4lomza.pl/

Cześć Wam
Co sądzicie o nowym projekcie ministra zdrowia o częściowej odpłatności za usługi medyczne?
Nie dość, że płacimy wysokie składki na ubezpieczenie zdrowotne to jeszcze będziemy musieli płacić jakieś dodatkowe opłaty - NIE LICZĄC MNIEJSZYCH LUB WIĘKSZYCH ŁAPÓWEK I PRYWATNYCH WIZYT.
A pytanie do pracowników Urzędu Kontroli Skarbowej - kiedy zaczniecie Państwo sprawdzać legalność dochodów naszych "doktorów" i stan posiadania w stosunku do wykazywanych dochodów?
Obyśmy nigdy nie chorowali !

Poczytaj sobie projekt tej ustawy na stronie http://info.onet.pl/930831,11,item.html zanim zaczniesz takie glupoty tu wypisywac.

Projekt, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, zakłada, że pacjenci płaciliby za zabiegi, których skuteczność nie jest w pełni potwierdzona albo które można zastąpić tańszymi.
Resort zdrowia proponuje, aby pacjenci płacili między innymi za zapłodnienie in vitro i kruszenia kamieni nerkowych ultradźwiękami, co dzisiaj też nie jest refundowane. Pacjenci płaciliby też za leczenie stwardnienia rozsianego interferonem, leczenie otyłości metodami chirurgicznymi i za pewną grupę zabiegów kardiochirurgicznych. Częściowo płatne byłoby wyżywienie i zakwaterowanie w sanatoriach oraz łóżko i jedzenie w szpitalach.
Płacić mieliby też ci, którzy w szpitalu chcą leżeć w pojedynczym pokoju, lepiej jeść i na przykład samemu wybierać lekarza, pielęgniarkę czy położną. Częściowo lub całkowicie płaciłoby się za transport sanitarny z wyłączeniem sytuacji wymagających natychmiastowego leczenia. Wiceminister zdrowia Ewa Kralkowska zastrzega, że jest to wstępny projekt i wymaga wielu poprawek.

Głupoty? Może.
Nauczony doświadczeniem i oberwacją dotychczasowych poczynań ministrów (leki za złotówkę, super sprawny, wydolny i sprawiedliwy NFZ itd. itp.) nie wierzę w to, że zmieni się coś na lepsze, powiem szczerze - bardzo bym chciał żeby zminiło się na lepsze ale ...
1. afera starachowicka,
2. afera Rywina,
3. afery Łapińskiego i Naumana,
4... itd.
Jakieś wątpliwości ? Bo ja nie mam żadnych złudzeń.
Pozdrawiam

Fakty skrzeczą bo sa takie:
- naruszana jest stale zasada konstytucyjna gwarantująca dostęp do leczenia,
- na słuzbę zdrowia płacimy całe życie, a kiedy przychodzi choroba każą dopłacać oficjalnie(rachunki) i nieoficjalnie(łapówki), i dla nas już na nic nie ma pieniędzy(bo zżarli je politycy)
- na leczenie czy zabiegi specjalistyczne ludzie chorzy czekają miesiącami, niektórzy pewnie w tym stanie umierają i NIKT ZA TO NIE ODPOWIADA!
- koncerny(czyt. mafia) farmaceutyczne kupiły już rząd, ministra i lekarzy, nimi się kieruje minister przy dopłatach do leków,
- pieniądze miały iść za pacjenten, ale lekarskie lobby doprowadziło do tego, że umowy zawierają szpitale, w których dalej zatrudniane są obok dobrych lekarzy - konowały- biorące taka samą pensję,
- bo......
A braków budżetu szuka się znów u tych, którzy nie mają pieniędzy i nie mają wyjścia.
SłUŻBA ZDROWIA- TO JESZCZE JEDEN PRZEJAW BANDYCKIEGO PAŃSTWA.

Zbych

Zbychu - dobrze mówisz :)

jeszcze czego1 placic za wizyte u lekartza smiechu warte! a gdzie sie podzialo prawo do opieki medycznej?bezplatnej z reszta?kazdy wie jaka jest sytuacja sluzby zdrowia,wszyscy narzekaja,ale starczy isc na Hipokratesa...bieda az piszczy uy tych lekarzy;-PPP

niedlugo to za oddychanie trzba bedzie placic:PP

Taaak na Hipokratesa bieda aż piszczy :) - a wystarczy przejść kilka metrów dalej na ullicę Piłsudskiego aby zobaczyć w jakich luksusach pławi się personel (pielęgniarki itp.) szpitala w hotelu pracowniczym.
Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących.

Ech Polacy, Polacy.

Nauczyliśmy się, że wszystko najlepiej mieć za darmo. A nikt z bijących się w piersi w obronie bezpłatnej służby zdrowia nie zastanowił się, co zrobić, żeby pieniędzy starczyło na leczenie wszystkich schorzeń? Nawet bogatsze od naszego kraje (choćby Niemcy czy kraje skandynawskie) wprowadziły współpłacenie, bo inaczej się nie da.

Teraz to jeszcze mały pikuś, zobaczycie, jak zostaniecie emerytami i staniecie sobie w kolejeczce do lekarza razem z resztą emerytów z wyżu demograficznego. Dopiero będą jaja. O ile jeszcze publiczna służba zdrowia będzie istniała.

A jeśli rażą Was w oczy hacjendy z ul. Hipokratesa, to nie chodźcie do prywatnych gabinetów. Sami im te wille wybudowaliście.
Pozdrawiam.
grover

Grover: "Nauczyliśmy się, że wszystko najlepiej mieć za darmo."
otóż Polacy nic nie mają za darmo! Całe życie płacą podatek na słuzbę zdrowia - to ile razy mają płacic za to samo? Podatków płacimy w sumie ok 80 % (dodaj te akcyzy, Vaty w towarach, Zusy itd) choć ponazywali je różnie. Niech nam dadzą NORMALNE pensje i bez potrącen- to wtedy będziemy opłacać wszystko sami, ale skąd będą wtedy kraść?
W innych państwach rzeczywiście są dopłaty, ale fundusze społeczne rozliczane są w miarę uczciwie, a u nas? Wprowadzenie dopłat da tylko ulgę złodziejom okradajacym, albo marnotrawiącym budżet bo wtedy nie będą zmuszani do dodatkowych wydatków i więcej zostanie dla nich.

Zbych