4lomza.pl/

Kim właściwie jest tzw. dres. Czy ktos zna jaksas ciekawą definicje??

Jak mówią słowa piosenki: "Dres jest dres"! :)

...a tak bardziej poważnie:
The Drosophila Related Expressed Sequences http://www.tigem.it/LOCAL/drosophila/dros.html
lub
Direction des Relations avec l'Enseignement Supérieur http://www.cnrs.fr/DRES/

...acha... ...znalazłem jeszcze taką polską stronkę: http://pds.w.interia.pl/cotodres.html - może to o to chodziło?!

---
PGG

Kim czy czym? O to drugie zapytaj prof. Miodka. Pozdrawiam.

Zbych

Ja tam nie widziałem w Łomży żadnego dresa, owszem są ludzie którzy chodzą często w drechach, ale czy są oni huliganami co kradną, i leją wszystkich ??

szkoda ,że dres się stał teraz wyznacznikiem przynalezności do określonej podkultury. Aby nie być idnetyfikowany z ta grupa nie chodze w dresach.m A szkoda bo wygodne. Dla niektorych zbyt bardzo wygodnie uprościły im życie" Dresiarze" No nie może nie sam dres tylko zbyt nagminne paradowanie w nim.

Pasja

Nowy model BMW dla dresiarzy


W Polsce ma być produkowany najnowszy model BMW
Jego walory to:

1. Drzwi od kierowcy mają być przezroczyste, aby widać było CAŁY dres
2. Ma być tak wąski, aby przez obydwa okna można było wyciągnąć łokcie
3. Producent dodaje w ramach promocji rękawicę magnetyczną, aby przy predkości 140 km\h można było trzymać rękę na dachu.

W zmodernizowanej wersji będzie jeszcze miał :
1. peruka blond podczepiona do dachu jeżeli pasażerka ma inny kolor włosów
2. na przedniej szybie lampa kwarcowa zamiast solarium
3. i otwory w podłodze aby można schować obcasy wyższe niż 20 cm...

- Megafon, żeby lepiej niosło disko ...
- Szyby kuloodporne, żeby nie popękały od megafonu
- Zestaw kamer wideo, żeby coś widzieć - wszak ma 100% przyciemnioną przednią szybę ...
- Srebrny wieszaczek na złoty lańcuch
- Opony ze skóry a nie zwykłe gumiaki
- Złote felgi nabijane ćwiekami
- Wyciąg w fotelu, jak walnie cichacza
- Sprężyna w zagłówku pomagająca machać cabanem w rytmie 'Milano'
- Zdejmowane lusterko wsteczne, żeby móc wymierzyć równe działki koki
- Automatycznie wysuwany bejsbol z napisem: Shazza moja miłość
- Golarka do szlifowania łysej pały
- Schowek na szaliki, w zależności od tego, gdzie się wybiera poimprezować ...
- Sprężyna pod pedałem gazu, zeby pogrzać i przypakować w nogi

;)

Powiedz mi Dziki, gdzie ty do diabła mieszkasz, ja się tam zaraz przeprowadzam.

______________

Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej
(Nie mylić z Wielką Polską :-)
WWW.WIELKA.NET
______________

Dres to fajne luzne wdzianko ja lubie chodzic i gowno mnie obchodzi co jakis dupek sobie mysli, czy ja ma gdzies napisane ze naleze do podkultury dresiarzy wszystko jest dla ludzi nawet BMW

Hoł, Hoł ,Hoł

to se chodź fiucie. I bez tych zwnętrznych braków wszyscy wiedza coś wart

Pasja

Pewnie takiego pajaca jak ty Pasja kiedys okopali dresiaze teraz uraz jakis masz i nielubisz wszystkich w luznych strojach

Hoł, Hoł ,Hoł

Jesli kogos niestac na dres za 700zł to zostaje mu tylko zazdroscic temu który go ma, ale po co. Niekazdy kto chodzi w dresie robi to dla szpanu czy zeby pokozaczyc tak samo jest z tymi ktorzy chodza na codzien w koszulach zapietych pod szyje, ale zawsze znajdzie sie niedowartosciowany dupek ktory pozazdrosci.

Hoł, Hoł ,Hoł

o kurcze ale zarozumialec , czego twojej głupoty???????????

Pasja

własnie na podstawie Pana JarodX macie dokładny obraz dresiarza

Pasja

Pan JarodX to chodzaca definicja dresiarza, Ciekawe gdzie bedzie można go podziwiać w tej paradnej wersji dresów za 700 stów.

Panie JarodX nasze oczy nie moga się doczekac tego szczęścia.

Pasja

Jesli chcesz to moge sie ci osobiscie zaprezentowac i bedziesz wtedy mog powiedziec co sądzisz , tyle ze zapewne ty krytykowac umiesz tylko na forum

Hoł, Hoł ,Hoł

Nie chciałem się mieszać do tej dyskusji, bo niby każdy ma prawo ubierać się jak chce, ale dres to chyba strój raczej sportowy, a nie na ulicę. Tak samo można by spacerować w pidżamie (strój do spania), albo w fartuchu kuchennym, albo w stroju płetwonurka, albo....ta "moda" to chyba jednak jakiś snobizm, bo ubrania mają swoje przeznaczenie i oprócz dresów jest wiele innych równie wygodnych ubrań. Wygląda to na próbę wyróżnienia się choć w taki sposób bo w inny nie można...Pozdrawiam i życzę spokoju.

Zbych

pewnie ze są bijaćy kradnący i to do holery ich jest tylko oni w dzień tego nie robią.

LORD ON

i oto mamy tu dokładną definicję dresa, dresiarza, czy jak tam go zwać..., ale pani Ani nie o to chyba chodziło... dobra... nieważne. A co z dresówkami? Czy to sie odnosi do kobiet, bo jakoś nie słyszałam...
Cieplutko wiosennie pzodrawiam...

Lordek: robią, robią...

______________

Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej
(Nie mylić z Wielką Polską :-)
WWW.WIELKA.NET
______________

jak chodzi o kobiety to uważam że dziewczyna w dresie to już wogóle pożal się boże - no chyba że na w-f

LORD ON

Nie słyszałem o "dresiarkach"...
Laska "dresa" to "plastik" (platynowy blond, cera mulatki po solarium, pół kilograma tapety na masce, pępek na wierzchu moze być zakolczykowany, obcisłe bawełniane różowe dzwony albo rybaczki na stringach i buty- smerfetki)- taka przaśno- swojska odmiana Barbie.
pzdr@dam

a ja czasami chodzę i co :)

ja lubie chodzic w dre!Ze ty vwolisz chodzic w pantofelkach i pod krawatem i w dodatku wygladasz jak wozny w dzien nauczyciela to twoja brocha

A ja tam sie nie wypowiem na ten temat...

Grisza

he. dobra dyskusja ! Bez sensu