4lomza.pl/

UWAGA!! Komis-serwis na Broniewskiego(przy salonie Ideii) oszuści i partacze!!
Komis-serwis na Broniewskiego !! zgroza!! nie mają pojęcia o naprawianiu telefonów komórkowych, telefon nokia 6020 naprawiali tydzień Po tygodniu "miła Pani".. która tam pracuje stwierdziła, że nie da się naprawić i chciała oddać telefon w rozsypce!! no, bo przecież nie da się naprawić, to, po co składać jak można w reklamówce oddać, nic w końcu złożyli niby wszystko ok, ale...
tu zaczyna się ciekawa historia w innym serwisie jak obejrzano telefon to stwierdzono, że został popsuty podczas naprawy (rozwarstwienie płyty głównej-przegrzanie lutownicą!!)więc udałem się to serwisu na Broniewskiego i grzecznie mówię, że telefon został podczas próby naprawy uszkodzony i żeby poczuli się do odpowiedzialności itd. na to młody elektronik(chyba uczył się elektryki a nie elektroniki), że nieee oni to na pewno go nie popsuli, że i tak robili tydzień i nic nie musiałem zapłacić(według nich to za popsucie powinienem jeszcze zapłacić!!), przyznał, że sama z siebie płyta główna się nie rozwarstwi, ale on na pewno tego nie zrobił. "Miła Pani" nie wiedząc, co robić zadzwoniła po właściciela/chyba ojca młodego elektronika i swego męża. po kilku minutach wpadł Pan właściciel "ale, o co chodzi?, o co chodzi, jakie rozwarstwienie" stwierdził, "Tu nic nie było przegrzane Prosze pana, bo my tutaj trochę mamy pojęcia, a ktoś tam Panu ja nie wiem, kto to napisał " no i że telefon to był wcześniej naprawiany i ktoś inny go popsuł nie ONI!!(na papierze tego nie chciał dać) no i trochę se pogadaliśmy ja grzecznie on niegrzecznie:), pana chyba ktoś od pługa oderwał, bo nawet nie miał pojęcia o czym rozmawia, ale to właściciel ma biznes to sie zna!!
Jeszcze jedno, serwis, w którym telefon był diagnozowany stwierdził, że to nie pierwszy przypadek, że przynoszą do nich popsute telefony po naprawie na Broniewskiego
Wniosek z tego taki!!!NIGDY WŻYCIU NIE ZOSTAWIAĆ TAM TELEFONÓW DO NAPRAWY!!
NIE PRÓBOWAĆ ZAŁATWIAĆ SPRAW POLUBOWNIE .....
Może ktoś ż forum miał podobna przygodę z tym komisem-serwisem, zapraszam do dyskusji, aż strach pomyśleć, w jakim stanie są tam sprzedawane telefony!! pisze tego posta ku przestrodze dla innych (zakład OMIJAĆ DUŻYM ŁUKIEM !!!)
ja osobiście jeszcze się zastanawiam, co z tą sytuacja zrobić...coś wymyśle... (całą rozmowę mam nagraną :)))może ktoś ma ciekawe sugestie?:))............

dzieki za ostrzezenie.

bo tak naprawdę kto się bawi w naprawy telefonów komórkowych. Poziom miniaturyzacji i integracji podzespołów w tego typu elektronice jest tak wysoki ,że takimi domowymi metodami nie ma mowy o jakiejkowiek naprawie. Po prostu kupić nowy telefon albo wymiana nowej płyty. Tylko u nas jeszcze pokutuje takie podejście zaniose telefon do naprawy a on ci go naprawi młotkiem i przecinakiem , czego przykład macie na powyższym poście.

Nasza

hehehehe

oddaj na polową a dostaniesz z innymi podzespołami albo podobny,,,, co tam się wyprawia to dopiero historia ,,,,,,

Koniecznie zgłoś to Rzecznika Praw Konsumenta nie patyczkuj się z takim partaczami co zakładają firmę nie mają na ten temat zielonego pojęcia.Za te uszkodzenie powinni Ci zwrócić chociaż wartość Twojego telefonu.I jeżeli to możliwe to w tym serwisie w którym byłeś póżniej niech Ci napiszą papierek że telefon został popsuty podczas naprawy ( w innym serwisie czyli na Broniewskiego).To będzie Twój dowód. I jeszcze nie bagatelizuj tego bo przyszli klienci tego serwisu będą w takiej samej sytuacji jak Ty. Taka Firma powinna zakończyć swoją działalność bo nie pomaga klientom tylko szkodzi!!! Życzę powodzenia i daj znać na forum jak potoczyła sie Twoja sprawa.

ja też miałem z nimi problem jakiś rok temu kiedy jeszcze mieścili sie po drugiej stronie budynku (od strony CTO) zaniosłem im komórkę Nokia numerku nie pamiętam przywiezioną z USA. Poprosiłem o wyminę softu na polski i czy ogólnie zapytałem się czy da radę przestawić ja na nasze żeby tu działała. Oczywiście komórka została przyjęta i powiedziano mi że bez problemu Kiedy po tygodniu przyszedłem odebrać komórkę okazało się że nie można zmienić czegoś tam i że u nas ta komórka nie będzie działać i że mogę sobie z niej co jedynie zabawkę zrobić:/ komórka przed oddaniem działała po oddaniu już się włączyć nie chciała się a miałem możliwość odesłania jej do USA do znajomego:/ żeby on chociaż skorzystał. Co najlepsze pan powiedział mi że komórka juz wczesniej musiała nie działać i jescze miał problem że i tak długo siedział nad nią i że powinienem się cieszyć że nie obciążają mnie kosztami serwisu??????? gdzie tu logika?? no nic ja sobie odpuściłem bo i tak pewnie bym im nie udowodnił że kom. działała przed oddaniem no ale ty 6020 powinieneś coś z tym zrobić

Dajcie spokój u nas są specjaliście od jebania owiec a nie roboty ;) nigdzie nie polecam .

do piachu z nim albo spalic interes nie pierdolic sie zero litosci dla chujowych gosci!!!

ale ludzie macie nasrane to raczej ten kto to napisal jest od pluga oderwany.........................wspolczucie dla tej osoby z jakiejkolwiek wioski pochodzi

Edyta

a Ciebie to pewnie granatem od pluga trzeba bylo odrywac ?

adam bmc napisal "oddaj na polową a dostaniesz z innymi podzespołami albo podobny" niewiem nie raz oddawalem tam przeróżne telefony i nigdy nie było tak zebym nie był zadowolony zawsze naprawili i nigdy nie było ze czegos sie nie da naprawic, zapewne jestes z konkurencji i pier....dolisz glupoty, cala Łomża wszystkie komisy-serwisy jak cos spier...dolo lub nie umieją czegos zrobic oddaja do serwisu na Polową, a to ze z innymi podzespolami to chyba oddajesz zeby naprawili a jak nie mozna naprawic jakiejs czesci to chyba trzeba ja wymienić

O czym ty edyta piszesz? Masz na myśli 6020? Właśnie dobrze że ktoś nie chce żeby inni dali się naciągnąć na tego typu nieuczciwe/chamskie praktyki tych ludzi którzy prowadzą ten serwis.
Co prawda też nie ma co wierzyć w każdy post osoby która twierdzi, że "ci są dobrymi fachowcami, a tamci (przepraszam za wyrażenie) do bani" , bo wiadomo ze ludzie kierują się różnymi rzeczami =D
Ale zawsze lepiej wiedzieć, że ktoś ma coś komuś do zarzucenia.

Czyż nie ? :)

Kobieta powinna być damą na salonach, matką w domu, a dziwką w sypialni.

Jak czytam opis 6020, dotyczący „naprawy” telefonu, to przypomina się mi rozmowa ze znajomym, który w tamtym rejonie miał kupić telefon. Komis, był na rogu ciągu sklepów, za solarium, obecnie tam jest "punkt do opłacania rachunków”. Potem pojawiła się kartka, że zostaje przeniesiony, chyba na Broniewskiego, choć "klon” istnieje także na Starym Rynku obok Ratusza. Ten sam szyld. Domyślam się, że jeden właściciel. Ale do sprawy.

Wszedł do komisu na rogu, ogląda telefon, w międzyczasie przychodzą jacyś młodzi, że sprzedany im telefon, nie działa.
Sprzedający: Jak kupowaliście działał, było oglądać.
Poszli, typ przymulony, na oczkach rozumu niet, ok.190cm, wyskoczył do nich z gębą, więc zwinęli się.

Znajomy ogląda telefon, i pyta się o cenę, gdy dowiedział się, to mówi, że ten aparat można kupić taniej, dziękuję. Wtedy kobieta, warknęła do niego: Przyłazi parę razy, jeszcze mu się nie podoba! Usłyszał to mężulek i z gębą: Co, się nie podoba? Spierdalej stąd. I leci na kolegę.
Znajomy: A, co pobije mnie pan?
Właściciel: Zaraz ci jebnę, to więcej to nie przyleziesz.
Znajomy za telefon, że jeśli tak to wezwie Policję i sprawa trafi do sądu. Cham najpierw nie wiedział co zrobić, podobnie jego żona. Jak znajomy wychodził, coś jeszcze wyzywali.

Telefon znajomy kupił w Warszawie, miła kulturalna obsługa, dostał na piśmie gwarancję 12 miesięcy, że naprawią, cokolwiek by się z nim działo. Firma w której kupował widać ludzie na poziome, nie jak w wielu podobnych sklepach w Łomży kołki bez szkoły, których nikt nigdzie nie chciał przyjąć, więc założyli sklepik. Niestety brak rozumu i kultura oborowa, nie raz wyłazi z takich ludzi, dlatego dobrze zrobił 6020, że opisał ten przypadek, inni będą mieli przestrogę, by chamstwo omijać z daleka.

Jedynie gdzie jest mila obsluga to jest Komis SYmpatia u Sławka zawsze mozna pogadac zawsze usmiechniety i wogule a reszta phy bez komentarza bo bedzie sprawa o znieslawienie hyhy :p

Kupowalem telefon dla siebie w komisie przy ul. Broniewskiego, sprawuje sie bez zarzutów. Nosilem też do naprawy telefon żony, na drugi dzien byl sprawny i tak jest do dzis. Więc moim zdaniem nie należy uogólniać, że ten komis - serwis to "oszuści i partacze". Ja akurat mam dobre zdanie na jego temat.
A co do waszych wypowiedzi na temat obsługi sklepu, że nie mają o niczym pojęcia, że są od pługa oderwani itd, to ludzie - troche powagi, bo śmieszni jesteście. Nie istnieją na rynku od dziś, czy od wczoraj, to chyba pojęcie jakies muszą mieć, bo inaczej szybko by wypadli.

Zerg

naprawić tel.trzeba mieć troche oleju w głowie i doświadczenia.Najlepiej oddać fonik w ręce ekspertów.

http://yarrok.blogspot.com/2008_04_24_archive.html
http://moto.money.pl/ceny-paliw/

A jeśli już weszliśmy a propo serwisów to...

1. Jakie macie zdanie odnośnie serwisu na Polowej???

Ja osobiście mam dosyć mieszane uczucia co do tego punktu serwisowego...

2. Który serwis w Łomży uważacie za NAJuczciwszy, NAJbardziej fachowy etc. ?

Kobieta powinna być damą na salonach, matką w domu, a dziwką w sypialni.

Zerg a jaki masz rynek w Łomży? Kilka podobnych sklepów w każdej z branż, praktyczne zero konkurencji, bo część sprzedawców umawia się z cenami. Klient chcąc nie chcąc musi skorzystać z któregoś ze sklepów.

Dobrze, że ludzie piszą o takich sprawach, to wielu pomoże uniknąć kłopotów, a i trzoda, która uważa się za Bóg wie co, kilka razy zastanowi się, nim oszuka, czy ruszy na klienta z gębą.

A dla mnie głupotą jest kupowanie w komisie jeżeli na allegro od super sprzedawcy, pewnego, sprawdzonego można kupić o 100 zł taniej. Gdzie rozum , gdzie głowa ? Mam na myśli oczywiscie nowe , nieużywane telefony.

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

hehe i tak wszystkie telefony z wiekszymi problemami niz wymiana obudowy lub zdjecie simlocka trafiają na Polową z tych komisów, wiec o czym tu rozmowa.

Nosze tam karzdy tel do simloka a troche tego bylo...zawsze wszystko trwalo max 15 min...mialem tylko dwie przygody i z karzdej wyszedlem moim zdaniem na plus raz z v3r kiedy powiedziano mi ze simlock potrwa 10 min przeciegnelo sie do okolo 50 min ale narzekac nie moglem bo dostalem 50% znizki :) drugi raz z nokia n73 zanioslem zeby wgrac Polskie menu mialo potrwac 20 min przeciagnelo sie do do 2 dni i w tym przypadku tez nie moge narzekac bo za wgranie pl nie zaplacilem nic, malo tego dostalem jeszcze nakladkie na joya ktorej nie moglem nigdzie dostac.

Zbir, skoro "karzdy tel" naprawiają ci za pół darmo lub za darmo, to faktycznie musi to być super komis. Szkoda,że ludzie inne mają zdanie.

