4lomza.pl/

jaki proponujecie dobbry antywirus mozliwy do pobrania z internetu?

Panda Titanium Antiwirus

nod32

nod32

nod32

nigdy przenigdy nie instaluj noda32 !! scierwo szajs skorumpowany ! mowisz o av bezplatnym do zastosowan domowych czy platny + vitaminka ?

O BEZPLATNYM DO DOMU

avast

duzy a czemu ma niby nie instalowac? jakos ostatnie kupilem gazete komputer swiat i nod32 zajmuje 3 miejsce ;] wiec nie gadaj glupot. pozatym nie muli tak kompa jak kazdy inny antyvirus.

do zastosowan domowych najlepsza jest bezplatna wersja avasta. w tej chwili do sciagniecia jest wersja 4.7.
po instalacji mozna bezplatnie zarejestrowac i otrzymac klucz licencyjny na rok - wystarczy posiadac adres e-mail.
avast posiada skanowanie podczas rozruchu komputera, najszybciej aktualizujace sie bazy danych wirusow i najmniej obciaza komputer.
co do wynikow rankingow w gazetach, jak wspomnial maciek1990, to radzilbym na nie uwazac. czesto sa to rankingi sponsorowane.

linux

AVAST

NOD 32 ja uzywam juz 1,5 roku i zadnego virusa nie mam

Używałem wiele miesięcy bezpłatnego avasta!4.7, nie miałem żadnych kłopotów, odwiedzając bardzo różne strony. Nawet jak skaner tego programu wykrył wirusa to natychmiast włącza się komunikat, wyje alarm, a nagrany głos "krzyczy": Wykryto wirusa!. Spokojnie możesz go zainstalować.

Ja ostatnio przejrzałem testy programów antywirusowych,gdzie sprawdzano ich odporność na tysiące wirusów, cóż specjalnie wysoko to avast! nie był, choć jak określali sami "testerzy" jest postęp w ciągu ostatnich 2 lat, jeśli chodzi o ten program.
Bardzo dobrze wypadł Kaspersky Anti-Virus, ale wcale nie gorszy jest NOD32. W wielu próbach przewyższa on nawet Kasperski'ego. Jest niewielki, ma szybki skanery antywirusowy, jak porówna się z innymi. Pomyślałem, czemu nie pobrać i wypróbować NOD32. Tak zrobiłem, ściągnąłem jakiegoś torrenta, wersja testowa, ale taka, że ktoś założył sterownik, że ważność jej jak sprawdziłem sięga... 45 lat. Jest codziennie aktualizowana, polska.

Co, ciekawe, po dogłębnym przeskanowaniu komputera wykrył u mnie 4 trojany, o których avast!4.7 nic nie wspominał. Więc na dziś polecam ci NOD32.

Niepolecam AVASTA mimo, niektórzy sie wywyższają ,że dobry i darmowy ;) ale nie oszukujmy się,to co darmowe niedokońca dobre:P .Niestety miałem nieraz "doczynienie" z AVASTem , znajomi prosili mnie o reinstalację systemu,huh czemu;)? bo ten "antywirus" niedał rade;-) niejednokrotny przypadek :P. Z tego co używałem muszę powiedzieć,że spisuje się MKS_Vir oraz Kaspersky

NOD 32 używam i zadowolony jestem. Kiedyś miałem Norton 3 lata temu ale zamulał i od 2 lat posiadam NOD-a i bez kłopotów .

http://chomikuj.pl/wodz/NOD32.2.70.32++PL.rar

tu macie instalke noda, przeczytajcie tylko instrukcje zawartą w środku, a będziecie się cieszyć dożywotnią licencją ;)

a ja polecam wam AVG . Jest to darmowy czeski antywirus i na początku myslałem że to **** , ale jestem z niego zadowolony. Automatyczne aktualizacje i bardzo dobra skuteczność. Na świat wydała go firma GRIsoft.

http://www.avg.com

***************
Tu coś kiedyś napiszę :)

Polecam avasta przy drobnym wysiłku można uzyskać kod na profesional,jest skuteczny,ale dla pewności polecam MKS "skaner on line" darmowy dostępny na stronie http://www.mks.com.pl/ ,ale uwaga chodzi tylko pod Internet Explorer wiec jeżeli używasz innej przeglądarki to na skan będziesz się musiał przełączać.
Jeżeli nie będziesz otwierać załączników nieznanych e-mail,odsyłaczy od nieznanych osób z GG lub innego komunikatora i odwiedzał stron z tymi rzeczami od tych spraw (szczególnie polskich) to wbrew pozorom internet nie jest taki zawirusowany.
Powodzenia

dla osób mających internet w IST bardziej od antywirusa poleciłbym dobrego firrewalla. Jest ogrom robaków skanujących porty po czym wchodzą poprzez dziury w systemie. Na coś takiego antywirus nigdy nie zareaguje. A komputer staje się bazą kolejnych ataków.
Jeśli chodzi o firewall to miałem okazję testować Nortona w IST. Przeciętnie co 2 minuty wykrywał próbę skanowania/wejścia do systemu.

kiernek powiedz cos wiecej ja mam neta w IST

domyślnie pomimo systemowego firewalla w SP2 (jak wszem wiadomo i co nie jest żadną tajemnica że system jest dziurawy jak sito) jest pootwieranych masa portów, ale nawet i te które są zamknięte są ciągle atakowane przez tzw "komputery widma". Rezydują na nich masy szkodników które otwierają w systemie tzw. "backdoor'y" czyli tylne wejście do którego jest wolny dostęp dla intruza. W ten sposób jest zarażnonych większość komputerów a ok 70% ludzi nawet o tym nie wie. Sprytny trojan lub inna świnia nie zdradza swego istnienia poprzez wyskakujące reklamy porno. Ja jestem w sieci Netster i mam w bloku raptem 8 kompów i już zauważyłem że i u mnie są osoby zarażone. Bardziej mnie ciekawi czy można pozwać taką osobę za atakowanie mego komputera.

W IST zauważyłem że próbują bronić się przed tym i blokują dostęp do neta. Zostaje on odblokowany przez kliknięcie w przeglądarce guzika odblokuj. Osobiście uważam że nie est to do końca skutecznie bo jak miałem okażję się przekonać ok 4 dni temu nie wiedzieć czemu i mi się wyświetliła taka strona a dam kilka milionów procent że nie mam choć najmniej niebezpiecznego wirusa czy innego robaka. Śmierdzi mi reklamą producentów lub po prostu chcą żeby u nich kupić te oprogramowanie licząc na naiwność klientów.

Pewnie w każdej sieci są takie ataki. Jeśli nie chce się mieć ataków wystarczy mieć słaby firewall :). Wtedy mamy zapewniony „święty spokój” do czasu ujawnienia się wirusa, najczęściej trojana na komputerze.

Jednak serio codziennie po kilka razy są próby ataków na komputer. Jeśli ktoś ma antywirus z fiewalle’m np. Kaspersky Internet Security 7.0 , to ma natychmiastowe powiadamianie o próbie ataku na komputer. Najczęściej jest to „robak” Halkern , a komunikat brzmi tak: Intrusion.Win.MSSQL.worm.Helkern.url. Adres z którego atakuje może być dowolny, bo przenosi się automatycznie. Jeśli puszcza firewall robaczka do środka, tworzy on możliwość instalacji trojana. Reszta opisów w sieci, co potem…

Piszę o Kaspersky’m, bo to jedyny taki kompletny pakiet. Kontroluje on działania całego komputera, ma od groma różnych ustawień ochrony: plików, poczty, WWW, ochrona pro-aktywna, zapora sieciowa, anty-spam, kontrola rodzicielska. No i oczywiście od lat jest na świecie w trójce najlepszych antywirusów. Trzeba tylko, go dobrze ustawić i wszystko ok. Ściągnąć można wersję testową, wypróbować, ale i jest dużo torrentów z kluczem licencyjnym, więc działa wtedy znacznie dłużej. Do wyboru, do koloru.

Niestety NOD32 wykryje tak wprowadzanego wirusa dopiero, gdy pojawi się na komputerze i wykonamy skanowanie dogłębne. A w avast!4.7 mamy „święty spokój”. Dla niego taka kombinacja najpierw robak potem trojan jest niewykrywalna. Jest dużo stron z rankingami 2007 antywirusów, opisami. Praktycznie każdy z tych programów jest ściągalny z sieci. Przykładowy ranking:

http://anti-virus-software-review.toptenreviews.com/

world: Piszę o Kaspersky’m, bo to jedyny taki kompletny pakiet.

bzdura! Jest bardzo dużo takich pakietów. Nie wiem czy słyszałeś o Norton SystemWorks i to jego bym bardziej polecił. Rzeczywistość jest jednak taka że jeślibyśmy nie mieli choć najlepszy pakiet to pod Windowsem i tak będziemy bardzo narażeni. Takie są skutki zamkniętego oprogramowania.

Nie napisałem może zbyt jasno. Różnego rodzaju pakietów, które mają najrozmaitsze mieszanki funkcji jest dużo. Tylko, że porównywanie Nortona SystemWorks do Kaspersky Internet Security 7.0 , to jakbyś chciał oceniać gatunek jabłka i porównywał do gruszki. Porównuj programy o podobnych funkcjach.

Nortona SystemWorks ma funkcje antywirusowe, skanuje połączenia, usuwa cookis, inne śmieci, optymalizuje Windows...reszta propagandy...

http://www.symantec.com/pl/pl/home_homeoffice/products/features.jsp?pcid=sp&pvid=nswp

Wszystko fajnie, pięknie, tylko gdzie jest firewall tego programu? Jeśli komputer zostanie zainfekowany prościutkim programikiem, robakiem, zapora sieciowa o tym nie informuje, to za każdym razem trzeba skanować cały system i liczyć, że nie nastąpiła akcja wprowadzonego robaka. Pisanie takich tekstów przez Norton'a, że całość uruchamiamy jednym kliknięciem, czy to, że program może defragmentować dysk, usuwanie cookis, przecież to gnioty dla zielonych gości.

Defragmentację ma system, na ogół działającą automatycznie, ale i na żądanie. Czyszczenie komputera ze śmieci, wystarczy malutki np. CCleaner ustawiony robi to sam. Pomijam resztę reklamy. Prosto Symantec wkłada do jednego programiku kilka dodatkowych aplikacji, by złapać zielonego klienta.

Poza brakiem zapory sieciowej Nortona SystemWorks nie ma:
- skanowania połączeń P2P, a dla osób ściągających z różnych miejsc to dobra rzecz,
- skanowania sieciowego,
- skanowania rejestrów startowych,

Stąd dokłada inne funkcje. To tak, jak ktoś napisał, lodówka, która ma ekran z tv. Można wstawić i do takiego programu odtwarzacz plików multimedialnych, ale dla osób znajacych temat, nie będzie miało to sensu, w taj kategorii programów.

Poza wszystkim Norton zawsze był w tyle za Kaspersky'm, we wszelkich zawodowych testach, porównaniach itp. Jest dobry, ale nawet NOD32 jest o klasę lepszy. A, że nie ma wielu zamulaczy, to tylko plus NODa.

Polecam "kiernek", ściągnij sobie Kaspersky'ego ustaw prawidłowo, a potem porównasz sobie z Nortonem.
Ale każdy ma wolny wybór. Ja bardzo lubię avasta!4.7. Jego komunikaty, panel, ale wiem, że nie jest to najpewniejsze zabezpieczenie. Ty wolisz Nortona, a ktoś inny Pandę!
Pozdrawiam

world ja mam milionkroć lepszego antywirusa niż ten kaspersky, uwierz.

nie twierdzę że norton jest lepszy. tylko mówię że ma bardzo podobne funkcje. i mylisz się o nieobecności firewalla w systemworks bo to właśnie dzięki nortonowi i jego co dmuminutowych krzykiem o próbie włamania dowiedziałem się o sytuacji w IST

Jeśli masz, aż tak lepszego antywirusa, to kapituluję i uciekam. Wiem, że może nie powinienem pytać, a jak on się nazywa?

A, co do krzyków, to program nie musi mieć firewall'a by "krzyczeć", że wykrył wirusa. Pisałem, że avast!4.7 lubi "krzyczeć", choć nie ma zapory sieciowej. Ale sygnał, powiadomienia to inna bajka.

Widocznie te "łobuzy" z Semantec'a producenta Norton'a mnie "oszukały" skoro ty masz w ich programie firewall'a, a oni chwaląc się wszystkim, ile wlezie pomijają tak ważna sprawę. Dziwne, no nic, znikam.

są chyba 2 wersje systemworksa.

a jaki to antywirus to wymieniłem nazwę w peirwszym moim poście w tym temacie. Gwarantuję że jak go zainstalujesz żaden robaczeka ani Ci nie wejdzie, ani nie będzie grasował w Twym koputerze.

kiernek - korzystasz z p2p na archu czy cokolwiek tam uzywasz w tej chwili?

A ja używam Firewala Kerio i zadnych wirusów nie mam :)

Jeśli chodzi o Nortona programem z zaporą ogniową odpowiednikiem Kaspersky Internet Security 7.0 jest Norton Internet Securyty 2007. Ale NIS 2007 jest słaby, wiesza się silnik skanujący zasoby, co sami piszą, stąd jest już Norton Internet Securyty 2008. Jednak to porywanie się z motyka na słońce. Norton nie jest najlepszy, wśród antywirusów, wśród samych zapór radzi sobie dobrze, a mieszanki na razie zupełnie mu nie wychodzą.

W programach antywirusowych czołówka to: BitDefender, Kaspersky, NOD32,...
Jeśli chodzi o same firewall'e, tu akurat ostatnio najlepsze są inne firmy: ZoneAlarm Pro, Outpost Firewall Pro, Norton Personal Firewall,...

W Polsce popularne i cenione są Comodo Firewall i Firewall Kerio. Jednak w nawet najlepszych zaporach zawsze musza być otwarte porty do kontaktu z siecią, wiec i tak niezbędny jest antywirus. Można kombinować każdy element z innej parafii, albo zastaw antywirus plus zapora jednej firmy. Jak kto woli, tylko przesada w kombinacji prowadzi do żółwiego tempa komputera.

jedyne z czego korzystam to azureus.
w zasadzie to nie mam czasu na P2P. Mimo że film czy muzyka to kwestia minut ale mam lenia do tego.

używam suse. nie mam antywirusa, odinstalowałem systemowego firewall'a i jest OK :D
ktoś na Windzie odważy się?

a teraz pytanie, jest pod linuxa wirus, który ładnie sie zaszywa w nieznany Tobie sposób w systemie i korzystając i np. korzysta z luk w programach takich jak firefox (ty koszystasz z konta root na komputerze) i sobie cicho siedzi wykonując swoje funkcje co wtedy byś zrobił? nic. bo nie wiesz o jego istnieniu.

kurde zabieram głos w sprawach w których się nie znam, ale w linuxie zawsze się bałem niechcianych połączeń wychodzących odemnie niż przychodzących

kiernek
jak czytam twoje mądrości to żal d... ścisak. Najpierw piszesz, że masz
milionkroć lepszego antywirusa niż ten kaspersky, a potem okazuje się, że nie masz żadnego. Pojęcie o Noronie masz jak krowa o fruwaniu, stąd głupoty że systemworks ma firewala, choć ten program nigdy go nie mial. Piszesz że w zasadzie to nie mam czasu na P2P, a tylko korzystasz z Azureusa. A, na jakiej zasadzie ten klient Bittorrent działa właśnie P2P. Nawet nie wiesz z czego korzystasz, a mądrzysz się o wirusach i zaporach.
Linux jest tak samo atakowany jak i Windows, jak załaduje sie wirus i uaktywni, to wtedy system stanie i nie pomoga żadne sztuczki. takie sa skutki korzystania z netu bez firewala i antywirusa.

kierMkowi chodziło że linux sam w sobie jest idealnym antywirusem, który jest w pełni odporny na czynniki zewnętrzne, więc fakt uważam,że Twoja wiedza opiera się na "propagandzie" wielu super-komercyjnych firm "nowa wersja jest o wiele stabilniejsza, wydajna i bezpieczniejsza" ;) heehee

fakt: pokaż gdzie napisałem że mam antywirusa.

już dupę wypiął na mnie że powiedziałem że prawie nie korzystam z P2P itp bo nie mam czasu a jeśli już nawet czasem korzystam to z torrent. Idiota

masz rację Linuks jest tak samo atakowany. tylko że jak już takiego Win-robaczkowi trafi się Linux na otwartym porcie to biedny:
1. nie wie co z tym zrobić
2. brak mu praw administratora
3. programista go piszący nie przewidział takiej opcji


tommeknet właśnie byłem u pana Hek na V piętrze. zaprasza nas żebyśmy się do niego przeszli

Active Virus Shield powered by Kaspersky.

Kaspersky to super programy antywirusowe Rosjanie znają się na tej robocie Uzywam Kacpra od ponad roku jest wedlug mnie najlepszy
Dzieci od Linuxa może cieszą się że ich system nie jest tak atakowany z prostego powodu linux to kilka procent rynku komputerow domowych a może nawet mniej. To cala tajemnica. Reszta to bajeczki. Ciekawie opowiada jeden z szefow, wlascicieli Kasperskiego o wirusach ale i linuxsie.
Po pojawieniu sie okna kliknij > play na odtwarzaczu, a material zaladuje sie i ruszy. powiekszyc tez mozna klikajac na obraz.

http://www.idg.pl/tv/tvbeta.asp?wolne=0&id=90815&kat=&typ=V&dalej=0

jest to komercyjna treść.
może i kilka procent desktopów ale i ok 70% serwerów i 100%(unixów) wśród superkomputerów. i teraz powiedz gdzie są cenniejsze dane? co jest lepszym kąskiem. serwer bogaty w krocie danych czy pojedynczy dektop z hasłem do konta tylko jednej/dóch osób?
Ironiczna odpowiedź. ten Desktop. a dlaczego? Windows

KierMek mysle ze mozna w sobote odwiedzic

Co do linuxow, windolsow itp. To ja znam jedyny system
Bez wirusow, zwie sie eyeOs hehe

można można. trzeba się zgadać.
Ty wiesz że teraz w WSA WiFi jest za free? mają kilka hotspotów. Po każdymz nich jest naklejka z kluczem dostępu. Można swodobnie korzystać :)

każdy system do czego innego. jeden do grania inny do bezpieczeństwa - ot cała różnica.

a ja uważam że podstawową funkcją systemu powinno być to, że nadaje się do wszystkiego, do grania, do bezpieczeństwa i do funkcjonalności póki co nie znam człowieka, który nie ma Windowsa zainstalowanego, próbowałem kiedyś wyżyć bez windowsa, działałem na linuxie z 8 miesięcy, ale nie wytrzymałem ;p

> a ja uważam że podstawową funkcją systemu powinno być to, że
> nadaje się do wszystkiego, do grania, do bezpieczeństwa i do
> funkcjonalności
Wiesz jak mowia - jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego ;-) A tak na powaznie to czesto uzytecznosc systemu stoi w sprzecznosci z jego bezpieczenstwem. Naprawde bezpieczne systemy operacyjne sa duuuuzo bardziej nieprzyjemne w uzyciu niz np linux. O grach oczywiscie na taki system byc nie moze mowy.
>póki co nie znam człowieka, który nie ma
> Windowsa zainstalowanego,
Dziendobry - poznajmy sie wiec. Teraz mozesz juz pisac ze znasz ;-)
>próbowałem kiedyś wyżyć bez windowsa,
> działałem na linuxie z 8 miesięcy, ale nie wytrzymałem ;p
Tak naprawde to wszystko zalezy od tego co robisz na kompie. Faktycznie z grami jest srednio, ale zawsze jest Wine, lub nawet platna Cedega. Co do jakis specjalistycznych aplikacji to zawsze mozna odpalic na troche okna na Vmware - ale to juz oszukiwanie, nie ?;)

--
no roots

Akurat wtedy to ja grałem w Americas Army, która chodziła dużo lepiej na Linuxie więc na pewno nie chodziło o gry.

Ciąglw potrzebowałem Ms Office, niby miałem odpowiednik tego w Linuxie ale jakoś nie zawsze wszystko dobrze chodziło, potrzebowałem też wielu innych aplikacji do których musiałem przełączać się na Windows porzucając linuxa.

Więc znam już jedną osobę z samym linuxem ale czy na pewno? ;>

ja tam korzystam z malwarebytes endpoint security już od kilku lat i jestem mega zadowolony. Testowałem już wiele antywirusów i żaden z nich nie był tak dobry jak malwarebytes, komp pracuje szybko, nie ma irytujących zawieszek. Antywirus świetnie chroni moje cenne pliki na dysku. Tutaj na stronce jest sporo informacji o tym programie https://www.vebo.pl/malwarebytes-endpoint-security

Ja oprogramowanie antywirusowe, z którego jestem mega zadowolona znalazłam na stronie https://gdata.pl/ . Pobrałam najpierw ten darmowy na 30 dni a później zdecydowałam się na wersję płatną. Uważam, że jak już instalować to coś, co naprawdę działa.

płatny :)

Dobry antywirus to jest rzecz podstawowa. Ja korzystam z Nortona i jestm z tego zadowolony!
______________________________
http://pisaniepracmagisterskichgdansk.pl