4lomza.pl/

hehe no ...

Podobny problem wynikł w zeszłym roku w Warszawie. W autobusach też było cholernie zimno, co - biorąc pod uwagę fakt, że średni czas przejazdu komunikacją miejską w W-wie to pół godziny - było średnio przyjemne. Dopiero gdy sprawę wywlekło "Życie Warszawy", okazało się, że co pan kierowca zaoszczędzi na pasażerach, to w pozytywny sposób odbija się na jego premii.

Tu pole do popisu dla łomżyńskich mediów. Może "Gazeta Współczesna" czy "Kontakty" zechcą sprawdzić, czy w Łomży nie jest podobnie? Chyba nie boją się władz MZK?

Pozdrawiam.
grover

Ktoś wziął pod uwagę ze drzwi w czerwoniakach są otwierane co chwila na każdym przystanku i to czasem na parę ładnych minut jak jest dużo narodu także nie wiem jakie by ogrzewanie założyć to raczej ciepła nie należy się spodziewać także radżę się ciepło ubierać.