." Niestety dla taniej sensacji, bez sprawdzania faktów i rozmowy z gwiazdą i jej narzeczonym, puściły w świat plugastwo!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org