Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
Tak jakoś się złożyło że mam z niefajnego powodu obowiązaek chodzenia do szpitala codziennie. To że stan chorego może być ciężki , to że zmęczeni, to że nie płacą itd. to już wszystko słyszałem. Trudno mi jednak zrozumieć to że od personelu w szpitalu ciężko się dwoiedzieć o najmniejszej pierdułce o chorym bo każdy się boi odezwać. Szczególnie zastraszane chyba są pielegniarki i reszta białego personelu przez lekarzy i osoby odpowiedzialne za oddział - bo nie podejrzewam o brak wiedzy białego personelu. Zdumiewający jest też swoisty brak kultury. np. siedzę sobie na odwiedzinach, wchodzi pielęgniarka - mówię więc dzień dobry a ona na coś popatrzyła wielkimi oczami i odeszła bez słowa ( niech mi nikt nie mówi przy tym że to objaw braku pieniędzy itd) To samo zaobserwowałem u lekarzy. Chodza wszyscy jak duchy - dzisiaj nastapił jakis cód bo od 11 dni nareszcie ktoś w białym kitlu wreszcie się odezwał i przyszedł do nas oznajmiając nam sprawę o której juz wiemy od tygodnia bo wyciągnęliśmy to od szef oddziału. Hm w szpitalu leży masa nieprzytomnych ludzi i na lekach uspakajających i tak sobie myślę że wszystko to tak wygląda że jedna kroplówka z uspakająco-przeciwbólowym, zmulającym lekiem wędruje do żył pacjenta a druga ordynowana jest personelowi. Czy ktoś ma pomysł jak wybudzić wszystkich ze śpiączki Żal mi tych którym przyszło pracować nie tam gdzie powinni ( oni mają przynajmniej wybór) ale bardziej mi żal tych którzy nie mają wyboru i leżą w szpitalu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
Bo dziś trzeba mieć końskie zdrowie by móc sobie pozwolić na luksus chorowania.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
No dobrze..tylko tak naprawde to o co ci chodzi?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
E=mc2 bardzo dobrze to ujełeś!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
to fakt sama też to zuważyłam , totalny brak kontaktu personelu z pacjentem i rodzina . A jak się już odezwą to woła o pomste do nieba. Nasza
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
Hmmm...jakies 3 tygodnie temu poszlam do szpitala, zapisac sie do specjalisty. Byla 13:40. Patrze na grafik, lekarz przyjmuje do 15:15. Ide wiec sie zarejestrowac, a pani do mnie: jutro prosze przyjsc. Lekarza juz nie ma. Poszedl do domu 2 godziny temu bo nie bylo pacjentow. Aha, na nastepny dzien zarejestrowac sie nie mozna, bo "przeciez lekarz normalnie przyjmuje i tlumow nie ma". Ciekawe, bardzo ciekawe. Na tej zasadzie sprzedawca powinien zamykac sklep o 15, zamiast o 18, bo nie przyszli klienci, kierowcy i maszynisci moga odjechac przed czasem, bo tak bedzie szybciej... Nie dalabym takim lekarzom zadnej podwyzki.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
Tak, to jest faktycznie ciekawe zjawisko... Nie mozna sie zarejestrowac z wyrzedzeniem, wiec nie moga przewidziec ilu bedzie danego dnia pacjentow. Ale skoro nie ma ich zalozmy o 11, to sobie zakladaja, ze o 13 tez nikt nie przyjdzie i do domku... a platne godziny leca. Faktycznie ciekawe jak by to wygladalo, gdyby inne branze tak zaczely robic... O 11 nie ma nikogo na dworcu? No to autobusy od 15 przestaja kursowac... W dowolnym lokalu/sklepie, malo gosci/klientow o 12? To od 14 zamykamy... Paranoja. Ciekawe jakby taki pan doktor zareagowal jakby tak sobie poszedl cos zalatwic/kupic, a tu zamkniete bo sie komus siedziec nie chcialo. Ale w sluzbie zdrowia to chyba normalka... bo takie sytuacje nie naleza do wyjatkow niestety.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
Dostali kase to znowu moga miec w d... pacjentow i szpital -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
a oto mi chodzi że jak paru lekarzy przyszło do mnie do pracy to załatwiałem ich należycie i jeszcze dla tego co mnie dzis nie poznał nawet jak wszedł do sali (taki byl gadatliwy jak przyszedł do mnie i się człowiek starał a raz to nawet przerwę sobie zarwałem, wymyślał że czasu a że to i tamto mu nie pasuje i pod górkę, pozałowałem). Dziś mnie z góry potraktował - nawet pies jak mu pare razy michę dać to sie łasi w podzięce. Moze to nie tylko lekarze tacy - po dzisiejszym dniu nadwęreżone zostało zaufanie do ludzi. Bedę jednak głupi do reszty bo jutro znów będe się starał w pracy. W końcu to że ktoś jest taki to ja nie będe przez barana zły dla wszystkich. Prosze tylko nie tylko biały personel wymagajcie dwa razy więcej od siebie niż od innych a wszystkim się będzie lepiej żyło
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w szpitalu pracują niemowy ? |
bo taka jest prawda dokładnie . Jak przyjdzie jakiś lekarz to mu dosłownie włazimy w dupe a on jest taki och i ach. Ale czas z tym skończyc i walić w rogi miejscowe jaśnie państwo lekarskie bo tak jak oni nas traktuja tak nalezy sie ich traktować. Oni po prostu uwierzyli ,że są świete krowy. A kopnąć w dupe te ubrane w białe kitle gówno aż się wyprostuje to może pójdzie po rozum do głowy i zrozumie kto im chleb daje.Dlatego namawiam wszystkich w tym mieście w kórych ręce wpadają interesy panów lekarzy powstrzymajcie sie od zbyt serdecznego i wylewnego załatwiania ich interesów. Traktujcie ich dokładnie tak jak oni traktują nas i nasze rodziny. Nasza
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |