Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=13638 Polak za granica to najgorsza menda dla swojego...nikt tak cie nie wyd...jak swoj ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
To nie tylko w Anglii są takie historyjki ;) W każdym miejscu za granicą Polak Polakowi wilkiem ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
zgadzam sie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
"bo wszyscy polacy to jedna rodzina, starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna..." ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Nie staraj się być ironiczny ;) Tu trzeba płakać, a nie ironizować ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Nic to, przecie nie jest to efekt katolickiego wychowania. To efekt oddziaływania "zgniłego Zachodu" na bezbronne dusze, wrażliwe na potrzeby bliżniego swego. Najważniejsze by Polacy krzewili tam religijne-katolickie postawy. Bo Europa potrzebuje nowych ewangelizatorów. Polak Polakowi katolikiem! rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
a to w Anglii Polacy mogą pracować? Dużo tam nas jest...?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
paplik, ja bym zwalił więcej na komunizm jednak za taką mentalność... jak dla mnie to żadne dziwy, skoro niektórzy Polacy okradają i oszukują na miejscu to czemu na wyjeździe mieli by się zmieniać...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
gdzie ta anglia wogle ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Na komunizm?? "Komunizm" trwał 45 lat i skończył się 18 temu. Skąd zatem u niewiele starszych taka wypaczona "miłość "bliżniego? Kościół przecie od 2 tyś. lat "wychowuje" ludzi. Przeciesz już od 18 lat raligię "naucza" się nawet w szkołach, za komuny też-tyle, że w kościołach. Teraz na Zachodzie nawet radyjo nadaje. Gdzie tu więc wpływ "komunizmu"?.... Wnioski mogą być dwa: albo kościół "naucza" nieskutecznie, albo takie są skutki katolickiego wychowania. Dobre czasy dla Polski zaczną się wówczas, gdy nadejdą złe dla kleru i kościoła. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Ja sie nie zgadzam, nie każdy Polak w Anglii tnie drugiego Polaka. Podczas swojego pobytu tam poznałem wielu naszych rodaków którzy starali sie nawet bezinteresownie pomagać. Pracowałem w dwóch firmach w których Polak był szefem i wszystko było ok, dużo lepiej niż u innych nacji. Inna sprawa z pseudo Polakami, którzy pojechali za granice tylko po to żeby zarobić na wódkę i na bieżąco pozbywać sie kasy przez swój nałóg. Łomża- OSTATNI BASTION PÓŁNOCNEGO MAZOWSZA
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
"Autor: paplik (---.internetdsl.tpnet.pl) Data: 04-12-07 14:12 Nic to, przecie nie jest to efekt katolickiego wychowania. To efekt oddziaływania "zgniłego Zachodu" na bezbronne dusze, wrażliwe na potrzeby bliżniego swego. Najważniejsze by Polacy krzewili tam religijne-katolickie postawy. Bo Europa potrzebuje nowych ewangelizatorów. Polak Polakowi katolikiem! " Stary przegiales. Sory, ale puknij ty sie w glowe. Kiedys za wszystko zlo na swiecie obwiniano ZYdow, teraz czas na katolikow. Gratuluje. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
paplik, ale ty przenikliwy, komunizm to się tylko formalnie skonczył 18 lat temu a to że pojawiły się wtedy banany to od tego automatycznie u nas zachód się nie zrobił, a zachowania rodziców przechodzą na dzieci, to chyba oczywiste... I zwalanie wszystkiego, jak w twoim przypadku na katolicyzm jest mało przekonujące:) przypomnę bo nie wiem czy wiesz ale w wielu krajach zachodnich katolicyzm to religia dominująca, a w Europie większość ludzi to jednak chrześcijanie. I takie pierdzenie w tym względzie jak twoje jest po prostu głupie:)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Dodam jeszcze, ze pomimo roznic w pogladach, mialem ciebie za czlowieka inteligentnego i stonowanego. Niestety upodabniasz sie do STRANSKYego swoimi plytkimi i obrazajacymi innych wypowiedziami. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
cyt.: "paplik, ja bym zwalił więcej na komunizm jednak za taką mentalność... jak dla mnie to żadne dziwy, skoro niektórzy Polacy okradają i oszukują na miejscu to czemu na wyjeździe mieli by się zmieniać..." Janek , Janek - przeciez w naszym kraju jest tak cudownie. To u nas oszukuja ??? okradają ??? Chyba nie Ci przedsiebiorczy, tak jak Ty :))))) tylko jakieś piwnice , gołębniki, kurniki ;))))))) " Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
kulig, to chyba oczywiste że menty są wszędzie, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
ja jestem w anglii od ponad dwoch lat i gdy przyjechalem wiele nieznanych osob ofiarowalo mi swa pomoc doslownie we wszystkim. teraz ja staram sie pomagac kazdemu bo taka jest kolej rzeczy. druga strona medalu to ta nasza polska mentalnosc. a mianowicie polak za granica wiecznie narzeka na male zarobki, problemy z urzedem czy czymkolwiek, tym samym obwiniajac kogos za to wszystko. naprawde czasem mozna sie zniechecic bo kilka razy slyszalem, ze ktos komu pomozesz i pozniej cos pojdzie nie tak cala wine zrzuca na ciebie. na szczescie nie wszyscy sa tacy... ...nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Polacy niestety narzekać to lubią niezależnie od miejsca pobytu:) u nas w mieście pełno takich wiecznie niezadowolonych osób, a przecież miasto się rozwija, pełno u nas centrów handlowych biedronka:))) to tak ironicznie do tych co za synonim rozwoju miasta uważają tylko centra handlowe...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
hehe, wrzucacie wszystkich do jednego wora, ja jakos nie mam wrogow w anglii i nikomu nie zasralem zycia, fakt staram sie unikac jakichkolwiek biznesowych spraw z polakami i zbytnio sie nie spoufalac, moj najlepszy kumpel to lotysz i powiem wam ze oni tez zyli w sferze komuny ale to chyba nie wina komuny bo poznalem ich wielu i maja zupelnie inna metalnosc. pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Loosac, Jan bez Serca: Pewnie, że "przegiąłem", ale nie aż tyle... W większości krajów Europy Zach. katolicyzm nie jest religią dominującą. Ta przestarzała religia zosta wyrugowana, począwszy od czasów Lutra. Powstały religie protestanckie, które "wróciły do żródeł" i nie były takim hamulcem dla postępu jak katolicyzm /wystarczy porównać granice państw bogatych i biednych, które niemal identycznie pokrywają sie z granicami oddzielającymi protestantyzm od katolicyzmu-prawosławia, Hiszpania i PŁD. Włochy również to potwierdzają /. Jeżeli prawdziwe jest pojęcie "Polak katolik" to dlaczego panuje tak powszechna opinia o "judaszowym" stosunku wzajemnym Polaków. Dla mnie oczywiste jest, że nie wszyscy ci żli, to gorliwi katolicy i nie wszyscy "dobrzy", to ateiści. Widzę jednak fiasko katolickiego wychowania, które w opinii hierarchów ma być tak pożyteczne. W kraju obserwujemy pazerność kleru, skrajną nienawiść propagowaną przez największe medium katolickie, obłudę "świętojebliwych" przywódców prawicy ukrywających "grzeszność" swych dzieci, i polityka liberalnego, który dla popularności politycznej, po 20 latach bierze kościelny ślub. Czy zatem wielkim "przegięciem" jest stwierdzenie: "Polak Polakowi katolikiem", jako synonim "Polak Polakowi wilkiem"? Poprzez możliwość łatwego "pozbycia" się grzechów przy spowiedzi i za ofiarę wierni demoralizują się. Grzesząc liczą na wykupienie się od piekła, co mogą czynić nieskończoną ilość razy, za niewielką, stosunkowo, ofiarę. Fiasko katolickiego wychowania jest skutkiem religijności "na pokaz", obrzędowej, bez "wewnętrznej wiary", co już Luter dawno temu zarzucił. Janie bez Serca: chrześcijanie to nie to samo co katolicy. Jest kolosalna róznica. Widać to po różnicach cywilizacyjnych i mentalności ludzI. Loosac: przepraszam za "przegięcie", ale było to potrzebne do wywołania dyskusji i zilustrowania problemów związanych z zacofanym katolicyzmem. Katolicyzm jest "złym towarem" eksportowym do Europy. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
no oczywiscie, ze na calym swiece:) ale jak juz jest link to trzeba na niego popatrzec:D ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Włochy, Hiszpania, Portugalia, Irlandia (ta bogatsza) to kraje z dominującym katolicyzmie w społeczeństwie, które osiągneły sukces gospodarczy, a 40% Niemców to katolicy i to ta bogatsza część kraju, jakieś śmieszne teorie że to religia ogłupia nie mają tak naprawdę podstaw. Ale widzę jakąś ewolucję, bo już dla takiego ateisty, jak się deklarujesz protestantyzm nie jest taki zły, hmmmm generalnie pisałeś że to wszystko, ta cała religia to ściema, więc sam już nie wiem co o tobie myśleć, może się jednak nawrócisz na chrześcijaństwo... W USA jeśli ktoś chce kandydować na jakiś poważny urząd i nie jest wierzący to nie ma szans na wybór, politycy tam to w większości wierzący ludzie na co społeczeństwo zwraca szczególną uwagę. Wiesz chociaż ile % Polaków chodzi do kościoła? ja wiem, zobaczymy czy ty wiesz... bo te twoje analizy, ehhh...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
" W większości krajów Europy Zach. katolicyzm nie jest religią dominującą. Ta przestarzała religia zosta wyrugowana, począwszy od czasów Lutra. Powstały religie protestanckie, które "wróciły do żródeł" i nie były takim hamulcem dla postępu jak katolicyzm /wystarczy porównać granice państw bogatych i biednych, które niemal identycznie pokrywają sie z granicami oddzielającymi protestantyzm od katolicyzmu-prawosławia, Hiszpania i PŁD. Włochy również to potwierdzają /." Rozumiem porownanie, jak dziadek pierdnie i chwile pozniej trzesienie ziemi nastapi to pewnie przez niego :> Pseudointelektualne naciaganie.Podtrzymuje, przegiales okrutnie obwiniajac o wszystko co zle katolikow. Myslalem ze jestes madrzejszy. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Włochy, Hiszpania, Portugalia, Irlandia dopiero niedawno, po wejściu do Unii Europejskiej zaczęły szybko rozwijać się, do tej pory będąc krajami niewiele różniącymi się od Polski /pomijając PRL/. Poza tym napisałem, że granice pokrywają się "prawie identycznie". Religijność w USA to co innego niż katolicyzm w Polsce /tam kościół katolicki to głównie Polacy i wstrząsany potężnymi aferami/, tam także panuje protestantyzm. W Niemczech nawet "swojego" papieża przyjęto chłodno. Oczywiste jest, że choć jestem ateistą, to każdą religię oceniam różnie. Religia jest wytworem kulturowym człowieka i pełni kolososalną rolę w życiu społeczeństw. Mając do wyboru ortodoksyjnego katolika i protestanta zawsze wybiorę tego drugiego. Rozróżniam religie zacofane, wsteczne i nowoczesne, będące mniejszym hamulcem w postępie cywilizacyjnym /np. "poluteranskie"/. Charakterystyczną różnicą między katolicyzmem, a protestantyzmem obrazuje to, o co modlą się do Boga: katolicy modlą się o wszelką pomoc, by Bóg dał dary /Matka Boska Siewna, Nieustającej Pomocy itp/, a protestanci biorąc wypracowaną rzecz modlą się o błogosławieństwo Boga dla tego co wytworzyli, prosząc o mozliwość dalszej pracy. I tak powstały cywilizacje u nich, a u nas panuje zacofanie. Bez religi też można być CZŁOWIEKIEM! rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Loosac, Jan bez Serca: Nie wściekajcie się, nie "umierajcie" za IX wieczną religię, trzymajcie pion! Wasza, "katolicka nienawiść", trąci rydzykową nutą. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
akurat Wlochy tworzyły między innymi z Francją i Niemcami, coś co kiedyś nazywało się wspólnotą wegla i stali, a później ewoluowało do obecnej formy zjednoczonej Europy. A kraj taki jak Irlandia wykorzystał to członkostwo najlepiej ze wszystkich w UE. Podałem przykład USA, bo ty deklarowałeś się jako wróg religii jako takiej, ale jeśli mamy już być precyzyjni to trzeba zaznaczyć że to takie katolickie nacje jak Irlandczycy, Włosi, Polacy budowali to imperium, teraz doszła jeszcze ogromna większośc katolickich latynosów. Nie odpowiedziałeś czy wiesz o liczbie Polaków chodzących do kościoła, przyjmuję że piszesz o materii a nie zdajesz sobie sprawy jak jest z tym katolicyzmem w praktyce. Do kościoła chodzi w miare regularnie nieco ponad 40% społeczeństwa. To jak na przedstawiany przez ciebie katolicki ciemnogród chyba niewiele...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
