środa, 27 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
oko w oko że śmiercią

Pragnienie pewności, że życie ma sens wydaje się prawie powszechne. Nieraz, gdy dowiadujemy się że ktoś bliski odszedł, zastanawiamy się nad sobą, nad tym czym będziemy myśleć w ostaniej chwili. Niektórzy ocierają się o śmierć i wracają inni: spokojniejsi i o ironio... weselsi. Nieraz i ja zastanawiałem się co czuje człowiek, gdy koniec (według niego) jest bliski. Teraz już wiem, w poprzedni piątek zostałem potrącony na "zielonym' świetle przez szybko jadący pół ciężarowy samochód. przeleciałem około 20 metrów w powietrzu i zaryłem w asfalt. Próbowałem się podnieść, widziałem nogi ludzi, samochody, wycie syren ale nie mogłem. Na oczy powoli nachodziła mgła. Nie czułem bólu i nagle uświadomiłem sobie że chyba odchodzę. Zrobiło mi się błogo, spokojnie... i tylko żal mi było że nie zdążę już powiedzieć bliskim że ich kocham. telefoniczne kłótnie, problemy wydały się takie błache. Pomyślałem; nie chcę umierać w Chicago, na skrzyżowaniu Irving Park i Narraganset, chce do Polski, mojej Polski...
Następnie pamiętam szpital... Zaskoczyło mnie to że był już mój najlepszy tutaj kolega. Potem dowiedziałem się ze zadzwoniono do niego z mojego telefonu komórkowego, bo tylko on byli zapisany w książce telefonicznej. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dzięki Mariusz, Agnieszka, Asia, Jacek... dzięki...
Jaki jest sens mojego pobytu tutaj, zmagania się z tym przesiąkniętym dolarami krajem. Krajem, w którym miłość matki można przeliczyć na ulgę podatkową, a najlepszego kolegę sprzedać za teoretycznie lepszą pracę. Kraju w którym jak mówisz do drugiego polaka, to musisz uważać żeby nie wykorzystał tego przeciwko Tobie, gdzie meksyk meksykowi pomoże, a Polak zrzuci swą nieudolność na żyda lub portorykańczyka.
Jest - tacy ludzie jak byli przy mnie są sensem pobytu. Ludzie dla których nie ma piękniejszego słowa niż Polska, a przyjażń nie da się rozmienić na drobne. Tacy ludzie jak Aga gotująca rosołek, Mariusz przemycający do szpitala polską flagę, Jacek wiozący komputery do mojego pokoju w tajemnicy przed szefem żebym mógł pracować, Aśka wożąca obiad i Polski lekarz wypełniający w tajemnicy dla mnie papiery do opieki społecznej, bo nie stać mnie na szpital.
No i przede wszystkim rodzina... To dla niej warto żyć. Mówcie codziennie bliskim że ich kochacie, bo któregoś dnia możecie nie mieć okazji by to powiedzieć... Ja też kiedyś myślałem że to banał.
POzdrawia swoich wszystkich łomżyńskich przyjaciół (szczególnie tych z forum) DaSto, który cieszy się że mimo rokowań jak najgorszych, jest tylko poobijany.
Ps. Mike, dzięki za udostępnienie komputera.
Podsumowanie: Sensem życia jest miłość do drugiego człowieka. Literatura uzupełniająca: Św. Franciszek, Brat Albert, Matka Teresa, czyny spisane Jezusa Chrystusa....
... no i nie skromnie... przyszłe posty DaSto.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

DaSto
Trzymaj się. Masz również tu wielu (nieznanych) przyjaciół, którzy liczymy na Ciebie. Twoje przesłanie"z za wielkiej wody" jest wielce pouczające, ale wśród nas też jesteś potrzebny.
Szybkiego powrotu do zdrowia.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

szybkiego powrotu do zdrowia . I tak jak powiedział TZ masz tu dużo przyjaciół

nazis

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

...wracaj do zdrowia stary, a trochę kasy z odszkodowania przeznacz na jakiś chwalebny cel w podziękowaniu za życie...pozdrów matkę amerykę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Człowiek żyje na tym świecie i myśli cały czas o materii. Myśli i gromadzi - to jest jego cel, świadomy, czy nie - nieważne. Im lepszej jakości ta materia, im bardziej wartościowa - tym lepiej.
Po co?
Człowiek robi tak choć podświadomie czuje, że czegoś mu brakuje, że przecież to nie wszystko. Nie jest ważne ile człowiek zostawi po sobie pieniędzy, kilogramów sprzętu AGD i RTV, samochodów, czy hektarów posiadłości. Ważne jest by jak najwięcej ludzi z uśmiechem go wspominało kiedy nie ma go tuż obok.
"Śpieszmy sie kochać ludzi...!"

Dzieki DaSto za Twoją obecność wirtualną!
Dzięki DaSto za Twoje teksty!
Zdrowiej nam!

---
PGG

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Trzymaj się DaSto. Cholerka z kierowcami, chociaż sam jestem.
Nie znacie dnia, ... , teraz ty inaczej to rozumiesz. Może i mi coś z tego zostanie.
Jeszcze raz, trzymaj się i zdrowiej. Dzieci czekają.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

wracaj do zdrowia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Szybko wracaj do zdrowia. A tak do tego wypadku to wszyscy nie znamy dnia ani godziny..................

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Trzymaj sie DaSto, i szybkiego powrotu do zdrowia.
Niestety tu, w Stanach, to nadal taki dziki zachod jezeli chodzi o przestrzeganie przepisow drogowych, tak i przez przechodniow, jak i czesto (tak jak w tym wypadku) takze przez kierowcow. Po prostu, w duzej wiekszosci miast (oprocz chyba Los Ageles), kolor swiatla dla zwyklego piechura to calkiem rzecz obojetna. Chociaz niby tzw 'jay walking' czyli przechodzenie przez jezdnie w nieodpowiednim miejscu lub przy czerwonym swietle zaliczane jest do drobnego przestepstwa, jednak rzadko ktos obdzielony jest za to mandatem.
A tak o tej 'opiece spolecznej' to lepiej jednak utrzymac to w dyskrecji - nigy nie wiesz kto to czyta...
Pozdrawiam, wychu



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Czesc Dasto Zdrowiejący!!!
Jak już piszesz takie rzeczy to rozumiem, ze z jest w porządku (przynajmniej z głową). Może nie na miejscu co powiem, ale: widziałęm ostatnio film, gdzie w jednym z epizodów mężczyzna wpada (na przejściu) pod ogomny pickup, w wyniku czego staje się dawcą serca trzeciemu mężczyźnie...Oko reżysera skłoniło mnie do refleksji nad sensem życia (i śmirci). Jak wielkim sensem jest śmierć - nawet tak bezsensowna - dająca "nowe" komuś życie. Jednak czy nawet o tak szlachetnym skutku śmierć jest sensem życia...Może mi odpowie bioetyk, może filozof, może antropolog...
...A może ty Dasto Żywy...łóżko szpitalne daje chyba dobry klimat do takich rozważań.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Nie wierze w historię DaSto. W 5 dni po takim wypadku siedzi sobie spokojnie przed komuterem i snuje rozważania... i jasne :)
W Ameryce nie ma Polskich znaków, tzn "ą,ę,ł,ó,ż,ś,ć".

Narson

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

To dlatego Polacy w Stanach mówią, że "zostawili karę za kornerem", a nie "samochód w zaułku"? Z pewnością tak właśnie jest.
Ponadto w Ameryce nie ma też "alt"ów na klawiaturach - bo po co? - skoro nie ma tam polskich znaków, nie trzeba ich wciskać.

A Polacy to już wogóle, jak zwykle kombinują - wszystkie inne normalne narody mają swoje literki na klawiaturach - Rosjanie cyrylice, Niemcy umlauty, ale Polacy nie, bo Polacy chcę mieć u siebie namiastkę Ameryki i nie uznaja na klawiaturach Polskich znaków - cóż za obraza!

A myślę, że trochę mimo wszystko kosmitko się pomyliłaś - w szpitalach amerykańskich nie ma takiego tłoku w szpitalach jak kiedyś u nas, czy jak podczas ostrego dyżuru w "Ostrym dyżurze" i po kilku dniach pacjentom nie każe się schodzić z łóżek by zdrowieli na stojąco, lub w najlepszym razie na siedząco - jak kosmitko sugerujesz. A jesli zasugerujesz jeszcze, że trzeba siedzieć przy komputerze by na nim pisać to podpowiem ci dwie rzeczy:
1. Pomysłowość ludzka nie zna granic - podobno.
2. Istnieje coś takiego jak laptopy (też bez polskich literek).

Pozdrawiam!

(jak zdrówko DaSto? - mam nadzieję, że dużo lepiej! :D )

---
Iota Geminorum

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Ehh propus* ***** przecież ja pisze że w Stanach nie ma "alt-ów" i nie ma polskich znaków, a zadziwia mnie że w texcie DaSto nagle się pojawiły polskie znaki...
a co do siedzenie przy kompie to była przenośnia idioto!!

"w szpitalach amerykańskich nie ma takiego tłoku w szpitalach jak kiedyś u nas, czy jak podczas ostrego dyżuru w "Ostrym dyżurze" i po kilku dniach pacjentom nie każe się schodzić z łóżek by zdrowieli na stojąco, lub w najlepszym razie na siedząco - jak kosmitko sugerujesz"

Ja pierdole potwierdzasz moje słowa, ja nie sugeruje że po 5 dniach wygonili go ze szpitala, lecz to że chłopaczek wymyślił sobie wypadek i oczekuje współczucia. Po 5 dniach po takim wypadku leżałby jeszcze w szpitalu, tym bardziej w USA, zatrzymaliby go z kilka tygodni. A co do laptopa, to nie chce mi się zbytnio wierzyć. Wiem że w USA posiadanie laptopa jest tak rozpowszechnione jak posiadanie komórki, ale nie przesadzajmy...

"A Polacy to już w ogóle, jak zwykle kombinują - wszystkie inne normalne narody mają swoje literki na klawiaturach - Rosjanie cyrylice, Niemcy umlauty, ale Polacy nie, bo Polacy chcę mieć u siebie namiastkę Ameryki i nie uznają na klawiaturach Polskich znaków - cóż za obraza!" - przypierdalasz się bez powodu, po co Polacy mają umieszczać na klawiaturze cały alfabet, skoro można przy użyciu "ALTa" (Np):
- "a" zamienić w "ą"
- "c" w "ć"
- "z" w "ż"
- a "x" w "ź"
po co zaśmiecać klawiaturę niepotrzebnymi klawiszami. To może szanowny propus(ie)* zasugerujesz jeszcze żeby na klawiaturze umieścić klawisze oznaczone "TAK" "NIE" "ZIGNORUJ" "DALEJ>" "<POWRÓT"... które często pojawiają się w komunikatach??

Rozśmieszyłeś mnie :D

P.S. propus zadbaj o ortografię

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Droga Kosmitko... Każdy kto choć trochę orientuje się w tym dziwnym świecie komputerów potrafi uzyskać na klawiaturze polskie znaki. Jeśli interesuje Cię ten problem napisz do mnie "emila" a postaram się Ci wyjaśnić co to strona kodowa i jak to zrobić.
W Amerykańskim szpitalu sie z Tobą nie cackaja... Nie masz ubezpieczenia to zrobią tylko najważniejsze badania, udzielą tylko niezbędnej pomocy i won do domu... Przecież prawdopodobieństwo że zapłacisz za szpital jest bardzo małe. Nikt nie bedzie inwestował w imigranta.
A pozatym z każdą chwilą uświadamiasz sobie ze nie pracujesz. Więc jeśli tylko dajesz radę zwlekasz się z łóżka i zasuwasz do roboty. Wszak czynsz (rent) i inne opłaty czekają. Ja pracuję w polskiej redakcji, to nawet poobijany potrafię pisać, gorzej jeśli byłbym na kontraktorce.
Pozdrawiam...
DaSto

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

☺ ☻ ♥ ♦ ♣ ♠ • ◘ ○ ◙ ♂ ♀ ♪ ♫ ☼ ►
◄ ↕ ‼ ¶ § ▬ ↨ ↑ ↓ → ← ∟ ↔ ▲ ▼
⌂ ÇüéâäůćçłëŐőîŹÄĆÉĹĺôö
ĽľŚśÖÜŤťŁ×čáíóúĄąŽžĘ꬟Ⱥ«»
╔═════════════════════════════╗
║░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░║
║▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓║
╚═════════════════════════════╝
┤ÁÂĚŞ╣╗╝Żż┐└┴┬├─┼Ăă╚╚╔╩╦╠══╬¤đĐĎ
ËďŇÍÎě┘┌█▄ŢŮ▀ÓßÔŃńňŠšŔŔÚŕŰýÝţ§÷¸°¨˙űŘř■

---
Iota Geminorum

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Wow, Kosmitka! Skąd ja pisze...? - bo w Polsce to nie ma takich znaczków!!!
A jeśli już, to chyba mam bardziej popie*rzoną klawiaturę, niż DaSto w StaNach! Hehehhe!

---
Iota Geminorum

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Propus
Wow, Kosmitka! Skąd ja pisze...? - bo w Polsce to nie ma takich znaczków!!!........ po tym tekście to myślałem ze padnę heh pewnie piszesz z Afganistanu bo mi na taliba wyglądasz :D a takie znaczki to każdy umie zrobić a może jeszcze zaraz powiesz ze z Ciebie jakiś haker jest to w ogóle będę płakał jakich to my mamy mądrych Polaków po szkodzie jeden taki to został potrącony przez jadący pół ciężarowy samochód przeleciał około 20 metrów w powietrzu i zarył w asfalt. Stało się to w piątek (7-05-04 ) a dnia 12-05-04 o godzinie 00:22 siedział se radosny przy kompie (po 5 dniach) normalnie istny terminator a może tylko porostu fantasta narodowości polskiej.

Pomyślałem; nie chcę umierać w Chicago, na skrzyżowaniu Irving Park i Narraganset, chce do Polski, mojej Polski...<== heh zaprezentował swój śmieszny patriotyzm w obliczu śmierci to do kraju a tak to żeś z niego spierdolili :P



Czasem są chwile Gdy problem jest w każdym kroku
Pięści ściskasz z frustracji Bezsilne łzy ci
płyną z oczy Są takie momenty, gdy ufa się już
tylko Bogu A wszystko czego chce się, to jakiś na
szczęście sposób Chłopak, gdy z kolejnych łez
atak przychodzi złości O ścianę niszczysz pięści,
miotasz się w bezsilności Wpada się w problem jak
w bagno, w wir nicości A świat twych zasad
prostych już runął Jak domek z kart



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Jastrząb... nie musisz bronić białogłowy.... to nic, że jesteś związany emocjonalnie, prawda obroni się sama... a jeśli nadal ma wątpliwości co do możliwości pisania po Polsku w Stanach, to weź jej wytłumacz o co chodzi - bo widzę, że Ty wiesz o co chodzi... :)

Propus... chyba trochę przesadziłeś z obrazowaniem...!

Kosmitka i jastrząb.... nie znacie DaSto więc nie próbujcie go oceniać.... pięć dni po wypadku pisał na forum - to źle..? ...zazdrościcie mu twardego kośćca...? ...czy po prosu uważacie go za kłamcę...?
....nie macie podstaw by mu nie wierzyć, nie macie podstaw by podważać jego prawdomówność....

---
PGG

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

olac to :D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

Jastrząb... nie musisz bronić białogłowy.... to nic, że jesteś związany emocjonalnie, prawda obroni się sama... a jeśli nadal ma wątpliwości co do możliwości pisania po Polsku w Stanach, to weź jej wytłumacz o co chodzi - bo widzę, że Ty wiesz o co chodzi... :)




........... a ja cos pisalem o pisaniu po Polsku w Stanach czyba cos zle przeczytales :D iii o jaki zwiazek emocjonalny chodzi ?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

:) XtraVert się nie odzywa? Z tym związkiem emocjonalnym, to pewnie chodziło mu o to jak się wspieracie w niektórych wątkach. Bardzo pieknie to widać. Za ewidentny przykład dałbym tu wątek dotyczący pizzerii. :)

A podpisy pod zdjęciami http://jastrzabek.fotka.pl/ mówią same za siebie - tak jak pisał xtravert. Na 3cim zdjątku to Kosmitka? - bardzo ładna kobietka!
Gratulacje (Wam obojgu)!

---
PGG

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

a kto mowil ze na tym foto jest kosmitka ?? ze od kiedy i we jakis sposob ?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

czyli wykorzystując łacinę:
Złapany in flagranti = nici z incognito ........ :D

Tiger

PS Brawo Tester Sherlocku ....... ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: oko w oko że śmiercią

zapomniałem wykorzystać okreslenia corpus delicti :D

Tiger

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org