4lomza.pl/

Witam
Chciałbym się Was poradzic, może ktoś z Was się na tym zna. Mam problem z komputerem, chyba kartą graficzną. Ilekroc chcę pograc w jakąś grę, włączam ją i wszystko jest ok. Jednak po około 10-15 minutach gry gaśnie mi monitor?!? Dioda zaczyna migac jakby był w stanie czuwania...nadal słychac dzwięki z gry jednak nic już nie można z tym zrobic. Jedyne co pomaga to restart komputera. Odrazu uprzedze, że instalowałem chyba z 10 rodzajów sterowników do karty, na każdych występuje problem. Mam Radeona X1950 PRO 256MB.
Będę wdzięczny za każdy przejaw pomocy.

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

Będzie to wina monitora nie wyrabia w rozdzielczości .Przynieś najlepiej od innego kumpla monitor i sprawdź lub zanieś do niego jednostke

A jaki masz monitor ?

sprawdz czy wiatrak na karcie graficznej dziala
mialem kiedys to samo i nie bylo chlodzenia.

Wiatrak na karcie działa, właśnie sprawdziłem, na innym monitorze jest to samo...

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

to może o 9 sterowników za dużo zainstalowałeś ?? Jeden a właściwy !

ADALL

po pierwsze załaduj ustawienia defaults w biosie i zobacz co się bedzie działo, potem wyłącz w systemie oszczędzanie energii (zwłaszcza wyłączanie monitora)

Przed instalacją nowych sterowników odinstaluj je w trybie awaryjnym (jesli masz win) i potem uruchom normalnie kompa

Nie wiem na jakim porcie dziala Twoja karta ale ja miałem coś podobnego i opcja AGP Fast Write w Biosie wszystko mi psuła

tommeknet karta jest na PCI-E zrobiłem jak napisałeś. Problem jest nadal, ADALL zawsze przed instalacją nowych sterowników odinstalowuje stare . W takim razie trza wieźć kompa na serwis.

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

... albo na śmietnik ;)

może zmiana systemu pomoże :D