"Bez religi też można być CZŁOWIEKIEM!" Nie zgrywaj poszkodowanego bo wlasnie tacy jak ty sprawiaja ze katolicyzm jest dyskryminowany. Jedni walnieci skrajnie nawiedzeni, drudzy walnieci -skrajnie wylaicyzowani. Obie grupy sie zwalczaja, bo tak postepuja fanatycy. A po srodku ludzie jak ja: katolicy/nie katolicy, ktorzy maja dosc wzajemnego obrzucania sie g...nem przez obie strony i maja w d... te cala wojne i wzajemna agresje, ktorej Paplik jestes czescia. Codziennie wchodze na forum i do wyzygania juz idzie jak sie non stop czyta to wzajemne psioczenie i obwinianie sie na wzajem o odprawianie czarow na "cywiliozowanym" swiecie. Mam juz dosc zidiocialych porownan i sugestii, ze niby laik/ateista/nichilista=cywilizowany i oswiecony, a katolik/chrzescijanin=zacofanie. Te chore i agresywne ataki kreowane z czystej niecheci i nietolerancji to po prostiu powtorka inkwizycji w odwrotnym kierunki niz w sredniowieczu. Jezeli nazywasz katolikami zdewocialych ludzi ktorzy zieja nienawiscia pomimo chodzenia do kosciola i osoby na opak rozumiejace 10 przykazan, to gratuluje trafnosci. To tak jakbys wszystkich homoseksualistow nazywal gwalcicielami czy pedofilami a wszystkie kobiety ku...wami. "Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy. Katolicy nie mają nic do stracenia oprócz swych zakazów. Do zdobycia mają cały świat." Przypatrzmy sie, jakie swoje krzywdzace zakazy katolicy traca: 1) Nie bedziesz mial bogow cudzych przede mna. 2) Nie bedziesz bral imienia Pana Boga swego nadaremnie. ---- powyzsze pomijam, bo nie wierzysz, ale: 3) Pamietaj abys dzien swiety swiecil: rozumiem, ze bylbys szczesliwy, pracujac 7 dni w tygodniu? Po co swieta i po co raz w tygodniu dni wolne? 4) Czcij ojca swego i matke swoja: -kolejna krzywdzaca zasada chorych katolikow: szanowanie rodzicow, no kto to slyszal? 5) Nie zabijaj. -No tak, nastepna bezsensowna zasada chorych i zacofanych katolikow. No przeciez swiaty bedzie piekniejszy jak sobie bede mogl od czasu do czasu odstrzelic jakiegos idiote. 6) Nie cudzoloz. Rozumiem, ze szczesliwy bedziesz wiedzac, ze ktos ci bzyka zonke nie? 7) Nie kradnij! No tak, w imie szczytnych celow nie domagajmy sie poszanowania cudzych wartosci 8) NIe mow falszywego swiadectwa przeciw blizniemu swemu: No dlaczego bgy nie? swiat bedzie pelen szczescia gdy wszyscy beda sie oklamywac! 9) Nie pozadaj zony blizniego swego. Kolejne zlo. Badz dobrym czlowiekiem, podziel sie swoim skarbem! 10) Ani zadnej rzeczy ktora jego jest. Chce twoj samochod, oddawaj! No ale to ja jestem zacofancem wyznajac te zasady prawda ? Ty masz w koncu otwarty umysl o swiatowe nieomylne zrodlo madrosci. Aha, pamietaj tez, ze to ze sie ktos okresla katolikiem -nie znaczy wcale ze nim jest. O tym decyduje jego postawa. Bycie ochrzczonym nie jest rownoznaczne z byciem katolikiem. Ale powodzenia. Zniesmy jarzmo katolicyzmu. Powstala proznia automatycznie napelni sie islamem. Wtedy bedziesz szczesliwszy. Przyzwyczajaj swoja kobiete, matke i inne kobiety w rodzinie do noszenia szmaty na twarzy. Moze za wczasu asekuracyjnie poddaj je obrzezaniu. Trzeba sie w koncu szykowac na nowy ład :> -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
korekta: 7) Nie kradnij! No tak, w imie szczytnych celow nie domagajmy sie poszanowania cudzych własnosci -tak mialo byc Przyklad dyskryminacji? Twoja bezkarna nie zwiazana z tematem wypowiedz obrazajaca katolikow. Lamiesz prawo obrazajac katolikow. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Janie z Sercem czy bez...: Religijność w USA jest czym innym niż w Polsce. Tam przeprowadzka do innego Stanu wiąże się najczęściej z przynależnością do Zboru innego Kościoła i nikt nie robi z tego nic złego. U nas zmiana kościoła to kłopoty rodzinne, traktowanie jakby komuś wyrosła sierść... Sprowadzanie religijności do regularnego chodzenia do kościoła jest błędem. Pomimo różnego stosunku katolików do dogmatów, nakazów, zakazów, regularności "chodzenia", religia ta odpowiedzialna jest za utrwalanie w świadomości dużej części Polaków staroświeckich stereotypów, relatywizmu moralnego i demoralizacji "wiary". Stąd na Zachodzie ludzie są uprzejmi, kierowcy czekają cierpliwie, przepuszczają pieszych, nie trzeba zamykać samochodów, ani chować torebek... U nas ludzie udają świętych w kościele, składają rączki do Boga robiąc miny niewiniątek. W praktyce pracodawcy oszukują biednych pracowników, a niedzielę koją sumienie banknotem rzuconym na tacę, mężowie biją żony, po kolejnej zdradzie czyszcząc swoje "grzeszne konto" spowiedzią, rodzice nie pilnują swych pociech tworząc iluzję świętości organizowaniem ślubu kościelnego " z brzuchem".... itd. itp.... Oczywiście z tym ciemnogrodem nie jest tak żle, większość ludzi jest światłych. Jednak niebezpieczny jest faktyczny wpływ kościoła na życie publiczne, przymus wiary poprzez prawo, oświatę, itp. .... Pozdrawiam i apeluję o "niekatolickość". rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Czekam na ustosunkowanie sie twoje do mojej wypowiedzi -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
oczywiście można by tak zbijać swoje poglądy jeszcze długo, ale nikt nie zaprzeczy, nawet taki ateista jak ty paplik, że w myśl powiedzenia, jak trwoga to do boga... W razie jakiegoś nieszczęścia życiowego (np. choroby czy to swojej czy kogoś bliskiego) to w decydujących momentach każdy się "złamie" i będzie prosił boga o pomoc...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
zawsze i wszedzie tak jest....... ...Po drugie szacunek lojalność po pierwsze...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Czekam i czekam... Chyba za mocne argumenty bo cos sie doczekac nie moge... -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
"Każdy się "złamie""... ale czy to dowód, że Bóg istnieje, szczególnie ten katolicki? W obliczu śmierci człowiek jest w stanie nawet własną żonę diabłu sprzedać. "Nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, nie kłam.", nie są to zakazy wyłącznie "katolickie", chyba, że ten głupi: "nie cudzołóż". Ale i tak katolicy ich nie przestrzegają, dowodem problem poruszony w tytule postu. Prawdziwym problemem są np: zakaz antykoncepcji, aborcji, zakaz seksu przed i pozamałżeńskiego, oddawania czci mężczyznom przebranym w sukienki, zakaz rozwodów, nakaz ubóstwa i wielodzietności itp., itd,. Przestrzegajcie sobie te idiotyzmy, ja wolę żyć jak człowiek. Katolicyzm jest niepożądanym "towarem" eksportowym na Zachód. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Paplik, jak zdefiniujesz katolika? Bo wg mnie to osoba ktora wyznaje wlasnie 10 przykazan i postepuje zgodnie z zaleceniami Nowego Testamentu. TY pewnie uwazasz, ze katolik to kazdy ochrzczony albo kazdy kto tak mowi, czy kazdy kto chodzi do kosciola nie ? Czyli jakbys bedac ateista i elektrykiem naprawial w kosciel oswietlenie to tez bys sie lapal na bycie katolikiem ? NIe podwazyles zadnych z moich argumentow: Zasady, ktore wymienilem sa nadrzednymi zasadami prawdziwego katolika (ktorych jest ok 10% sposrod tych "zadeklarowanych", badz zarejestrowanych). Osoby ktore notorycznie nie przestrzegaja tych zasad nie sa zadnymi katolikami (chociaz wg ciebie to sa katolicy).Tak samo jak ktos sie ubierze w kitel i powie ze jest lekarzem wcale nie znaczy ze nim jest. Skoro osoby postepujace sprzecznie z zasadami jakiejs np organizacji sa wg ciebie przedstawicielami tej organizacji to znaczy ze sam jestes katolik. Skoncz chrzanic glupoty, bo masz problemy z okresleniem celu swoich atakow. Nie potrafisz go nawet zdefiniowac. No ale ty masz swoje bajki o katolikach w ktore wierzysz i rozglaszasz razem z innymi "oswieconymi". Pewnie tak samo lepiej wiesz co twojej kobiecie dolega jak ma okres niz ona sama. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
