Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
@yzPO |
ja: Jak ja nie cierpię takich ludzi którzy mówią: nie podoba się - nie oglądaj, nie czytaj, nie słuchaj nie podoba się - nie zwracaj na to uwagi tylko milcz nie podoba się - zrób lepiej nie podoba się - umiesz tylko narzekać Tu nie o to chodzi - Sumo dokonał pewnej obserwacji, podzielił się nią ze wszystkimi, w kulturalny sposób i to w bardzo 'nie-narzekanckim' tonie. Teraz - proszę zastanówcie się - taka obserwacja, jeżeli zostanie poparta przez pewną grupę forumowiczów to okaże się trafną, a nie jakąś wyalienowaną pretensją znerwicowanego człowieka. Tak? Zatem, jeżeli ten wątek zostanie przeczytany przez odpowiednie osoby, mające lokal i pieniądze to w ich głowie może zaświtać myśl "Acha, to jest to, jest popyt, może w to wejdę, rozszerzę trochę działalność". Czy nie można o tym pomyśleć w ten sposób? Dlaczego gdy ktoś w dobrej wierze dokonuje takich obserwacji zawsze kończy się na atakach personalnych, że malkontent, że 'zrób lepiej'? Dlaczego taka dyskusja nie może zamknąć się w 'ad meritum'? zatanista
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: @yzPO |
dzisiaj zaczełem temat konkurencji a admin wyciął go
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: @yzPO |
reklamować można komercję a tu jej brak nie ma zysku
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: @yzPO |
Właśnie wróciłam z wycieczki orgaznizowanej przez łomżyńską 'Biebrzę". Jestem zaskoczona, że w XXI wieku może funkcjonować biuro podróży, którego działalność - jako żywo - przypomina czasy schyłku komunizmu. Wyobraźcie sobie, że na trasę do Pragi - a więc przez całą Polskę - wysłano rachityczny autokar, który mógłby jeździć do Białego , ale nie za granicę. Był strasznie niewygodny, co przy 15 godzinach jazdy jest uciążliwe. Druga sprawa: na taką trasę wydelegowano tylko 1 /słownie: jednego/ kierowcę! Drugi wsiadł w Warszawie, jak już wracaliśmy i porwadził 2 godziny. Coś tu nie halo. Zapytajcie, jaką trasą jechaliśmy? Nie mam pojęcia. Pan Pilot /podkreślił w rozmowie, że ma ukończone kursy/, swoje umiejętności wykazywał specyficznie. Nawet słowem nie zająknął się , przez jakie miasto jedziemy, nie mówiąc o informacjach choćby krajoznawczych, czy historycznych. Na delikatną sugestię, że mógłby podzielić się swoimi wiadomościami, stwierdził, że to nie jest jego obowiązek, jego zadaniem jest dzwonienie i załatwianie spraw. Nie wiem, czego dotyczą kursy na pilotów wycieczek zagranicznych, ale nie wierzę, że ograniczają się do nauki telefonowania i kupowania biletów do muzeum we Wrocławiu. Człowiek ten był zbsolutnie nieprzygotowany do wycieczki, nie znał trasy, wyskakiwał z autokaru i pytał przechodniów. Przez niego straciliśmy 2 godziny zwiedzania Pragi, bo nie mogliśmy trafić na miejsce spotkania z przewodniczką /super kobieta, świetnie nas oprowadzała/ . Pan zaś celował w informacjach typu: jest parking, a więc wysiadamy. Bez tego absolutnie byśmy się nie domyslili, co robić. Wniosek: jak za granicę, to absolutnie nie z tym biurem podróży. Pozdrawiam wszystkich łomżyniaków.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: @yzPO |
Leć po słownik, facet, i sprawdź pod i. Potem pogadamy apostata
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: @yzPO |
zjebem jest jakiego swiat nie widzial !!!! to jest ,moje zdanie i wiem ze duo osob sadzi tak jak ja!!! zakompleksiony kolezka ktory wyzywa sie za pomoca forum,potrzebny mu specjalista !!! i to szybko !!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |