Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
Czlowieku ten temat był już poruszany ze 2 -3 lata temu. Nic innowacyjnego nie wymysliles, plan jest nie wykonalny ze wzgledu na wiele czynników. Po pierwsze teren parku, po drugie domy, po trzecie fundusze na ten cel, po czwarte zbyt duze przedsiewziecie aby 'zespol" lomżyński to opracowal i wiele innych czynnikow. To jest moje zdanie na ten temat.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
strumienica daje bardzo wiele... dokładnie tyle samo co magnetyzer i naklejka "WRC"... :D szkoda, że to tylko efekt placebo buahahaha Bimbo !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
Bo chyba to NIE jest celowe przegrywanie... nieprawdaż? Unia Janikowo do wybitnych drużyn nie należy, a 3 do 1... To, co myślę o świecie nie musi być typowe.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
Po zimie przez miesiac masz tam zalew.Pozatym zalew masz jak pojedziesz poligonowa do konca z daleka wyglada jak stadion heheheh Bimbo !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
To, co stało się w sobotę w Grajewie jako żywo odzwierciedla sytuację, której byliśmy świadkami w czerwcu na meczu Polska - Ekwador. Mecz oczekiwany od dawna, przeciwnik nie najwyższych lotów, biało-czerwony stadion i... kicha. Tak, jak wtedy najsłabszym elementem byli pilkarze, bo nie można w przypadku obu tych meczy mówić o zespole. To była jedynie zbieranina, z której jedynie trzech-czterech zawodników ma pojęcie o grze w II lidze, reszta nadaje się na kaszankę. Podsumowując: to nie tylko wina pilkarzy, że zagrali słabo, a nawet źle. Jak zwykle w takich sytuacjach, taką nie inną spowodowało kilka czynników. Brak odpowiedniego przygotowania zespołu do sezonu, spowodowany wiadomymi zawirowaniami w klubie, za co odpowiada zarząd poprzedni (kłaniam się, Panie Z. & Ska, chociaż wątpię, czy do Pana moje pokłony dotrą :-) ). Brak własnego stadionu i miejsca, gdzie można by było porządnie trenować (kłaniam się, Panowie B. & S., nie omieszkam Panom podziękować w listopadzie!), brak JEDNEGO miejsca, gdzie można grać mecze u siebie i ganianie z miejsca w miejsce niczym tabor cygański (brawo dla nowego zarządu, który nie uczynił NIC, by taki stadion znaleźć i dopiero groźby PZPN wymusiły na zarządzie jakieś działania, dzięki wielkie, Panie K.& Ska!), pozoranckie działania Rady Miejskiej, na czele z kandydatem na nowego Prezia Panem B. i bynajmniej nieupolityczniającym sprawy LKSu Panem W., wreszcie sam Pan Trener, który owszem, zastał trudną sytuację w klubie, owszem, zastał zespół rozbity, ale też - czas uderzyć się w piersi - chyba nic nie zrobił, by to zmienić. Jak mówiłem przy jego nominacji na to stanowisko, obawiałem sie tego człowieka. Niewątpliwie wybitny niegdyś pilkarz, jeden z najlepszych stoperów w latach 90ych, ale to jeszcze nie gwarantuje, że jest dobrym trenerem. Mając najlepszy kadrowo zespół w lidze, bo takim była w zeszłym sezonie Unia, przegrał w lidze z biedniutką Kanią Gostyń. Po prostu nie wierzyłem w tego człowieka i nie wierzę. Zresztą, sam P. Jakołcewicz przyznaje, że na ŁKS już chyba nie ma pomysłu. Defensywna taktyka nie przynosząca efektu, nietrafione - przynajmniej wg mnie - zmiany. Czy czas odejść? Nie wiem, ale na pewno czas zmienić sposób myślenia, Panie Trenerze i wykazać więcej odwagi. A co zostało nam, kibicom? Trzymać kciuki, by zespół dotrwał do końca, oraz liczyć na to, że wiosną karta się odmieni i będziemy drugą Polonią Bytom. Mecz z Jagiellonią pokazał, że w tym zespole jednak drzemie jakis potencjał i jeśli zostanie wzmocniony porządnym napastnikiem (tylko czy będzie nas na takowego stać?!), oraz umiejącym podawać ze skrzydła pomocnikiem na flankę (a nie tylko biegającym po niej bez pożytku), oraz przepracuje jak się należy zimę, to... może jednak nastanie jakiś cud i załapiemy się w tabeli na miejsce wyższe niż 15. A w barażach moze nastąpi drugi cud. ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobiesiak zagrał na nosie politycznym śledczym |
hahahaha zageali świetnie !! Zagrali tragicznie z opini moich kolegów , co tam byli . Jak trener chce odejśc , i myśli się o wycofaniu zespołu z rozgrywem w kolejce wiosennej , to chyba nasza grę zostawiam bez komentarza !! Jasne , że kazdy kibic faworyzuje swój klub , ale bez przesady , jak powiedział trene , zagralismy tragicznie , bez pomysłu , bez checi do walki!!Trzeba chłopaków trochę skrytykowac , to moze chociaż sie postarają , my kibice nie mamy czego sie wstydzic , zaś oni tak!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |