4lomza.pl/

Pan biskup nie ma żadnych problemów. Nie musi wychowywać dzieci, ani martwić się jak przeżyć miesiąc w tej łomżyńskiej rzeczywistości. Ja już nie mogę ani nie mam siły na to wszystko patrzeć

Jak tak posłucham wspomnień rodziców to kiedyś, w utopii PRLu, studentom studiów dziennych o wiele łatwiej było wyżyć bez dodatkowych zarobków. Tatko dostawał jakieś tam stypendia: socjalne starczało na przeżycie, była spora dopłata do akademika, w ten sposób na samo mieszkanie szły raczej grosze, opłaty były stałe. Stołówka w akademiku była, cena obiadu była śmieszna, a czasami dało się zjeść za darmola jak pani w stołówce zapomniała oderwać kuponika. Były jakieś spółdzielnie studenckie - można było sobie odpuścić sobotni wypoczynek i rozładować z kumplami węgiel z wagonu albo przerzucić żwir i potem życie jak w Madrycie przez ponad tydzień. Praktyki były obowiązkowe i co najciekawsze w większości płatne, zatem w wakacje bez trudu dało się utrzymać. Mój kumpel z pracy (prawie z pokolenia moich rodziców) na praktykach w Polkolorze - obowiązkowych - zarabiał miesięcznie 2 razy więcej od swoich rodziców razem wziętych. Wprawdzie studia miały bardziej napięty harmonogram i nie szło jednocześnie pracować i studiować, kiedy to zajęcia na uczelni wypełniały skutecznie czas między 8 rano a 16 po południu.

Teraz se stypy socjalnej nie da się wyżyć, akademik kosztuje 400 zł miesięcznie (tak... Warszawa), dopłata dla pobierających socjalne została zniesiona, a i tak większość osób pobierających socjalne to osoby, których rodzice wykazują 0 zł dochodu. Tylko skąd ta fura, motor, chata na mieście?

Studenci zaoczni nie mają opcji... jeżeli ich rodzice nie są krezusami to praca jest bezwzględną koniecznością. I trafiają pod kuratelę takiego Kazika z Riviery, do baru, do sklepiku, dostają 5 zeta za godzinę, pracują po 12 godzin dziennie.

Wujcio mawiał że studia to najpięknieszy okres życia. Jeszcze trochę i życie zrewiduje tą tezę.

W zasadzie, w obecnych czasach, student dziennych - 3,4,5 rok - dodatkowo pracujący to żadna nowość.

No niestety, PRL nie wróci, zresztą kto z młodych by tego chciał? Ale studiowanie "po dawnemu" też już stało się przeszłością.

O proszę. To się nazywa klasa! ;-)
Popieram zybiego. Czasem trzeba popatrzeć też z tej drugiej strony i nie wymagać Bóg jeden wie czego.
A wyrozumiałości brakuje nam nie tylko w czasie różnych podróży, ale też na codzień - dla pani w okienku na poczcie, dla uczących się jeździć z "L" na dachu samochodu, dla polskich piłkarzy i dla sąsiada, który nam podpadł bo coś tam coś tam... Lekka zmiana podejścia i byłoby znacznie przyjemniej.
Pozdrawiam.

wybiorcza michnika kupujesz ? zydo-bolszewie w polsce utrzymujesz!

http://www.kronikanarodowa.com http://kronikanarodowa.com

turystyczna wersja szwedzkiego autokaru marki Scania.z 1997 roku

I wy jeszcze marudzicie ???


Brawo Biebrza !!!

Dokładnie tak samo jest z firmą na ul. Wojska Polskiego. Nie pamiętam nazwy, ale często ogłaszają się na 4lomza tekstami w stylu "Zatrudnie osoby młode, zarobki 900 zł" itd. Po rozmowie z urzędującą tam kobietą dowiecie się, że chodzi o handel obnośny - sprzedaż door-to-door podróbek produktów reklamowanych przez firmę Mango w telewizji...

Ja tez mam z interneo i nie narzekam. Ale obecnie interneo i inet
to to samo - obie kupil netster.

felix napisał:
> I rzeczywiście zbieg przypadków zapewne powoduje, że w wokół
> kościołów zmieniana jest nawierzchnia ulic, chodników itp.


Hmm...
Kostki imitującej bruk (Farna, Sienkiewicza) nie kładzie się raczej np. przy wieżowcach na Górce Zawadzkiej. Zasługuje na wyłącznie starsza część centrum naszego miasta.

to Ci, co nagrali "Grrrubas" ?

Kołcz, Tede, Gural, Wall-E ???

czasami po prostu nie chce się rozumieć...

a na Jamajce jest kilka ciekawszych rzeczy niż słońce :)
a poza tymi ciekawymi rzeczami to bród, smród i ubóstwo...

Dina

...czyli to samo co u niektórych w umysłach...

Dina

Obudziły się czerwone kundle i szczekają. Kiedyś raczono nas kołchozami i sowchozami ,a teraz marketami.Już NIK w swoich raportach stwierdził ,że w 75% powstały one w wyniku naruszenia prawa ,korupcji itp.Jego Ekscelencja Biskup bedąc sąsiadem ma prawo sprzeciwić się budowie.Nikt rozsądny niechciałby zgiełku i hałasu pod oknami.Przecież w tym miejscu mógłby powstac jakis aquapark z korzyscią dla wszystkich mieszkańców,nie musielibyśmy jezdzic do Zambrowa,wiem że plany takiego kompleksu powstają już w Wysokim Mazowiecku.Szkoda tak pieknych terenów pod market,o którym już nasi handlowcy mówią , że mógłby powstac na obrzeżach miasta i wszyscy byliby pogodzeni i nikt nikogo by nie obrażał.
Przypuszczam ,że ci ,którzy głosowali za marketem w tym miejscu mieli w tym swój interes i teraz wprowadzają go w życie,nielicząc sie z tym ,że wiele ludzi utraci przez nich pracę ,bo lepiej dać Francuzowi lub Niemcowi zarobić ,a swojego zgnoić.Taki jest nasz "zaściankowy" patriotyzm,który przez blisko 50 lat czerwoni nam wpajali.Trochę szacunku dla Biskupa i kultury.

Dina

tok popieram Brzeziński to hipokryta i "koń trojański" Łomzy.Dogadał się z Topczewskim by ten puścił TIR-y,a on będzie miasto przed nimi bronił,nie z nami takie sztuczki Bruner.

Ok skoro Madaj nie chce to zadam ja:

"Pamiętam dobrze ideał swój
marzeniami żyłem jak król"

Finka!
Czy masz starsze zabytki w Łomży ja budowle sakralne. Poza nimi mamy kamienice i kilka obiektów użyteczności publicznej z końca XIX i początka XX wieku. Warto chyba wyeksponować zabytki to co mamy najstarsze i najpiękniejsze.
Bob!
Rewitalizacja nie jest wcale taka przypadkowa. Weźmy ul. Dworną, jest to głowna ulica śródmieścia i chyba od niej należało zacząć rewitalizację, po drugie patrząc od strony katedry lewa strona ulicy poczynając od rogu Sadowej i Dwornej, czyli dom Kozłowskiego, Kasa Przemysłowców, Bank Państwa, Komunalna Kasa Oszczędności, Dawny Zakład Stolarski Kowalskiego i Siedziba Gubernatora (nazwy dawne) do Placu Papieża wszystkie są odnowione, to dlaczego druga strona ma być gorsza. W ciągu dwóch lat, bo w tej chwili trwa drugi etap, nie można całego miasta odnowić.
Powoli przyjdzie czas i na Bernatowicza i na Polową, róg Wojska Polskiego po obu stronach i na Giełczyńską,
Tak przy okazji remontów, na które idą olbrzymie pieniądze, czy z części tych pieniędzy miasto nie mogło by wybudować kilkadziesiąt mieszkań rocznie dla najuboższych mieszkańców Łomży. Ale, czy pozwalają na to przepisy unijne.
Zaraz odezwą się głosy (Adamus), że na darmozjadów nie można wydawać pieniędzy.

Pozdrowienia.


rudy błazen z druhem

Dwie odpowiedzi- dwie zagadki:)

Tak się dzieje, kiedy zamiast asfaltu kładzie się smołę :-) Gratulacje dla drogowców.


rudy błazen z druhem

ja nie bylem wiec sie wypowiadam tylko na podstawie danych statystycznych a swoja droga w polsce tez sa wielkie dzielnice slamsow tylko nie jest to az tak naocznione

otoz to pol Łomży to koscioły,plebanie,zakony,kaplice,sanktuaria,seminaria,liceum,sad,i wiele wiele innych niedajcie sie otumanic ludzie

Biskup mógłby mieć zdanie, gdyby teren pod ten market należał do niego. Z racji tego, że tak nie jest, powinien siedzieć cicho.

A ja wole gory :P :).
Anonimowiec w Lomzy tez sa przeciez piekne nadbrzeza.Nie widzisz tego?? Jak pieknie, jak na projekcie - idealnie odwzorowane. Zamknij tylko oczy, bo jak masz otwarte to nei zobaczysz tego wszystkiego. Wegetacja w Lomzy trwa.....

apostata

MrS, to, co powiedziałeś, jest piękne, ale cholernie naiwne. Nie obraź się. Mam za sobą półtoraroczny epizod zakonny, dawno temu, ale wiele się nie zmieniło, więc powiem ci, jak to wygląda z tamtej strony.

Dla biskupa Łomża to nie miasto, a Łomżyńskie to nie gmina ani region. Dla biskupa to wyłącznie diecezja, czyli dokładnie własność jego ekscelencji, a prezydent czy radny miasta to nie żadna władza tylko parafianin - taki plebejuszek od wypisywania czeków, przelewów i darowizn.

Koronowała Łomża kilka lat temu Jezusa na swojego króla? Koronowała. A kto lepiej wie, czego chce król – magistrat czy kuria?

"Biskup ... powinien siedzieć cicho." - No, no, takie wywrotowe poglądy!

Wiesz co, kolego? Lepiej zawczasu dzwoń do ratusza, żeby przygotowali jednym machem drugi wilczy bilet. Lepsze to niż pęczek chrustu pod nogami na środku Starego Rynku. Jak chcesz, możemy jechać razem moim wózkiem. I weź ze sobą parę drobnych na kartkę. Jacek 16 się ucieszy, gdy dostanie także od Ciebie. He, he....

Wiem tylko jedno,że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie ale o

tym musisz się przekonać sam na własnej skórze????




waldek 27



Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

Wychodzi mi na to, że sami odbieramy sobie prawo do pełnego korzystania ze swoich praw ( ciesz się, że nie jechałas tym a tym, masz wygórowane wymagania, co to za śmieszna cena 600 zł itp). Nie wróży to dobrze na przyszłość.
Natomiast co do Pana Pilota Wycieczki... cieszę się, że wypowiedział się Pan w temacie. Dzięki temu wiem, że na pewno nigdy nie skorzystam z Państwa usług. Nie mogę stwierdzić kto ma rację w tym sporze, natomiast mogę z całą pewnością stwierdzić, iż "ton" Pana wypowiedzi jest złośliwy, niekulturalny, z przesadnie dzieecinną ironią i nie na poziomie.

Jak wyzej juz napisane... GTW - w niedziele w barze "Pod Koniami" od godz. 18
Z tego co mi wiadomo to wstep wolny i jak bedzie ładna pogoda to na tarasie :)

Siatka łopatka dwa kije kto nie pogra ten zginie. Na ch** ci siatka kapielisko jest po to żeby plywac. proste.

apostata

Obcina. Tzn. może źzle sie wyraziłam. Chodzi mi o to, że mówia ci, ze dostaniesz np. 800 zł podstawy + bardzo wysokie premie. W podstawie zawiera się podpisanie 20 umów i jeżeli podpiszesz wiecej niz 20 to dostajesz od 40 do 60 zł premii, ale jeśli nie podpiszesz w miesiacu 20 umów to od kazdej umowy ponizej 20 obcinaja ci 30 zł-tylko, ze o tym to juz nie mowia. mowia tylko o premiach. Bylam tam na rozmowie kwalifikacyjnej i powiedzieli tylko, ze jest podstawa w wysokosci 750 zl + premie. Dopiero jak sama zapytałam co sie stanie, jezeli nie uda mi sie zdobyc 20 umów, powiedziano mi, ze wtedy odejmuja od tej "podstawy". Wiec mozna zarobic zarowno wiecej niz 750 zł jak i mniej. A pracować trzeba i tak tyle samo.

Dziś mam zamiar wcześniej się położyc może się uda zasnąć! A co u Was? Śpicie?

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon

Wywiązanie się z umowy a ogólne wrażenia uczestników wycieczki to dwie różne rzeczy. Każdej firmie zależy na tym aby jego klienci wrócili z wycieczki z dobrymi wrażeniami i przyszli do biura w następnym roku .
A co w przypadku jeżeli zapłacisz za wczasy nad morzem 5000 PLN i cały pobyt przesiedzisz w hotelu bo dwa tygdnie lało. W biurze miałeś profesjonalną obsługę, extra hotel, super pilota itp. Ciekaw jestem jakie będą twoję wrażenia. Zawsze można zwalić na biuro podróży że mogło zatrudnić profesjonalnych synoptyków.
Z postu można wywnioskować że jedyną rzeczą do której finka miała zasadne zastrzeżenia to to że pilot w czasie wycieczki nie był zbyt aktywny. Wg mnie to nie zasługuje aby oceniać całą wycieczkę jako SKANDAL. Zgadzam się, że rola pilota nie ogranicza się tylko do płacenia za bilety czy hotele. Dobry pilot to połowa sukcesu wycieczk. Problem z pilotami w Łomży jest taki, że jest ich za mało. W dodatku Ci lepsi jeżdżą z dużymi biurami z Białegostoku czy Warszawy. Wiec czasami jadą Ci z mniejszym doświadczeniem. Przecież każdy pilot musi pojechać kiedyś pierwszy raz na nową trasę.
Więc powtarzam - trochę więcej wyrozumiałości!

Zbych

tak tak to straszne nie mniej niz twoja zemsta ktora doprowadzi ten sklep do upadku a jego pracownikow do smierci glodowej a i ich wnuki bedo nekane przez kontrole skarbowe (co za debil reszte mu zle wydali i mega afere chce zrobic odrazu - nowy temat dla SE i Faktu

Zbych

Tam są dwa sklepy... o ktorym piszesz?

klient nasz pan-wedle tej zasady, pan kierownik, co sobie mysli, to niech mysli, ale powinien przeprosic i wyciagnac wnioski na przyszlosc
moim zdaniem wycieczka zaczyna sie w momencie, kiedy autokar ruszy, pilot zaczyna swoja prace duzo wczesniej, ale czas podrozy to wciaz jego praca
mysle, ze pan kierownik nie pokazal klasy
firma powinna dbac, by kliet czul sie dobrze i jesli sie znajdzie chociaz jeden niezadowolony/a macie racje, ze czesto sie znajdzie taki/, to pracownicy powinni stanoc na wysokosci zadania i zrobic wszystko, zeby klient czul sie dla firmy wazny i zeby tego klienta nie stracic

za pare lat ja moge zapomniec o poscie finki, ale firma pewnie bedzie mi sie kojarzyla zle

Tiger: lubię czy nie lubię, nie Twoja sprawa... możesz sobie nawet marzyć o kasztanach z placu Pigallle, ale po jakiego wała rozprawiasz o tym na forum...

a moje spojrzenie na świat na pewno nie jest tak poetyckie i piękne jak Twoje... musisz mi wybaczyć...

Dina

Witam!

W związku z moim duużym sercem, pytam się was czy ktoś ma na oddanie jakiegoś szczeniaka? Nie musi to być jakiś rasowy, ale potrzebny mi szczeniak mający dużych rodziców. Jeśli ktoś ma na oddanie lub za symboliczną cenę takiego szczeniaka, niech do mnie napisze na GG: 3125222. Wiem, ze mogłem dać ogłoszenie, ale wolę pomóc tym zwierzątkom, gdyż wiem jak wszyscy tutaj dbają o dobro naszych milusińskich! :)

Dina

W takim razie gratuluje "sukcesów" w handlu.

Pozdrawiam
Mirek.O

damnat quod non intelligunt

Dina

Ja Znam MrS Jest Wporzo Typ Kiedyś Pierdolił Namnie Że Pisze Głupoty Na Tym FOrum,Ale Jak Go Zapoznałem To Uznałem Że Spoko Ziom... POZDRO OD (Bartez) :))

Mam przepiękne setery angielskie po rodowodowych rodzicach.
Mają obecnie 8 tygodni. Zdjęcia maluchów mogę ci wysłać mailem.
Pozdrawiam

A dlaczego to my mamy iść ?!. To Ty nie rozumiesz więc to panu już dziękujemy...

apostata

1:e.
2:e.
3. to tutaj a i b i c (wszystko po trochu:)

Za dzień za dwa ,za noc za trzy

choć nie dziś , za noc za dzień

Nim wstanie dzień Edmund Fetting tekst A.Osiecka

zagadka

Jedna flaszka, druga flaszka i też trzecia, kurde bele
Leci, dom stoi zupełnie pusty, nocą kurzą się dookoła rupiecie


Dina

e.e. w końcu posprzątam piwnicę i może nawet pomaluję ściany ,to się rodzinka zdziwi jak wróci.

Witam czy w dniu dzisiejszym w Nowogrodzie będzie odbywała się impreza związana z Nocą Świętojańską?
Gdzie można znaleźć jakiś program?
Dzięki z góry za podpowiedzi

JAKIS DYM . BOB NA POLE A NIE POSTY TU PISZESZ. CIELAKU

CO wy ludzie nie wiecie ??!!! To pracownik złomowiska rozcinał palnikiem starą rakietę i ona niespodziewanie odpaliła, poleciala przez łomżę i trafiła w samochód !!!!! Nie była uzbrojona oczywiście :)))

ta muzyka na plaży to rzeczywiście....:/ mogliby się postarać

Zbych

Juz ta zagadka była=)ryskago odpowiedziała:
Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
bo ponoć wszystko możesz dać...

Tadeusz Nalepa - "Modlitwa"

na plaży miejskiej nie usłyszysz eski od 1 lipca bedziesz słyszał tylko RMF MAXX bo z tym radiem jest podpisana podobno umowa od 1 lipca tak przynajmiej mi dzis powiedział prezes wopr-u bo sie pytałem czy nie mają lepszej muzy wiec od następnej soboty bedziesz słuchał radia RMF MAXX

moze ma ktos jakies fotki z tego zlotu ? bo te co sa to troche malo

Zbych

IST jest moim zdaniem najlepszy

Zbych

Wombat moglbys nie uzywac na forum slow ogolnie uznanych za wulgarne ?

w obronie krzyża

'nie wierzę w te 10 zł, gdyż już od kilku lat nasza firma zaopatruje się tylko w tym sklepie i nigdy nie było rzadnych nieporozumień /'

a Mirkowi chodzi, zeby nie bylo Zadnych nieporozumien
nie wazne, czy to 1 zl., czy 10, czy 100-ON na to zapracowal i to ON powinien decydowac, co zrobic z tymi pieniedzmi
byloby to nieporozumienie, gdyby ekspedient sprawdzil kase, ale mimo ze Mirek upomnial sie o swoje, ten nie zrobil nic
a swiadome przywlaszczenie pieniedzy to zlodziejstwo,
mnie nie cieszyloby, gdyby mnie ktos okradl, ale widac innym sprawia radosc bycie ofiara przestepstwa

no i kazdego kto moze pomoc, zapraszam na gg..:)