4lomza.pl/

Powodzenia.
Proponuję pojawić się jeszcze kilka razy w tamtym miejscu może na nią trafisz w końcu.

Wymeldowanie z Łomży - 2006 rok

diable podaj więcej szczegółów nt. tej laski

teraz w białych tematach chodzi co druga.

jaka była? wysoka, niska? ruda? gruba?

może dziewczyna czyta ten topik i nie wie, że o niej mowa:)

ja bym miał ochotę zobaczyć jego śmierć

i co łyso Ci tomek?

to nie jest zabronione być świadkiem czyjejś śmierci - nawet drastycznego wypadku

a skąd masz te wiadomości? .piszesz tak obiektywnie czy masz w tym jakiś interes bo szczerze mówiąc się tam wybieram

jak to nic? a kto kaczorowi reke uratowal? az dziw ze teki niewdziecznik z niego :)

ja też nie jestem nauczycielem ale:

1) sam pisałeś loosac - nauczyciel pracę bierze do domu. róznica jest taka, że nauczyciel MUSI to zrobić w domu - w szkole podczas lekcji nie może, bo zaraz by się podniosło larum, że olewa dzieci.

natomiast jak ktoś pracuje w jakiejś firmie i bierze pracę do domu to ALBO JEST LENIEM ALBO FRAJEREM co sobie daje wcisnąć syf

2) już ktos pisał - Rady Pedagogiczne, zebrania, przygotowywanie konspektów, układanie pytań na sprawdziany, dyskoteki i inne pierdoły, które się odbywają poza czasem pracy

3) użeranie się z przerośniętymi bydlakami, którym nic nie można zrobić, albo jeszcze gorzej - z ich debilnymi rodzicami, którzy mało się nie zesrają wychwalając synusia / córusię. podstawówkę musi kazdy skończyć - niestety

4)choroby zawodowe - migreny, zniszczenie strun głosowych

5) korepetycje - za co winic nauczycieli? jest wolny rynek. ja nigdy nie chodziłem - korepetycje są dla leni

Fotoreportaż ze spektaklu Łza można obejrzeć w neewsach, ale to, co działo się w drugiej części jest niedoopisania. Ludzie stłoczeni w niewielkim pomieszczeniu będącym dawną kuchnią PG 6 stali między płonącymi płachtami, a ścianą (niewielką odległość można zobaczyć na zdjęciach) W środku papierowej klatki stał "aktor" i podpalał wszystko co się dało. Palące fragmenty papieru latały wszędzie- część z nich spadło mi na włosy i na ubrania- aż cud, że nikt się nie zapalił. Ale to i tak nie było najgorsze- w pewnym momencie kawałek pochodni, którą machał "aktor" ułamała się i uderzyła kobietę. Mimo to spektaklu nie przerwano. Kiedy większość scenerii stanęła w płomieniach w sali zabrakło tlenu (przewidywalny skutek reakcji chemicznych). Wszyscy panicznie rzucili się do wyjścia, bo na dodatek temperatura była baaardzo wysoka. W pomieszczeniu sąsiednim, przez które ludzie wychodzili- spadła z sufitu obudowa od lampy, tuż nieopodal widzów. Dym, smród, brak tlenu- to było straszne, gdyby ktoś w tym pomieszczeniu zasłabł- miałby z pewnością poważne problemy- bo pozostali widzowie nie zważali na innych, tylko starali się ratować samych siebie. Nikt nie poinformował nawet Straży Pożarnej, ani nie sprowadził Pogotowia, widziałam tam jedynie niewielką gaśnicę, a tragedii uniknęliśmy cudem...

Widziałam w swoim życiu ponad 100 spektakli teatralnych, ale coś takiego niewiele ma wspólnego ze sztuką, to zwykła bezmyślność- narażać tylu ludzi na niebezpieczeństwo. Apeluję do pomysłodawców akcji tego typu- zastanówcie się wcześniej nad lokalizacją i celem swoich "spektakli"!!!

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

Loosac - w Twojej wypowiedzi widzę sprzeczność.
Piszesz, że:
"19,58 zl/godzine NETTO! jak wielu ludzi w Polsce tyle zarabia? Jeszcze wam malo??"
a dalej piszesz
"domowe korepetycje (conajmniej 50 zl/godzine)."
Sam piszesz, że za godzinę "wolny rynek" płaci 50zł, a państwo 19,58 zł.
Nauczyciele zwolnijcie sie z pracy, korepetycje są zdecydowanie bardziej komfortową pracą, nie dość, że z jednym uczniem to jeszcze zdecydowanie lepiej płatne.
Drugi ważny wniosek, zero papierkowej roboty, brak opieki nad dziećmi na wycieczkach biwakach i najważniejsza rzecz nikt nie będzie Was wyzywał o nierobów.

Do: urzad skarbowy: Przeważnie każdy mówi o sobie, ze swoich doświadczeń, więc... że tak zapytam, za swoją 'zdaną maturę' dużo zapłaciłeś?

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

Chlopaki, po sprawdzeniu informacji powiem tyle. Cholera wie czy to w koncu prawda czy nie. Moze i cos tam bylo, ale ktos chyba wyolbrzymil problem. Ja tam poczekam i zobacze jak sie sprawa rozwinie ;)

wajdy i bartoszewskiego ..panika PO chazarskiej stronie plotu .....