Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Gdzie się wszyscy podziali? |
Rzadko jestem w Łomży, ale jedno mnie zastanowiło. Wychodząc w sobotę po godzinie 20:00 z domu, przechodząc przez Stary Rynek zauważyłem... Właściwie nikogo nie zauważyłem. Bar tam będący zamknięty od 15... Na rynku zero żywej duszy i tak przez większość miasta... Wracając o 23:00 ciężko było się natknąć nawet na samochód. Możecie mi powiedzieć, gdzie ludzie chodzą i czy w ogóle wychodzą z domu? Jak tutaj ma się cokolwiek utrzymać, pizzerie bary, skoro nikt z tego nie korzysta, tzn. może by korzystali ludzie, gdyby to było otwarte, eh. Nie wiem, dziwna ta Łomża. W innych miastach przechodząc po 23:00 po rynku, można się natknąć na tłum ludzi, a tu jest martwe dosłownie miasto. -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
Serio?jeja co to się porabia ostatnio,szkoda słów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
heh powinno sie przeniesc centrum na statoil... najwiekszy ruch w łomzy odbywa sie na stacjach benzynowych... to juz nawet nie jest zaskoczenie ... to tragiedia!!!! ŁKS
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
W zasadzie to się nie ma co dziwić. Łomża nie jest wielkim miastem co innego Kraków, Warszawa, Szczecin itd. Tam nawet w środku nocy bez względu na dzień tygodnia spotkasz wielu ludzi. Natomiast przechadzając się np. po Kolnie to i o godzinie 16 mało kogo zobaczysz. Osobiście myślę że jest to spowodowane ogólnym zniechęceniem społeczeństwa do wszystkiego, nawet do choćby spacerów. A także w pewnym sensie naszą zaściankowatością. Każdy woli w domu posiedzieć przed tv czy komputerem niż bardziej aktywnie spędzić wolny czas. Inną sprawą że w taką niedzielę większość lokali jest zamknięta więc i nie bardzo jest gdzie wyjść. Ale po co mają być otwarte skoro i tak nikt nie przyjdzie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
Łomża to wymarła miejscowosc, jeszcze pare lat i zniknie map.Nic sie tu nie dzieje zupełnie jak na jakims pustkowiu,zero perspektyw.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
starowka juz dawno umarla, zostali tam tylko stare zgredy co przy kazdej okazji dzwonia na milicje zeby przegonila mlodziez
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
Pamietam czasy, że mówiło się, że niedługo Łomża będzie miastem 70 tysięcznym mieszkańców. Jak niedawno zajrzałem na listę największych miast w Polsce, to według danych z 2007 roku w Łomży mieszka ok. 63 tysiące ludzi, od lat ubywa. Ci co pojadą do innych miast najczęściej zostają, ludzie po studiach podobnie i jest, co jest. Kto tu przyjeżdza, minimalnie ze wsi, co osiedlenie w Łomży uważają za awans, bo stał się "mniasatowym", choć na oczach i gębie buractwo jak diabli. Jakiś emeryt ze Śląska, bo choć tu guzik jest, to jeszcze woda i powietrze dobre, a na "Ślunsku" już nie służy. Więcej nikt myślacy tu z wyboru nie osiedla się. Skąd ma być wieczorami pełno? Jest trochę ruchu przy stacjach benzynowych, a tak większość siedzi w domu, przed telewizorem, czy komputerem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
...przed telewizorem i reklamy tvnu oglądają w przerwie filmu :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Gdzie się wszyscy podziali? |
W miastach do mniej więcej 50-100 tysięcy mieszkańców tak zawsze jest. Ludzie nie wychodzą wieczorem do centrum bo wszystko pozamykane a nikt nie otwiera biznesu bo... nikt nie chodzi wieczorem do centrum. I tak koło się zamyka...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |