4lomza.pl/

Czy ktoś może mi podać orientacyjną cenę mieszkania (za metr^2), wykończonego, gotowego do zamieszkania?

______________

Zaryzykowałbym, że nawet gibki.

150~250 zł. Trzypokojówka (75 m2). Na os. Południe.

Czyli wg. Ciebie cena za 75m mieszkanie to.... 75x250=18 750... chyba zera brak?

______________

Zaryzykowałbym, że nawet gibki.

Nie podałeś czy zakup mieszkania planujesz czy wynajem.

Ceny za m2 przy zakupie w Łomży to 3200 - 4500.
Wszystko zależy od stanu mieszkania.

Legends may sleep, but NEVER die ...

Zakup mieszkania, dość sporego... myślę, że ponad 60m^2, zależy mi na dobrym stanie, może jakaś zabudowa kuchni w cenie... takie tam.

______________

Zaryzykowałbym, że nawet gibki.

Ptysiu80 daj namiary na wynajm 75 m2 za 150 zł. Stawiam wiadro bełtów !!

ADALL

Ktoś może sprzedawał ostatnio mieszkanie... proszę o pomoc, nie chcę przepłacić!

______________

Zaryzykowałbym, że nawet gibki.

Sorki, pomerdało mi się. 550 zł za miesiąc, kawalerka, wynajem. Hehe.

Zeby nie przepłacić trzeba podzwonić po ogłoszeniach, ponegocjować ceny a przede wszystkim obejrzeć. Czasem stan bardzo dobry okazuje się całkowitym remontem, więc sądzę że należy poszperać podzwonić, choć cena 3000 zł za metr to jest przyzwoita cena

Orientowałem sie w cenasz mieszkan to są od 3700za metr do 4500zł

a ja się orientowałem i kierownik budowy powiedział mi ,ze 3 tys- z kawałkiem -NOWE M.
Niektórzy to specjalnie windują ceny heh

Tommek nie specjalnie, tylko policz ile jeszcze do takiego nowego doplacisz, zeby tam mieszkac. Dwa, ze na nowe musisz sie zapisac i poczekac sobie z rok albo dluzej, a kase wplacic juz wczesniej. I stad sie biora takie ceny, a nie dlatego ze ktos winduje. A ze ceny ogolnie zrobily sie kosmiczne, to inna sprawa.

do nowego za 3000 doliczysz 500 zł na metr za wykończenie, na pewno opłaca się bardziej niż używane ale potrzeba czasu, za używane nie radze dawać więcej niż 4000, materiały budowalne tanieją i będą jeszcze tańsze, kredyty będą droższe, ceny obecnie są jeszcze spekulacyjne ale to się skończy, od ceny wywoławczej targuj 8-9% to jest teraz norma i nie daj się naciągnąć ludziom którzy spóźnili się ze sprzedażą o kilka m-cy i za mieszkania w starych płytach chcą ogromne pieniądze, a takich wesołków jest jeszcze dużo, ceny w płytach będą spadały i to ostro ale pewnie gdzieś za 1,5 roku

Znalazłem taką ofertę - 72m^2 mieszkanie na parterze. Lokalizacja wporządku z małym minusem.
Plusy:
- bardzo dobre wykończenie - podłogi ceramika korytarz, pokoje dębowa klepka, ściany równe
- zabudowa kuchni - zostaje (2-letnia) ładna + podwieszany sufit... bardzo ładnie to wygląda... są pewne niuanse ale generalnie na +
- zabudowa dużego pokoju - zostaje (roczna - szafa rozsuwana drzwi szklano-ratanowe pod sufit) - i też podwieszany sufit z takim ciekawym oświetleniem... jakby za ścianą? Właściciele mówią, że za dopłatą mogą zostawić meble w salonie...
- ładna łazienka i ubikacja. Niestety w łazience tylko prysznic.
- okna drzwi po wymianie - tworzywo sztuczne.
- twierdzą, że wykończeniem zajmował się architekt (projektem)- co w sumie może być prawda bo oko jest na czym zawiesić
generalnie żadnego wkładu tam nie widzę
Minusy:
- parter
- blisko szkoła
- no i cena... na początek wołają 300 000...

______________

Zaryzykowałbym, że nawet gibki.

Dlaczego uważasz ze jak szkoła jest blisko to minus ??????

Te dzieci pałętające się pod nogami w roku szkolnym;-) A tak na serio znalazłem jeszcze ofertę 74m^2 za 250 000zł, z tym, że nie do końca jest to wykończone, w sporej części jest już coś porobione - z gorszym standardem, ale dość przyjemnie. Nie ma zabudów - kuchni i pokoju - tak jak to miało miejsce w poprzednim. Jest to mieszkanie na 3 piętrze. Wydaje mi się, że sporo trzeba by było tam dorzucić. Pytanie w ilu tyś się zmieszczę. Pisano, że koszt wykończenia mieszkania to koło 500zł no i chyba jeszcze zabudowy (meble). Do roboty jest tam koło 30m( troszkę z górką, bo w tym jest łazienka, a to chyba ponad 50zł...). Kwestia, czy w 30tyś się wyrobie (jeślibym brał wcześniejsze to myślę, że jak mówił dede wytarguje to 20...). Co myślicie?

______________

Zaryzykowałbym, że nawet gibki.

osobiście wolę dać 250tys i sobie wykańczać powoli albo od azu, ale pod siebie 300tys?? za blok nie tyle niedałabym wolałabym zruinowany domek do remontu takie oferty się zdarzają
pozdrawiam

Ja znalazłem mieszkanie, wykończone 49m2 za 182 tyś.czyli 3. 714zł za m2,1 piętro,mogę się od razu wprowadzac, tylko jest to blok z płyty , ale po ociepleniu, myślę że jest to niezła cena ,a co się dotyczy spadku cen to myslę że taniej już nie bedzie ,bedzie powolny wzrost bez względu na spadek cen materiałów budowlanych , po prostu robocizna będzie droga, myślę że teraz jest okazja na to żeby kupić mieszkanie na spokojnie bo nie długo juz się może ten spokój skończyć, a z tego co wiem łomzyńska buduje po 3.300 za m2.

mieszkanie w łomży bywa trudne momentami.

Elmar masz racje... Też myslalem nad kupnem mieszkania ale wyszło na to,że jego cena jest rownoznaczna z ceną domu w surowym stanie... wiec lepiej troszke wiecej zadluzyc sie w dom niz w mieszkanie :)

zadziwiające jest to, że ceny mieszkań w Łomży nie różnią się nic ,np. od tych w Białymstoku...

Cześć,kupiłam upragnione mieszkanko w listopadzie po 1950 za metr.SUPER!! Kupiłam je w kredycie i tu właśnie zaczynają się schody.Rata troszkę za wysoka na łomżyńskie zarobki.Co trzy miesiące rata wyższa o 30 zł. I co dalej??Troszę się obawiam co będzie, ale chęć posiadania własnego mieszkania po 17 latach małżeństwa była silniejsza od rozsądku.Jeśli macie kredyt napiszcie czy raty idą tylko w górę czy też zdarza się że maleją.Wiem że to zależy od sytuacji na gieldzie i że zloty się umacnia.

Prawdziwych Przyjaciół Na Palcach Ręki Zlicze Gdy Odejde Zapalą Na Grobie Znicze!

Pewnie zalezy w jakiej walucie kredyt i ile tej raty wychodzi. Mnie rata utrzymuje sie na podobnym poziomie, wahania niewielkie, a i sama wysokosc raty jest ok.

Doktor Z. nie wiem czy to az takie dziwne, Bialystok nie jest jakims specjalnie atrakcyjnym miastem, to i ceny podobne.

cześć Dran,kredyt mam w złotówkach więc rata wysoka.Nie wiem kiedy można przewalutować go i czy warto.Facet z banku jest mało komunikatywny a ja nie mam o tym pojęcia . Jest może jakaś instucja która doradza w takich sprawach.A czy odsetki od kredytu mogą być refundowane przez panstwo ? Może masz większą wiedzę na ten temat.

Prawdziwych Przyjaciół Na Palcach Ręki Zlicze Gdy Odejde Zapalą Na Grobie Znicze!

Niestety wiedzy jako takiej nie posiadam, poza tym co sam sie orientowalem przy braniu kredytu. Odsetki moga byc refundowane, ale dopiero od niedawna i przy okreslonych warunkach, wiec musisz sie dowiedziec, czy mozesz to zalatwic. O ile sie orientuje, chyba nie, trzeba by to bylo od razu zorganizowac przy braniu kredytu, ale warto zapytac.

Z przewalutowaniem tez zalezy od banku i umowy, powinnas miec ujete takie takie rzeczy w samej umowie albo jesli bralas jakies oferty kredytowe z banku, to tez powinni to napisac. Najprosciej pewnie zapytac na miejscu.

...dla mnie to dosyć dziwne, bo pomimo iż nie przepadam za Białymstokiem, to pod względem rynku pracy (a teraz także zarobków w niektórych branżach) jest to miasto bardziej atrakcyjne. Dodatkowym atutem jest także to, że zakupione mieszkanie łatwiej jest sprzedać bądź wynająć...

...odnośnie "instytucji" które pomagają w wyborze kredytu hipotecznego...proponuję spróbować w EXPANDERZE... może oni coś doradzą...

Oto cytat
O 3,7 proc. wzrosły w lipcu ceny mieszkań oferowanych na rynku wtórnym w Łodzi. Od początku roku wzrost ten wyniósł już ponad 24 proc. (z 3875 do 4811 złotych za metr kwadratowy). http://biznes.onet.pl/0,1594067,wiadomosci.html
W związku z powyższym - Łomża za wiele się ceni w sprawie mieszkań. Niewyobrażam sobie aby w Łomży mieszkanie kosztowało relnie więcej niż w Łodzi. Zdecydowanie Łódź jest bardziej rozwiniętym miastem położonym w bardziej atrakcyjniejszym miejscu polski a w łomży mieszkania są droższe niż w Łodzi! Ktoś ( ludzie, którzy chcą zrobić życiowy interes) tu sztucznie winduje ceny.

...teraz łatwo sobie wytłumaczyć dlaczego młodzi ludzie opuszczają to miasto...zarobki lokalne a ceny światowe...

oto przykład z ogłoszenia w 4lomza:

Sprzedam mieszkanie (...) 45 m2, (...)w nowo pobudowanym bloku (...)Cena 195000zł. Stan surowy(...)

CXzyli to wychodzi około 4300 za m2. Od Spółdzielni można było wziąśc za 2tys z kawałkiem ten stan surowy...
Niestety to ludzie sztucznie windują ceny w Łomży. Wcale się nie dziwię, że tych mieszkan poprostu nikt nie bierze. Zauważcie, że na początku podawane były przy każdym ogłoszeniu ceny. Dziś już tylko nieliczne ogłoszenia posiadają ceny, reszta "milczy". kolejne spostrzeżenie - codziennie przeglądam ogłoszenia, tak z ciekawości poprostu, i widzę, że ci sami ludzie ogłaszają się już od wielu wielu tygodni. no cóż.
Na szczęście mam swoje m, też w nowym bloku i jeszcze za normalną cenę:)

"cześć Dran,kredyt mam w złotówkach więc rata wysoka.Nie wiem kiedy można przewalutować go i czy warto.Facet z banku jest mało komunikatywny a ja nie mam o tym pojęcia . Jest może jakaś instucja która doradza w takich sprawach.A czy odsetki od kredytu mogą być refundowane przez panstwo ? Może masz większą wiedzę na ten temat."

Czy mozna przewalutowac powinno byc napisane w umowie.

Mysle, ze osoby, ktore udzielaja kredytow powinny miec wiedze na temat oplacalnosci w roznych walutach. Ostatnio dostalem ulotke firmy wybierajacej najlepszy kredyt z oferty roznych instytucji. Przejdz sie po bankach, popytaj.

Koszt kredytu w PLN bedzie rosł, bo zalezy on od stopy procentowej, a stopa procentowa od poziomu inflacji, a inflacja od tempa wzrostu gospodarczego ( gdy ludziom do rak trafia wiecej pieniedzy, czy to z pensji, czy z zagranicy, czy z kredytu i chca wydac te pieniadze, czy na mieszkania, czy na nowy tv, to poniewaz dziala zasada, wiecej chetnych na dany towar to wyzsza jego cena to rosnie inflacja ( czyli srednie drozenie wszystkiego ;) ) no i tak wlasnie teraz w PL jest ). Stopy procentowe w PL moze zaczna malec za jakies 5 lat, gdy ludzie przestana brac kredyty, ktore zdrozeja do tego czasu i troche wzrost gospodarczy zmaleje.

Jak podaja na http://www.open.pl/of/index.jsp?place=Lead17&news_cat_id=123&news_id=617&layout=10&page=text
przewalutowanie kosztuje 1 .. 1,5 % kosztow calego kredytu + roznica kursowa pomiedzy cena kupna, a sprzedazy.

Czy warto. Mysle, ze warto bylo brac we frankach szwajcarskich, ale na poczatku. Teraz nie wiem czy sie oplaca. Jesli zakladac, ze w najblizszych dwoch dziesiecioleciach nie bedzie jakiegos duzego krachu w PL, to wzrost gospodarczy powinien byc wyzszy lub conajmniej rowny Szwajcarii, wiec zloty powinien drozec w stosunku do franka, euro czy dolara
Jesli zamierzasz przewalutowac najlepiej to zrobic, gdy na tym wykresie
http://finance.google.com/finance?q=chfpln
frank jest na szczycie, czyli chwilowo podrozal. ( kliknij Max na wykresie) Decyzje kiedy to, powinien doradzic dobry ekonom, bo przy takich kwotach, lepiej o dobra ocene.

Jak podaje ponizszy link, ciekawa oferta jest przewalutowanie na dolara, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze raczej nie podrozeje on w stosunku do zlotowki ( chyba ze jakis duzy krach bedzie na swiecie). W usa stopy procentowe sa juz tak wysokie, ze moga byc tylko nizsze, wiec koszt kredytu bedzie malał ( a w tym samym czasie w PL rosl)
http://www.finanse.egospodarka.pl/24249,Czy-warto-wziac-kredyt-w-dolarach,1,48,1.html

Aktualnie nie doradzam przewalutowywać na na franka, przy jego obecnym kursie to samobójstwo kredytowe
pozdrawiam

elmar1973

"Aktualnie nie doradzam przewalutowywać na na franka, przy jego obecnym kursie to samobójstwo kredytowe
pozdrawiam

elmar1973"

czyli uwazasz, ze CHF/PLN bedzie rosl. Dlaczego? Bo jest calkiem slaby w stosunku do EURO?

Frankowicze teraz w ogóle mają pod górę.

Noo, ciekawi mnie czy oni mogą jeszcze przewalutować swój kredyt na złotówki? A w temacie nieruchomości, gdzie szukacie ofert? W internecie można przeglądać, ale gdzie jeszcze? Kolega szuka mieszkania, czytaliśmy razem wpis http://otwartynabiznes.pl/gdzie-szukac-ofert-nieruchomosci-na-co-uwazac-przegladajac-ogloszenia-o-sprzedazy-mieszkan-i-domow/ i szukamy nowych inspiracji. Może trzeba poczekać, zobaczymy.

W Łomży to w ogóle dużo ofert mieszkaniowych?

44m sprzedałem za 3800zł/mkw wyremontowane na 4 piętrze bez windy

są ludzie i stołki a nie którzy rodzą się jako fotele bujane...