hehheheh dobry temat. zawiść, pycha, głupota,złodziejstwo,kłamstwo. tak można to określić. niech tylko mój rodak zauważy że komuś można dokopac.., kogoś okłamać,okraść...nie straci okazji. wątpie w to, ażeby ci oszóści chodzili do Kościoła. pewnie przepuszczają pieniądze na cudzołóstwo itp.pycha, kolejny czynnik, "sąsiad kupił auto,musze mu d....i kupic lepsze,ciekawe jaką będzie miał mine" " jaki dziad,jakim autem jeżdzi". co jak co,ale w większości te osoby chodzą do Kościoła-pseudokatolicy.Ale to jeszcze nic.są tacy co to przeczą wszystkiemu co od Boga pochodzi,łacznie z zakazami(nie zabijaj,itp),nakazami (czcij ojca...itp),przeczą wszytkiemu co dobre. Dąża do zniszczenia samych siebie.Bo pomyślmy,że każdy katolik staje się takim "niewierzędzym" i odrzuca wszystko co dobre,zabija,kradnie,gwałci.Wątpię,że gatunek ludzki by przetrwał.To tak jakby ktoś powiedział, ze słynny adolf był porządnym człowiekiem. jednak co tam.Takim pluj w oczy,a oni mówią,że deszcz pada.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Ci "jasnie oswieceni ateisci" nawet tsunami wykorzystuja do atakow na katolikow. "Co jak co,ale w większości te osoby chodzą do Kościoła-pseudokatolicy." Dokladnie! WIekszosc chodzi tam z przyzwyczajenia. Ale paplikowe mundrale (a jest ich cala masa) twierdza ze to katolicy. Tak samo jak zadymiarze pseudokibice(inaczej kibole) uwazani sa przez niektorych za kibicow. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
loosac ciekawy dekalog , tylko te 10-te ani. O jaką Anię Tobie chodzi. Jakie żeczy ta Ania ma . Jakiej płci ta Ania jest bo piszesz Ani, potem Jego nie rozumiem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Loosac: tym razem to Ty "przegiąłeś" i piszesz głupoty. Wymieniłeś kilka podstawowych praw, na których oparte są zasady współżycia prawie wszystkich społeczeństw na świecie, zarówno chrześcijańskiej jego części jaki i pozostałej. Diabeł tkwi w szczegółach, w historii i terażniejszości. Wyrażnie zdefiniowałem Ci zasady wyróżniające katolików od innych, zasady głupie, anachroniczne, tworzące szkodliwe stereotypy. Zgadzam się z tym, że katolik nie jest równy katolikowi, jeżeli chodzi o przestrzeganie dogmatów. Jednak, choć siła oddziaływania kościoła na postawy życiowe ludzi słabnie, to jednak instytucja ta odpowiedzialna jest za utrwalanie "nieświeżych" i wręcz szkodliwych stereotypów, których przezwyciężanie jest utrudnione z powodu "upaństwowiania" katolicyzmu. O tym, że katolicy łatwo, codziennie i za niską cenę, mogą "pozbywać się" grzechów, i że jest to demoralizujące, już pisałem. Być katolikiem, zasługującym na zbawienie, jest łatwe, mało kosztowne, grzesznika nikt nie napiętnuje, nie usunie ze społeczności tak, jak dzieje się to w kilku kościołach protestanckich. Tak więc opamiętaj się, bo twoje wypowiedzi trącą radiomaryjną nutą, a tego chyba nie chcesz. Katolicyzm jest złym "towarem" eksportowym na Zachód. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
o co wy do diabla sie klocicie?!Polak polakowi na emigracji jest wilkiem i kropka jak mowi minister kaminski Michas !Brak wspolpracy ,brak solidarnosci narodowej ,a jeden drugiego gdyby mogl>>>>>>>>!!!!!! Nalezy sie zastanowic skad takie postawy sie biora? i katolicyzm tu nie ma nic do rzeczy---jedno jest pewne JEST SIE CZLOWIEKIEM ALBO NIE!!!!!!!!!!!! Wiem jedno ,ze od moich drzwi w Birmingham nikt nie odejdzie z kwitkiem-nawet wtedy gdy naprawdę nie zasluguje na pomoc. Kieruje sie jedyna zasada --------------------------gdy ja pomoge ,takze mnie pomoga!!!!!!!!!!! jak dotychczas sprawdza się! bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Mamy strasznie nieskie cisnienie w Polsce. To przez katolikow. Paplik pretensje masz i nie wiesz do czego: Otoz twoja pretensja dotyczy sposobu pojmowania katolicyzmu i sposobu jego wdrazania a nie samego katolicyzmu. Sam nie rozumiesz o co ci chodzi. Swoja droga, az bije od ciebie "tolerancja" :). NIezaprzeczalnie. Temat moze byc o rozowych kamyczkach na dnie studni a ty i tak widzisz tam gdzies wine katolikow :)). A w kazdej ksiazce kucharskiej miedzy wierszami znajduja sie dowody spisku katolikow ktorzy chca zawladnac twoja bezbronna dusza... ups... no nawet nie wiemy czy wierzysz w takie cos. (na forum publicznym piszesz ze zasady katolicyzmu sa glupie wiec sobie tez moge na takie zdanie pozwolic). Po prostu smieszy mnie twoja teoria spiskowa i wszedfzie gdzie mozliwe doszukiwanie sie przyczyn jakichs zlych wydarzen w katolicyzmie. No niech ci bedzie: Elwis zyje tylko porwali go kosmici. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
I jeszcze jedno, sprostuje twoj dziwny poglad i poglad wielu roznych dziwnych ludzi (nawet katolikow): zasady wiary katolickiej to nie przykazania ksiedza :dawaj na tace tylko 10 przykazan i kilka innych "drobiazgow" (ze ST), ktore znajduja sie w NT (i nie chgodzi o Windows NT). -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Loosac: Za mną świadczy rzeczywistość, praktyka i fakty, te historyczne i z terażniejszości. Przeczysz realnemu problemowi, który opisuje pojęcie "Polak Katolik", przeczysz realnym różnicom społeczeństw "katolickich" i chrześcijańskich, ale niekatolickich, różnicom istotnym na korzyść "niekatolików". Okrajasz, tendencyjnie, katolicyzm z anachronicznych dogmatów, zostawiając kilka uniwersalnych dla ludzkości praw, których przestrzeganie respektują muzułmanie, buddyści, hinduiści komuniści itp. To nie jest wystarczający warunek do bycia katolikiem, bo wówczas i ja, jako ateista, musiałbym nim być. Chciałbym aby Polska przestała być katolicka. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
"Loosac: Za mną świadczy rzeczywistość, praktyka i fakty, te historyczne i z terażniejszości." Po prostu w waszej (czyt ateistow) swiadomosci utarla sie bledna definicja. Nie umiesz nazywac rzeczy po imieniu. Nie wyskakuj mi tu z praktyka, bo, jak napisalem, nie wystarczy zalozyc bialego kitla i powiedziec, ze jest sie lekarzem, zeby sie nim stac. Bardziej dobitnego przykladu chyba sie nie dalo. Po prostu blednie pojmujesz pojecia. Katolikiem nie jest ten ktory mowi ze jest katolikiem, tylko ten ktory postepuje zgodnie z nauka Ewangelii. Tak samo nie decyduje o tym dawanie na tace, sluchanie radia maryja. Widziales jakies zjawisko spoleczne i nazwales to katolicyzmem. TO sa moze "sympatycy" kosciola niz sami katolicy. Probuje nakreslic ci pewna ISTOTNA roznice, ale widac nie robi to ci wiekszej roznicy: Wnioski? Nie wiesz co krytykujesz, nie wiesz jak to nazwac wiec krzywdzaco naginasz to pod definicje "katolika". Mozesz sie nie zgadzac z jakimis zasadami, ktore maja katolicy: nikt ci nie kaze chodzic do kosciola, ale patologie ktore nazywasz katolicyzmem sa jego zaprzeczeniem. "Okrajasz, tendencyjnie, katolicyzm z anachronicznych dogmatów, zostawiając kilka uniwersalnych dla ludzkości praw, których przestrzeganie respektują muzułmanie, buddyści, hinduiści komuniści itp. To nie jest wystarczający warunek do bycia katolikiem, bo wówczas i ja, jako ateista, musiałbym nim być." Podstawa jest wiara w Boga, co wyzej opisalem (np 10 przykazan). Uzupelaniam, ze chodzi tez o wiare w wydarzenia i nauki opisane w Nowym Testamencie. Nie zmienia to rowniez faktu ze (to chyba twoje zyciowe hobby -taka krucjata). Robisz co mozesz, aby dokopac, skrytykowac katolicyzm i katolikow. Najsmieszniejsze jest to, ze Ty, czlowiek uwazajacy sie za oswieconego reprezentujesz zacofana i ksenofobiczna religijnie i spolecznie postawe. Usilujesz dyskryminowac grupe spoleczna ktora zyje wedlug swoich zasad. Jednoczesnie wmawiasz zacofanie katolikom. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Czlowiek swiatly intelektualnie to czlowiek otwarty na wiedze, swiat i ludzi a nie dyskryminujacy kogokolwiek, czy wywyzszajacy sie nad jakas grupe spoleczna. Zdecyduj sie. Albo dalej jezdzisz po katolikach i katolicyzmie albo uwazasz sie za inteligentnego i swiatlego czlowieka. Te dwie postawy stoja ze soba w sprzecznosci. -.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
Loosac: Jak wielkim problemem dla ludzi jest katolicyzm widać na Twoim przykładzie. Masz "w sobie" sporo krytycyzmu i racjonalizmu, czujesz może tylko instynktownie, problem "wstecznego ciemnogrodu" związanego z katolicyzmem w "Polskim wydaniu". Dlatego odrzucasz wszystko to, co jest problemowe i jak Luter, głosisz powrót do żródeł, zawężając dogmaty do podstawowych praw ludzkości. Żyjesz jednak w dalszym ciągu w niezgodzie z samym sobą, bo nie Ty jesteś "uprawniony" do szatkowania dogmatami. Skoro dziś odzrzucasz tyle, jutro może odzrzucisz więcej. Kombinuj więc chłopie, idziesz w zasadzie w dobrym kierunku. Jak powiedziałeś "a" to bądż konsekwentny i powiedz "b". Wówczas przyznasz mi rację, bo rozpocząłeś marsz ku racjonalizmowi, a może agnostycyzmowi lub, co nie daj Bóg, ku ateizmowi. Niech Ci tak dopomoże Bóg! rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
paplik napisał/a - " "Nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, nie kłam.", nie są to zakazy wyłącznie "katolickie", chyba, że ten głupi: "nie cudzołóż". " czyli zdaniem takich jak ty,przykazanie "nie cudzołóż" jast głupie.....śmieszny jesteś.Teraz zakładamy,że chłopak i dziewczyna uprawiają sobie seks, ot tak dla sportu....bo co tam, ten czy tamten,aby przyjemność.I teraz pytanie: gdzie jest miłość? odpowiedz:brak.Kompletne zatracenie ludzkich wartości, można inaczej powiedzieć-zezwierzęcenie. lecz dokładniej odniosę się do słowa "niecudzołóż". Co dzieje się,jeżeli mąż lub żona będzie miało na tzw."boku" inne dziecko? jak te dziecko musi się czuć,jeżeli jego tata jest tylko dla "swoich dzieci",tylko im poświeca czas.Bądż odwrotnie.Matka samotnie wychowuje (zakładam,ze jest to chłopiec) dziecko,któremu brakuje wzorca jakim jest ojciec. Brak miłości,zdrada, cudzołustwo mogą też prowadzić do alkocholizmu,narkomanii ...itp.I tu mamy kolejny negatywny przykład, uwarzany za "paplik" za coś normalnego. paplik napisał/a- "Poprzez możliwość łatwego "pozbycia" się grzechów przy spowiedzi i za ofiarę wierni demoralizują się. Grzesząc liczą na wykupienie się od piekła" każdy katolik,powinien być świadom,iż nie żałując swych grzechów szczerze, a nawet popełniając je wielokrotnie,nie zostaną mu one zapomniane przez Boga. I żaden ksiądz nie pomoże.Wiec,albo mówisz tu o tzw "pseudokatolikach" albo obrażasz prawdziwie więrzacych.....,skandując hasła jaki to "ateizm" jest super.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
rambo777 A Ty zatroszczyłeś się o to jaki "wzorzec" mają dzieci spłodzone przez księży? A co z "powagą" spowiedzi, jeśli spowiednikiem jest pedofil, albo inny "zboczeniec"? Czy Bóg działa przez takiego "pośrednika"? Jeżeli masz możliwość łatwego i wielokrotnego "zmazania" winy to ,czy nie jest to demoralizująca pokusa do ustawicznego grzeszenia, wszak czyny te są, albo przyjemne, albo opłacalne /instytucja spowiedzi jest prawie wyłącznie w katolicyżmie/. Zakaz cudzołóstwa mnie śmieszy / Stary Testament przewiduje za to ukamienowanie tylko kobiety/. Jak bowiem ocenić postępowanie ojca, który szlaja się po spelunach , ale nie "cudzołoży",przepijając pieniądze wpędza w nędzę dzieci, , od faceta po 50-tce, który "urządził" rodzinę i wobec oziębłej ze starości żony, "zalicza" sekretarki, bądż odwiedza "Agencję"? Nie potępiam również rozwodów i związków"porozwodowych". Ludzie mają prawo żyć szczęśliwie również po ślubie, zmieniając partnerów. Zakaz seksu przedmałżeńskiego jest dla mnie ciemnogrodem i śmieszny. Ale zachęcam do zastanawiania się nad dogmatami religijnymi. Konfrontacja religijnych zasad z rozumem to prosta droga, nawet do ateizmu. Ja też tak zaczynałem. Powodzenia! rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
paplik napisał - "A Ty zatroszczyłeś się o to jaki "wzorzec" mają dzieci spłodzone przez księży?" podaj przykłady..., konkretne, a nie takie że słyszałeś itp. paplik napisał - "ale nie "cudzołoży",przepijając pieniądze wpędza w nędzę dzieci, , od faceta po 50-tce, który "urządził" rodzinę i wobec oziębłej ze starości żony, "zalicza" sekretarki, bądż odwiedza "Agencję"?" te twoje argumenty są conajmniej śmieszne. a ten tekst na dole,wiesz do kogo się tyczy... .I nic dziwnegoże bezprzerwy piszesz jakieś .... . http://yarrok.blogspot.com/2008_04_24_archive.html http://moto.money.pl/ceny-paliw/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak w Anglii Polak oszukuje Polaka |
rambo777: Ty naprawdę jesteś człowiekiem "mocnej" wiary, bo nie dopuszczasz myśli, że niektórzy księża płodzą nieślubne dzieci. I w ogóle jsteś jakiś nieżyciowy, kościelny.... Stąpaj mocno po Ziemi, nie licz na bajkowe Niebo. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |