4lomza.pl/

Prowadzę mały zakład usługowy,i był u mnie dzisiaj Pan Inspektor z ZAIKSU , i wiecie co chciał? , żebym podpisał umowę,i zapłacił 55 złotych miesięcznie za słuchanie muzyki w radiu, jestem zaskoczony tą sytuacją . Czy ja muszę im płacić za to? przeciesz to stacja która nadaje muzykę powinna to zrobić a nie ja. Poradzcie coś?

Nie płać. To naciągacz. Już słyszałem o nim w Łomży.

robi to zgodnie z prawem niestety :/

A jakie mogą być konsekwencje niezapłacenia tego,, abonamentu ,, a z jakim prawem jest to zgodne, czy to moja wina że grają muzykę, ja chciałbym posłuchać wiadomości.!!!

mozesz to robic ale nie publicznie, abonament placisz??

Tak , płacę. Skoro mam zakład usługowy i klienci czekają w kolejce to chyba moge posłuchac radia ,ale okazało się że jestem w błędzie.

wiec jezlei placisz to tym mozesz sie podeprzec, ze sluchasz sam sobie w ciszy a nie puszczasz tego publicznie dla klientow

Jeśli to naciągacz to warto go wylegitymować, powinien mieć ID z Zaiksu , mozna takzę przedzwonić w jego obecności do zaiksu i zapytać czy taki jego mośc pracuje tam.

JEśli wszystko się zgadza to jak najbardziej ma rację. Odtwarzanei czegokolwiek ( muzyka z radia , czy tez z TV ) publicznie ( wiecej niż dla jednej osoby ) podlega oplacie. Opłata uwarunkowana jest ilością głośników w pomieszczeniu itp... Głupioe ale prawdziwe.

Teoretycznie policjant Cię może na skrzyżowaniu złapać jak przez chłodny Łokieć słuchasz sobie ŁUP ŁUP ŁUP , i wezwać kontrole z ZAIKSU i dowalą ci za publiczne odtwarzanie Łupaniny :)

Zaiks co jakiś czas wysyła swoich kontrolerów do dyskotek, do barów, na stacje benzynowe... ale żeby do zakładu to pierwsze słyszę, więc zatem musiał Cię ktoś w głupi sposób podpierdzielić, pewnie jakiś praconik który wie co nie co na ten temat.

Aha , pytasz co zrobić ?? wyłącz radio, lub schowaj radio i napisz pismo że nie odtwarzasz publicznie żadnej muzyki, gdyż nie posiadasz radioodbiornika , magnetofonu itp.

polska - dziwny kraj, dziwnych ludzi

Pewnie zakład fryzjerski co ?

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

Niestety w miejscach publicznych a takim jest zakład bo każdy może wchodzić i przebywać musisz płacić dodatkowo. Możesz słuchać przez słuchawki.

Nie płać i nic sie nie stanie.

Kobieta powinna być damą na salonach, matką w domu, a dziwką w sypialni.

pogon dziada- "zelba" :)

sluchaj na sluchawkach.

dzięki,prawdopodobnie mają te ustawę wycofać czy coś w tym stylu, poczekam jeszcze.Dzięki.

Przed wejsciem do miejsca gdzie pracujesz postaw puszke z napisem: Ofiara na potrzeby ZAIKS-u. Niech klienci daja placa ten haracz ;]

Witam my rowniez mamy taki problem tylko zgubilismy wizytowke czy moglbys mi podac numer kontaktowy do nich?? Niestety jest to konieczne jesli chodzi o muzyke.Pozdrawiam

Dziwna ta kontrola:))



Informacja z kontroli problemowej
w Stowarzyszeniu Autorów ZAiKS
http://bip.mkidn.gov.pl/media/docs/kontrole/06-6kontrola-zaiks_wwa.pdf


Opłaty dla ZAiKS-u

Sytuacje, w których odtwarzanie «niedramatycznych» utworów muzycznych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nie będzie łączyć się z korzyściami majątkowymi dla odtwarzającego, powstaną przede wszystkim wtedy, gdy klienci nie będą poddawani oddziaływaniu odbioru. Może tu chodzić przede wszystkim o małe powierzchnie handlowe, drobne zakłady usługowe, w których odtwarzanie służy zapełnieniu czasu personelowi. Odtwarzanie owych utworów na większych przestrzeniach handlowych, w których klient przebywa dłuższą chwilę, podlegają zakwalifikowaniu jako połączone z korzyściami majątkowymi. Na taką funkcję wskazuje zwłaszcza specjalne rozmieszczenie głośników do odbioru w salach obsługi klienta”.



W przypadku, gdy w sklepie jest włączone radio, właściciel ma obowiązek płacić za nadawanie utworów, o ile nie udowodni, że nie przysparza mu to korzyści majątkowych. To Pani więc musi wykazać, iż nie osiąga Pani korzyści majątkowych (dodatkowych) z powodu tego, iż włączone jest radio. Może Pani wskazywać, iż po pierwsze, żaden klient nie wchodzi do sklepu, by posłuchać muzyki; po drugie, sklepy mają małą powierzchnię (inaczej byłoby, gdyby była to duża galeria handlowa – bo takie obiekty mają charakter centrum rozrywki, gdzie muzyka pełni bardzo ważną rolę). Ponadto, przydatne mogą okazać się zeznania świadków – pracowników, którzy zeznają, iż muzyka służy przede wszystkim im, aby mogli przyjemniej spędzać czas w pracy. Trudno tutaj powiedzieć, by wiązało się z tym osiąganie korzyści majątkowych, ponieważ i tak dostają oni pensję, a chodzi po prostu o uprzyjemnienie dnia pracy. Nie są oni klientami sklepu i to nie oni są źródłem Pani dochodów. Oczywiście można stwierdzić, iż słuchanie muzyki wpływa na samopoczucie pracownika, który pracuje wydajniej i efektywniej, a jeśli tak, to jest np. milszy dla klientów, bardziej zaangażowany i sklep osiąga większe obroty (jakość obsługi jest przecież w sklepach odzieżowych jednym z decydujących czynników), a zatem wzrastają Pani dochodu (czerpie Pani korzyści majątkowe), niemniej wniosek taki byłby chyba zbyt daleko posunięty.



Natomiast proszę pamiętać, iż dozwolony użytek publiczny obejmuje jedynie utwory nadawane w radiu czy TV (także przez radio internetowe oczywiście). Natomiast nie obejmuje utworów nagranych samodzielnie czy kupionych, np. na płytach CD – tych odtwarzać publicznie nie wolno, bo to nie mieści się w granicach dozwolonego użytku publicznego.

55zł miesięcznie? Nawet w abonamencie chyba jest taniej:) Zdaje mi się, że powinieneś był bardziej przyjrzeć się panu.

głupota, takich to za jaja i na latarnie

W przypadku, gdy w sklepie czy punkcie usługowym jest włączone radio, właściciel ma obowiązek płacić za nadawanie utworów, o ile nie udowodni, że nie przysparza mu to korzyści majątkowych.
Właściciel musi wykazać, iż nie osiąga korzyści majątkowych (dodatkowych) z powodu tego, iż włączone jest radio, że nie ma to związku prowadzoną przez niego działalnością. Jeżeli to gastronomia - płacisz.

WARUNEK ; nie możesz mieć rozmieszczonych dodatkowych głośników,
proste tłumaczenie - dla własnych celów.

Nie płać , nie daj się zastraszyć i nie podpisuj umowy, przedstawiciele muszą się czymś wykazać i szukają jelenia.
Zignoruj to, gdyby co, to najpierw dostaniesz wezwanie do zapłaty, będą straszyć sądem, wtedy odpisz im i uzasadnij swoje stanowisko. Po negatywnej odpowiedzi ( w co wątpię , bo raczej korespondencja się urwie, nie mają podstaw prawnych ) skontaktuj się z prawnikiem.

Ten caly zaiks jest Panstwowy.? Jak tak to juz calkiem im na lep spadlo :/ jak mozna byc tak debilnym czlowiekiem zeby takie cos jak zaiks stworzyc.

...

Jak wejdzie ACTA to takich ,,zaiks-ów,, będzie tysiące.

Zaiks i na wesele Ci może wejść policzyć za utwory :) ot taki psikus

ZAiKS to nie wszystko, płaciłem swego czasu , mało tego przypałętali się ze Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych (ZAPA), i oni też chcieli swoją działkę , niezależnie od ZAiKSu - pogoniłem .

Do publicznego odtwarzania muzyki nie wystarczy podpisanie umowy z jedną organizacją zbiorowego zarządzania. Obecnie w Polsce działa pięć organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi reprezentujące odpowiednio:

- Stowarzyszenie Autorów (ZAiKS),
- Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych (ZAPA),
- Związek Producentów Audio-Video (ZPAV),
- Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych (SAWP),
- Związek Artystów Wykonawców (STOART).

Należy więc zawrzeć odpowiednią umowę z każdą z nich.

Jak impreza zamknięta, to wystarczy , że dj ma licencję , właściciel lokalu nie płaci.

Jak zakład fryzjerski - to płacisz.

Na weselu, zespół zgrany - nie płaci.

kurcze u mnie też byli ...

Zakład stolarski - nie płacisz , robciu !

no właśnie nie płacę ......
ale byli ...

W jednym z lokali w którym się stołowałem widziałem taka kartkę :)
Nie wiem na ile jest to poważne a na ile "z przymrużeniem oka", omijanie prawa. Ale trzeba przyznać że pomysłowe :)