Mało wirygodnie brzmią historyjki ludzi, którzy zarejestrowali się, by pierwszą swoją wiedomość wysłać na ten temat. Mowa o Zorgu i Zbirze, kolejny też będzie na "Z"?

Ja tez korzystalem z ich uslug i nie mam zastrzezen i nie ukrywam ze smierdzi mi tu prowokacja...

Dajcie spokoj, naprawiac telefon w komisie...

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)

...a może edyta06 to ta "Miła Pani" ?



________
Malachit

co nie masz juz co robić tylko na innych zwalać frajeze niedomyty gnoju jeszcze raz zobacze to inaczej bendziemy rozmawiać nie bendzie to taka mila rozmowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

co nie masz juz co robić tylko na innych zwalać frajeze niedomyty gnoju jeszcze raz zobacze to inaczej bendziemy rozmawiać nie bendzie to taka mila rozmowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co poprostu nie chciales sie przyznać ze twój telefon jest rozwalony czekaj jeszcze raz to pujdziesz do ....................nia

co nie masz juz co robić tylko na innych zwalać frajeze niedomyty gnoju jeszcze raz zobacze to inaczej bendziemy rozmawiać nie bendzie to taka mila rozmowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co poprostu nie chciales sie przyznać ze twój telefon jest rozwalony czekaj jeszcze raz to pujdziesz do ....................nia

No widzę że nOOnE się odezwał :)) (rozumiem, że młody elektronik......, bo właściciel nie wyglądał na osobę korzystającą z internetu) jeśli chodzi o spotkanie to nie ma problemu, ja na pewno nie mam zamiaru omijać ul. Broniewskiego, ale z usług serwisu na pewno nie skorzystam. Chyba podobnie myśli większość osób, które wypowiedziały się na forum, każda osoba która nie skorzysta z waszych usług uniknie problemów. Można było tą sprawę załatwić inaczej ale to nie ja wybrałem taki sposób załatwienia sprawy,ja chciałem polubownie. Chciałbym po raz kolejny przypomnieć że mam na papierze że telefon został przy naprawianu zepsuty!! więc nie wiem do jakiego rozwalenia miałbym sie przyznać, był popsuty, ale nie była w nim popsuta płyta główna!! A nOOnE na pewno jest zadowolony z własnych usług :))) trudno nie być przecież " my tutaj trochę mamy pojęcia". Dla osób które twierdzą że to prowokacja albo ściema, napisałem ten post po to żeby przestrzec innych i dać do myślenia właścicielom lokalu, w dzisiejszych czasach nie tak traktuje sie klienta - jak czytam posty nOOnE to CHYBA I TAK NIC NIE POMOGłO!! dziwie sie że nie straszy mnie KOLEGAMI!! to by było dopiero ciekawe.. Acha i nie porównujcie zdjęcie simlocka z naprawą telefonu,(każdy kto ma trochę pojęcia dobrze o tym wie!!) jak sie serwis nie zna na naprawie to nie przyjmuje sprzętu i nie ma problemów. pozdrawiam forumowiczów i dziękuję za miłe posty.

Napisał:
Autor: nOOnE (---.elomza.pl)
Data: 07-12-07 16:29

co nie masz juz co robić tylko na innych zwalać frajeze niedomyty gnoju jeszcze raz zobacze to inaczej bendziemy rozmawiać nie bendzie to taka mila rozmowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co poprostu nie chciales sie przyznać ze twój telefon jest rozwalony czekaj jeszcze raz to pujdziesz do ....................nia

-------------------------

heheh, polszczyzna pierwsza klasa, skoro tak tam naprawiają jak piszą to się nie dziwię ze powstałten post

nOOne jak udało Ci się to napisać? Kończyłeś jakiś specjalny kurs "poprawnej" polszczyzny?

mój świat - moja muzyka

nOOne o ja

6020 na konte nOOne dorwała sie jego siostra,i żal.pl

co do polowej to ja też sie sparzyłam 2 razy pierwszy raz uszkodzili mi obudowe telefonu a drugi raz zaniosłam sony ericsson do wymiany dzoistika i działał tylko 2 dni a póżniej zaniosłam do drugiego i stwierdził że on nie był wogóle wymieniany teraz działa bez zarzutu już 3 miesiące i dodam ze skasowali mnie 40 zł i czekałam 2 dni tak że nie polecam polowej

ja na polowej dwa razy zdejmowalem sim-locka. wszystko bylo ok. a tak ogolnie to nie ma w lomzy profesjonalnego serwisu.
MirekO