4lomza.pl/

Może ktoś Wie Kiedy są dni otawarte w gimnzajum Bernatowicza i numer ich telefonu bym poprosiła . Z góry dzięki ;]

Dokładnie to nie wiem, ale chyba 12.04. Jutro zapytam się w szkole to napiszę :)

Nie idz tam do szkoly!!!!! Ja sie tam ucze (na szczescie ostatni rok) jak Ci p.Suchodolska przycisnie to nie ma chu*a i nie ma dnia bez nauki. Tylko ostrzegam;d

"Ten Klub te Barwy to dla nas całe ŻYCIE!!!"

Dzięki Kasiulkam15 czekam na odpowiedź :] A Ty GrubyŁKS Ta Suchodolsku To czego Uczy xD

Suchodolska jest od chemii i potwierdzam to co on powiedział. Ja nie mam z nią lekcji, ale widzę jak klasy się uczą. A szkołę wybierz taką, jaka Cię interesuje. Pozdrawiam i pamiętaj, szkoła to Twój wybór, najważniejsze byś ty była zadowolona.

co prawda nie ucze się tam, ale o tej "pani" wiele słyszałem i szczerze mówiąc nie chciałbym się z nią spotkać w szkole :P

Skończyłem tę szkołę wiele lat temu i nawet dziś, będąc mądrzejszy i bardziej obiektywny, nie mogę jej z czystym sumieniem komukolwiek polecić. Nie wiem, czy uwierzycie, ale zdecydowanie lepiej czułem się na studiach: mimo, że nauki było o wiele więcej, to nikt nie traktował mnie jak gówniarza, któremu ciągle trzeba patrzeć na ręce, nie zmuszał do dochowywania wierności "tradycjom", nie narzucał jedynie słusznych poglądów, nie gnębił z powodu osobistej niechęci.
Może teraz w LO nr 1 jest inaczej, ale nie bardzo w to wierzę. Sądzę, że w innej szkole też można zdobyć odpowiednią wiedzę, jeśli tylko samemu się tego chce.
Unikajcie "Bernatowicza". Jest XXI wiek, a tam ciągle średniowieczne obyczaje.

o pani Suchodolskiej również wiele słyszałam niestety nic pozytywnego.... Jest to starsza pani uczyła nawet moją mamę ... a Bernatowicza to stereotyp

...Po drugie szacunek lojalność po pierwsze...

a porównajcie sobie wyniki zdawalnosci matury uczniow 1lo z innymi szkolami i sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy czy szkola na Bernatowicza to stereotyp...tak sie sklada ze uczylam sie w 1lo,w trakcie uczeszczania do niej mialam o niej zle opinie ale z chwila gdy poszlam na studia diametralnie sie one zmienily.Dzieki temu ze uczyla mnie p.Suchodolska mam latwiejszy start bo kto jak kto ale ona chemii nauczyc potrafi:)Metody niekonwencjonalne ale jak tu inaczje dotrzec do dzisiejszej mlodziezy:P

"Metody niekonwencjonalne"
Ja bym to raczej nazwał TERRORYZMEM!!!!! Stawianie dziesieciu 1 na jednej lekcji zajebiste metody. Zreszta co tu bede duzo mowil jak kuz tam pojdziesz to sie przewkonasz jaka jest p.Suchodolska. No a co do sredniowiecza w szkole to sie po czesci zgadzam bo teraz troszeczke sie to zmienie oczywiscie dzieki mojej klasie (najgorszej w szkole;d)

"Ten Klub te Barwy to dla nas całe ŻYCIE!!!"

co do sredniowiecza sie zgadzam (I tak jest lepiej niz kilka lat temu bo kapci o ile wiem nosic juz nie musicie:P nieco gorzej jest na przrwach kiedy p Suchodolska niekoniecznie pozwala siadac na korytarzach na podloge i opierac sie o sciane bo przeciez sie brudzi:P ) W szkole zaczynaja pojawiac sie juz typowe "rozowe panienki"co do tej pory sie nie zdarzalo i za to wlasnie lubilam to liceum...a to ze na studniowke obowiazuje stroj bialo czarny z perspektywy czas uwazam za pomysl udany patrzac na zdjecia kolezanek z innych szkol...na prawdziwe bale przyjdzie czas a studniowka jest tylko jedna i mysle ze powinna byc typowo szkolna:) co do nauczycieli to tak jak wszedzie:sa lepsi i gorsi.Moze i sie czepiaja moze i cisna ale to nasza przyszlosc i sami decydujemy o tym jak ja wykorzystac a decydujac sie na 1 lo trzeba byc tego swiadomym

po 1lo nawet jak sie opieprzasz przez cale lata to na studia sie dostaniesz

Powiem tak. Ogólnie szkoła jest dobra ale jeśli nie lubisz ryć w książkach pół dnia to lepiej se odpuść. Jestem teraz na 3 roku i akurat trafiłem na chyba "najhardszych" nauczycieli w tej szkole (w mojej lidze wiekowej) czyli Suchodolska (chemia), Tyszka (mat), Kołomyjska (his). Przed chemią sra cała klasa, bo ogólna zasada jest taka: idziesz do zupełnie nowego zadania, nie umiesz...siadaj pała. Zdarza się, że ma dobry humor i wtedy jest luźno, ale to te rare days. Wg. wielu nauczycieli mój rocznik jest najgorszy...ale trudno. Matma też jest ciężka, zadania są powiedzmy poziom wyżej niż te, które robi p. Dziewa. Historia - spanko. Podsumowując.

Plusy:
-poznasz wiele osób i patrząc przez ten pryzmat ja nie żałuję
-zaje.. eventy szkolne np. tydzień kultury uczniowskiej czy też dyski (to zależy kto akurat na sprzęcie siedzi także bywa że grane są różne klimaty, jak ja siedziałem w II klasie ze znajomym to puszczaliśmy trance, house, eurodance..ogólnie do zabawy, a jak trafi się no..nie mówie po nazwisku ale pan z kręconymi włoskami to zabawa przypomina trochę tą z remizy...urywane kawałki, robią se jajca z kolesia z naszej klasy itd.)
-dużo się nauczysz to jest pewne
-są też dobrzy nauczyciele

Minusy:
-jeśli masz słabą psychikę, nie lubisz chemii, a trafisz na Suchodolską to masz załamanie gratis
-nauczyciele dużo wymagają
-trudne sprawdziany z wielu przedmiotów (zależy jaki nauczyciel)
-tak jak powiedział Apophis ta cała "tradycja" jest na każdym kroku
"bądźcie dumni, że uczycie się w tej szkole i noście godło szkoły na garniturze i szkolny mundurek z godnością!"...fanatycy
-przygotuj się na to, że jeśli se olejesz naukę w tej szkole to zwyczajnie nie zdasz (mi się przez te 2 lata jakoś upiekło, ale ja mam specyficzne podejście do życia :P)

Na zakończenie wystawię swoją opinię. Gdybym miał jeszcze raz wybierać szkołe tak jak ty...to moim wyborem nie byłby budynek przy ul. Feliska Bernatowicza.

WoW ^^

sory ale jakos ja nie nalezalam do fanatykow uczenia sie i nie spedzalam calych dni w ksiazkach i zdawalam z klasy do klasy bez problemu na calkiem niezlych ocenach...wydaje mi sie ze niektorzy uczniowie tej szkoly przesadzaja z tym nadmiarem nauki nie wiem tylko po co.Jedyna presje jaka odczulam z powodu nauki to okres przed matura no ale to chyba zrozumiale.A prawda jest taka ze porownujac teraz sytuacje znajomych oraz znajomych znajomych jednym slowem ludzi z innych szkol to wiekszosc uczniow 1lo po maturze rozpoczela studia w Warszawie na dobrych uczelniach a konczac inne szkoly np 2lub 3lo nie dostali sie na studia a jesli juz sie dostali to na marne uczelnie. Fakt faktem przynaje racje przedmowcy ze jesli bedziesz na nauke bardzo odporny to nie pomoze nawet obecnosc w 1lo:PPP

nie mówiłem o liceum >_>

WoW ^^

Te Dni Otwarte będą później niż pisałam, dokładnego terminu jeszcze nie znam.
Ja powiem tyle, że to jest szkoła dla tych co lubią się uczyć, chcą zdobyć jakąś wiedzę.

Ile Jest Klas W Gimnazjum bernatowicza ??

Pewnie zrobią 2 klasy. Co do gimnazjum nie będę sie wypowiadać bo się tam nie uczyłam (i nie żałuję) ale liceum to inna bajka, uważam że 1 LO to był dobry wybór :) A Suchodolska nie taka straszna jak ją maluja, naprawdę da się przeżyć i lekcje z nią i całą resztą , jeśli ma się odpowiednie podejście do życia i nauki :)

Mój rocznik ma 3 klasy gim ale to był jedyny taki wybryk. Zwykle są 2.

WoW ^^

I LO to nic innego jak szkoła z renomą... dużo osób po tej szkole idzie do dobrych uczelni itp.. co do gimnazjum... nie wiem jak tam jest, ale słyszałem... i szczerze mówiąc taka szkoła nie jest dla mnie :P

Autor: x360 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 05-04-08 11:19

Mój rocznik ma 3 klasy gim ale to był jedyny taki wybryk. Zwykle są 2.

WoW ^^

Mojej klasy prosze wybrykiem nie nazywac;p

"Ten Klub te Barwy to dla nas całe ŻYCIE!!!"

eee tam. pójście tam do gimnazjum odradzam. może plusem jest ta niewielka społeczność, ale dla mnie jakieś to za poważne. widzę te biedne dzieciaki siedzące pod ścianą i zakuwające jak maturzyści. po prostu udziela im się jakaś ulotna atmosfera grubych murów czy coś (?).
z liceum to co innego. wcale nie ma mnóstwa nauki, chyba że teraz przy potężnym zakuwaniu wyrabiasz się na marną 4 - to robi różnicę. wtedy zasilisz szeregi zastraszonych uczniów - ale im pewnie wszędzie byłoby ciężko, tyle że mieli chrapkę na 1lo. ale z odpowiednim intelektem na luzie przejdziesz 3 lata ;)
ja tak to widzę.

w pelni zgadzam sie z przedmowca;)

hahaha x360 najhardszy nauczyciel z matmy tyszka... hahaha ale sie usmialem. Pomysl a potem pisz. Mozna bylo trafic gozej ;)

Jak dla mnie jest to bardzo dobra szkola. Pozdro.

trudno ocenić jaki n-l jest najgorszy, bo to zależy od profilu, niektórzy n-le mający tylko podstawy są inni, niż w klasach gdzie mają rozszerzenie, chociaż są wyjątki np. prof. Suchodolska

Mizzlost i Słoneczko - jak widać stereotypy się Was trzymają....

Nie ma drugiego takie gimnazjum pełnego leniuchów, nierobów, cwaniaków i krętaczy. Wiem, bo sam je skończyłem. 3 lata spania na ławkach, ściągania, przepisywania prac domowych itp.

Co do wymienionej prof. Suchodolskiej - medoty ma jakie ma. No cóż. Ale po cyklu kształcenia u niej masz mur-beton maturkę zdaną na fest (podobnie prof. Dziekońska - też dobrze uczy, z tą różnicą, że jej aż tak się uczniowie nie boją). A potem to ty wybierasz uczelnie, a nie uczelnia Ciebie.

Podobnie prof. Radgowska. Po 3 latach gimnazjum i 3 liceum matura rozszerzona z gegry to nie problem.

A jak ktoś mi spróbuje wmówić, że ILo to szkoła nudziarzy i kujonów to... hehe o tej placówce można książki pisać ;) ;) ;)

no nudziarzy to na pewno nie:P wiem bo sama sie tam uczylam:P no wiesz mikrofon nie kazdy moze sobie pozwolic na wybor uczelni bo nie kazdy ma mature zdana na 100proc z kazdego przedmiotu a nie kazdy uczy tak dobrze jak prof.Suchodolska....

Ja tam pierdole koncze te gimnazjum i ide do wety;]

"Ten Klub te Barwy to dla nas całe ŻYCIE!!!"